Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Warszawa (SKOFA) (cykliczna, 2025.08.23)
Adanedhel - 29 Listopada 2008, 16:12
Martva napisał/a | Nie, nadzieja ;> |
Ach! Więc jesteś przy nadziei!
Martva napisał/a | Będę wiedzieć w środę wieczorem. Albo jakoś tak. |
To "jakoś tak" mnie niepokoi.
No chyba, że chcesz pojechać do Warszawy przez Wrocław i Poznań, zahaczając po drodze o Berlin. Chcesz?
Gwynhwar napisał/a | Poprosimy ze znakiem zapytania. |
Zrobione. Zabierzecie coś ze sobą?
SKOFA XX, Paradox Cafe, Warszawa, 6.XII.2008
1 i 2. Inga i Dareko
3 i 4. dalambert i Pucek
5. Lynx
6. merula
7. Adanedhel
8. gorim
9. Sosnechristo
10. Martva
11. JacAr
12. Owca.von.Kozic
13 i 14. Witchma + Ronin (+ serniczek )
15 i 16. Gwynhwar + Rodion
17. ...
Martva - 29 Listopada 2008, 16:23
Adanedhel napisał/a | Ach! Więc jesteś przy nadziei! |
Odpukaj!
Cytat | To jakoś tak mnie niepokoi. |
Bo jeśli ojciec ma dyżur w środę, to będę wiedzieć w czwartek, a jak za dużo ludzi weźmie jakieś rzeczy na krechę albo pożyczy żeby komuś pokazać, to nie będę wiedzieć nic
Adanedhel napisał/a | No chyba, że chcesz pojechać do Warszawy przez Wrocław i Poznań, zahaczając po drodze o Berlin. Chcesz? |
To jedno z tych trudnych pytań?
Co z Krukiem Siwym? Bo nic nie mówi, niedobry
Witchma - 29 Listopada 2008, 16:30
Adanedhel, przecież już mówiłam, że ciasteczek nie będzie
Adanedhel - 29 Listopada 2008, 16:38
Witchma, poprawione
Martva napisał/a | Odpukaj! |
Może przeniesiemy tą rozmowę do Karczmy i od razy oblejemy?
Martva napisał/a | To jedno z tych trudnych pytań? |
Nie. Wystarczy odpowiedzieć, czy chcesz zobaczyć Berlin po drodze
Martva napisał/a | Co z Krukiem Siwym? Bo nic nie mówi, niedobry |
Pojęcia nie mam. Ale teraz, skoro go wspomniałaś, pewnie przyleci niedługo.
Witchma - 29 Listopada 2008, 16:48
Kruk zapewne chce tak z zaskoczenia nawiedzić
merula - 29 Listopada 2008, 18:07
mam wrażenie, ze sie zapowiadał.
Adanedhel - 29 Listopada 2008, 18:21
Przyjdzie to wypowie się jasno.
Kruk Siwy - 1 Grudnia 2008, 11:29
Albo ciemno.
Będę albo i nie.
Choć jeżeli Martva jasno się zadeklaruje że przybędzie to niewątpliwie szanse na moje przybycie rosną.
W końcu zobaczyć cud to nie jest spraw codzienna.
merula - 1 Grudnia 2008, 11:37
rozumiem, że my, zwykli bywalcy Ci nie wystarczamy?
Pfff... ( foch z przytupem)
Kruk Siwy - 1 Grudnia 2008, 11:42
I tam.
Bywam przecież na SKOFach. Ale przybycie Martvej o Ciężkim Zadku cudem by było mniemanym.
Bo to wicie, mokro zimno i w Para staników nie ma na ścianach ino ksiązki.
Agi - 1 Grudnia 2008, 11:49
Kruku Siwy, widzę, że kac pospołu z katarem dalej męczą. Ten epitet był zgoła niepotrzebny.
Kruk Siwy - 1 Grudnia 2008, 11:52
Jaki epitet? Agi kac kacem aleś dzisiaj bardzoś przeczulona. Wiadomym jest i widomym że ruszyć Cud Nasz z Krakowa cięzko jest. A proszona i zapraszana była po wielekroć.
Zresztą niech się zepitetowana wypowie...
Martva - 1 Grudnia 2008, 11:57
Kruk Siwy napisał/a | Choć jeżeli Martva jasno się zadeklaruje że przybędzie to niewątpliwie szanse na moje przybycie rosną. |
To brzmi dobrze
Cytat | W końcu zobaczyć cud to nie jest spraw codzienna. |
To brzmi jeszcze lepiej
Kruk Siwy napisał/a | Ale przybycie Martvej o Ciężkim Zadku |
To brzmi zdecydowanie źle, i podejrzewam że Twój zadek jest cięższy od mojego
Pffff!
