To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Seriale, seriale...

Chal-Chenet - 29 Października 2017, 19:58

Dabliu napisał/a
Black Mirror i Fargo bardzo wysoko cenię.

Pewnie wiesz, ale do końca roku ma ruszyć czwarty sezon Black Mirror. Ja się jaram.

Fidel-F2 - 29 Października 2017, 23:05

Trzynaście powodów Na plus nieszablonowy pomysł. Na minus przerysowania, niedociągnięcia psychologiczne, nużąca rozwlekłość, szkolny dydaktyzm. A najbardziej lipne jest samo założenie serialu. Dziewczę które planuje samobójstwo bo nie ma ochoty żyć bo ludzie dogryźli jej na trzynaście sposobów znajduje czas i przede wszystim chęć by na chłodno, spokojnym głosem nagrać bez zająknięcia kilkanaście godzin przemówienia. To już Star Trek bywa czasem bardziej prawdopoodobny. Ale w sumie nie oglądało się tego źle (poza momentami gdy chciałem przewijać) (i poza trzema ostatnimi odcinkami których nie obejrzałem bo już się znudziłem, i które zreferowała mi żona). 6/10 można dać.
ketyow - 30 Października 2017, 08:09

Stranger Things 2. Niestety, co najmniej oczko niżej niż jedynka. Przekombinowali dość mocno. Ogląda się nadal bardzo dobrze, ale nie wciąga tak bardzo, ani klimat nie jest już tak gęsty.
dalambert - 30 Października 2017, 12:34

Nowy Start trek wcale niezły, a Klingoni o wiele bardziej wredniejsi niż w pierwotnej wersji, scenografia komputerowo bogatsza.
jewgienij - 31 Października 2017, 17:16

ketyow napisał/a
Stranger Things 2. Niestety, co najmniej oczko niżej niż jedynka. Przekombinowali dość mocno. Ogląda się nadal bardzo dobrze, ale nie wciąga tak bardzo, ani klimat nie jest już tak gęsty.


Pierwszy sezon bronił się klimatem a la King/Spielberg, ale sama fabuła była raczej na poziomie Koontza i Archiwum X. Niecne eksperymenta na dziewczynce, źli naukowcy, Lovecraft w ścianie, wszystko zużyte klisze, najbanalniejsze pomysły SF z możliwych. Jako pastisz byłoby to wyśmienite.

Chal-Chenet - 1 Listopada 2017, 23:23

Gra o Tron (sezon 7)

No i dołączyłem do grona czekających na ostatni sezon. Siódmy drastycznie poziomu całości nie obniżył, kilka zaskoczeń było także i tu, fabuła dalej była wciągająca (mimo wyprzedzenia książek, jeśli dobrze kojarzę). W tej serii dogonił mnie w końcu spoiler o Cersei, którym raczyli podzielić się dwie lub trzy strony wcześniej dalambert i jewgienij, małpy paskudne. Na szczęście przyjemności z seansu to nie popsuło, więc mają szczęście. ;)
Trochę się obawiam, że zakończenie pójdzie w bardziej militarną stronę, chowając w cień knowania, a to te ostatnie są istotą tego tytułu. Ale jeszcze zobaczymy.
A co do oceny - utrzymane 9/10

jewgienij - 7 Listopada 2017, 20:52

Zauważyłem, że cały czas krytykuję. To nie jest fajne, bo wychodzę na wybrednego i upierdliwego dupka. Są jakieś seriale, spoza ogólnego rankingu, bo te znam, które uważacie za niedocenione, a warte uwagi?
Fidel-F2 - 7 Listopada 2017, 21:13

Treme. *beep* w stanie czystym.
jewgienij - 7 Listopada 2017, 21:21

Spróbuję, dzięki. Kiedyś chyba już próbowałem, ale byłem rozkojarzony.
Beata - 7 Listopada 2017, 21:30

