Anonymous - 14 Lipca 2009, 09:57 dalambert, ale nie krzycz, napisz lepiej, dlaczego przykład jest nieadekwatny. Potrafisz coś więcej, niż tylko wydawać wrzaski pozbawione treści? dalambert - 14 Lipca 2009, 09:58 Rafał, ależ oczywiscie możesz uaważać to za rzeczy czcze, ale jak widać są inni którzy tak nie uważają, a przy głoszonej tu wolności poglądów i przekonań to im chyba też wolno mieć inne zdanie? NURS - 14 Lipca 2009, 10:01
Zauważam, że dla ciebie słowo "postęp" jest inwektywą. A w temacie wypowiedzi, to owi staruszkowie pod wpływem RM stali się agresywni i nienawistni wobez wszystkiego co inne. I dopiero kiedy tacy się stali, zaczeto po nich jechać. ihan - 14 Lipca 2009, 10:02 W wielu zagadnieniach zdanie na temat Boga jest ograniczone do tego co głosi oficjalnie KK, dlaczego więc w tym przypadku akurat dalambercie apelujesz o tolerancję? I jeszcze, rozumiem, że jako Polskę przaśną, tradycyjną, niepostępową, tfu, tfu, uważasz Polskę gdzie skubie się i szczuje staruszków? Kostucha Drang - 14 Lipca 2009, 10:02
he he - słuszna uwaga ihan - 14 Lipca 2009, 10:04 Oh, wiele osób żyjących w różnych systemach nie uważa się za pokrzywdzonych. I większość ludzi z dawnego ZSRR tęskni za tamtym systemem, podobnie jest choćby w Chinach. Ergo: komunizm to samo dobro. dalambert - 14 Lipca 2009, 10:14 NURS, co do samego słowa postęp jast ono tak bardzo nadużyte przez wszelkiej maści naprawiaczy świata , że trudno je faktycznie uznać za komplement. ihan, zacząłem ten temat uważnie obserwujac w niedzielę w TVTrwam transmisję z pielgrzymki RM, cóż pełne błonia jasnogórskie to napewno nie tylko 100 000 ludzi , a tyle z góry podała GW. Było tam wyobraź sobie mnóstwo ludzi młodych i w wieku średnim. Napewno nie było to zgromadzenie gieriatryczne. Ja tu tylko prosze byście się zastanowili co powoduje , ze ci ludzie chcą być razem i do czego ci ludzie idą? I jak bardzo pomaga im w trzymaniu się razem Wasza agresja ? A może oni wola Polskę przaśną, tradycyją , od nowinkarskiego chłamu wciskanego przy każdej okazji przez różnych cwaniaczków i hohsztaplerów progresistów ? NURS - 14 Lipca 2009, 10:18 dalambert niech sobie wolą, tylko dlaczego ja mam w niej żyć dla ich widzimisię? Na tym polega problem, ja im niczego nie narzucam, oni chcą mi narzucić swoje przekonania. Uważasz, ze mówienie prawdy o tym, ze są okradani, jest agresją? Już ci niedawno pokazałem, że jakoś dziwnie każdy, kto ich skubie a nie ma sutanny, jest przez ciebie atakowany i zagryzany (komuchy, układy itp), a kiedy okrada ich ksiądz, krzyczysz wara wam od tego. Zacznij stosować jedną miarę, wtedy rozmowa stanie się prostsza. dalambert - 14 Lipca 2009, 10:26
A czy wniej zyjesz? Czy też wyobrażasz sobie co by było, gdy by było i już Cie dusza boli ? Fidel-F2 - 14 Lipca 2009, 10:34
NURS - 14 Lipca 2009, 10:37
widze ludzi, którzy do tego nawołuja. Wybacz, ale istota rozumna reaguje na zagrożenie, zanim ono nastąpi. Kostucha Drang - 14 Lipca 2009, 12:03
Mówienie o tym, że sa okradani jest raczej nieporozumieniem. Dla kogo pochodzi ofiara którą wierzący wrzucają do skarbonki albo dają na tacę ? Czy to są pieniądze dla księdza - aby wygodniej mu się żyło ? Czy na rozbudowe koscioła lub odnowienie ołtarza ? Szczerze wątpię. W moim przekonaniu w rzeczywistości te pieniądze stanowią prywatną ofiarę wiernych poniesioną dla Boga. Ofiara ta zostaje poniesiona już w momencie dobrowolnego zubożenia darczyńcy. Fakt, że następnie pieniądze te ukradnie jakis chciwy lotr nie ma dla wierzacego większego znaczenia - oczywiście z punktu skuteczności jego ofiary. On spełnił swoje. Czerpie z tego zadowolenie. Ani jedna złotówka przez niego wydana nie została zmarnowana. Na tym to polega. Tak więc jedynymi godnymi współczucia okazuja się ci chiwcy przywłaszcający sobie pieniądze z ofiary i nad nimi sie litujcie a nie nad tymi ktorzy patrzą wyżej. Rafał - 14 Lipca 2009, 12:45 Datki ludzi mnie nie gryzą, ani to moje pieniądze, ani ich nikomu na siłę nie wyrywał. Gorzej z głową. Słyszałem na własne uszy zdanie "kto podnosi rękę na RM podnosi ją na KK" - dla mnie skandal i dyskwalifikacja dożywotnia. A z politykierstwem w religii to mi się jedynie taka scenka z bardzo dawnych czasów przypomina:
