Zadomowienie - powitania na forum - Dzień dobry, cześć i czołem...
Iscariote - 30 Marca 2006, 19:57
Nom.. narkotyki poważna sprawa. (serio mówię). Nauczony doświadczeniem (nie wiem jak z Mirią po tym kursie), ale większośc nauczycieli, która rozmawiała ze mną/z moją klasą na temat narkotyków na pewno nie dotarła do odbiorcy. Co nie znaczy, że jakiś narkoman czy coś, nic z tych rzeczy
Anonymous - 30 Marca 2006, 20:06
Cytat | Nauczony doświadczeniem (nie wiem jak z Mirią po tym kursie), ale większośc nauczycieli, która rozmawiała ze mną/z moją klasą na temat narkotyków na pewno nie dotarła do odbiorcy. |
Wierzę... po tym, czego dziś byłam świadkiem, uwazam, że wiele moich koleżanek ma nikłe pojęcie o narkotykach. Zreszta, owo "dotarcie do odbiorcy" jest bardzo trudne nie tylko w tym temacie.
Iscariote - 30 Marca 2006, 20:18
Wniosek prosty - do pracy w oświacie nalezy zatrudniać ludzi interesujących się fantastyką. Ci są najbardziej otwarci i myślą wieloliniowo
elam - 30 Marca 2006, 20:54
skonczylam prace i wpadam znowu, zeby sie przywitac, ale widze, ze w powaznej rozmowie przeszkadzam?
Anonymous - 30 Marca 2006, 21:19
A gdzież tam:) Zapewniam Cię, ze na szkoleniu nie było poważnie. Nauczycielkom wszystko się z seksem kojarzy
Witaj elam!
Iscariote - 30 Marca 2006, 21:26
Cytat | A gdzież tam:) Zapewniam Cię, ze na szkoleniu nie było poważnie. Nauczycielkom wszystko się z seksem kojarzy
|
Właśnie wyobraziłem sobie moje nauczycielki myślące o tym na "S" Horror jakich mało.
Aga - 30 Marca 2006, 22:26
Bry wieczór, proszę państwa. Właśnie wróciłam z imprezy z Holendrami, organizowanej w szkole. Głos mam zdarty do cna (karaoke), bolą mnie nogi (bo ja byłam tą "przynieś, wynieś, pozamiataj" i latałam ciągle po dwa piętra) i głowa (głośna muzyka), ale jestem cholernie zadowolona. Bo jednak Holendrzy to świetni ludzie i potrafią się wspaniale bawić. Doświadczyłam tego w Holandii, w zeszłym roku, i widzę to teraz tutaj. I jeszcze sobie nucę "We don't need no education, we don't need no thought controle..." Aż szkoda, że już w sobotę jadą...
Łodzianin - 30 Marca 2006, 23:17
Wracając do sytuacji atmosferycznej. Słonko sobie świeci. Ciepełko. Lód się rozpuścił. Na swiat wyszły hibernatusy. Geologiczne wręcz pokłady psiego kału. Niesamowite!
nika - 30 Marca 2006, 23:30
Karaluchy pod poduchy i komu mam przylać , żeby nie wyjść na mimozę?
Hauer - 30 Marca 2006, 23:33
Dobry wieczór, jakby co, to ja nic nie piłem. Ja tak mam bez wspomagaczy
NURS - 31 Marca 2006, 00:18
Dobrej nocy wszystkim nocnym markom, do dzisiaj!
Logan - 31 Marca 2006, 00:43
Kolorowych snów, współforumowicze.
Hauer - 31 Marca 2006, 00:47
No, poszli sobie wreszcie
elam - 31 Marca 2006, 01:01
no to rock and roll!
Iscariote - 31 Marca 2006, 07:27
<rozgląda się podejrzliwie> No to ja chyba jestem pierwszy Nom to witam wszystkich(wcześnie bo do szkoły ide na 9, a troszke czasu mam) Poczytam co "nocne marki" napłodziły w nocy, potem Schule. I około 17 jestem spowrotem
Ziuta - 31 Marca 2006, 08:16
Hej, ludzie! Ja tu na chwilę – zaraz się zbieram do szkółki. Wracam koło trzeciej.
