xan4 - 1 Lutego 2010, 14:26 Zwykle bywało: ze spacjami, ale bez tytułu. Lynx - 1 Lutego 2010, 16:25 khamenei, wydaje mi się, że nieco dramatyzujesz. Są osoby, które czytają szorty i głosują nie ujawniając się. Bo: np. mają mało czasu i ogólnie mało się udzielaja na forum; albo- nie chcą się przyznać, że je to bawi; albo... jest wiele powodów dla których ktoś nie ma ochoty ujawniać na co i dlaczego głosował. Nie liczenie, czy też nie uwzględnianie tych głosów jest naruszeniem czyjegoś prawa do anonimowości. Zauważ, że jakoś do tej pory afery z tego tytułu nie było, więc nie rozumiem jakie ma znaczenie dla Ciebie kto i dlaczego zagłosował na jaki szort. khamenei - 1 Lutego 2010, 17:18 Droga Lynx, jewgienij na poprzedniej stronie rzucił sugestią, ja wyrażam jedynie swoją opinię. Nie wiem, gdzie widzisz, abym dramatyzował. Nie twierdzę przecież, że będzie źle bez tego, czy też że powinno być jedynie po mojej myśli, bo jestem nieomylny. Oczywiście, że jest mnóstwo powodów, dla których osoby chciałyby głosować anonimowo. jewgienij pyta (parafrazując), czy należy uszanować te powody. Ja najwyraźniej zaliczam się do grupy osób chcących ograniczyć anonimowość w sieci; i tyle. Nie było afery; i dobrze, mam nadzieję, iż teraz też nie będzie, gdyż jest to zupełnie niepotrzebne. Ktoś powie, że fajny pomysł i warto wprowadzić zmianę, ktoś, że jest dobrze, jak było dotąd, lepiej zostawić. Rozumiesz, normalna dyskusja. ketyow - 1 Lutego 2010, 17:54 Uważam, że można zostawić głosy NNów tak jak jest. Nie uważam siebie za krytyka, zatem nie wyrażałem opinii na temat innych shortów, szczególnie biorąc pod uwagę, że sam napisałem (i nie byłem do końca zadowolony  ), choć swój głos oddałem jawnie. Jednak nie zapominajmy, że nie chodzi o to kto ma najwięcej głosów i nie powinniśmy chyba brać tego jako "wygraną" i "o jejku jestem super". Dla mnie liczyły się uwagi krytyczne, cieszę się, że kogoś też zaciekawiło, dostałem jednego nn-a, miło mi, ale jeśli chce zachować anonimowość - to czemu mu to odbierać? Nie pojawiło się przecież 10 nowych kont, z których oddano by głosy - to stali użytkownicy forum głosowali. I nie sądzę, by ktoś na priv po kryjomu gdzieś pisał "weź zagłosuj na tego shorta, jest mój". Mi by było wstyd - jeśli się komuś nie podoba, to nie i już. Rezygnując z NNów zmniejszy się też liczba głosujących w ogóle.
shenra - 2 Lutego 2010, 12:57 A tak z innej beczki moje drogie misie złośnisie. W chomikowym ogródku zakwitł pierwszy przebiśnieg powinnam rzec  , PRZEBIszorcik 
xan4 - 2 Lutego 2010, 13:00 Szybkość jest ci to przeogromna, no, no. Ozzborn - 2 Lutego 2010, 13:00 uuu szybko poszło. shenra - 2 Lutego 2010, 13:06 xan4, Ozzborn, cieszę się z waszego entuzjazmu. Już przygotowałam grządeczkę i na wasze badylki
Ozzborn - 2 Lutego 2010, 13:07
i po takiej obrazie spodziewasz się, że coś napiszę?! pffff shenra - 2 Lutego 2010, 13:11
Ellaine - 2 Lutego 2010, 13:21 No to gratuluję odważnemu :) W sumie też właśnie skończyłam pisać. Jeśli za tydzień wciąż będzie mi się podobać to wyślę, jak nie, to nie. :D shenra - 2 Lutego 2010, 13:34 Ellaine, ślij, ślij. Ogródek pełen szortów to Chomika ucieszy 
mBiko - 2 Lutego 2010, 23:34
No to nie zagłosuję Zdarzało mi się głosować jako NN, czasami z braku czasu, czasami z braku siły, nigdy nie myślałem, że trzeba się z tego jakoś specjalnie tłumaczyć. Jak rozumiem, głosy NNów to głosy zarejestrowanych użytkowników forum, którzy z przyczyn różnych pragną zachować incognito, a chcą mimo wszystko wyróżnić teksty, które się im spodobały. Czy przypadkiem nie próbujecie na siłę dorabiać jakiś teorii spiskowych? To ma być zabawa i moim zdaniem dodawanie ograniczeń i obostrzeń dla głosujących może się przyczynić do jej śmierci. lucek - 2 Lutego 2010, 23:47 Zgadzam się z mBiko, też