Mistrzowie i Małgorzaty - Ela Graf
hjeniu - 19 Października 2006, 12:08
Do roboty - ziemniaki do ziemi, syjoniści do syjamu, księża na księżyc a gremliny do pióra
hrabek - 19 Października 2006, 12:51
Ja tez kupie. Mozemy sie nawet umowic, ze kupie egzemplarz autorski bezposrednio od ciebie po cenie polkowej. W ten sposob kasa pojdzie nie do wydawnictwa, a bezposrednio do autorki. Na zachete :)
Kruk Siwy - 19 Października 2006, 12:58
count, ech. Duży jesteś a i tak w ucho oberwać możesz. Nie ma większej radości dla Autora niż rozdawanie (powtarzam dla Zmordowanych przez NURSA) ROZDAWANIE bezpłatnych autorskich egzemplarzy. To co proponujesz to jawna obraza.
Weź darmowy egzemplarz od elam... a potem zaproś do knajpy. O - tak będzie aligancko.
No ale nie dzielmy futerka na gremlinie, gdy jeszcze nie napisał...
hjeniu - 19 Października 2006, 13:06
Ale już pisze, prawda elam?
elam - 19 Października 2006, 13:10
hihihi to moje futerko, faktycznie, na razie niewarte funta klaczkow..
pisze, pisze jakies smutactwo znowu. skoro tak lubicie
Kruk Siwy - 19 Października 2006, 13:17
Najwyższy czas zastosować się do recepty Wiedźmy. (Tej na smutki).
hrabek - 19 Października 2006, 13:17
Kruku, przepraszam w takim razie najmocniej Ciebie, elam i wszystkich, ktorzy mogli sie poczuc urazeni moja bezpardonowa prosba.
Co do futerka gremlinka, to sie nie wypowiadam :D, ale co do pisania to czekam z utesknieniem. A czemu smutactwo? Z tego co pamietam, to dimoon calkiem wesoly byl do tej pory, jedyna smutna rzecz to Pozegnanie. Czyzby cos w tych klimatach sie szykowalo?
Pako - 19 Października 2006, 14:55
O tak, będzie powieść, wydam na nią $$. Pisz, masz chyba trochę czasu, pókiś bezrobotna. Pisz Każdy zaczynał od zera, ty już coś na koncie masz, teraz tylko pomnażaj
A praca... cóż... praca... kiedyś znajdziesz, mondro baba ze wsi, żeś je dasz radę. Byle próbować.
Piech - 19 Października 2006, 16:32
Cytat | count: Nie ma co zalowac takiej pracy. |
elam, count słusznie prawi. Dziś wielu takich zasrańców prowadzi "działalność gospodarczą". Omijaj szerokim łukiem. Naprawdę nie warto się zadawać. A jak już się zatrudnisz, to jeszcze upewnij się, że pracodawca odprowadza składki do ZUS-u. Nie wierz na słowo, nie wierz ich świstkom. Naprawdę sprawdź.
Aga - 23 Października 2006, 20:14
O rany... Co za *** z tego faceta... Strasznie szkoda, że nie wypaliło, ale lepiej że stało się tak, jak się stało, niż gdybyś pracowała na czarno. Pewnie by cię zrobił na szaro. Za książkę się bierz, ja już ustawiam się w kolejce po autograf I głowa do góry
gorim1 - 10 Listopada 2006, 21:06
elam powiem tyle książkę kupię choćby w 10 egzemplarzach kumplom dam na jakieś okazję
takich złam....... jest niestety na tym świecie wielu
co do tomów opowiadań to chyba się elam trochę mylisz jakoś spora grupka autorów (m. j. kossakowska, madzik czy nowy nasz nabytek na forum milena wójtowicz) zaczynała właśnie od tomu opowiadanek
z resztą opowiadanka jak są dobre to się sprzedadzą byleby były ujęte jaoś w klamrę spinającą je tematycznie
ci co cię znają (pod względem twórczości) to na 100% kupią coś takiego
nie załamuj się uszy do góry
wszak jesteś miły gremlinek
Anko - 12 Listopada 2006, 02:05
elam: Cytat | zbioru opowiadan chyba mi nie wydadza tak chetnie | Weź nie strasz! Ja sama właśnie zbiorek przygotowuję - i jak przetrzesz szlaki, to mi raźniej będzie. A jak napiszesz o Dimoonie, to na pewno kupię. Jak o czym innym - cóż, nie będę się zarzekać (a nuż przyjdzie Ci do głowy jakieś horroryczne urban fantasy, aż strach kupować? ) Jednak znając Twoje dokonania, daję jakieś 80% szans, że czego byś nie napisała, to mi się spodoba.