Cześć!
Selithira - 31 Marca 2006, 08:22
To dzień dobry. Ja też tylko na chwilę... Trochę tu pusto o tej porze.
Rafał - 31 Marca 2006, 08:27
Iscariote napisał/a | No to ja chyba jestem pierwszy |
DRUGI !
Kurczę, nadajecie jak szaleni, pnad 400 wpisów nieprzeczytanych za jeden dzień, robi wrażenie.
LU: Jako mały odkrywca melduję, że odnalazłem super ciekawe listy miłosne z lat 60, jakby admini nebo modzi się zgodzili to bym jeden gdzieś przepisał, bo ubaw nieprzeciętny.
Rodion: Żadnych militariów, chyba, że do nich zaliczyć siekiery i młotki w różnych odmianach. Poczekam na burzenie murów, przy rozbiórce sąsiedniej trafiły się trzy karabiny. W mojej już w latach 60 wujek "odkopał" mały składzik broni, później mówił, że nigdy tak nie dostał od dziadka w dupę jak wtedy gdy zrobili z kolegami zabawę w strzelanego... Fajne były czasy.
Logan - 31 Marca 2006, 08:49
Dzień dobry wszystkim.
Rafale, nie ma problemu. Utwórz nowy temat w "Powrocie z gwiazd" i wszystko będzie dobrze.
Godzilla - 31 Marca 2006, 09:13
Witajcie! Rafale, zazdroszczę Ci tego gmerania w stodole. Kurczę, jak ja lubię takie rzeczy. Przypomina mi się dom mojej babci.
Rodion - 31 Marca 2006, 09:45
A oto co Wam powiem tego ranka!
Znów nie będzie teleranka!!
Zaćmienie slońca, lód kruszący molo w Pucku! Zaiste znaki te niechybnie wskazuja na to iz czasy mroczne i nieszczęść pełne nadcagaja!!
Rafał, informuj na bierzaco o postepie prac wykopaliskowych, i uważaj na niewypały!
Lu i co z tymi szybkimi żółwiami?
Miria, czemu z seksem?
NURS - 31 Marca 2006, 09:55
Witam
Rafale, a przepisuj sobie do woli, W powrocie z gwiazd masz na to miejsca a miejsca
Słowik - 31 Marca 2006, 10:04
Strzałka ludziska.
Szaro, buro i ponuro na zewnątrz, ale ekran świeci przyjaznym, jasnym światłem
Emilia - 31 Marca 2006, 10:08
Czeeeeeeeeść (zaspana Emilia przeciągnęła się jak kotka). Kawy proszę, kawy, bo dzień będzie ciężki.
Vykosh - 31 Marca 2006, 10:44
Wassup!
nareszcie piatek.....
elam - 31 Marca 2006, 10:58
- jupi ! - gremlinek przeciaga sie radosnie, ziewajac, i przeciera oczka. - za oknem niesmialo zza chmurek wyglada sloneczko.. i piate, prawie weekend! na dziendobry zrobilam sobie save'a wszystkich dokumentow, wiec nic mi juz dzisiaj nie straszne.
witojcie!
i do ataku!
Hauer - 31 Marca 2006, 13:58
Hauer umiera...dzień ciężki,atmosfera ciężka, ludzie ciężko kapujący...no ja nie wiem...nawet litra nie pomogła... litra pepsi oczywiście.
Hauer - 31 Marca 2006, 14:02
...a właściwie to dlaczewgo administrator zabronił mi wysyłac prywatne wiadomości ? Ja nie rozumieć.
elam - 31 Marca 2006, 14:50
... moze na to tez trzeba zasluzyc, jak na awatarka?
a propos - ten twoj urosnie kiedys, czy juz zawsze taki malutki zostanie?
Pako - 31 Marca 2006, 16:07
Ello all...
burza chyba się zbliża, wieje
|
|
|