parę razy głosowałem jako NN. Mam czas przeczytać, nie mam czasu komentować. Klikam oceny i już. Zabrońcie, będzie o 1 czytelnika mniej. baranek - 3 Lutego 2010, 07:31 lucek, to nie chodzi o to, żeby zabronić. przynajmniej mnie nie o to chodzi. chciałem tylko powiedzieć, że mnie jako autorowi, byłoby miło, gdybym wiedział komu podobają się [lub nie] moje teksty. a już idealnie by było, gdybym wiedział dlaczego. zwłaszcza dlaczego nie. tak się zastanawiałem... dlaczego w ogóle powstają jakieś dziwne teorie i bezsensowne podejrzenia. i tak mi wyszło, że to z powodu 'nagrody dodatkowej'. znaczy druku w SFFiH. ludziska za bardzo się spinają. to może by tak z tego zrezygnować? to miłe, pewnie, że miłe. ale jeśli atmosfera będzie się tak zagęszczać, to wkrótce konkurs nam zdechnie [sam, albo trzeba będzie dobić, jak konia na prerii]. nikt nie będzie chciał pisać, żeby nie być oskarżanym o przekręty. pozostaną tylko ci z największym parciem na papier, a ci nie zawsze są najlepsi literacko. i idea konkursowa padnie. to lepiej chyba samemu zrezygnować i wrócić do konwencji beztroskiej zabawy. khamenei - 3 Lutego 2010, 08:25 Jeśli rzeczywiście jest tak, jak mówisz baranek, to smutno. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by wysłać tekst do redakcji, nawet gdy nie zajął miejsca na podium. magda2em - 3 Lutego 2010, 09:48
Taka zabawa sprawdza się całkiem nieźle na moim macierzystym forum, tylko przysparza dość sporo roboty moderatorom, ponieważ głosy (ze względu na strukturę ocen) liczymy ręcznie. Teksty wkleja moderator, na ocenę jest tydzień, do rozdzielenia jest 10 punktów (w 4 lub 5 kategoriach, zależnie od rodzaju pojedynku) między dwa teksty. Potem oceny się podlicza, ujawnia autorów. Głosuje zazwyczaj od kilku do kilkunastu (a w przypadku niektórych tematów - nawet kilkadziesiąt) osób. Mamy wyodrębniony Klub pojedynków (a nawet trzy: Potterowski - im. G. Lockharta, Inno-fandomowy - im. D. Alatriste i Ogólnoliteracki - im. Twórczej Owieczki). Jest jeszcze dział pojedynkowy +18, do którego trzeba dostać dostęp, więc sznureczka nie podaję ;) Sznureczki prowadzą do regulaminów odpowiednich działów. Kiedyś były jeszcze statystyki w profilach użytkowników, podające ilość wygranych i przegranych pojedynków, ale przy okazji aktualizacji wersji forum statystyki nam się popsuły (zerowały się same) i trzeba było je wyłączyć. I tak patrząc na ilość ocen pojedynkowych na Mirriel i ilość głosów w ankietach szortowych, to nie zdziwiłabym się, gdyby ilość głosów w postach (przy nieuwzględnianiu głosów NN) pod tematami szortowymi spadła do kilku, najwyżej do kilkunastu. Z braku czasu nie czytam i nie oceniam, nawet jako NN, ale zdarzało mi się tylko zagłosować, niekoniecznie wpisując w poście swój wybór, czasem ze zwykłego 'zapomniałosięwysłaćwiadomośćprzedzamknięciemprzeglądarki'. A poza tym, jeżeli głosy NN nie będą uwzględniane, to dorabia się roboty osobie prowadzącej edycję: jeżeli będzie wisiała ankieta, to tak czy inaczej będzie można sobie poklikać i wysłać głos. Ktoś nie doczyta, nie zauważy, że nie wolno bez komentarza, albo komentarz dopisze dwa dni później, albo zapomni, albo nie zdąży przed końcem głosowania napisać opinii do wszystkich szortów... I teraz gospodarz będzie siedział z karteczką i zliczał głosy z tematu wpisywane w postach, bo przecież nie odświeża tematu co 5 minut, sprawdzając, czy jakiś NN nie głosował, i czy ten głos ma być uwzględniony, czy nie. To po co ankieta? Może od razu ręcznie liczyć? Tak jak mBiko mówi, to może ubić zabawę, moim zdaniem. shenra - 3 Lutego 2010, 10:02 UWAGA tu Matka Prowadząca  Wyszstkie NNy uprasza się o nie przejmowanie powyższymi dywagacjami.  Autrów o wyrozumiałość na brak komentarzy ze strony niektórych głosujących. Czytaczy o zdecydowane czytanie.
Pamiętajmy, że mamy czerpać z tego frajdę, a nie popadać w paranoję  
I z ogłoszeń parafialnych: na grządce wyrósł drugi szorcik 
baranek - 3 Lutego 2010, 10:06 i brawo shenra, i o to chodzi. i tego, do roboty. shenra - 3 Lutego 2010, 10:15 baranek, właśnie się zastanawiam czy pisać na swój temat...bo za późno mnie olśniło, że mogłabym rzucić temat, na który mam jakikolwiek pomysł
baranek - 3 Lutego 2010, 10:24 shenra, jak kiedyś temat 'pod siebie' wymyśliłem, to przez kilka pierwszych dni nic nie mogłem wykombinować. shenra - 3 Lutego 2010, 10:36 baranek, czuję się pocieszona. To dobrze, że nie próbowałam.
Chomik z konewką czeka na kolejne kwiatuszki
ketyow - 3 Lutego 2010, 11:01 A że ja tu długo nie jestem, to zapytam - nie myślał ktoś kiedyś o dłuższych opowiadaniach niż 3k znaków? Czy w którychś edycjach limit znaków bywał sporo większy? Powiedzmy do 10k, dałoby radę zrobić taką edycję? Co ludzie o tym sądzą? Myślałem trochę, nad równoległą zabawą, która skupiała by prace 5-10k, ale doszedłem do wniosku, że to pewnie zabiłoby aktualne shorty. Agi - 3 Lutego 2010, 11:05 ketyow, początkowo teksty były nieco dłuższe, ale ludzie narzekali, że za dużo czytania (sic!) więc zaczęliśmy ograniczać limit znaków. Pucek - 3 Lutego 2010, 11:07 ketyow, zrób przegląd pierwszych edycji. shenra - 3 Lutego 2010, 11:08 No chwilami było to męczące, szczególnie jak było około 20 szortów do przeczytania. ketyow - 3 Lutego 2010, 11:13 Jednak nie sądzicie, że to jakiś absurd trochę? Przecież pismo kupujemy po to, żeby poczytać czyjeś opowiadania, tu mamy to za darmo, w ramach konkursu o ustalonej tematyce - dzięki temu można zobaczyć wiele różnych wizji na jeden temat... No wydawałoby się, że w dużym stopniu po to to forum jest, żeby trafiało tu to, co nie zmieści się na łamy. A może i przesadzam. W sumie pismo poczytam jadąc autobusem, czy niezauważalnie na wykładzie. Może i racja, że nie każdy ma czas ślęczeń przed monitorem. terebka - 3 Lutego 2010, 11:18 Nie zmieniłem zdania odnośnie NN-ów, mimo wielu argumentów "za", bo trudno odnieść się do oceny, która na dobrą sprawę nie istnieje. Owszem, ktoś jednak zagłosował, ale kto i dlaczego? A może zrobił to tylko bo nie przeczytał i w świetle tego nie ma nic do powiedzenia, a głos oddaje dlatego bo ankiety kuszą? A może komuś się palec omsknął na klawiaturze i wstydzi się przyznać? A może ktoś to robi z wrodzonej przekory: "a, namieszam im trochę w tej ich zabawie i zobaczymy, jak zareagują, czy w ogóle się spostrzegą"? Staram się zrozumieć (taki argument też padł), że ktoś może mieć czas, aby przeczytać wszystkie szorty, ale nie może znaleźć czasu, by wrzucić kilka słów:
Bez komentarza. Bez uzasadnienia. Samo info. Staram jak mogę. Ale nie potrafię. Jednak pomysł khamenei, by tych głosów nie zliczać, jest już chyba odrobinę zbyt drastyczny. Bo jednak to jest ankieta, a jej sednem i sensem istnienia są głosy. Wszystkie. Mimo niechęci do NN-ów, która wydaje mi się uzasadniona, dla dobra zabawy nie będę jak Rejtan szat rozdzierał, broniąc swych racji, grzęznąc dalej w teorie spiskowe. Z mojej strony EOT Martva - 3 Lutego 2010, 11:42
Tak, ale powiedzmy że w piśmie ktoś dba o poziom opowiadań, a z szortami bywa różnie. To jedna rzecz. Druga - czytanie z ekranu męczy. Na początku był dużo większy limit znaków, ale szortów było trzy, pięć, czasem się zdarzało siedem. Teraz nie do konca sobie wyobrażam czytanie kilkunastu dłuzszych tekstów - znaczy przeczytać bym pewnie przeczytała, ale nie wiem czy by mi się chciało wypowiadać na temat No i ja mam duzo czasu, nie wszyscy mają.
dzejes - 3 Lutego 2010, 12:24
Tutaj masz jeszcze więcej za darmo
|
||||||||||||||||||||
