Blogowanie na ekranie - Wnimanje! Gawra wirtualnego suwalskiego niedźwiedzia!
feralny por. - 6 Października 2015, 22:14
No, to jest jakaś myśl. Kolega z Lublina ma kbks TOZ 17...
ilcattivo13 - 8 Października 2015, 22:03
Fidel - tylko wygrana w totka może sprawić, że się pojawię :/
feralny - jesteś żołnierzem. Masz lepsze dojścia do ludzi z wszelką bronią Absolutnie bym się nie zdziwił, gdybyś napisał, że jakiś Twój znajomy ma boforsa wz. 36 i trzyma go w sypialni Nawet bym się nie zdziwił, gdybyś napisał, że masz znajomego, który ma katapultę... Zaraz. Ja mam katapultę!
Przez dwa dni szukałem tego kbks, żeby obejrzeć na YT, jak to się rozbiera. Troszkę to było podobne do naszych wz.48 czy 154-ki, ale miało inny kształt magazynka i inny bezpiecznik.
Myślałem, że to może 153-ka, ale nie znalazłem jej zdjęcia w sieci (a przynajmniej nie widziałem nic podpisanego tym oznaczeniem). TOZy tez przejrzałem i nic z nich mi nie pasowało.
Ale dziś doznałem olśnienia (może dlatego, że jest mróz, a jak jest mróz, to mi się lepiej myśli) i wszedłem na stronę firmy, w której mam robić szkolenie. I u nich w sklepie jest ta broń - CZ 455. Co prawda za krótko ją miałem w rękach, żeby zapamiętać, czy to Long, czy Jaguar, ale już jestem ździebko mniej zielony
ilcattivo13 - 12 Listopada 2015, 00:52
Egzamin, egzamin i po egzaminie
Teoria zdana była za pierwszym razem. Teraz były obsługa broni i regulamin strzelnicy - zaliczone na "bardzo dobrze". Jak już raz zobaczyłem, jak się rozbiera tego Hammerli, to w sumie zrobiło się banalnie prosto (no i tym razem śrubokręt dali ). Podobnie z kbksem
Co do strzelania...
Pistolet boczny zapłon Hammerli na 25m, postawa stojąca, pięć strzałów, tarcza "popiersie", minimum 35 punktów - miałem wszystko w polu o wysokości 10cm i szerokości 5cm, centralnie od brody po czoło celu Jak na drugie strzelanie (za pierwszym razem, w ostatni piątek, wystrzelałem ~25 szt. amunicji) tą bronią, to chyba nieźle
Kbks boczny zapłon, 50 metrów, postawa leżąca, pięć strzałów, do tarczy TS-1 (155x155mm, pole punktowane o średnicy około 120mm, wszystkie pociski trzeba zmieścić w polu o obrysie denka szklanki). Tu też strzelałem z tego po raz drugi w życiu, ale już nie poszło tak dobrze - 28 punktów na minimum 35. Choć mógłbym się kłócić, bo parę godzin wcześniej kbks miał zainstalowaną lunetę i do strzelania bez lunety, zwłaszcza na punkty, powinien mieć sprawdzone/przestrzelane otwarte przyrządy celownicze. A nie miał. Ale pal licho. Skoro jedyny w kraju dealer karabinków rewolwerowych, który udostępniał kbksa na egzamin, nie chce robić biznesu, to jego strata
AKMSP, 50 metrów, leżąc, tarcza TS-10. Dziesięć strzałów, zaliczało osiem na dziesięć trafień w pole punktowe tarczy. Wszystko miałem w czarnym To też był drugi raz w życiu - wcześniej tylko raz strzelałem na leżąco, bo do tej pory zawsze "pukałem" na stojąco, lub w przyklęku
Mosiek 500, 15 metrów, stojąc, tarcza TS-3, trzy strzały - dwa trzeba wbić w pole punktowe. Wbiłem wszystko w środek, choć troszkę nerw mię szarpał, bo miałem chyba z sześć niewypałów I zwalić na szczelbę nie mogę - była nówka sztuka, funkiel, nie śmigana - a spłonki były wszędzie zbite
