Blogowanie na ekranie - Wheels of Fire 
						
												 Kai - 8 Marca 2011, 14:39
  Też zauważyłam i się nieco zdziwiłam  
												 Agi - 8 Marca 2011, 14:42
 
 | Kai napisał/a |  Też zauważyłam i się nieco zdziwiłam    |   
 
Czyli rozumiesz moje zdziwienie Twoją postawą, szczególnie, że jesteś kobietą i obrażanie drugiej kobiety powinno być dla Ciebie niemiłe.
 
Teraz się zacznie dyskusja o solidarności płci.
												 Kai - 8 Marca 2011, 14:46
  Agi, jak widzisz, zareagowałam w zasadzie tak samo, zrobiłaś literówkę, to Twoja sprawa, jeśli zauważysz, na pewno poprawisz, jeśli nie, nikt chyba nie pomyśli, że nie wiedziałaś, jak napisać    Gdyby dalambert nie wspomniał, na pewno bym się nie odezwała  
												 Agi - 8 Marca 2011, 14:55
  Oki, kończymy sprawę. Przekażmy sobie znak pokoju.  
												 jewgienij - 8 Marca 2011, 15:05
 
 | Fidel-F2 napisał/a |   | jewgienij napisał/a |  | Jakby mi ktoś proponował pod przykrywką aktorstwa reklamować mleczko do czyszczenia zlewu za ciężką kasę, to bym się pewnie ugiął. Ale nie wymagałbym szacunku od telewidzów.  |   Co to znaczy, że nie wymagałbyś szacunku? Dałbyś przyzwolenie by nazywać Cię pindolek czy fiutek? Myślę, że mylisz pojęcia. Co innego szacunek do tworzonej przez Ciebie sztuki czy też sztuki, a co innego szacunek do Ciebie.  |   
 
 
Ale dalambert chyba nie do Kożuchowskiej jako osoby nawiązał bezpośrednio, tylko do jej roli w serialu. Nie sądzę, żeby oceniał ją jako kobietę czy człowieka.Ktoś, kto przez 3 000 odcinków nalewa zupę, udając, że to sztuka, musi się liczyć z lekceważeniem takiej roboty. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko, jak mówią angole.
												 Kai - 8 Marca 2011, 15:08
 
 | Agi napisał/a |  | Teraz się zacznie dyskusja o solidarności płci. |   
 
Nie jest taka zła - dyskusja znaczy, bo solidarność czasem zaślepia   
 
 
 
 | Agi napisał/a |  Oki, kończymy sprawę. Przekażmy sobie znak pokoju.    |   
 
bardzo brakuje mi paru emotek, ciekawe, czy dałoby się coś z tym zrobić. Na przykład takiej:
 
 
 
												 Agi - 8 Marca 2011, 15:10
 
  
												 Kai - 8 Marca 2011, 15:12
  Skopiowałaś, to się nie liczy   
												 Agi - 8 Marca 2011, 15:13
  Wyciągnęłam do Ciebie rękę. To się nie liczy?  
												 Kai - 8 Marca 2011, 15:16
  Agi, to się liczy, zdecydowanie.     Ale szkoda, że nie ma jej zawsze pod ręką, prawda?
 
 
Biorąc pod uwagę gorące nastroje, jakie czasem panują, ta także by się przydała  .
												 Agi - 8 Marca 2011, 15:20
  Kai, wszystko można wyrazić słowami, emoty to tak naprawdę ersatz, ale ułatwiają szybką komunikację.  
												 jewgienij - 8 Marca 2011, 15:26
  Jak juz dochodzi prawie do walki, to Wy się godzicie  
												 Kai - 8 Marca 2011, 15:31
  Oj, gdyby tak chcieć wszystko wyrazić słowami, to każdy post musiałby być sporo dłuższy, a i tak nieporozumienia by się zdarzały. Zresztą nie każdy umie pisać tak, aby przekazać to, co chce. Jak zresztą widać.   
												 Kai - 8 Marca 2011, 15:32
 
 | jewgienij napisał/a |  Jak juz dochodzi prawie do walki, to Wy się godzicie    |   
 
