Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy
merula - 18 Czerwca 2010, 22:22
Kiedy się urodziłem - w domu nie było nikogo, tylko na stole w kuchni leżała kartka: "Mleko w lodówce!"
* * *
Polakom wreszcie udało się pokonać Niemców. Nie dość, że na Mundialu, to jeszcze tylko we dwóch!
* * *
Bycie saperem ma swoje zalety. Nikt nie wypomni ci błędów.
* * *
- Jak się nazywa Francuz w fazie pucharowej Mistrzostw Świata?
- Sędzia.
* * *
Zeznaje biegły w zakresie przepisów futbolowych:
- Piłka jest okrągła, a bramki? Sąd wie...
Chal-Chenet - 19 Czerwca 2010, 11:25
http://obczaj.net/pl/1147202/
Ozzborn - 20 Czerwca 2010, 10:43
o nie... znowu długie godziny z życiorysu
Chal-Chenet - 20 Czerwca 2010, 14:16
Skąd inąd:
Ozzborn - 20 Czerwca 2010, 15:38
Chal-Chenet,
Lichtenstein - 20 Czerwca 2010, 17:40
Chal: moja uzubiona wuwuzela to chyba jednak ta.
[e] Naprawione, zjadło literkę.
Chal-Chenet - 20 Czerwca 2010, 17:50
Cytat | Adres URL zawierał nieprawidłowy identyfikator filmu wideo. |
Witchma - 20 Czerwca 2010, 19:33
Chal-Chenet,
dalambert - 20 Czerwca 2010, 19:35
Chal-Chenet,
Chal-Chenet - 20 Czerwca 2010, 21:00
Lichtenstein napisał/a | Chal: moja uzubiona wuwuzela to chyba jednak ta. |
Znam, wrzucałem linka w innym temacie.
Witchma - 20 Czerwca 2010, 21:05
Lichtenstein, jakoś wcześniej mnie ten filmik ominął. A teraz nie wiem, czy usnę
ketyow - 20 Czerwca 2010, 23:05
Translejt?
Chal-Chenet - 20 Czerwca 2010, 23:13
Yhm.
nureczka - 20 Czerwca 2010, 23:22
ketyow, prysznice.
Chal-Chenet - 20 Czerwca 2010, 23:24
Myślałem, że ketyow pyta się czy ma tłumaczyć.
nureczka - 20 Czerwca 2010, 23:57
Chal-Chenet, a może to ja źle zrozumiałam. Poczekajmy, co powie ketyow
Ozzborn - 21 Czerwca 2010, 15:22
To tera niech jeszcze ktoś wytłumaczy co w tym śmiesznego?
Kostucha Drang - 21 Czerwca 2010, 20:39
Myślę, że napis fonetycznie brzmi : "dusze w jaja" - o ile tylko dobrze zapamiętałem lekcje ruska sprzed dwudziestu paru lat.
nureczka - 21 Czerwca 2010, 20:42
Kostucha Drang napisał/a | dusze w jaja |
Prawie "dusze w aja"
Ozzborn - 21 Czerwca 2010, 20:47
no w sumie... ale dalej jakoś niespecjalnie mnie to śmieszy
Kostucha Drang - 21 Czerwca 2010, 20:52
Może dowcip polega właśnie na tym, żeby wszyscy się zastanawiali nad tym co w tym śmiesznego ?
Piech - 21 Czerwca 2010, 21:35
Gdy w zeszłym roku byłem na Krymie, dowcip polegał na tym, że w hotelu dusze były tolko na wtarom i trietim etaże, a mój pokój był na siódmym.
illianna - 22 Czerwca 2010, 12:44
Pijany golas zaatakował sarkofag Kaczyńskich
Turyści, którzy w sobotę zwiedzali Wawel, przecierali oczy ze zdumienia. Wszystko to przez upojonego alkoholem mężczyznę, który zrobił striptiz i w samych slipach biegał po katedrze, obok sarkofagu z relikwiami św. Stanisława. A wcześniej zaatakował parasolką sarkofag prezydenta Kaczyńskiego i jego małżonki.
Była godzina 11.30. Mężczyzna wraz z grupą zwiedzających, wszedł do krypty Srebrnych Dzwonów. - Nagle zaczął okładać parasolką sarkofag Lecha Kaczyńskiego i krzyczeć: I co ty na to, Lechu?! - mówi jeden z członków straży katedralnej. - Wyrzuciliśmy go stamtąd, a ten nagle zaczął się rozbierać i w samych slipach wbiegł do katedry - dodaje strażnik.
Tam z kolei strażnicy nie mieli łatwego zadania. Kilka razy już mieli złapać mężczyznę, ale on, mokry od deszczu, wyślizgiwał im się z rąk. Kiedy go w końcu złapali, wyrzucili za drzwi. Kazali mu się ubrać.
- Ale chyba mu się pomyliły kierunki i zamiast w stronę porzuconych ubrań, ciągle w samych slipach pobiegł do muzeum diecezjalnego, gdzie na parterze zatrzymały go zdziwione bileterki - mówią strażnicy. - Był pijany, chyba nie bardzo wiedział, co robi - zgadują. - A może założył się z kolegami, że się rozbierze i przebiegnie?
Szczęśliwie, golasowi nie udało się wbiec wyżej, gdzie mieszka m.in. biskup Tadeusz Pieronek. Straż wawelska wezwała policję. Ta jednak przekazała delikwenta pogotowiu. - Mężczyzna został zabrany do szpitala im. Dietla - mówi Michał Kondzior z biura prasowego małopolskiej policji.
Autor: Marta Paluch, Polska Gazeta Krakowska
dalambert - 22 Czerwca 2010, 12:58
illianna, a gdzie tu coś wesołego czy dowcipnego, ze pijane bydle gania po katedrze
illianna - 22 Czerwca 2010, 13:07
dalambert, to samo co w filmach w który ludzie obrzucają się tortami, ja mam dystans nawet do katedry, chciałabym zobaczyć miny tych bileterek
no i nie przesadzajmy to tylko jeden koleś, a nie banda angoli w boratowych gaciach, którzy naprawdę mogą wzbudzić popłoch, a na Wawelu jest mnóstwo strażników, zabawne jest też to, że go nie umieli złapać tak długo
a poza tym już sam tytuł jest zabawny jako typowe dziennikarskie przekłamanie, bo striptiz zrobił w dalszej kolejności, a nie jak sugeruje tytuł
nureczka - 22 Czerwca 2010, 13:25
Julia jak zwykle stała na balkonie. Czekała. Powoli zapadała noc, a jego nie było. Wyglądała go już od kilku dni, skubiąc ze zniecierpliwienia i tak już porwane firanki.
Zazwyczaj stawał pod oknem i głośnym okrzykiem obwieszczał swoje przybycie. Tym razem jednak mocno się spóźniał.
Kiedy już miała zamknąć okno i udać się na spoczynek, usłyszała jego - wywołujący drżenie serca - mocny, męski głos:
- Pani Julioooo...!! Renta!!!
dalambert - 22 Czerwca 2010, 13:54
nureczka, wyjatkowo okrutny dowcip
illianna - 22 Czerwca 2010, 16:53
tekścik z konkursu ortograficznego:
Ozzborn - 22 Czerwca 2010, 17:19
lol... ja jednakowoż nie potrafię przezwyciężyć świadomości, że chędożyć to przecież ubierać - a nie jak sobie to wymyślił ktoś (AS chyba jako pierwszy?)... co innego
Piech - 22 Czerwca 2010, 17:36
chędożyć dawniej znaczyło sprzątać, ogarnąć. Np. izbę ochędożyć.
|
|
|