Najnowszy numer - Kiedy nowy/kolejny numer SF?
xan4 - 24 Maj 2010, 14:01
Prenumerata przydreptała
Mamy kilka nowości: felietony wylądowały na ostatnich stronach, 4 felietony, dokładnie po stronie na każdy.
Na czwartej stronie mamy prenumeratę i ..... okładkę i spis treści numeru lipcowego , a to nas RD zrobił już nie będzie pytań, a co w następnym numerze, około dwunastego poprzedniego miesiąca
Rafał - 24 Maj 2010, 14:04
A co tam redaktory w nr sierpniowym dadzą?
Witchma - 24 Maj 2010, 14:05
xan4 napisał/a | już nie będzie pytań, a co w następnym numerze, |
To będziemy pytać o okładkę
baranek - 24 Maj 2010, 14:05
Rafał, po całości idź, o gwiazdkowe niespodzianki pytaj.
Witchma - 26 Maj 2010, 13:51
Nie ma jeszcze. Jakoś przeżyję do piątku
Witchma - 27 Maj 2010, 12:04
Dlaczego nikt mi nie powiedział, że 27 jest w czwartek...?
Nowy numer nabyty.
Agi - 27 Maj 2010, 14:11
Ja też mam
Witchma - 27 Maj 2010, 14:15
Mam nadzieję, że następny będzie w kioskach do 25 czerwca, wtedy zdążę kupić przed wyjazdem
Chal-Chenet - 27 Maj 2010, 14:29
I ja mam.
Adanedhel - 27 Maj 2010, 18:38
Kupiłem, przejrzałem w metrze, natrafiłem na notkę o Jacku Adamczyku i... okazało się, że to mój były szef z "Przeglądu Sportowego". Mały jest ten świat.
Nitj'sefni - 27 Maj 2010, 20:55
I ja też kupiłem
Fidel-F2 - 27 Maj 2010, 21:59
no to jutro nabywam, będzie o co w weekend zęba zachaczyć
Ozzborn - 28 Maj 2010, 15:21
Mam. Podszedłem do kiosku, jakaś pani się chwilę zbierała do odejścia, zaglądam w okienko, a pan mi jeszcze przed dzień dobry od razu podaje SFFiH
Tylko, że mi ćwieka zabił, bo jak tu teraz zamówić prenumeratę, w takich sympatycznych okolicznościach?
Witchma - 28 Maj 2010, 15:23
A ja zauważyłam wczoraj, że mój egzemplarz nie jest już jedynym, jaki otrzymuje "mój" kiosk
baranek - 28 Maj 2010, 17:43
Witchma, jak ja zacząłem kupować systematycznie, to po dwóch miesiącach też zaczęli przysyłać drugi egzemplarz. pytałem pani - co miesiąc ma zwrot.
Witchma - 28 Maj 2010, 17:45
baranek, u mnie w ogóle SFFiH pojawiło się na początku ubiegłego roku i były dwa egzemplarze, potem długo przychodził jeden, a teraz znów jest ich więcej.
baranek - 28 Maj 2010, 17:51
Witchma, u mnie w ogóle by się nie pojawiało, gdybym pani nie napisał tytułu na karteczce. i specjalnie dla mnie zaczęła zamawiać.
Agi - 28 Maj 2010, 17:56
baranek napisał/a | i specjalnie dla mnie zaczęła zamawiać. |
Dlatego nie prenumeruję, głupio mi powiedzieć panu kioskarzowi, że już nie będę kupować.
Ozzborn - 28 Maj 2010, 18:04
To ja jestem w lepszej sytuacji, bo u mnie pan powiedział, że całkiem sporo schodzi.
Zgaga - 31 Maj 2010, 11:10
Agi napisał/a | baranek napisał/a | i specjalnie dla mnie zaczęła zamawiać. |
Dlatego nie prenumeruję, głupio mi powiedzieć panu kioskarzowi, że już nie będę kupować. |
Oooo... Czyżbyście mieli jeszcze założone teczki w kiosku?
Agi - 31 Maj 2010, 11:32
Zgaga, mam nie tyle teczkę, co miejsce pod ladą, gdzie pan kioskarz odkłada mi codzienną gazetę (w tzw. prenumeracie teczkowej o 90 groszy tańszą) oraz całą prasę fantastyczną, którą kilka lat temu po podaniu numerów indeksu dla mnie specjalnie na rozdzielni zamówił. Uroki małego miasteczka.
Zgaga - 31 Maj 2010, 11:39
Agi, ale to jest fajne. Mi się podobuje. Ze względu na nieustające kłopoty z pocztą, mimo że mieszkam w dużym mieście, sama bym na taki układ poszła. Przynajmniej byłaby pewność, że numer jest, czeka itd.
baranek - 31 Maj 2010, 12:03
a ja mam klasyczną teczkę. no może nie klasyczną, tylko tekturową, ale mam. z nazwiskiem i tytułem. znaczy nazwisko jest moje, a tytuł czasopisma. ja bowiem tytułu nie posiadam.
gorat - 31 Maj 2010, 13:16
Toś Ty taki niewykształcony? Baran normalnie...
Agi - 31 Maj 2010, 13:19
gorat,
gorat - 31 Maj 2010, 13:23
Źle pojąłem ironię? Także w teorii?
baranek - 31 Maj 2010, 13:50
gorat, niektóre organy mam wykształcone całkiem, całkiem. ot choćby i wątrobę. czy nerki, dla naprzykładu. nie narzekam.
gorat - 31 Maj 2010, 14:12
Wątroba to pewnie i nieźle wyedukowana.
baranek - 31 Maj 2010, 14:36
gorat, aż opuchnięta od wchłoniętej wiedzy.
Zgaga - 31 Maj 2010, 15:08
baranek, nie przejmuj się, zawsze Ci jakiś tytuł możemy wymyśleć. Też ważny będzie.
|
|
|