Planeta małp - Co nas cieszy
Chal-Chenet - 20 Czerwca 2009, 11:45
Też bym chciał takie coś, ale to by trzeba fortunę wydać...
Fidel-F2 - 20 Czerwca 2009, 11:48
Pracowała w Irlandii i co kilka miesięcy leciała do Polski i dodawała kolejny kawałek, w sumie ze dwa latą jej to zajęło, i kilka tysięcy.
dalambert - 20 Czerwca 2009, 12:25
Fidel-F2, ale jaki :
Sexownego trupiszona panienki wiszącego na haku?
Gnijące zwłoki bezpłciowe w pozie żadnej?
Zczaszkowaną rufę okrętu żaglowego nad morzem czaszek frunącego?
czy inną makaberskę z gnijącego światka artysty ?
ps.
A swoją szosą za lat dwadzieścia jak sie damulka roztyje jak cholera, lub wychudnie na szkielet to dopiero mogą się ciekawe obrazy pojawić
mawete - 20 Czerwca 2009, 13:01
U fryzjera byłem - już jak hippis zaczynałem wyglądać teraz na szamponie zaoszczędzę Cif podobno nie rysuje powierzchni
/edit: jedno mnie zastanawia - mi wizyta u fryzjera zajęła 4 minuty i zapłaciłem 10 zł. Mojej żonie 2,5 godziny i zapłaciła 150 zł... Ciekawe z czego to wynika
dalambert - 20 Czerwca 2009, 13:09
mawete, ale Szanowna Małżonka to do glansowania efektów owej wizyty to raczej Cif'a używać nie będzie, jeno skomplikowanych wytworów przemysłów wszelakich
mawete - 20 Czerwca 2009, 13:21
kobiety
Taselchof - 20 Czerwca 2009, 13:38
w sumie gdybyś musiał siedzieć tam dwie i pół godziny to byś zapłacił 375 zł podłóg tej twojej taryfy
Mnie cieszy że pogoda marna i można się oddać literaturze Waltari i Piekara na tapecie
mawete - 20 Czerwca 2009, 13:43
Taselchof: ja dopłacam za szybkość wykonania usługi
//edit od wejścia do wyjścia użyłem 3 słów -zero, trzy, dziękuję. Ciekawe ile kobiety mówią
Taselchof - 20 Czerwca 2009, 13:46
a mnie zagadują jedna była ogromnie zaskoczona że istnieje coś takiego jak darmowe studia w sumie nie istnieje a tak zazwyczaj o pogodzie prawią
ja też muszę się obstalować ale u mnie ta przyjemnosć kosztuje od 20 do 25 złotych w centrum 60
mawete - 20 Czerwca 2009, 13:48
Mnie facet obcina - szybko, skutecznie i bez gadania.
Taselchof - 20 Czerwca 2009, 13:56
w sumie oddać kobiecie własne ostatnie włosiny strach
u mnie kiedyś był taki staruszek co za 15 złotych strzygł i szybciej niż 4 minuty nawet to trwało używał profesjonalnej brzytwy
mawete - 20 Czerwca 2009, 14:04
Taselchof: ale uszy zostawił?
Taselchof - 20 Czerwca 2009, 14:06
w sumie ciął aż miło facet nie przejmował się takimi głupotami jak HIV czy dokładne czyszczenie sprzętu
ale jest ryzyko jest zabawa
mawete - 20 Czerwca 2009, 14:09
Taselchof napisał/a | ...ale jest ryzyko jest zabawa |
Dokładnie
Chal-Chenet - 20 Czerwca 2009, 14:35
Btw, miałem pokazać:
Witchma - 20 Czerwca 2009, 14:36
Chal, wow
ilcattivo13 - 20 Czerwca 2009, 14:41
mawete - ja sobie dałem na spokój z fryzjerami 11 lat temu. Kupiłem maszynkę Philipsa za 80 pln i starczyła na 7 lat, teraz kupiłem drugą i na następne kilka lat mam spokój. A że się strzygę na 0,1 (albo 0,4) co dwa, trzy tygodnie, to oszczędności mam całkiem całkiem. Samoostrzyżenie zajmuje mi niecałe 5 minut.
mawete - 20 Czerwca 2009, 14:46
ilcattivo13: niby racja ale fachowiec jednak równiej oddzieli zero od trzy - reprezentacyjnie czasem muszę wyglądać
ilcattivo13 - 20 Czerwca 2009, 14:49
jeśli chodzi Ci o podcieniowanie, to ja sobie tym nie zawracam głowy - przy częstym i krótkim strzyżeniu nie widać zbytniej różnicy
mawete - 20 Czerwca 2009, 14:51
ilcattivo13: nie o to chodzi, ma być równa linia, a na potylicy sam sobie tego nie zrobię....
ilcattivo13 - 20 Czerwca 2009, 14:55
jak będziesz się strzygł co dwa tygodnie na 0,1, to tył zawsze będziesz miał równo. Chyba, że włosy rosną niesymetrycznie i trzeba je podgalać brzytwą
mawete - 20 Czerwca 2009, 14:59
ilcattivo13: ja się tnę raz na miesiąc, i szczerze mówiąc wolę zpłacić i olać sprawę niż się bawić w strzyżenie.
Kruk Siwy - 20 Czerwca 2009, 15:02
Panowie a może by tak o stanikach? Albo o zawartości tychźe? Bo już minie się słabo robi.
A lubię się czymś ładnym i gładkim, niekoniecznie łysą pałą, ucieszyć.
dzejes - 20 Czerwca 2009, 15:14
Koniec pracy w tym tygodniu. Oj bardzo mnie cieszy.
ihan - 20 Czerwca 2009, 15:15
mawete napisał/a |
//edit od wejścia do wyjścia użyłem 3 słów -zero, trzy, dziękuję. Ciekawe ile kobiety mówią |
O, to gadatliwy jesteś. Ja używam jednego słowa:
Fryzjerka: Tniemy?
Ja: Tniemy.
Taselchof, akurat w tym kontekście: Podług (bo nie o podłogę chodzi).
hardgirl123 - 20 Czerwca 2009, 15:51
a ja mówię z przodu dłuższe, z tyłu krótsze, pokazałam co i jak i tyle:)
i ciachała mnie 7 miut z zegarkeim w ręku:)
cieszą mnie ukryte funkcjie imcrosoftu
mawete - 20 Czerwca 2009, 15:54
ihan: rację masz - gadatliwy się na starość zrobiłem
Taselchof - 20 Czerwca 2009, 16:02
"najszczęśliwsi łysi nic im nie stoi nic im nie wisi"
ihan kajam się
hardgirl123 - 20 Czerwca 2009, 16:13
a najchętniej to bym się na 0.3 - 0,5 ścięła, ale może jak sobie fotkę do dyplomu zrobię bo nie chcę na niej jak komando wygladac :>>
mBiko - 20 Czerwca 2009, 16:42
Ja również odświeżyłem swoją bujną czuprynę, a cieszy mnie, że żona ufryzowała się przy pomocy tej samej maszynki.
|
|
|