A Ty liczyłeś na walkę w kisielu czy w roztapiającym się błocie?   
												 Agi - 8 Marca 2011, 15:34
 
 | Cytat |  Jak juz dochodzi prawie do walki, to Wy się godzicie    |   
 
jewgienij, a komu kibicowałeś i ile postawiłeś u buka?  
												 jewgienij - 8 Marca 2011, 15:35
  Skrycie marzyłem o kisielu, ale błoto tez ujdzie
												 Kai - 8 Marca 2011, 15:44
 
   
 
 
ależ częstuj się   
 
 
Swoją drogą, co za lamy w tym guglu, szukam kisielu, a oni ni serwują galaretkę   
												 jewgienij - 8 Marca 2011, 16:45
 
 | Agi napisał/a |  | Cytat |  Jak juz dochodzi prawie do walki, to Wy się godzicie    |   
 
jewgienij, a komu kibicowałeś i ile postawiłeś u buka?    |   
 
 
Postawiłem, że w czwartej rundzie Kai, przerzuci Cię przez biodro, ale szybko wyjdziesz z parteru    
 
No i że martva  dalamberta przydusi w kisiel.
												 Fidel-F2 - 8 Marca 2011, 17:02
 
 | jewgienij napisał/a |  | No i że martva dalamberta przydusi w kisiel. |   na to bym kupił bilety i pieprzę czy to sztuka
												 dalambert - 8 Marca 2011, 22:27
  No to polecam opowiastkę o Sztuce, Fauscie i kisielu w moich strzelankach     
 
Martva zapraszam  
												 Kai - 9 Marca 2011, 20:06
  jewgienij, skąd wiedziałeś? 
 
 
Niestety, walka odwołana, nieporozumienie wyjaśnione. Koncerta nie budiet, patefon ... niestety, wciąż nie umiem używać słów i zamienników słów wulgarnych, więc będzie patefon zabaljeł...
												 Ellaine - 10 Marca 2011, 11:10
  Kai, ja to słyszałam w wersji: Iwan Iwanowicz zaiwanił Iwanowi harmoszku! Koncertu nie budiet  
												 Kai - 10 Marca 2011, 19:41
  Mam moralny niepokój. W ruchliwym supermarkecie najechałam prawie na pewną kwotę. Leżała sobie na podłodze. Podniosłam, rozglądając się kto mógłby zgubić, żadnych potencjalnych kandydatów, w ogóle jakoś pustawo. Zgłupiałam. Połaziłam, w nadziei, że zobaczę spłakaną staruszkę szukającą renciny, albo choć słabo trzeźwego gościa, który rozpytuje, czy ktoś nie widział jego wypłaty. Zostawiłam w informacji swój numer telefonu, że znalazłam "coś" i proszę o kontakt, gdyby ktoś tego cosia szukał. 
 
 
I tak nie czuję się komfortowo.
												 Kai - 10 Marca 2011, 20:23
  Dyskusja o włoskiej sztuce obrony mnie zainspirowała   
 
Tekst Pana W. Młynarskiego. 
 
 
W słynnej prowincji Guadalajara(Guadalachara)
 
Istnieje według najlepszych wzorów
 
Szalenie droga i bardzo stara
 
Szkoła dla przyszłych torreadorów
 
 
Tam młodzi chłopcy o ciemnych oczach
 
Zanim poznają zwycięstwa smak
 
I nim areny szum ich otoczy
 
Słuchają mistrza rad, co brzmią tak :
 
 
Sukcesu sens przy walce byków
 
Polega na sztuce uników
 
Byk żaden sam nie zacznie bóść
 
Więc Ty go wciąż muletą kuś!
 
Niech wścieka się : Niech biega wkoło!
 
Niech myśli, że stawiasz mu czoło
 
I skocz w bok nim dosięgnie Cię
 
O le Ole O le!
 