Na temat niedocenienia nie będę się wypowiadać, bo serial nowy, to jeszcze nie wiadomo, ale IMHO warta uwagi jest Holistyczna Agencja Detektywistyczna Dirka Gently'ego, na motywach powieści Douglasa Adamsa. Odruchowo porównuję z książką, co wychodzi średnio, bo mało pamiętam, ale nijak nie przypominam sobie, abym czytając tak dobrze się bawiła, jak oglądając. Chyba muszę powtórzyć lekturę. Ale ad rem: serial jest cudownie nonsensowny, niektóre dialogi bardzo misię. No jest po prostu holistycznie, i już.
nureczka - 8 Listopada 2017, 11:12

Beata napisał/a
Na temat niedocenienia nie będę się wypowiadać, bo serial nowy, to jeszcze nie wiadomo, ale IMHO warta uwagi jest Holistyczna Agencja Detektywistyczna Dirka Gently'ego, na motywach powieści Douglasa Adamsa. Odruchowo porównuję z książką, co wychodzi średnio, bo mało pamiętam, ale nijak nie przypominam sobie, abym czytając tak dobrze się bawiła, jak oglądając. Chyba muszę powtórzyć lekturę. Ale ad rem: serial jest cudownie nonsensowny, niektóre dialogi bardzo misię. No jest po prostu holistycznie, i już.

No popatrz. A ja miałam dokładnie odwrotnie - książka ubawiła mnie znacznie bardziej niż serial.
Zauważyłam jednakowoż, że humor, jak żaden inny gatunek podatny jest nie tylko na subiektywny gust odbiorcy, ale i na jego nastrój w danej chwili. Czasami jest tak, że dowcipy,
nawet najlepsze, zamiast bawić - irytują, a bywa na odwrót - najdurniejszy żarcik wywołuje salwy śmiechu.

Goria - 8 Listopada 2017, 11:33

Skończony drugi sezon Stranger Things - bardzo fajny. :)

Beata, nureczka, - też się ubawiłam przy ten Agencji :)

jewgienij - 8 Listopada 2017, 14:08

Beata napisał/a
Na temat niedocenienia nie będę się wypowiadać, bo serial nowy, to jeszcze nie wiadomo, ale IMHO warta uwagi jest Holistyczna Agencja Detektywistyczna Dirka Gently'ego, na motywach powieści Douglasa Adamsa. Odruchowo porównuję z książką, co wychodzi średnio, bo mało pamiętam, ale nijak nie przypominam sobie, abym czytając tak dobrze się bawiła, jak oglądając. Chyba muszę powtórzyć lekturę. Ale ad rem: serial jest cudownie nonsensowny, niektóre dialogi bardzo misię. No jest po prostu holistycznie, i już.


W życiu o tym nie słyszałem, co być może dobrze rokuje. Na HBO mam między innymi "Pozostawionych", warto manipulować pilotem, aby na to zerknąć? Opis ciekawy.
Strangers na razie odpuszczam po piątym odcinku, zostawiam na gorsze czasy. Już pierwsza część była piątą wodą po kisielu, piąta woda po piątej wodzie to już za daleko, dla mnie. Fantastyka dalej nieprzekonująca i komiksowa, a wdzięk pierwszej serii zaczyna być wysilony. Ten klimat małomiasteczkowy, rodem z Kinga, jakoś mnie przy tym trzymał, ale u Kinga też jest najfajniej przez pierwsze 200 stron, zanim nie zacznie się kicz.

A propos piątej wody, to piję już ósmą, bo dalej trwam uparcie przy bzdurze pod tytułem Walking Dead. Jeśli popatrzeć na mimikę, grę aktorską, choćby na Ricka, czy w scenie rozmowy Maggie z tym dziadkiem przy bramie w ostatnim odcinku, to tylko odjąć kolor i mamy manierę z kiepskich westernów z lat 50 ubiegłego wieku. Cała ta gra aktorska jest tak nieporadna i przerysowana, te miny gesty takie oldskulowe, że nie dziwię się, że aktorzy tego serialu nigdzie indziej nie zaistnieli. W większości.