Kruk Siwy napisał/a | Bo to wicie, mokro zimno i w Para staników nie ma na ścianach ino ksiązki. |
...daleko, drogo i spać gdzieś trzeba. Staniki mam w szufladzie, ilość (niemal) satysfakcjonującą
Kruk Siwy - 1 Grudnia 2008, 12:10
Ło matko!
Już rozumiem w swym mały rozumku!
Nie chodzi bynajmniej o zadek fizyczny ino tzw ciężką pupę którą trudno ruszyć gdziekolwiek poza słodki domeczek.
No i tak a skoro nie mogę Cię szczypnąć w realu to chociaże wirtualnie Cię szyczypam.
To będziesz czy nie?
Martva - 1 Grudnia 2008, 12:26
Kruk Siwy napisał/a | Nie chodzi bynajmniej o zadek fizyczny ino tzw ciężką pupę którą trudno ruszyć gdziekolwiek poza słodki domeczek. |
Domyślam się, aczkolwiek swoim brzmieniem boli mnie to w ego. No.
Kruk Siwy napisał/a | To będziesz czy nie? |
Chciałabym (i boję się ), będę wiedzieć w okolicach środy wieczorem/czwartku rano. Finanse
dalambert - 1 Grudnia 2008, 12:28
Martva, to może wolisz nieruchliwą statuę jak w słynnym wierszu:
"Stoit' statua w ruce granata, ruka padniata ...."
Bo sadzę iż ołowiana pupcia tyż Ci odpowiadać nie będzie czyli mamy problem podstawowy:
KWATERĘ DLA MARTVEJ hej , hej
merula - 1 Grudnia 2008, 12:32
nie mówcie, że nie przygarniecie Martvej na jedną noc.
bo będę musiała wynegocjować dla niej kawałek podłogi u siebie. a nie wiem, czy mój ślubny przeżyje taki najazd Hunów. No i wpuszczać młodą, ładną pannę na noc do domu
JacAr - 1 Grudnia 2008, 12:33
Panowie, nic nie chcę mówić, ale serio sie pogrążacie
Gdybys nie wiedziała Martviczko odległa, u statui wisiała granata.
Co absolutnie nie ma żadnego zwiazku, jedynie miało wnieść element liryczny do tej zbytnio fizycznej prozy.
Ale przyjedź. A jesli nie możesz, przynajmniej włącz transmisję 3G, zrobimy teletransmisję
J
Kruk Siwy - 1 Grudnia 2008, 12:44
JacAr, tak na ucho... żeby tak Martva, paskudna była to by z noclegiem kłopotu nie było...
Ale może by tak u dalamberta? Co? To chyba świetny pomysł. Martva by mogła wtedy nawet ze psem przyjechać bo to maniacy zwierzątek są.
dalambert - 1 Grudnia 2008, 12:52
Kruk Siwy, jak sie ten Pomnik Krakowskiej Doskonałości ruszy z posad
"Ruszymy z posad bryłę świata
Niech sobie po kosmosie lata ..."
To serdecznie prosiemy
Kruk Siwy - 1 Grudnia 2008, 12:54
O. I już widzicie dlaczego dalambert kumplem mym jest. Liczyć na niego można. Ot co.
merula - 1 Grudnia 2008, 12:57
ok, mąż obiecał, ze nie będzie podglądał.
możesz spać u mnie, wygląda na to, że będzie spora ekipa.
Adanedhel - 1 Grudnia 2008, 13:12
Martvą da radę przygarnąć, nie bójcie nic.
JacAr - 1 Grudnia 2008, 13:45
Adanedhel napisał/a | Martvą da radę przygarnąć, nie bójcie nic. |
taa
dareko - 1 Grudnia 2008, 14:19
Noo
dalambert - 1 Grudnia 2008, 14:19
Martva, u mnie masz powitanie na dworcu/ może nie jak Marszałka Piłsidskiego, ale tyz/
Dowóż na kwatere i instalację wśrod kanarkow / Puśka,Benek, Miecio i Beniątko/
Uroczyste doprowadzenie do Paradoxu
Absolutną swobodę dalszych dzialań
Bardzo późne śniadanie w niedzielę i
Swobodę tworczą...
Pokoj osobny, acz goszczacy również Kanarki - żaba mieszka w kuchni
Lynx - 1 Grudnia 2008, 15:25
Martva powinno Ci teraz zabraknąć argumentów na: NIE
Kruk Siwy - 1 Grudnia 2008, 15:28
Mozna by też zlicytować Martvą, .... Serio serio. To by dało kwotę na one way ticket...
Co Wy na to?
Ixolite - 1 Grudnia 2008, 18:42
A moje szanse wzrosły dziś do fifty fifty, o.
merula - 1 Grudnia 2008, 19:39
no i tak trzymać Ix
|
|
|