I na koniec Walther P99Q, czyli radomskie *beep* nad *beep* robione specjalnie dla Policji. 15 metrów, stojąc, tarcza TS-2, sześć strzałów, minimum 35 punktów. Powiem krótko - nie strzelałem jeszcze z broni z tak tragiczną pracą spustu (wcześniej strzelałem z P99C, a tam wszystko śmiga, jak trzeba). Ciągniesz, ciągniesz, ciągniesz, ciągniesz, ciągniesz, ciągniesz, ciągniesz, ciągniesz i nic. Już pomyślałem, że zaraz spust w magazynek wcisnę, że pewnie broń jest uszkodzona, a tu BANG - poszło. Mało broni z rąk nie wypuściłem, taki to był suprajs. Przy drugim strzale to samo. W efekcie dwa pierwsze strzały to dwie trójki. Ale potem już wiedziałem, co i jak, więc następne pociski były w czarnym I zaliczyłem Teraz się nie dziwię, że policjantom tak tragicznie strzelanie wychodzi. Gdybym miał taką broń służbową, to bym ją po cichu zaniósł do rusznikarza, żeby mi wyregulował spust. W końcu mogą być takie sytuacje, gdy od działania broni służbowej zależy życie.
Ergo, wg. ustawy i rozporządzenia strzelania zaliczone w zakresie krótkiej centralnego zapłonu, długiej centralnego zapłonu, gładkiej lufy i krótkiej bocznego zapłonu Wciągu kilku tygodni powinna przyjść decyzją
Tak jeszcze na szybko - jeśli za poprzednich rządów było więcej takich gniotów prawnych, jak tegoroczne rozporządzenie o egzaminach na pozwolenie, to nowe władze będą miały po cholerze dużo roboty, żeby to wszystko odkręcić. Tekst tego rozporządzenia był ewidentnie robiony na kolanie, metodą kopiuj-wklej z gógla, z instrukcji policyjnych i regulaminów zawodów strzeleckich, przez osobę, która o strzelaniu nie wiedziała w ogóle nic. Strzelać z pistoletu bocznego zapłonu na 25m, kiedy z broni bojowej strzela się na 15m, i jeszcze wyrobić taki sam limit punktów przy mniejszej ilości amunicji, to normalny zdrowy idiotyzm. Przy długiej jest jeszcze gorzej - to już zakrawa na niedorozwój umysłowy - AKMSa jest w stanie zaliczyć ktoś, kto raz w życiu strzelał z tej broni, podczas gdy z kbksa strzela się jak na mistrzostwach Polski bractw kurkowych Na moim przykładzie - jaki jest sens w tym, że nie dostanę pozwolenia na kbksa o kalibrze .22LR, którym muszę się bardzo mocno starać, żeby zrobić komuś poważną krzywdę, skoro będę mógł sobie kupić kałacha, czy karabin snajperski o kalibrze do 12mm i skutecznym zasięgu rażenia w okolicach 2000 metrów, np. Barreta M82 w kalibrze .416, czy jakieś inne "anti-material rifle"?
Ale tak to jest, gdy sondaże spadają, a trzeba się wykazać przed społeczeństwem po aferze z ministrem w roli głównej
Enyłej, coraz większą mam chęć, żeby zamiast zwykłego strzelania do gongów, czy czegoś w tym guście, wziąć się poważniej za strzelanie sportowe - czysto sportowe lub sportowo-bojowe - i taktyczne. Zrobienie licencji PZSS nie będzie trudne, ani jakoś przesadnie kosztowne, a w zamian w sensowny sposób będę rozwijał swoje umiejętności Ale to dopiero za jakiś czas
Lowenna - 12 Listopada 2015, 09:33
ilcattivo13, gratuluję i bardzo się cieszę
Rafał - 12 Listopada 2015, 12:03
No to myśliwi na polskim szpicbergenie odtąd doprawdy będą mieli przeje...
ketyow - 12 Listopada 2015, 12:35
Rafał, wiesz że jak tam zaatakuje Cię niedźwiedź i go zastrzelisz w obronie własnej, to sprawę bada prokuratura? Sprawa jest na tyle trudna, że jak na polską stację przyszedł niedźwiedź, to mogli tylko obserwować jak pozabijał psy i sobie poszedł.