I co, nie przesłodziłam?
P.S. A "próbne" staże, itp. mamienie ("zapłacimy, jak nam się poprawi sytuacja finansowa... kontrahenci spłacą długi", etc.) to jest po prostu zmuszanie ludzi do pracy za darmo, w zamian za złudne nadzieje (wypracowany zysk trafia wiadomo gdzie).
elam - 12 Listopada 2006, 23:26
Anko, Gorim :
oni mi zaplacili za te kilka dni (sprobowaliby tylko nie zaplacic, oj, mieliby .. )
co do horrorystycznego urban fantasy, to mi raczej nie grozi nie przepadam za czyms takim.
opowiadania... w sumie, chcialabym. znacznie lepiej sie czuje w krotkich formach. zreszta, nawet wole czytac opowiadania, niz ksiazki. moze cos w tym jest...
po prostu, najlepsza jestem, kiedy sie nie rozgadam
no dobra, poganiajcie, moze sie w koncu wezme..
Tomcich - 12 Listopada 2006, 23:31
elam
Cytat | no dobra, poganiajcie, moze sie w koncu wezme.. |
Się prosisz, to masz.
Bierz się do roboty!
elam - 12 Listopada 2006, 23:38
yyy ale moze juz nie dzisiaj? troche pozno jest, co?...
Rodion - 12 Listopada 2006, 23:40
Nie ma litości dla twórcy i dzieła jego
elam - 12 Listopada 2006, 23:43
... to ja przepraszam...
dobra. od jutra sie wezme. juz chyba do tego dojrzalam
jakis pomysl zaczyna sie kolatac w glowie. byleby nie uciekl...
Rodion - 12 Listopada 2006, 23:46
Spać! Nie marudzić
Anko - 13 Listopada 2006, 00:57
Elam: Cytat | co do horrorystycznego urban fantasy, to mi raczej nie grozi nie przepadam za czyms takim. | Coraz bardziej utwierdzasz mnie w przekonaniu, że mamy podobne gusta. Zatem pisz, pisz - czekam na książkę.
Pako - 13 Listopada 2006, 14:17
I ajk tam Elam postępy pracy ?
hrabek - 13 Listopada 2006, 14:26
Wlasnie, trzeba na gremlinku wyprosic (wymoc?) jakies relacje z postepow, zebysmy widzieli, ze uczciwie pisze, a nie sie obija, w formie bloga moze byc. Bo grono czekajacych na publikacje sie niecierpliwi.
Pako - 13 Listopada 2006, 14:34
Codziennie będzie:
Dziś napisałam: xxxxx znaków, xx stron, x rozdziałów.
Rodion - 13 Listopada 2006, 14:44
Jasssne....
hrabek - 13 Listopada 2006, 14:50
Rodion: do ciebie tez sie mozemy dobrac, bedziemy cie pytac ile obrazkow dzisiaj narysowales i ile dymkow wypelniles :D
hjeniu - 13 Listopada 2006, 15:56
Z Rodionem nie ma co gadać będziemy pytać Lego albo Gimliego już oni Go dopilnują Co do elam (żeby nie było offtopa) trzeba zatrudnić asiontko
Lu - 13 Listopada 2006, 17:33
Kruk Siwy
Cytat | Najwyższy czas zastosować się do recepty Wiedźmy. (Tej na smutki). |
Przyznaję że nie wiem co to za recepta Wiedźmy na smutki, ale pachnie mi to alkoholem
Edit: Kruku Siwy, jeśli znasz tę recepturę na smutki to podziel się wiedzą
Edit2: żeby nie było oftopa : Elam! masz teraz trochę czasu wolnego to wykorzystaj go na pisanie ! Taka deszczowa pogoda wyzwala wenę twórczą (przynajmniej u mnie )
Tomcich - 13 Listopada 2006, 20:35
Lu - Wiedźmy lekarstwo na smutki
Wiedźma
Cytat | A poważnie, to smutki leczy miłość |
A dobre wino przy tym nie zaszkodzi.
A żeby offtopu nie robić to:
Dzisiaj jest już dzisiaj, jak tam robota idzie.
elam - 13 Listopada 2006, 21:46
no przeszkadzacie mi
wlasnie wzielam sie za przemyslenia uwag Tomcicha do 6tej czesci Dimoona. Tzn, nanosze rozne drobne poprawki.
nie przeszkadzac, gremlin przy pracy
Tomcich - 13 Listopada 2006, 22:01
No to ja popilnuję, żeby nikt nie przeszkadzał.
gorat - 13 Listopada 2006, 22:12
Ustaw Garfielda przy klawiaturze i wtedy będzie OK
|
|
|