Zadomowienie - powitania na forum - O forum
Kai - 19 Maj 2012, 18:57
Nie ma - tak ogólnie. Po prostu przez jakiś czas miałam niektóre belki w postaci rzędów kółeczek z czymś w środku. Nie zależy od kompa, bo próbowałam na dwóch innych.
A stronę przy takich efektach zawsze przeładowuję, nawet kilka razy. Żałuję, że nie spojrzałam pod inną przeglądarką.
Teraz jest ok.
Agi - 24 Sierpnia 2012, 22:45
Czy to tylko moje subiektywne odczucie, czy forum przysnęło, a może umiera?
Ludzie wchodzą, rozglądają się i wychodzą bez słowa.
W tej sytuacji zastanawiam się, czy podejmować dlasze starania o uporządkowanie podstaw funkcjonowania forum.
Co o tym sądzicie?
dalambert - 24 Sierpnia 2012, 23:40
Agi, dzisiaj to zdaję sie Polcon leci, więc może to tylko tak na dzis, a i ostatnio różne konwenta bywały.
ilcattivo13 - 25 Sierpnia 2012, 00:55
Agi - myślę, że to wakacje + zawieszenie pisma. Bo widać wyraźnie, że od maja/czerwca coraz ciszej się tu robiło.
A może coraz więcej ludzi idzie w moje ślady - bo jeśli chodzi o mnie, to ja po prostu bardzo dużo wątków wrzuciłem w "ignory". Znaczy, głównie te, w których dochodziło do awantur i te, co do których się spostrzegłem, że czytam je z musu. No i wszelkiego typu zapychacze, jak na ten przykład podforum konkursowe, albo różnego rodzaju "zabawy" z "Planety małp".
Po mojemu, to trzeba by było zaczekać z wnioskami do października
Romek P. - 25 Sierpnia 2012, 10:24
Fora ogólnie przeżywają regres, widać migrację w stronę FB (gdzie też można założyć grupę), G+ i blogów. Może to zresztą coś jeszcze bardziej ogólnego: może niektórzy nagadali się już do syta i zbierają siły i myśli, zanim znów włączą się aktywnie, może w wydaniu forum 2.0?
Nie robiłbym więc żadnych gwałtownych ruchów co najmniej do końca roku. Forum powinno przetrwać, choć warto pomyśleć o zmianach, bo wiadomo, że związki z nieistniejącym pismem będą się rozluźniać, to już rzeczywiście widać.
Zawsze warto zadać sobie Oramusowskie pytanie: Czy kto wie, dokąd jadę? Chociaż nie wiem, czy da się określić nowe cele forum, skoro jest tak wielkie i różnorodne.
ihan - 25 Sierpnia 2012, 10:40
No dobrze, ale jakie sobie wyobrażasz cele forum?
Romek P. - 25 Sierpnia 2012, 10:50
Oczekujesz ode mnie gotowej recepty? Chyba mnie przeceniasz, aczkolwiek pewne refleksje mam
Zaryzykuję twierdzenie, że w jakimś zakresie są to rzeczy dające się określić. Np. kiedyś paradygmatem było skupienie czytelników pisma. Dziś raczej ciężko skupiać czytelników pisma nieistniejącego.
Ihan, mnie nie bawią zabawy w słowa, więc zamiast pisać ogólniki, podam Ci jeden przykład zmian, określających taki nowy cel: kiedy forum miało preferować czytelników pisma, preferowało i pisarzy w nim publikujących, stąd rozdzielenie autorów na tych, którzy mają wątki w części "pismowej" i całą resztę. Dziś taki podział jest już anachroniczny, a za rok...
I tak dalej. Nie chcę się bawić w mądralę, napisałem, co myślę.
Agi - 25 Sierpnia 2012, 11:03
Scalenie wątków pisarzy w jednym dziale jest bardzo prostym zabiegiem technicznym, nie widzę problemu, żeby to zrobić.
Proponuję dyskusję programową, dzięki której będziemy mogli określić nasze oczekiwania wobec forum i wyznaczyć cele na przyszłość.
ihan - 25 Sierpnia 2012, 11:18
Chodzi mi o to, że pisanie o celach forum jest dla mnie jak określanie misji firmy, dużo nowomowy.
Cel jest dla mnie bardzo dużym słowem, a pisanie w kontekście forum sugerowałoby, że np. istnieją opłacone osoby, które animują aktywność tak, żeby cel osiągnąć.
Agi - 25 Sierpnia 2012, 11:22
ihan, co do celów masz rację, chyba zannadto przesiąkłam firmowym żargonem.
