ketyow - 24 Stycznia 2010, 13:06
 Ja za ulgowe przeważnie muszę płacić 14 (choć Avatar 2D był za 16 - może już podnieśli?) w tandetnym Heliosie, z przeciętną salą, marnym obrazem i wołającym o pomstę do nieba dźwiękiem. Co gorsza, nie mam wyboru "to kino, czy to kino?". Zamknęli Kopernika, który swego czasu miał najlepszy dźwięk w całym kraju. Pogoń za nowością - ludzie woleli oglądać filmy w *beep* Heliosie, bo przecież ten jest w jedynym centrum handlowym w mieście - dla elit!
Virgo C. - 24 Stycznia 2010, 13:11 Normalnie ceny są większe, ale trzy kina (nie multipleksy) mają w poniedziłałki promocje i za 9,90 (Kino pod Baranami), 11 zł (Ars) i 13 zł (Kijów) kupujesz bilet na dowolny seans bez względu na to czy przysługują Ci jakieś zniżki czy nie. Na ogół sale wypełnione są po brzegi na wieczornych seansach 
lucek - 24 Stycznia 2010, 13:29 Miałem urodziny w grudniu, liczy się? 
illianna - 24 Stycznia 2010, 13:31 lucek, to zależy od Ciebie, jeśli chcesz to się liczy  , a imienin nie masz też czasem za niedługo?
Martva - 24 Stycznia 2010, 13:41 Ej, a jak się nie ma urodzin ani imienin to można przyjść? lucek - 24 Stycznia 2010, 13:46 illianna, w zasadzie to mam imieniny jakoś niedługo!
illianna - 24 Stycznia 2010, 15:48 Martva, no jasne
Ziuta - 24 Stycznia 2010, 16:26 Luty? Przylezę! lucek, odkąd rewolucje październikowe urządza się w listopadzie, na kalendarze należy patrzeć z przymrużeniem oka. illianna - 24 Stycznia 2010, 19:24 czyli zaczątki listy: 1.Virgo C 2.Lucek 3.Martva 4.Ziuta 5. Hardgirl (być może) 6.Shenra .... gospodarze shenra - 25 Stycznia 2010, 08:07 Ja zdaje się też. 
hrabek - 25 Stycznia 2010, 13:35 Przepraszam, że się wtrącę, ale w dniach 1-3 marca na 90% będę w Krakowie na szkoleniu. Jest jakaś szansa na spotkanie w tych dniach? Może być więcej niż jedno
Virgo C. - 25 Stycznia 2010, 15:56 Szansa zawsze jest. Nawet nie będziesz musiał marudzić, że Cię po piwnicach ciągamy 
hrabek - 25 Stycznia 2010, 16:13 Ja nigdy nie marudzę. To są zawsze zasadne uwagi.
A jak nie po piwnicach to gdzie? Podtopiło wam miasto czy jak? Dawno nie byłem, widocznie wiele się pozmieniało
Virgo C. - 25 Stycznia 2010, 16:51 Nie, spisek jakiś. Wszystkie knajpy, gdzie serwują 50 rodzajów piwa nie mają piwnic
Martva - 25 Stycznia 2010, 16:52 Ej, ale jk chcemy knajpę z piwem to może być Katedra, a nie Omerta? Virgo C. - 25 Stycznia 2010, 17:01 Może, mi to bez różnicy. Może też być Smocza Jama, ale wcześniej przetestować trzeba
May - 25 Stycznia 2010, 20:18 Martva, mozesz przyjsc z okazji urodzin siostry
hardgirl123 - 26 Stycznia 2010, 19:27 prawdopodobieństwo mojego pojawienia się na lutowym balkonie wzrasta bo zacnego dnia 20 lutego mam iść na kolejne cudownie szkolenie, a pikanterii dodaje fakt że 2 dni po balkonie stuknie mi ćwierćwiecze :> 
corpse bride - 26 Stycznia 2010, 21:37 przeczytałam: 'kolejne ćwierćwiecze'
hardgirl123 - 27 Stycznia 2010, 12:16 o rety :> ivaine - 27 Stycznia 2010, 17:47 Ja mam urodziny 15 lutego... Czyli mogę przyjść?
illianna - 27 Stycznia 2010, 22:00 ivaine, jak najbardziej
hrabek - 27 Stycznia 2010, 23:07 Ja mam 6 lutego, ale już się zapowiedziałem na marzec. I co teraz? 
Virgo C. - 28 Stycznia 2010, 00:16 Zmień date szkolenia/weź urlop, żonę i przyjeżdżaj
corpse bride - 28 Stycznia 2010, 02:22 po ostatniej imprezie (tej, na której byłam zamiast zamiastkonu) jakoś nie chce mi się nawet myśleć o imprezach. ale jest szansa, że do lutego to się zmieni i przyjdę. dam jeszcze znać. Martva - 28 Stycznia 2010, 11:42 aż tak źle było? Bo bez nas! corpse bride - 28 Stycznia 2010, 15:27 za mało was, za dużo wódeczek. mam pytanie z innej beczki, czy ktoś by się chciał wybrać na koncert renaty przemyk w fortach kleparz (bardzo fajny klub!). w sobotę wieczorem, bilety 25-30zł. poszłabym, a nie mam z kim. Martva - 28 Stycznia 2010, 15:49 Uwielbiam Renatę Przemyk, ale nie cierpię koncertów 
corpse bride - 28 Stycznia 2010, 16:11 ja też! ale właśnie postanowłam zrobić wyjątek i pójść. to ma być akustyczny koncert, może nie będzie głupiego skakania. Ziuta - 28 Stycznia 2010, 16:50 W sesji ni edam rady
corpse bride, podobno Czesi nie skaczą na koncertach i Polacy jeżdżący do Pragi na różne gwiazdy muzyczne uważają to za szczyt sztywniactwa
|
||||||||