Fidel-F2 - 12 Listopada 2015, 12:41
Nieświeć wytłukł policjantów?
Rafał - 12 Listopada 2015, 13:55
No, serią z kałacha, nie inaczej - toż piszą wyżej, że egzaminy pozdawał i broń pobrał
ilcattivo13 - 12 Listopada 2015, 17:49
Lo - podziękuję, jak będę miał papier w ręku Na razie pozostanę ostrożnym optymistą
Rafał, jeszcze nie pobrał Jeszcze przez parę miesięcy będzie spokój na biegunie
dalambert - 12 Listopada 2015, 17:54
ilcattivo13, gratulacje, a CKM i RgPanx kupujesz bo Stringera to ciężko dostac
feralny por. - 13 Listopada 2015, 21:09
ilcattivo13 napisał/a | nie strzelałem jeszcze z broni z tak tragiczną pracą spustu | Z Wista sobie postrzelaj...
Edit. Just for the record.
Moim zdaniem P99 ma całkiem przyzwoity mechanizm spustowy. Trochę nietypowy, bo z bardzo długim ruchem jałowym spustu (w trybie SA i nie bez powodu), ale poprawny, z wyraźnym oporem i umiarkowaną siłą niezbędną do oddania strzału. Jak do tego dodamy zwalniacz napiętej iglicy i bardzo dobre działanie przy samonapinaniu, to ocena końcowa nie powinna być niższa niż "dobry", choć jak widać może się nie podobać...
No i jeszcze jedno, ani to nie jest pistolet jakoś szczególnie radomski, bo na niemieckiej licencji i jak się przyjrzysz dokładnie, to nawet stemple próby wysokiego ostrzału są niemieckie, ani nie jest produkowany specjalnie dla Policji. P99, to pistolet, który się całkiem nieźle sprzedał na całym świecie, a te które trafiły do polskiej policji niczym się nie różnią od tych, które trafiły na sklepowe półki.
No i jeszcze jedno, skoro policja od lat w drodze otwartych przetargów kupuje kolejne tysiące tych pistoletów, to albo jest zadowolona, albo sama sobie winna. Bo nie jest żadnym problem napisanie takich wymagań, żeby P99 z mechanizmem AS odpadł z przetargu w chwili jego ogłoszenia...
ilcattivo13 - 14 Listopada 2015, 11:22
dalambert napisał/a | ilcattivo13, gratulacje, a CKM i RgPanx kupujesz bo Stringera to ciężko dostac |
CKM jest cienki, przecież oni rzadko kiedy piersi pokazują. Znaczy, kobiece
A Stingera można sobie samemu zrobić - wystarczy mieć koktailowy kieliszek, a do niego wlać 5 części koniaku i dwie kremu miętowego
feralny - nie generalizuję na wszystkie P99 Przed egzaminem strzelałem z kilku P99 w wersji C (ta z krótkimi i grubymi przyciskami zwalniacza magazynka) i tam jest dokładnie tak, jak piszesz. Właściwie to w nim ciężko zerwać strzał, albo oddać strzał niekontrolowany. I tak być powinno. Ale wersja QA (ta z długachnymi i cieniuchnymi przyciskami zwalniacza magazynka - w pierwszej chwili nie mogłem go znaleźć, myślałem, że to taki frez na kabłąku), produkowana w Radomiu (wiki tak twierdzi, ale pewnie inne fabryki też robią tę wersję), ma całkowicie inaczej pracujący spust. Twardy i co najmniej o pół centymetra, a może i więcej, za długi. Jeśli będziesz miał taką możliwość, to sprawdź to - może to kwestia tego konkretnego egzemplarza, który mi dali na egzaminie, ale sądząc po postach ludzi na waltherforums i innych forach, chyba jednak mam rację.