Fidel-F2 - 8 Listopada 2017, 14:32

jewgienij napisał/a
Na HBO mam między innymi Pozostawionych
Druga liga - tanie i oklepane zagrywki, tania metafizyka, dużo psychologicznego chciejstwa, trochę powierzchowności. Serial w sam raz do kotleta, trochę tajemnicy, trochę emocjonalności mjakmiłościowej i od czasu do czasu fajny rodzynek. Ogólnie dość to wszystko prymitywne i toporne, bez finezji i elegancji, wyraźnie brakło szczypty tego czegoś.
jewgienij - 8 Listopada 2017, 14:41

Tak też myślałem. Pierwsza moja myśl po przeczytaniu opisu była taka, że to pewnie pretensjonalne i że na za głębokie wody wypłynęli, czyli będzie tylko nieporadne udawanie dramatu, jakieś pozorowanie w ramach płytkiej konwencji.
nureczka - 9 Listopada 2017, 22:30

jewgienij napisał/a
W życiu o tym nie słyszałem, co być może dobrze rokuje.

Bardzo specyficzny humor . Nie każdemu podejdzie. Możesz zaryzykować :)

konopia - 10 Listopada 2017, 18:34

obejrzałem trzy nowe odcinki The Walking Dead i w sumie sam nie wiem po co, ten nowy sezon jak na razie to beznadzieja jest...............
thinspoon - 10 Listopada 2017, 21:55

To samo można było powiedzieć 4 sezony temu ;) Tak czy owak ja jestem pełen podziwu. Twórcy są bardzo konsekwentni - każdy kolejny sezon jest coraz głupszy.
Chal-Chenet - 10 Listopada 2017, 22:15

thinspoon napisał/a
To samo można było powiedzieć 4 sezony temu ;) Tak czy owak ja jestem pełen podziwu. Twórcy są bardzo konsekwentni - każdy kolejny sezon jest coraz głupszy.

Czytałeś może (albo ktoś inny) pierwowzór? Też wraz z kolejnymi tomami poziom spada?

m_m - 10 Listopada 2017, 23:24

Znowu mam inne zdanie niż większość. Mi tam się te chodzące trupy podobają. Ale niech juz tego Ricka wraz z innymi w końcu zeżrą.
Lubię ten serial, no i co z tego?

thinspoon - 11 Listopada 2017, 13:12

Chal-Chenet napisał/a
thinspoon napisał/a
To samo można było powiedzieć 4 sezony temu ;) Tak czy owak ja jestem pełen podziwu. Twórcy są bardzo konsekwentni - każdy kolejny sezon jest coraz głupszy.

Czytałeś może (albo ktoś inny) pierwowzór? Też wraz z kolejnymi tomami poziom spada?


Czytałem. Serial dość szybko poszedł inną drogą, chociaż bohaterowie i część zdarzeń się pokrywają. Nie czytałem całości, przerwałem mniej więcej na konflikcie z Neganem i seria trzymała poziom.

konopia - 11 Listopada 2017, 18:09

m_m, ja też ich lubię,
ale trzy kiepskie odcinki z rzęd?, w kółko o tym samym? oglądalność spada, ile mozna oglądać głupie strzelanie, kompania braci to, to nie jest,
imo najlepsza strzelanina u nich to była bitwa o więzienie, ze dwa sezony do tyłu, teraz to już robi się nudnawe.... i jeszce te wstawki z tyłka wziete przerywające akcję, począek sezonu obejrzałem normalnie, drugi z laptopem w ręku, trzeci jako odcinek w tle do zajęć innych

Lucyfer Morningstar, se odpuściłem po pierwszym sezonie, nie kojarzę literackiego pierwowzoru, zmierzało to donikad, w sumie fajny temat do wykorzystania, niby wszystko OK, tylko, ze strasznie głupie toto i Lucyfer taki mocno wymoczkowaty, nie lubię też jak ktoś na siłę próbuje być zabawny, jadąc w kłko na tym samym dowcipie (zagubieniu, sposobie postępowania i postrzebagnia świata przez głównego bohatera)...

Gotham, skończył mi się trzeci sezon :evil: juz czekam na czwart..... lubię to!



Salvation gupie toto, miejscami naiwne i mocno nieprawdopodobe (to opinia po trzech odcinakch) ale oglądam bo lubię takie klimaty :omg: , mimo, że to wszystko już kiedys było ....
......Don't want to close my eyes
I don't want to fall asleep
'Cause I'd miss you... i takie inne
a może własnie dlatego to lubię, może to jak z piosenkami, najbardziej lubimy to co już znamy


btw: jak do opery się dodaje modół sprawdzania pisowni :?:

Chal-Chenet - 11 Listopada 2017, 22:06

thinspoon napisał/a
Chal-Chenet napisał/a
thinspoon napisał/a
To samo można było powiedzieć 4 sezony temu ;) Tak czy owak ja jestem pełen podziwu. Twórcy są bardzo konsekwentni - każdy kolejny sezon jest coraz głupszy.

Czytałeś może (albo ktoś inny) pierwowzór? Też wraz z kolejnymi tomami poziom spada?


Czytałem. Serial dość szybko poszedł inną drogą, chociaż bohaterowie i część zdarzeń się pokrywają. Nie czytałem całości, przerwałem mniej więcej na konflikcie z Neganem i seria trzymała poziom.

Dziękuję za opinię.

jewgienij - 12 Listopada 2017, 17:51

Nie ma za co, do usług :D
Narcos - niby fajny, ale nie czułem potrzeby czekać na następne odcinki, utkwiłem na trzecim. Nadmiar latynoskiego spektaklu zaczyna mi się kojarzyć z popularnymi w latach 80/90 brazylijskimi serialami. W pierwszym sezonie tak nie było. Teraz to się opiera na melodramatycznych chwytach.

Fidel-F2 - 20 Listopada 2017, 20:38

Mindhunter FBI pracuje nad psychologią mordercy. Niczego nie urywa, ale można obejrzeć.
konopia - 21 Listopada 2017, 20:43


Mindhunter,
rozwleczone, szybko się nudzi, stanąłem na którymś odcinku i nie mam ochoty na więcej...

Nowy netflixowy star trek: discovery zmierza donikąd, szkoda :roll:

Chal-Chenet - 24 Listopada 2017, 19:44

Mindhunter (sezon 1)

Lubię tematykę seryjnych morderców, a ten tytuł chwycił mnie interesującym przedstawieniem początków metody profilowania, stosowanej przez FBI do wskazywania takich przestępców ich zatrzymywania i izolowania. Tempo jest bardzo niespieszne, ale serial emocjonuje, bo jest wiarygodny psychologicznie, jedna rzecz wynika tu z drugiej, nic nie jest też zbytnio skrótowe. Na uwagę zasługuje także wiarygodne przedstawienie skazanych, z którymi rozmawia para głównych bohaterów, zwłaszcza brawurowo zagrana postać Edmunda Kempera.
Drugi sezon zapowiada się wybornie. Na pewno będę oglądał dalej.
8/10

jewgienij - 27 Listopada 2017, 20:49

Zdecydowanie nie polecam Mindhunter. Pilot nudny, obyczajowo schematyczny, samo profilowanie mogło zadziwić 30 lat temu, dzisiaj to i dziecko wie te rzeczy.
A pokazanie, jak na to wpadli, mało przekonujące. W ogóle, dla mnie, to pomysł martwy już w zarodku. Musiałby mieć mega scenariusz i aktorów, żeby się wybronić. Zamiast tego są dwie kukły - facet i dziewczyna - i szkolna czytanka o psychopatach.

nureczka - 27 Listopada 2017, 21:06

Zdecydowanie mam odczucia podobne jak konopia i jewgienij. Mimo licznych zachwytów serial mnie nie porwał. Nie jestem grupą docelową. Jakoś mi się tak raźniej zrobiło, gdy odkryłam, że nie jestem w osamotniona w swoim osądzie.
Dzięki panowie!

jewgienij - 30 Listopada 2017, 19:31

Więcej pewności siebie, Nureczka
Dla mnie Twoje opinie i recenzje są wyznacznikiem. Ustaliliśmy już na FB, że odbieramy podobne długości fal. :)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group