Korrida jak życie się toczy
 
Wygrywa Kto w porę uskoczy
 
A kark pod nóż da w końcu ten
 
Co ciągle prze na oślep łbem
 
Więc zanim już srebrna twa szpada
 
Bykowi cios ostatni zada
 
Kołuj go! Zwódź! W tę go lub w tę!
 
Ole! Ole! Ole! Ole!
 
 
W słynnej prowincji Guadalajara
 
Jeden z adeptów (pierwszy na liście)
 
Co się jak dotąd najlepiej starał
 
Słysząc te słowa splunął [zaklął - przyp. Kai] sążniście (hhh pff) [carramba! - przyp. Kai]
 
Struchleli chłopcy o ciemnych oczach
 
I mistrza omal nie trafił szlag!
 
Młody torrero zaś w środek skoczył
 
I po hiszpańsku wygarrrrnął tak
 
(%#$@@$ karramba muchachos lapierdolaportapierdolamento! $$#$@#$@) [Młynarski tak nie gadał - przyp. Kai]
 
 
Marzę jak Wy o walce byków,
 
lecz gardzę tą szkołą uników
 
I walkę mą rozstrzygnie wprost!
 
Róg byczy lub mej szpady cios
 
Nie będzie byk zwodził mnie w koło
 
Od pierwszych chwil stawię mu czoło
 
Nie stchórzę gdy dosięgnie mnie:
 
Ole! Ole! Ole! Ole!
 
I gardzę tym, kto by się skupiał
 
Gdy [By] jego byk oślepły lub zgłupiał
 
Nie ze mną NIE numery te
 
Albo ja Go : albo on mnie!
 
Upadnę lub srebrna ma szpada
 
Bykowi cios ostatni zada
 
Wawrzyn lub śmierć
 
W tę go [wewte]lub w tę
 
 
W słynnej prowincji Guadalajara
 
Tłum entuzjastów zbladł jak pergamin
 
Gdy nasz torrero [co tak się starał] wszedł na arenę zdawać egzamin
 
Stał tak na środku jak inni blady
 
Nikt jeszcze nie wie :
 
Heros czy tchórz?!
 
Rzucił muletę wydobył szpadę
 
(a byk nadbiegał : byk był tuż tuż)
 
I patrzcie państwo : Nic się nie stało!
 
I tłumom zamarł na ustach krzyk
 
Bo audytorium nie przewidziało
 
że unik zrobi.... BYK!
 
 
Tak tylko poprawiłam wg nagrania.
												 Kai - 16 Marca 2011, 22:29
  Naszło mnie na Piaf
												 Kai - 18 Marca 2011, 19:03
  Jak się zmieniły 
 
 
Muszę powiedzieć, że niektórym naszym Paniom czas zdecydowanie sprzyja.
												 Agi - 18 Marca 2011, 19:04
  Niektóre wyglądają nawet korzystniej niż przed laty.
												 Kai - 18 Marca 2011, 19:23
  Właśnie o tym mówię, nabrały klasy, jak dojrzałe wino. Dzierlatek jest całe mnóstwo, rasowych dam znacznie mniej.
												 Chal-Chenet - 22 Marca 2011, 09:35
  Kai, wracaj szybko.
												 Jedenastka - 24 Marca 2011, 06:08
 
 | Kai napisał/a |   Tłum entuzjastów zbladł jak pergamin
 
Gdy nasz torrero [co tak się starał] wszedł na arenę zdawać egzamin
 
Stał tak na środku jak inni blady
 
Nikt jeszcze nie wie :
 
Heros czy tchórz?!
 
Rzucił muletę wydobył szpadę
 
(a byk nadbiegał : byk był tuż tuż)
 
I patrzcie państwo : Nic się nie stało!
 
I tłumom zamarł na ustach krzyk
 
Bo audytorium nie przewidziało
 
że unik zrobi.... BYK!  |   
 
Kai, buziaki     
 
 
WODNIK
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |