Planeta małp - Co nas cieszy
Martva - 19 Czerwca 2009, 10:50
Fidel-F2,
(znaczy cieszy mnie powyższy komentarz)
ihan - 19 Czerwca 2009, 10:56
A mnie cieszy, że w końcu temperatura akceptowalna (znaczy w miarę rześko ciepło, coś koło 25-26), że jest wszędzie zielono i do jesieni/zimy jeszcze daleko.
Martva - 19 Czerwca 2009, 10:58
No, mam tylko nadzieję że temperatura się utrzyma jak zacznie padać...
ihan - 19 Czerwca 2009, 10:59
Nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Nie chcę sobie psuć homoru. Bo jest szansa, że dzisiaj będzie trzeci dzień w tym roku gdy ubiorę krótki rękaw.
Martva - 19 Czerwca 2009, 11:01
Ja wczoraj wyszłam z gołymi nogami, a ciepłofilność mam chyba minimalnie niższą od Twojej
ihan - 19 Czerwca 2009, 11:03
Na gołe nogi to powyżej 30. Gołe stopy w ogóle nie wchodzą w grę.
Kruk Siwy - 19 Czerwca 2009, 11:28
Jednego roku w Teksasie było tak gorąco że jaszczurki chowałay się w cień patelni wchodząc do ogniska...
Ciekawe czy nosiły wtedy skarpiony?
ihan - 19 Czerwca 2009, 11:51
Ehhhh, szczęściarze z tych jaszczurek.
Chal-Chenet - 19 Czerwca 2009, 17:49
Zrobiłem sobie tatuaża i się cieszę, bo wreszcie się zdecydowałem.
Anonymous - 19 Czerwca 2009, 17:51
Dawaj zdjęcie!
Ozzborn - 19 Czerwca 2009, 17:53
STOP! Najpierw powiedz, na której cześci ciała, i wtedy zdecydujemy czy chcemy zdjęcie
Anonymous - 19 Czerwca 2009, 17:56
Ozzborn, nie bądź taki delikates.
Chal-Chenet - 19 Czerwca 2009, 17:57
Hehehe.
Na razie mam pod folią, zrobię fotę jutro, jak będę zdejmował i przemywał, może być?
Anonymous - 19 Czerwca 2009, 18:01
Ostatecznie mogę się zgodzić.
gudrun - 19 Czerwca 2009, 18:35
rany, sama chciałabym tatuaż... ale powiedziałam sobie że najpierw doktorat, potem tatuaż i muszę się tego trzymać bo inaczej już nic mnie do pracy nie zmotywuje
Chal-Chenet a jak długo zwlekałeś? Bo rozumiem, że nie był to impuls chwili?
mawete - 19 Czerwca 2009, 19:28
1. zrobiłem planowany budżet na najbliższe pół roku i wychodzi mi że z samych podpisanych umów będziemy na + (a szykują się następne) czyli kryzys może nam naskoczyć pomimo starań UM żeby problemów nam narobic
2. kupiłem i zacząłem czytać RMW
3. mam wolny dom i będę mógł poczytać
Za dobrze jest - ciekawe co się spieprzy...
Agi - 19 Czerwca 2009, 21:19
Tato ma się lepiej i z zainteresowaniem ogląda "Władcę pierścieni"
Witchma - 19 Czerwca 2009, 21:22
Agi,
baranek - 19 Czerwca 2009, 21:37
Chal-Chenet napisał/a | Na razie mam pod folią |
Dlaczego?
mBiko - 19 Czerwca 2009, 22:09
baranek, pod folią lepiej rośnie.
Agi, cieszy mnie Twój wpis.
ihan - 19 Czerwca 2009, 22:14
Agi, przekaż tacie wyrazy szacunku. Kochamy wszystkich tatów, zwłaszcza że niedługo dzień ojca.
EDIT: Chal-chenet, zazdroszczę. Też chciałabym mieć tatuaż, najlepiej duży i wielokolorowy. Ale do tego to ładne ciało trzeba mieć.
