Mistrzowie i Małgorzaty - Tomasz Bochiński
Kruk Siwy - 13 Grudnia 2011, 21:40
Ekehm... ? Stumilowego może?
Fidel-F2 - 13 Grudnia 2011, 21:44
bardziej prozaicznie, coby się wódki opić, kiełbasę z ogniska zeżreć, do gitary pośpiewać ( nie boim się ruskich nie boim się nic, za wilno za katyń za kijów za lwów odpłaci Ak-owwska piechota), w stodole przespać i po nocy po lesie połazić
Kruk Siwy - 13 Grudnia 2011, 21:47
Kto wie, ale do licha przecież nie w grudniu. Od kiedy raz po wódce przespałem się na cemencie to mi na takie ekscesy nerki nie pozwalają. Emeryt, cholera.
Edit. No dobra, weteran niech będzie.
Fidel-F2 - 13 Grudnia 2011, 21:49
no nie w grudniu, na lipiec czy też sierpień zapraszam
chciałem wcześnie wystarczająco propozycję złożyć, żeby z jakim kółkiem literackim nie kolidowało
Kruk Siwy - 13 Grudnia 2011, 21:51
A to nawet chętnie. Ale przypomnij mi gdzieś w maju. Serio mówię.
Fidel-F2 - 13 Grudnia 2011, 21:51
chociaż w zimie też dałoby rade tylko spanie w stodole jest lekko problematyczne
i nie z powodu temperatur jeno że siana dopiero cirka w czerwcu nawiozą
Fidel-F2 - 13 Grudnia 2011, 21:56
Kruku, cieszy mnie to 'serio'. Oferuje transport z Wa-wy na Roztocze i z powrotem plus miejsce w stodole lub na sienniku w pokoju na dwadzieścia trzy osoby, przednie towarzystwo, świeże powietrze, komary z wieczora i śpiew ptactwa nad ranem
mBiko - 14 Grudnia 2011, 00:42
Po tym, co wcześniej pisałeś o wódce i ognisku, to nad ranem zamiast ptaków usłyszycie raczej: "białymiś, białymiś la ziewszyny "
G. Drukarczyk - 14 Grudnia 2011, 00:49
jak jest tam woda, w której można złapać jakąś rybę - niekoniecznie złotą - to ja biorę wędę i tam będę
Fidel-F2 - 14 Grudnia 2011, 06:07
jest Wieprz, zalew na Rutce i Stawy Echo w Zwierzyńcu, jak tam z rybami to nie wiem, w życiu wędki w reku nie miałem, ale można pokłusować na dziczyznę w lasach okolicznych tudzież po gospodach Szczebrzeszyńskich na jej szczególny gatunek
mBiko, nie wykluczone, jak kto rano wstanie, wyjdzie na ganek gajówki i przeciągając się zakrzyknie 'Eeeech, jaki piękny dzień!' to echo odpowiada '...mać, ...mać, ...mać'
Kruk Siwy - 14 Grudnia 2011, 16:12
No moi drodzy, trzymam w ręku Pufcia. Bardzo piękny i ślicznościowy, zapewniam, że nikt nie będzie rozczarowany, przynajmniej stroną techniczno-estetyczną. Miodzio. Miałem słusznego - jak to mawiają - by książkę wydał "Almaz". Nareszcie nie muszę się wstydzić, a wręcz mogę być dumny.
No dobra, teraz idę poczytać. Ciekawe co tam ałtor wymodził.
Edit. Specjalnie dla Witchmy: "Szkoda, że państwo tego nie widzą"
hrabek - 14 Grudnia 2011, 16:26
Im bardziej wchodzę w gwiazdkowy nastrój, tym bardziej zastanawiam się, czy mojemu synowi by się to spodobało. On lubi takie nieco absurdalne klimaty, lubi też różnej maści potwory (skrojone na swój wiek naturalnie). Harry Potter jest dla niego jeszcze zbyt dorosły, a to może by mu się spodobało.
Mogę zapytać ile jest w książce ilustracji? I są one całostronicowe, czy tylko jako dodatek do numeru rozdziału?
Kruk Siwy - 14 Grudnia 2011, 16:32
Ilustracji jest 41 plus kilka powtórzonych (Pufcio nad księgą z piórem w garści). Znaczna część jest całostronicowa, ale kilka jest wkomponowanych w tekst. Naprawdę to ładnie wygląda, solidnie.
Trochę żal, że książka dopiero za jakiś czas trafi do "normalnych" księgarni, bo przy osobistym kontakcie wiele zyskuje.
hrabek - 14 Grudnia 2011, 16:37
I oprawa twarda? Tak przynajmniej twierdzi Allegro, bo sklep wydawnictwa takiej informacji nie posiada. A wielkość liter taka dla dziecka, czy normalne "dorosłe"? I ile stron?
