Słoneczna loteria - A to fajne? Mogę pożyczyć?
rybieudka - 23 Marca 2010, 21:22
Beck-Ola. Swoja drogą Jeff Beck jest u nas zadziwiająco niedoceniany. A szkoda bo facet nie dość, ze gra od 45(!) lat, to jeszcze kreatywnością i żywotnością zjada nie tylko Claptona, Page i innych dziaduniów, ale i sporo gitarzystów duuużo młodszych.
Znaczy się... zadajesz
Adanedhel - 23 Marca 2010, 21:34
Pewnie dlatego, że z czasem coraz bardziej do jazzu się zbliżał. Clapton czy Page - choć, przy okazji, chyba nie są gorsi - byli jednak gwiazdami popu.
Dobra:
Adanedhel - 24 Marca 2010, 09:09
Podpowiedź pierwsza: współczesny angielski zespół.
Virgo C. - 24 Marca 2010, 09:49
X&Y Coldplay
Adanedhel - 24 Marca 2010, 10:04
Bingo.
Chal-Chenet - 25 Marca 2010, 18:04
Na razie nieśmiało: Virgo...?
Virgo C. - 29 Marca 2010, 13:25
Oddam w dobre ręce, coś się z moim FTP połączyć nie mogę więc do przyszłego tygodnia muszę sobie odpuścić zabijanie quizów
Adanedhel - 31 Marca 2010, 10:56
Z braku innych chętnych:
Adanedhel - 31 Marca 2010, 19:38
No to trochę podpowiemy - zespół jest już niemłody. Słynął, poza jakością muzyki, z pięknych i ciekawych okładek płyt.
Chal-Chenet - 31 Marca 2010, 19:44
Strzelę w Yes.
Adanedhel - 31 Marca 2010, 19:48
Masz dziś świetnie wyregulowany celownik.
Yes - Fragile. Z jedną z najlepszych partii basu i najlepszych klawiszowych solówek w historii rocka.
Zadajesz.
Chal-Chenet - 31 Marca 2010, 20:04
Na marginesie jeszcze się tylko zapytam, które płyty Yesów byś polecił? Takie najlepsze.
A moja zagadka wygląda tak: (Nie mogę się dzisiaj od nich uwolnić...)
Adanedhel - 31 Marca 2010, 20:12
Moją ulubioną jest właśnie Fragile. Zaraz za nią Close to the Edge i koncertowa Keys to Ascension - po dwudziestu latach od rozpadu zebrał się ich najlepszy skład, i to słychać.
Gdybyś zapytał mojego ojca wymieniłby na pierwszym miejscu Tales from Topographic Ocean, ale ja za nią nie przepadam.
Chal-Chenet - 31 Marca 2010, 20:18
Gdy najdzie mnie na progresję, chętnie obadam te albumy, dobrej muzyki nigdy za dużo. A Yes jakoś zawsze, nie wiem dlaczego, mnie omijało. Czas nadrobić zaległości.
Chal-Chenet - 31 Marca 2010, 22:56
Zanim pójdę spać, zarzucę jeszcze podpowiedź obrazkową, w postaci innej okładki tego samego zespołu:
gorbash - 1 Kwietnia 2010, 07:16
Wiedziałem!!! Anathema, Crestfallen.
Chal-Chenet - 1 Kwietnia 2010, 09:42
Tak jest, a na pierwszym obrazku okładka drugiej części składanki "Resonance".
Już pod koniec maja Angole wydadzą nowa płytę, czekam z niecierpliwością.
Zadajesz.
gorbash - 1 Kwietnia 2010, 10:11
Chal-Chenet - 1 Kwietnia 2010, 22:07
Tiamat - The Astral Sleep
gorbash - 2 Kwietnia 2010, 07:09
Chal-Chenet - 2 Kwietnia 2010, 07:19
Chal-Chenet - 2 Kwietnia 2010, 11:06
Okładka innej płyty artysty:
hrabek - 2 Kwietnia 2010, 11:22
A to nie jest Kraftwerk jakiś? Kurna, widziałem tę drugą okładkę, ale nie pamiętam.
Chal-Chenet - 2 Kwietnia 2010, 11:39
Nie.
Ale kierunek dobry - inny tuz elektroniki.
hrabek - 2 Kwietnia 2010, 11:46
No to w takim razie musi być Jarre. Equinoxe? Ale pierwszej nie kojarzę.
Chal-Chenet - 2 Kwietnia 2010, 12:31
Zaiste Equinoxe. A pierwsza to Geometry of Love.
Zadajesz.
hrabek - 2 Kwietnia 2010, 12:36
O tej pierwszej to nie słyszałem nawet.
marcolphus - 6 Kwietnia 2010, 13:54
hrabek napisał/a | O tej pierwszej to nie słyszałem nawet.
Obrazek |
To jakiś New Order? Kraftwerk na pewno nie... Zapewne coś z elektroniki - tak mi się ten minimalizm okładkowy kojarzy.
hrabek - 6 Kwietnia 2010, 14:05
Zgadza się, że z elektroniki. Ale rzecz dużo późniejsza, niż wymienione zespoły.
Poniżej okładka pierwszej płyty tego wykonawcy pod tym szyldem. Zdecydowanie mniej minimalistyczna.
Ozzborn - 6 Kwietnia 2010, 14:24
ATB jakiś, że tak se strzelę...
|
|
|