Fidel-F2 - 14 Lipca 2009, 13:30
Martva - 14 Lipca 2009, 13:35
Yyyy, ale mowa jest nie o tacach, tylko o zbiórkach 'na stocznię' raczej. które potem znikają w magiczny sposób. Rafał - 14 Lipca 2009, 13:39 Nie jest mi szkoda ludzi, którzy z własnej nieprzymuszonej woli robią z pieniędzmi różne dziwne rzeczy, póki to są ich własne pieniądze. Nie zazdroszczę Fidelu złodziejom łupu, ani przekrętasom przekrętów - żyłka mi się nie napina - była kiedyś w prawie rzymskim taka zasada, że chcącemu nie dzieje się krzywda. Ich małpy, ich cyrk. Fidel-F2 - 14 Lipca 2009, 13:54 rozumiem Rafał, że jak jakaś sekta (w Twoim rozumieniu) dorwie twoją córkę czy syna (uchowaj boże) oraz obrobi do cna z majątku to nie drgie Ci żyłka Rafał - 14 Lipca 2009, 14:09 Nie rozumiesz nic, a nic. Spróbuję prościej: moja kasa mnie obchodzi i innym wara od tego. Takiego samego podejścia oczekuje od swoich bliźnich. Sandman - 14 Lipca 2009, 14:09 Mnie osobiście darowizny bolą z innej strony. W państwie "niewyznaniowym" w jakim w teorii żyjemy darowizny na rzecz kościoła są nieopodatkowane, natomiast darowizny na domy dziecka, schroniska, hospicja itp są. W mojej ocenie to jest bandytyzm. Rafał - 14 Lipca 2009, 14:10 Sandman, pełna zgoda. To jest złodziejstwo i rozbój. NURS - 14 Lipca 2009, 15:11
chyba nie zajarzyłeś o czym tu mowa. O zbiórce pieniędzy na stocznie, które potem zniknęły. Ludzie dawali na określony cel. To jest kradzież. Adashi - 14 Lipca 2009, 16:39 Się przejmujecie Radiem MaRyja  Przecież ten biznes nie ma przyszłości, zbiór o nazwie "słuchacze" raczej będzie się relatywnie kurczył, więc rola rozgłośni wcześniej czy później zostanie zmarginalizowana.
Fidel-F2 - 14 Lipca 2009, 16:41 ale co ukradną do tego momentu to już im nikt nie wydrze Fidel-F2 - 14 Lipca 2009, 16:50 Rafał, oj chyba Ty nie rozumiesz, moze jest Ci obojętne, że jakiś zlodziej okrada ludzi i kładziesz na to lagę, ok, Twoja broszka, ale mi na ten przykład nie jest to obojętne, w sumie to nawet nie dziwi, wszyscy się śmieją z prawa Kalego a co drugi stosuje Adashi - 14 Lipca 2009, 16:56
Fakt, szerzej patrząc - to co zagrabili tak circa about od 2000 lat + odsetki (niechby i ustawowe) -> jakie by to bejmy były, wyobrażasz sobie? 
Fidel-F2 - 14 Lipca 2009, 17:12 szczęściem po drodze były różne rewolucje aniol - 14 Lipca 2009, 21:15
nie masz racji ilosc czlonków RM jest stala wbrew prognozom nie wymieraja - wciaz pojawiaja sie nastepni a mechanizm jest prosty - w pewnym wieku, kiedy ze tak brutalnie to okesle "d**a zaczyna grobem śmierdzieć" nastepuje gwaltowny zwrot w strone wiary, bo a nuz coś jest po tej drugiej stronie, więc lepiej sobie miejsce tam zaklepać a że jak już wielokrotnie w tym wątku stwierdzono katolicyzm w naszym kraju jest płytki i na pokaz, to mnóstwo ludzi probuje sobie miejce w Raju po prostu kupić jeszcze po tej stronie a że danie na tace jest łatwiejsze niż życie zgodne z zasadami KK.... to i owieczki doic łatwiej... Kostucha Drang - 14 Lipca 2009, 21:28
No właśnie -i WSZYSCY SĄ ZADOWOLENI. Więc przed czym w końcu chcecie bronic tych ludzi ?! NURS - 14 Lipca 2009, 21:30 A dlaczego chcemy bronic ludzi przed sektami i praniem mózgów? Przecież oni też są zadowoleni. Adashi - 14 Lipca 2009, 21:33
aniol, coś w tym jest, z tym że społeczeństwo się nam coraz bardziej laicyzuje i myślę, że wzrastać będzie liczba potencjalnych słuchaczy, których motyw "jak trwoga to do boga" nie będzie dotyczył. Do tego dochodzi image RM, mają cholernie kiepski wizerunek i są ogólnie passé 
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
