Mistrzowie i Małgorzaty - Tomasz Bochiński
Pucek - 25 Września 2012, 11:34
Ja! Ja! Zrobię! Przygotuję!
Cudną płytę marmurową. A wy wymyślajcie to epitafium ino mig!
(Już lecę zakosić płytę styropianową, bo kończą blok naprzeciwko ocieplać. A potem tylko mała transmutacja w szlachetną karrarę. Hm, albo polski czerwony?)
dalambert - 25 Września 2012, 11:35
Czarny dębnicki
Kruk Siwy - 25 Września 2012, 11:38
Z Wisły trza odzyszczeć, to co Szwedziny chcieli ukraść ale im ruptura nie pozwoliła.
To może mały konkursik na krótkie epitafium dla Nieznanego Pisarza? Nagrody nie mogę obiecać, ale chętnie wstawię zwycięski tekst do podpisu. Hm?
Agi - 25 Września 2012, 11:41
Konkursik można ogłosić. Będzie ruch w interesie.
Kruk Siwy - 25 Września 2012, 11:45
No to ogłaszam: KONKURS NA EPITAFIUM DLA NIEZNANEGO PISARZA.
Tekst ma być krótki, tak by zmieścił się w podpisie. Forma dowolna. Najlepszy będzie umieszczony w moim podpisie przynajmniej do końca roku.
Czas start od teraz tj, 11.42 we wtorek 25 września 2012. Teksty można wpisywać w moim wątku do jutra do godziny 11.43.
Decyduje jury czyli ja.
Kruk Siwy - 25 Września 2012, 12:17
Na zachętę rzucę pomysłem co mi przyszedł do głowy steranej:
Pisarzu nieznany coś litery składał w trudzie,
Odetchniesz nareszcie ty, odetchną i ludzie.
Rafał - 25 Września 2012, 12:18
Przechodniu spójrz pod swe glany,
Tu leży pisarz nieznany,
Pół życia gryzmolił bez huku,
Aż padł z niemocy przedruku.
Kruk Siwy - 25 Września 2012, 12:20
Dobre. Tak trzymać.
mawete - 25 Września 2012, 12:47
Tomek, to zdjęcie powinno Ci się spodobać
Pucek - 25 Września 2012, 12:50
Nie zdzierżyłam, dorzucam do puli:
O Ty - nieznany pisarzu!
Coś uwiądł jak kwiat w kałamarzu!
Zostajem w żalu po Tobie
spłakani, przy Twoim grobie...
E: fotka super!
Nina Wum - 25 Września 2012, 13:00
Ehm...
"Tutaj spoczywa wyobraźni kalif o piórze grzmiącym siłą trąb.
Zabrały go podwyżki paliw i długo nieleczony ząb."
Albo:
"Miłośnik biesiad, znany w powiecie, ulubieniec pań
Tu leży. Więc nie pytaj, dziecię: 'Wieleż miał wydań?"
Albo coś a la mrocznia-ciemnia pseudonorwid:
Mówili marność.
Nie łopot Muzy skrzydeł to,
jeno ułuda. Tan motyli.
Lecz pisał, pisał. (...) Dopóki go - - -
prądu nie pozbawili.
nureczka - 25 Września 2012, 13:10
mawete, mocne
Kruk Siwy - 25 Września 2012, 13:29
Fotografia interesująca. Jakiś miesiąc temu siostra przysłała mi zdjęcie tej kolejki na tle budynków Wedla. Ja kolejki nie pamiętam, bo ostatnie jej fragmenty zlikwidowano na poczatku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku.
Ale może wykorzystam istnienie tego cudu techniki w jakimś opowiadaniu. Praskim oczywista.
Epitafiów nie będę komentował. Poczekam do jutrza, może jeszcze kto dołączy?
E-booków śród mroków słychać smutny zew,
to chór pisarzy nieznaych tęskny wiedzie śpiew.
E-book za borem zawodzi żałośnie,
czemu pisarzu nieznany zawisłeś na sośnie?
charande - 25 Września 2012, 13:48
O złośliwcy bezbożni! Mało monitora nie oplułam herbatą!
Nie dołączam, bo nie umiem rymować, ale epitafia piękne
dalambert - 25 Września 2012, 14:20
Każden żywszy nie mając żadnej cnoty w sobie
Tysiącem je po śmierci na kamieniu skrobie
Ten owe epitafia skłądał na miliony,
Dziś tutaj pogrzebiony leży zapomniony.