Aha - przyjaciel z policyjnej dochodzeniówki ma w miarę nowego P99 w wersji C, czyli QA, jako wersja starsza, mogły być kupowane najpierw, a potem Policja przerzuciła się na C
Co do Wista - straciłem wiarę w nowe polskie pistolety (tu generalizuję, może MAGi są świetną bronią, ale jeszcze z nich nie strzelałem) po tym, jak przeczytałem, że w czasie misji w Iraku wycofano je i wymieniono na P83
feralny por. - 14 Listopada 2015, 13:51
A no widzisz, nie napisałeś, że chodzi o mechanizm QA, ja też nie przepadam, bo za twardy jak dla mnie. I to też jest niemiecki wynalazek Radom tylko produkuje (a i to nie jestem pewien czy wszystkie części) i montuje, i robi to na tyle dobrze, że na zamkach i szkieletach nadal napisane jest Walther.
MAG jest dość topornym pistoletem na poziomie technicznym, mniej więcej końcówki lat '80. Żadna rewelacja, solidny przeciętniak, podstarzały i z nadwagą, za to solidny...
Z Wistem to w ogóle jest ciekawa historia, a wycofano je z Afganu, nie z Iraku i to głównie z powodu źle zaprojektowanych kabur, które naciskały na zatrzask magazynka. Zaufanie do tej broni (która nie oszukujmy się nie jest szczególnie udana), było już na tyle poderwane, że trzeba było je wymienić na cokolwiek innego...
ilcattivo13 - 14 Listopada 2015, 19:14
A bo "A" mi z "QA" uciekło
Irak, Afganistan... Ale wiedziałem, że skądś te Wisty wycofano
ilcattivo13 - 19 Listopada 2015, 11:38
Ręce opadają. W następnej kolejności ograniczą ilość broni w policji i wojsku. Normalność, urwał im nać.
feralny por. - 19 Listopada 2015, 12:23
Ano niestety...
Lowenna - 19 Listopada 2015, 13:16
Przeca nie od dziś wiadomo, że ta #^$*# to wyjątkowa blądynka jezd
Gdybym nie była tak ślepa jak jestem, to już dawno starałabym się o pozwolenie
ilcattivo13 - 19 Listopada 2015, 14:21
Lo - najpierw sprawdź, jak Ci idzie strzelanie, a potem narzekaj na wzrok. https://www.facebook.com/strzelnicasandomierz/
Mało która wada wzroku dyskwalifikuje przy staraniu się o pozwolenie. Najwyżej będziesz miała w orzeczeniu lekarza notkę, że na strzelnicy masz nosić okulary korekcyjne
Poza tym, po co komu wzrok w kolekcjonerce
Lowenna - 19 Listopada 2015, 16:42
Misiu, ja w ogóle nie widzę głębi i nie mam pojęcia o odległości
Luc du Lac - 19 Listopada 2015, 18:06
ilcattivo13 napisał/a | Ręce opadają. W następnej kolejności ograniczą ilość broni w policji i wojsku. Normalność, urwał im nać. |
a co widzisz w tym dziwnego ?
ja ogólnie jestem za
tym bardziej że przepisy w UE są pod tym względem niejednorodne
feralny por. - 19 Listopada 2015, 19:57
Lowenna napisał/a | ja w ogóle nie widzę głębi i nie mam pojęcia o odległości | To nie jest do niczego potrzebne przy strzelaniu, wbrew pozorom. I tak jedno oko się zwykle zamyka, więc głębi nie widać, a na strzelnicy, jak to na strzelnicy, zawsze wiadomo gdzie i w jakiej odległości stoją tarcze...
Nieświeć ma rację idź na strzelnicę postrzelać.
ilcattivo13 - 19 Listopada 2015, 22:07
Słyszysz, Lo? feralny prawie gada, dać mu śliwowicy
Tylko najpierw sobie sprawdź, które oko masz wiodące
Luc du Lac - ale w jaki sposób to nowe podejście do kwestii pozwoleń na broń uderzy w terrorystów? Bo to, wg. Bieńkowskiej, ma być jedno z narzędzi walki z terroryzmem.
Przecież terroryści nie korzystają z legalnej broni. To uderza tylko i wyłącznie w cywili.
Lowenna - 19 Listopada 2015, 22:27
Na wiodącym mam prawie -5 i astygmatyzm Dobra, na wiosnę pójdę popifpafać
Luc du Lac, a ja jestem za tym bym mogła mieć pukawkę w szafie i pełne prawo użycia jej, gdy ktokolwiek nieproszony wejdzie na mój teren
feralny por. - 19 Listopada 2015, 22:31
Lowenna napisał/a | Na wiodącym mam prawie -5 i astygmatyzm | Jeżeli nie planujesz kariery w sporcie wyczynowym, to nie jest żaden problem.
ketyow - 19 Listopada 2015, 22:48
Lowenna, mam za słabe okulary na swoją wadę i jak długo siedzę przy kompie to już w ogóle nie widzę na oczy, ale ostatnio strzelałem z kolegą, jak mi dał Scorpiona z kolimatorem to w ogóle widziałem dwie tarcze (właściwie to nie wiem czemu, czy ja jakoś źle patrzyłem, czy moja wada ma jakieś astygmatyzmy). A i tak wszystko weszło na 25m, także nawet jak się jest trochę ślepym to tragedii nie ma. Też sądziłem, że ledwo widząc tarczę to nie można do niej trafić, tymczasem to chyba chodzi tylko o prawidłową pracę muszka-szczerbinka, no ale ja tam się na strzelaniu nie znam. Ale to wciąga
Luc du Lac - 19 Listopada 2015, 23:13
Lowenna napisał/a |
Luc du Lac, a ja jestem za tym bym mogła mieć pukawkę w szafie i pełne prawo użycia jej, gdy ktokolwiek nieproszony wejdzie na mój teren |
Ale zdajesz sobie sprawę z tego ze nieproszony będzie miał taką samą pukawke, będzie gotowy jej użyć, i co najważniejsze będzie miał ją przy sobie?
Posiadanie broni w społeczeństwie które ma stosunkowo swobodny do niej dostęp, daje w najlepszym przypadku złudne poczucie bezpieczeństwa.
feralny por. - 19 Listopada 2015, 23:21
ketyow napisał/a | z kolimatorem to w ogóle widziałem dwie tarcze | Prawdopodobnie ucelowałeś nie tym okiem, które masz wiodące.
konopia - 19 Listopada 2015, 23:26
Luc du Lac, dwa razy się zastanowisz zanim wejdziesz do kogoś wiedząc, że on faktycznie może być gotowy by użyć "pukawki". Pukawka wyrównuje szanse, drobna kobieta ma szanse położyć olbrzyma, byle tylko dobrze go trafiła
Fidel-F2 - 20 Listopada 2015, 00:27
konopia napisał/a | wa razy się zastanowisz zanim wejdziesz do kogoś wiedząc, że on faktycznie może być gotowy by użyć pukawki. Pukawka wyrównuje szanse, drobna kobieta ma szanse położyć olbrzyma, byle tylko dobrze go trafiła | sranie w banie
Lowenna - 20 Listopada 2015, 08:54
Luc du Lac, nieproszony i tak ma pukawkę. Ja tylko wyrównuję szanse.
Nowe, bogate osiedle w Bydgoszczy było notorycznie okradane. Nie pomagały monitoringi ani firmy ochroniarskie. Tylko jakoś dziwnym zbiegiem okoliczności nigdy nikt nawet nie zajrzał na tereny domów wynajmowanych przez żołnierzy.
|
|
|