Witchma - 14 Grudnia 2011, 16:43
hrabek, tutaj można pobrać fragment w PDF-ie, nie wiem, czy tak to wygląda w realu (bo przecież tego nie widzimy ), ale jeśli tak, to jest fajnie
Kruk Siwy - 14 Grudnia 2011, 16:46
Twarda, solidna oprawa, stron 144. Jest co w rękę chwycić. Litery większe niż normalnie w książkach dla "dorosłych", ale nie jakieś gigantyczne. Czyli wzroku nie zepsują, a nie wyglądają dziwacznie.
hrabek - 14 Grudnia 2011, 16:55
Dzięki Kruku za informacje.
Witchma, wiem, ja fragment czytałem. Właśnie ten fragment mnie zachęcił do rozpoczęcia procesu myślowego. Bo może się okazać, że nawet jeśli nie ja, to jednak ktoś w mojej rodzinie może mieć z talentu Tomka pożytek.
Przy okazji: gratuluję, Kruku, wydanej książki. Pewnie nie wszystko Twojego autorstwa przeczytałem, ale wydaje mi się, że widziałem chyba wszystkie wydania Twojej prozy i mam takie wrażenie, że jest to najlepsze z dotychczasowych, a już na pewno w 100% takie, jakie sobie wyobraziłeś, bo wcześniej to różnie z tym było.
Kruk Siwy - 14 Grudnia 2011, 17:00
Dzięki. I masz rację. Wydawnictwo bardzo pilnie konsultowało ze mną wszystko. Momentami nawet czułem się zakłopotany, bo też owszem jakąś wiedzę posiadam, ale specjalistą od druku nie jestem.
Myślę, że jeszcze po latach książka będzie ozdobą wielu księgozbiorów, bo dobry papier i sztywna oprawa wytrzymają długo w dobrej formie.
A też wieczory przy piwie spędzone z Jarkiem Musiałem procentują, to prawdziwy ilustrator, który potrafi wspomóc tekst a nie próbuje zaspokoić tylko własne ego.
mawete - 14 Grudnia 2011, 21:18
Dodam jutro informacje w sklepie, że oprawa jest twarda, net mi dzisiaj odmawia współpracy.
Zwierzyniec to w zasadzie moje okolice, też bym się napił
dalambert - 14 Grudnia 2011, 22:45
Nooo , Pufcio wreszcie złapany , na 117 pozycji
ps. Czy już ktoś złapał Pufcia i trzyma w garści ? / dodane -15 XII godz, 10,10/.
nureczka - 15 Grudnia 2011, 10:36
Ja przerzuciłam 30 kg Pufcia. Chwilowo czuję pewien przesyt.
Ale muszę przyznać, że edytorsko książka to cudo. Dodam jeszcze, że szyta, a nie klejona, więc się nie rozpadnie nawet przy intensywnym czytaniu.
dalambert - 15 Grudnia 2011, 10:45
nureczka, + Autor nie bądźcie wiśnie przyprowadźcie Pufcia na SKOFę
Kruk Siwy - 15 Grudnia 2011, 10:46
Kto wie, kto wie...
nureczka - 15 Grudnia 2011, 15:38
Zapomniałam nadmienić, że dziś rano 100 "Pufciów" podpisanych ręką Mistrza ruszyło w świat. Lada moment trafią do rąk Czytelników.
merula - 15 Grudnia 2011, 15:41
mamy wpisywać Pufcia na listę gości skofowych?
Witchma - 15 Grudnia 2011, 15:42
nureczka napisał/a | Lada moment trafią do rąk Czytelników. |
Fajnie
nureczka - 15 Grudnia 2011, 15:43
merula napisał/a | mamy wpisywać Pufcia na listę gości skofowych? |
Raczej Tatę Pufcia
dalambert - 15 Grudnia 2011, 15:45
nureczka, Jak to, nie przyciagnie Pufcia za ogonek
nureczka - 15 Grudnia 2011, 15:50
dalambert, Pufcio wszak nauki pobiera w starym grodzie Kraka.
Uwaga, dalej będzie tylko dla ludzi o mocnych nerwach....
Pufeńko szykuje się do egzaminu z piosenki rosyjskiej. Intensywnie ćwiczy wykonanie "Kalinki" i "Taczanki". Dobrze, że gospodyni to kobieta leciwa i lekuchno przygłucha.
dalambert - 15 Grudnia 2011, 15:53
nureczka, Jakby wykonał 'Boże caria hrani" to by zszokowana komisyja po pierwszej stroFce piątke dała, a za "kalinki" I"Taczanki" to róznie może być
|
|
|