Ujmę to inaczej: Czy forum ma być klubem towarzyskim, gdzie dyskutuje się na każdy temat, czy raczej należałoby zawęzić zakres tematyczny?
ihan - 25 Sierpnia 2012, 11:28
Ale jeśli zawęzisz zakres tematyczny, to zostanie tylko kawałek blogowy, bo tam wypowiadać się jest i bezpiecznie i punkty od przyjaciół nabić sobie można. Literatura, dyskutujemy o literaturze? Raczej są wpisy indywidualne, czytałem/am, podobało mi się/nie. W wątkach pisarzy, wystawianie laurek i klepanie się po pleckach prawie jak w wątkach blogowych (o, jest coś takiego jak fotoblogi, gdzie nastki wstawiają zdjątka i są same sweetaśne komentarze, bo inne są usuwane i dokładnie tak jest w wątkach pisarzy i zresztą gdzieś było określone, że tam się nie atakuje). Oczywiście można się zastanowić czy ma być forum sweetaśne, bo i tak ku temu zmierza.
Agi - 25 Sierpnia 2012, 11:34
Nie podoba mi się wizja forum poklepującego się po pleckach.
Romek P. - 25 Sierpnia 2012, 11:35
No i jednak mamy zabawę w słowa.
Agi, Ihan, cel to słowo zupełnie niegroźne, nie kojarzyłbym go z nowomową. Podałem przykład: kiedyś niewątpliwym celem forum było skupienie czytelników pisma. Nie zdziwiłbym się, gdyby w dyskusji padła sugestia, żeby forum stało się po prostu forum fantastycznym. Albo wręcz literackim, w pełnym zakresie. Strzelam, bo to tylko przykłady pokazujące, że i bez wciskania tu korporacyjnej nowomowy można się tym pojęciem posługiwać.
Oczywiście, możemy powiedzieć, ze nie ma żadnego celu, że wystarczy dryf swobodny. Możemy. Ja ze swojej strony wyraziłem obawę, że to nie wystarczy, że skończy się, jak na kilku obserwowanych przeze mnie forach.
Nb. ja właśnie bym nie zawężał forum tematycznie, tylko raczej rozszerzał, ale aż boję się odezwać, bo wyjdzie na to, że jestem jedynym rewolucjonistą i marnie skończę
ihan - 25 Sierpnia 2012, 11:38
Możesz sobie zwizualizować ewentualnie drapanie się po pleckach.
Bo już poważnie, kiedy ostatnio była jakakolwiek dyskusja? Dyskusja z argumentami, a nie na zasadzie, ja wierzę, że jest tak, wiec tak jest. Albo się kończy obrazą, albo interwencją moda, albo co gorsza nawet nikt jej nie podejmuje.
Romek P. - 25 Sierpnia 2012, 11:40
No właśnie...
Agi - 25 Sierpnia 2012, 11:58
ihan napisał/a | Bo już poważnie, kiedy ostatnio była jakakolwiek dyskusja? Dyskusja z argumentami, a nie na zasadzie, ja wierzę, że jest tak, wiec tak jest. Albo się kończy obrazą, albo interwencją moda, albo co gorsza nawet nikt jej nie podejmuje. |
Zależy na prawdziwej dyskusji i dopóki będą w niej używane argumenty, a nie siekiery i działa, nie widzę potrzeby interwencji.
Romek P. napisał/a | Nb. ja właśnie bym nie zawężał forum tematycznie, tylko raczej rozszerzał, ale aż boję się odezwać, bo wyjdzie na to, że jestem jedynym rewolucjonistą i marnie skończę |
Panie Romku, pan się nie boi...
A serio, wyłóż swój pomysł, będzie punkt zaczepienia.
ilcattivo13 - 25 Sierpnia 2012, 12:51
Agi napisał/a | Czy forum ma być klubem towarzyskim, gdzie dyskutuje się na każdy temat, czy raczej należałoby zawęzić zakres tematyczny? |
Zdecydowanie to pierwsze, ale po "być" dodałbym "również". Gdyby Forum okrojono wyłącznie do tematyki literackiej, to przy braku pisma oznaczałoby jeszcze większy odpływ użytkowników. A w rezultacie pewnie i samych autorów.
Agi, ilu mniej więcej z ogólnej liczby nowych użytkowników, którzy pojawiają się na Forum każdego miesiąca, to boty/reklamówki?
Agi - 25 Sierpnia 2012, 13:10
ilcattivo13 napisał/a | Agi, ilu mniej więcej z ogólnej liczby nowych użytkowników, którzy pojawiają się na Forum każdego miesiąca, to boty/reklamówki? |
Różnie to się kształtuje. Na ogół wyrzucamy na bieżąco, nie więcej niż kilka osób/sztuk.
ilcattivo13 - 25 Sierpnia 2012, 13:51
Jeśli to tylko kilka osób/sztuk miesięcznie, to można by było stwierdzić, że w 2011 i 2012 nastąpił ponowny rozkwit Forum. Tylko dlaczego ci wszyscy nowi pojawiają się, piszą jeden dwa posty i koniec?