Agi - 19 Czerwca 2009, 22:50
Dziękuję, przekażę
Wczoraj bardzo się bałam, gorączka skoczyła nagle powyżej 39 stopni.
merula - 19 Czerwca 2009, 22:51
noszę się z takim zachciałem od ładnych paru lat.
jeszcze nie dojrzałam.
a ciało nie robi sie ładniejsze
i zachwytu projektem jeszcze chyba nie doznalam, jak się w jakimś zakocham, chyba ulegnę
baranek - 19 Czerwca 2009, 23:01
ihan napisał/a | Też chciałabym mieć tatuaż, najlepiej duży i wielokolorowy. Ale do tego to ładne ciało trzeba mieć. |
No coś ty. Podstawa to odpowiednio dobrany i umiejscowiony wzorek. Ja, dla naprzykładu zorientowałem się w pewnym momencie, że ludzie nie patrzą na mój brzuch [a zapewniam, jest na oko zawiesić], tylko na ramiona. Przynajmniej od czasu, kiedy nie noszę już irkeza.
ihan - 19 Czerwca 2009, 23:05
baranek, pokazuj zdjęcie brzucha ocenimy. Komisyjnie.
A jaki masz tatuaż na ramionach?
baranek - 19 Czerwca 2009, 23:14
na jednym listek i tribala, na drugim tarczę i indiański symbol słońca, na plecach smoka i na nodze tribal, o którym sama autorka powiedziała: "coś jakby wojownicza księżniczka xena mi wyszło". wszystko rysowane na skórze i "z głowy". i dziargane igłą, nie maszynką. tuszem o niebanalnej nazwie "pelikan". jak miałem nogę dziarganą, to poszedłem w glanach. i akurat na wysokości glana wzorek wyszedł. trochę obcierało jak wracałem do domu. dlatego mnie ta folia zdziwiła. ale czasy się zmieniają.
a tak na marginesie, kiedyś ktoś powiedział do mojego znajomego: "fajny tatuaż", a on na to: "tatuaże to mają licealistki na pośladkach, a to jest dziara".
ilcattivo13 - 19 Czerwca 2009, 23:52
baranek napisał/a | tatuaże to mają licealistki na pośladkach, a to jest dziara. |
choć czasami może być też "cwelówa"
w 97-mym mieliśmy z kumplami z magazynu pomysł, żeby wytatuować sobie małe wózki widłowe na barkach. Na szczęście spec od tatuaży odmówił, sugerując, że jesteśmy zbyt pijani. A potem jakoś się rozeszło po kościach.
a cieszą mnie dwa miesiące bez wk...jących bratanków, którzy wyjeżdżają do rodziny na wieś chyba jak wyzdrowieję, to się "uszpadlę" ze szczęścia
mawete - 20 Czerwca 2009, 09:31
ilcattivo13: mam wolną chatę -wysłałem żonę z dzieckiem do teściowej - pijemy wieczorem?
//edit: jasia wędrowniczka też mam- tak z 1,5 l. - powinno starczyć
Chal-Chenet - 20 Czerwca 2009, 11:40
gudrun napisał/a | Chal-Chenet a jak długo zwlekałeś? Bo rozumiem, że nie był to impuls chwili? |
Nie, nie był, myślałem od ładnych paru lat, a zrobiłem teraz, bo w studiu, gdy byłem się pytać, okazało się, że terminy mają na wrzesień, chyba, że przyjdę na następny dzień, bo jakiś koleś zrezygnował...
baranek napisał/a | Dlaczego? |
Kobieta powiedziała, że wtedy nie powinno być żadnych strupów i ma się wszystko ładnie zrobić. Nie widzę powodów, żeby nie słuchać fachowca, u którego to robię, ja się na tym nie znam, więc słucham rad speca. Poza tym folia tylko dzisiaj i jutro, z co czterogodzinnym zmienianiem i przemywaniem, w poniedziałek luz, a od wtorku tylko kremik. ihan napisał/a | Chal-chenet, zazdroszczę. Też chciałabym mieć tatuaż, najlepiej duży i wielokolorowy. Ale do tego to ładne ciało trzeba mieć. |
Oj, nawet jeśli tak uważasz, to przecież można zrobić w miejscach takich jak plecy czy kark, gdzie też ładnie wygląda.
Fidel-F2 - 20 Czerwca 2009, 11:42
moja znajoma wytatuowała sobie jakiś obraz Beksińskiego na plecach
|
|
|