dalambert - 18 Grudnia 2010, 11:11
Nie wiem czy giglanie po PUSTYM brzuszku rozwiewa psie smutki 
nureczka - 18 Grudnia 2010, 14:33
Psie smutki rozwiewa tylko napełnienie brzuszka. Zgaga - 19 Grudnia 2010, 12:55 Biedny, smutny pan Worf- na diecie, w brzuszku burczy i śnią się kiełbaski... nureczka - 20 Grudnia 2010, 10:20 
Pan Worf dziś na spacerku porannym po raz pierwszy podniósół nóżkę. Już nie siusia jak dziewczynka. To bardzo ważny dzień w życiu (mo)psa. dalambert - 20 Grudnia 2010, 10:24 nureczka, No gratulacje / dla Worfa - dzielny chłopak/ i dla Ciebie / a życie sobie płynie.../ 
ps. Jak tam pisibrzuszek ? Martva - 20 Grudnia 2010, 11:27 mam nadzieję że drzewo było duże 
ilcattivo13 - 20 Grudnia 2010, 19:45
no chyba nie jest jeszcze na tyle wyrośnięty, żeby choćby i małe drzewka przewracać?
Agi - 20 Grudnia 2010, 20:04 ilcattivo13, o baobabie mowa. 
ilcattivo13 - 20 Grudnia 2010, 20:09 no powiem tak - mo(siłę)p(ie)s
nureczka - 22 Grudnia 2010, 15:57 Pan Worf starsznie dziś podpadł - zeżarł z trudem zdobyty prezent dla teściowej. Za karę nie obejrzy dziś kolejnego odcinka "Moskiewskiej sagi". A muszę zaznaczyć, że ogląda z wielki zainteresowaniem. Pucek - 22 Grudnia 2010, 21:17 Małe pieski jak małe dzieci - wszystko muszą do buzi włożyć 
Moniek też miał sukcesy. Trza było dziurę w brzuchu robić i wyciągać... Zgaga - 23 Grudnia 2010, 11:28 nureczka, chyba wykazałaś się małą znajomością małych piesków. nureczka - 26 Grudnia 2010, 20:38 Nowe umiejętności Pana Worfa (chowam w spojlerze, bo są nieco obrzydliwe, a ktoś może akurat spożywać kanapkę lub inny pokarm): Spoiler: nureczka - 28 Grudnia 2010, 21:49 Scena śmietnikowa. Miejsce: osiedle mieszkaniowe na peryferiach Warszawy Czas: pora wieczornych spacerków Przed śmietnikiem stoją dwie kobiety w średnim wieku. Obie wołają: - Chodź to kochanie, chodź Rumor. Szczekanie. Pisk. Miauczenie. Kobiety kontynuują nawoływanie - Chodź maleńki, chodź to pani. Jeszcze większy rumor. Kobieta pierwsza: mam coś dobrego. Kobieta druga: dostaniesz nagródkę. Razem: chodź maleńki do pani. Górą ze śmietnika wyłania się kot (bardzo tłusty), dołem wybiega pies (bardzo tłusty). Pańcie (tuląs swoje zwierzaki). Kobieta pierwsza: kochany kotek, kochany. Przestarszył się złego psa. Kobieta druga: kochany piesek, kochany. Pogonił złego kota. Razem: idziemy do domeczku. W roli psa wystąpił Pan Worf (na gościnnych występach). Lynx - 29 Grudnia 2010, 00:20 nureczka, genialne. A jak nazywał się kot?
Fidel-F2 - 29 Grudnia 2010, 01:15 kot to kot, po co mu imię? Lynx - 29 Grudnia 2010, 15:43 Fidel-F2, serka? Każdy Kot ma imię. Fidel-F2 - 29 Grudnia 2010, 15:58 moze i ma ale po co nie wiadomo Arya - 29 Grudnia 2010, 17:25 nureczka, świetne
dalambert - 10 Stycznia 2011, 13:00 Hej , hej Panie Worf co słychać w Nowym Roku? nureczka - 10 Stycznia 2011, 13:21 Pan Worf nie żyje. Zginął wczoraj w wypadku. dalambert - 10 Stycznia 2011, 13:23 nureczka, 
Bardzo mi smutno
Matrim - 10 Stycznia 2011, 13:25
merula - 10 Stycznia 2011, 13:38 bardzo to smutne
Rafał - 10 Stycznia 2011, 13:41 
nureczka, bardzo mi przykro, to straszne 
Martva - 10 Stycznia 2011, 14:07 O rany
Fidel-F2 - 10 Stycznia 2011, 19:28 nureczka, powiedz, że żartujesz ilcattivo13 - 10 Stycznia 2011, 19:45 o kurczę
Współczuję Ci nureczko
Godzilla - 10 Stycznia 2011, 19:55 nureczka, w głowie się nie mieści
nimfa bagienna - 10 Stycznia 2011, 19:55 Ech, nureczko, jak mi żal. |
||||||||||||||