1. Odstrasza ich licznik postów u starszych stażem użytkowników? Na innych Forach już to widziałem (elektroda, nma, rpgcodex, gsc), a poza tym, podobny mechanizm odstraszania występuje też gdzie indziej. Np. przy grach MMO. Może zaradziło by temu ukrycie (nie mówię "skasowanie") licznika postów przy nicku.
2. Może odstrasza ich konieczność przekopywania się przez ponad 2700 tematów i osiemset tysięcy postów, żeby sprawdzić, czy ktoś kiedyś już czegoś takiego nie napisał, nie wkleił ("BYŁO!!!"), albo nie zadał identycznego pytania. Taka sytuacja pojawia się na każdym starszym Forum i temu chyba zaradzić się nie da.
3. Wynikający z poprzedniego - może nikt z tymi nowymi nie chce rozmawiać? Z punktu widzenia Forumowych weteranów - no przecież ile razy można dyskutować o tym samym. Biję się w piersi, bo sam nie raz i nie dwa albo ignorowałem posty nowych, albo pisałem coś w stylu "znowu?", "ile razy można?" czy "jak cofniesz się o kilka stron, to zobaczysz, że już temat obgadaliśmy". W takim wypadku wnioski nasuwają się same - trzeba zacząć dbać o nowych. Aż chciałoby się napisać: "Kochać ich, bo tak szybko odchodzą"
Starsi użytkownicy, z różnych powodów, cały czas się wykruszają/zapadają w letarg i tylko od tego, czy zadbamy o świeży narybek zależy, czy nasze Forum będzie miało rację bytu, czy też zmieni się w "trzydziestoosobowe kółko wzajemnej adoracji", w którym aktywnych będzie tylko kilkanaście dyżurnych wątków (w tym ze dwa literackie) + blogi i wątki autorskie.
gorat - 25 Sierpnia 2012, 13:52
Romek poruszył kwestię wątków autorskich. Przypomnę, że publikacja w piśmie nie była jedynym wymogiem - drugim pozostaje obecność na forum. Proponuję się trzymać nadal tej drugiej, także odnosząc się do rzeczywistej aktywności prozępiszących użytkowników - jeśli któryś się nie zalogował przez np. rok, nie ma sensu dalej udawać, że jego wątek nadal należy do Mistrzów.
Edit: celem tego byłoby podkreślenie, że jeśli w temacie autorskim w MiM wypisze się peany/kalumnie, na pewno dotrze to do autora i można liczyć na odpowiedź.
Ziemniak - 25 Sierpnia 2012, 14:10
Przede wszystkim należałoby zacząć od naprawy forum/przesiadki na inny silnik. Obecnie całkiem spora liczba rejestracji nowych użytkowników kończy się niepomyślnie. To hamuje napływ nowych użytkowników i powoduje stagnację na forum.
Agi - 25 Sierpnia 2012, 14:12
gorat napisał/a | Przypomnę, że publikacja w piśmie nie była jedynym wymogiem - drugim pozostaje obecność na forum. Proponuję się trzymać nadal tej drugiej, |
Z tym się zgadzam.
gorat napisał/a | jeśli któryś się nie zalogował przez np. rok, nie ma sensu dalej udawać, że jego wątek nadal należy do Mistrzów. |
Tu mam wątpliwości.
Ziemniak napisał/a | Przede wszystkim należałoby zacząć od naprawy forum/przesiadki na inny silnik. Obecnie całkiem spora liczba rejestracji nowych użytkowników kończy się niepomyślnie. To hamuje napływ nowych użytkowników i powoduje stagnację na forum. |
Ponieważ przedstawiciel FS nie odezwał się do mnie w tej kwestii, mimo złożonej obietnicy, po niedzieli zadzwonię ponownie do Fabryki i spróbuję ustalić osobę kompetentną do podjęcia decyzji.
Marcin Robert - 25 Sierpnia 2012, 17:00
Romek P. napisał/a | Zaryzykuję twierdzenie, że w jakimś zakresie są to rzeczy dające się określić. Np. kiedyś paradygmatem było skupienie czytelników pisma. Dziś raczej ciężko skupiać czytelników pisma nieistniejącego. |
Nie ma sensu przenosić starych spraw do nowego forum, a ponieważ nikt nie odniósł się do mojego postu, więc mogę go zedytować.
charande - 25 Sierpnia 2012, 19:04
Czytam dyskusję z zainteresowaniem, ale brakuje mi na razie konstruktywnych pomysłów. Pierwsze, co mi przyszło na myśl, to że zgadzam się, że zawężanie tematyczne forum to chyba nie jest dobry pomysł. Im więcej wątków, tym więcej tematów, które kogoś mogą zaciekawić. Drugie - że są użytkownicy "cienie", którzy wchodzą na forum nie tyle po to, żeby dyskutować, co po to, żeby poczytać, popatrzeć, co kto zabawnego/ciekawego wkleił, i z rzadka się odezwać. Sama przez większość czasu jestem takim "cieniem". To, że ktoś nie dyskutuje i wchodzi tylko przelotnie, żeby poczytać, nie znaczy, że mu źle na forum Oczywiście wiem, że gdyby wszyscy tak robili, to forum by uschło...