Agi - 25 Września 2012, 14:22
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
mawete - 25 Września 2012, 16:37
To ja jeszcze raz nie w temacie - kolejna recenzja Praskich
dalambert - 26 Września 2012, 08:14
Zapomnianyś, lecz wielki
Gdyś tworząc sięgał butelki
Dziś w suchym leżysz grobie
Biesiadnicy płaczą po tobie.
Nina Wum - 26 Września 2012, 09:30
Cycat z recenzji zalinkowanej przez mawete:
<<Niestety, lecz wszystko wskazuje na to, że "Opowieści praskie" pozostaną książką, która przejdzie bez większego echa, jak wiele jej podobnych. Całkowicie niezasłużenie.>>
Z czego szanowny recenzent wróżył? Z pospolitych fusów, czy może z wnętrzności dzikich zwierząt?
Nie ma to jak niby-komplement, umaczany w defetystycznym dziegciu:
"Gratulacje z okazji małżeństwa, jaka szkoda, że wam nie wyjdzie."
dalambert - 26 Września 2012, 09:34
Nina Wum, albo
"wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia, a znam znakomitego mecenasa, specjalistę od rozwodów"
Ale niestety nie zawsze pozytywy w wirtualu przekładają się na odbiór w realu
Nina Wum - 26 Września 2012, 09:44
Jasne, lecz uważam, że należy lać łukiem gotycko sklepionym na tego typu ubolewaniem podszyte, osłabiające uwagi.
To jest jak dotąd najlepsza książka Kruka, jaką znam* i zasługuje na rozeznanie, kurdesz.
*żeby nie było, że strugam znawcę: przeczytałam obie powieści o grabarzu oraz Pufcia.
Kruk Siwy - 26 Września 2012, 09:48
Spuśćmy na tę głupią uwagę... zasłonę milczenia. Aczkolwiek nie powiem i ja jestem ciekaw źródeł informacji tegoż obywatela.
Tyle miałbym pytań!
Matrim - 26 Września 2012, 10:12
W sprawie epitafiów...
"Tu leży Pisarz Nieznany, mistrz słowa.
Niezmiernie pomysłowa była to głowa.
I choć stale próbował przymilać się gustom,
to kieszeń i tak ostała się pustą."
***
"Mało kto dziś pamięta, ledwo imię pomni.
Ale jeśli pomyśli, może się przypomni?
Ten Pisarz, co w tym miejscu leży pod kamieniem.
Ze znaną twórczością, lecz z nieznanym imieniem."
Pucek - 26 Września 2012, 11:07
Tu jest pisarz zakopany.
Autor tomów niewydanych,
czytelnikom mało znany
zanim śmierć go wzięła w tany.
W literaturze niemal go nie było.
Przedwcześnie wieko go przykryło.
Znalazłam rano w poczcie, z podpisem "zięciu w pisarskim zacięciu" i z pozdrowieniami przekazuję
Kruk Siwy - 26 Września 2012, 12:34
No moi drodzy dziękuję: Puckowi, Zięciowi Pucka, Matrimowi, Ninie Wum, dalambertowi, Agi i Rafałowi. Za chęć do zabawy i nie bylejaki talent humorystyczny.
Jury po przeczytaniu tekstów dostało wytrzeszczu, opadu szczęki oraz niekontrolowanych drgawek ciała. (Jednostka chorobowa: chichot). I stwierdziło, że nie umie ocenić. Tedy będzie podpisy zmieniać jak rękawiczki. Na pierwszy ogień tekst Agi, który uwiódł mnie zwięzłością i elegancją.
Edit. No i to jakże zręczne nawiązanie do Muzy...
Agi - 26 Września 2012, 12:59
Ach, och!
Kruk Siwy napisał/a | Edit. No i to jakże zręczne nawiązanie do Muzy... |
Bez Muzy więdną i tuzy.
dalambert - 26 Września 2012, 13:18
No Kruk Siwy, dopadłem Wasze dzieło - wcale solidna książka i dobrze wydana
Kruk Siwy - 26 Września 2012, 13:53
Gdzie? Znaczy gdzie nabyłeś?
Edit. Już wiem, doczytałem. Znaczy Matras już ma. Świetnie.
nureczka - 26 Września 2012, 14:10
dalambert, zajrzyj koniecznie na str. 479. Z pozdrowieniami dla Pucka :)
dalambert - 26 Września 2012, 14:14
Hi hi zauważyłem , możesz pozdrowić osobiście, a MOPSY jak to mopsy - cudo i już
|
|
|