Wzorem jednego z przedmówców zastanawiam się, czy nie sensownie byłoby udostępnić dział Mistrzów dla autorów "w ogóle", nie tylko tych, którzy publikowali w SFFH.
Agi - 25 Sierpnia 2012, 19:10
charande napisał/a | Wzorem jednego z przedmówców zastanawiam się, czy nie sensownie byłoby udostępnić dział Mistrzów dla autorów w ogóle, nie tylko tych, którzy publikowali w SFFH. |
Dla autorów w ogóle, jak najbardziej. goratowi chodziło o zawężenie kręgu do autorów zarejestrowanych na naszym forum, wtedy możliwa jest bezpośrednia rozmowa z Mistrzem.
Kruk Siwy - 25 Sierpnia 2012, 19:25
Forum nie wysyła zawiadomień, myślę, że paru autorów by się ożywiło, gdyby na swoich skrzynkach mieli informacje, że ktoś się wypowiedział w ich wątku.
Ale to i powyższe to w sumie zmiany kosmetyczne.
charande - 25 Sierpnia 2012, 19:51
Tak, z tymi zawiadomieniami good point.
Co do tematyki forum, w tej chwili jest ono fantastyczno-literacko-towarzysko-życiowe (nie wiem, czy akurat w tej kolejności) i to jest całkiem sympatyczny model Natomiast faktycznie trochę widać, że wraz z likwidacją SFFH utracone zostało istotne źródło "napędu" (materiału do nowych dyskusji, motywacji dla nowych użytkowników) i warto się zastanowić, czy można temu jakoś zaradzić. Niestety mnie w tej chwili nic nie przychodzi do głowy
Agi - 25 Sierpnia 2012, 20:02
Kruk Siwy napisał/a | Forum nie wysyła zawiadomień, |
To jeden z wielu problemów technicznych forum. Liczę, że uda się z nimi szybko uporać po uzyskaniu dostępu do kodów bazy.
Matrim - 25 Sierpnia 2012, 20:09
Romek P. napisał/a | Nie zdziwiłbym się, gdyby w dyskusji padła sugestia, żeby forum stało się po prostu forum fantastycznym. Albo wręcz literackim, w pełnym zakresie. | Marcin Robert napisał/a | Po prostu, jeżeli chcemy, aby forum SFFiH nie upadło, musimy zachować jego twórczy charakter |
I ja się pod takimi stwierdzeniami podpiszę obyma ręcyma (y nogyma). Gdzieś to się zatrzymało, szorty powoli się prują, "Koty za płoty" kuleją, często dyskusje w zalążku zgniata "było!", o czym wspomniał ilcattivo. Może niech to będzie Cel? Ja nic złego w celach nie widzę: dzieje się coś złego, więc wymyślmy coś dobrego.
Kiedyś w gronie moderatorskim, przy okazji chyba wydzielania wątków religijno-politycznych, rzuciłem pomysł organizowania cyklicznych dyskusji forumowych, czegoś na kształt szortowych konkursów. Wybieramy jeden określony temat z puli nadesłanych propozycji i ustalając z góry termin jego zakończenia, rozmawiamy. Osoba proponująca temat zostaje jego moderatorem-gospodarzem, może sugerować kierunek, podpowiadać. Potem pałeczkę przejmuje kolejny chętny. Przy odpowiednim rozreklamowaniu dyskusji (inne fora, Facebook, poczta pantoflowa), może warto to rozważyć.
I jeszcze... A może oprócz konkursów recenzenckich forumowy konkurs na opowiadanie dłuższe niż szort? Wielu kompetentnych ludzi udziela się na forum, jeśli by wyrazili ochotę na jurorowanie, mogłoby to być zachęcające. Stwórzmy swoją nagrodę
Chal-Chenet - 25 Sierpnia 2012, 22:46
ilcattivo13 napisał/a | Może zaradziło by temu ukrycie (nie mówię skasowanie) licznika postów przy nicku. |
Można w ogóle skasować. W końcu to nie wyścigi.
ilcattivo13 napisał/a | czy też zmieni się w trzydziestoosobowe kółko wzajemnej adoracji |
Mnie się czasami wydaje, że już się zamieniło. Potem wrażenie odchodzi, by znowu wrócić.
Co do zawiadomień, nie wysyła też informacji o pw. A w okresie stagnacji czasem jest to impulsem, by się zalogować.
|
|
|