Sandman - 29 Marca 2009, 10:45
Z tego co czytałem wynika jasno, że biskup ekskomunikował dziewczynkę. Sprostowanie dotyczyło faktu, że osoba nieletnia nie może być ekskomunikowana i ekskomunika taka jest nie ważna. Klecha się zapędził, co nie zmienia faktu, że ona również została ekskomunikowana. dzejes - 29 Marca 2009, 11:06 Kan. 1398 - Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa. Tak więc jedyną rzeczą względną jest definicja "powodowania przerwania ciąży". Przypominam, że w Polce po sprawie aborcji na zgwałconej 14-latce pewni wannabe księża głosili, że na moce tego artykułu ekskomunikowana została minister zdrowia, która nie zabroniła wykonania przysługującego na mocy obecnej ustawy zabiegu. Natomiast sam fakt ekskomuniki zachodzi z mocy prawa, a więc brazylijskie sukienki tylko ogłosiły ten fakt. Takie już KK ma przepisy - ekskomunika z mocy prawa zachodzi w wypadku powyższym oraz... Kan. 1370 § 1. Kto stosuje przymus fizyczny wobec Biskupa Rzymskiego, podlega ekskomunice, wiążącej mocą samego prawa, Im bardziej się wczytuję w Kodeks prawa kanonicznego, tym brdziej Kubusia tam nie było. Znaczy tym większą mam ochotę na apostazję. dzejes - 29 Marca 2009, 12:21 Post pod postem, ale NMSP: Raz Dwa MOFFISS - 20 Kwietnia 2009, 08:18 oglądałem wczoraj program o próbach interpretacji faktów historycznych w Biblii przez izraelskich archeologów (!) na kanale National Geographic. Twierdzą, że starozytni Israelici pochodzili z obszaru między Mezopotamia a Egiptem, gdzie powstało w owym czasie ok 30 miast-państw oddających daninę Egiptowi. Czyli nie było żadnego pochodu ludu wybranego z Egiptu pod wodzą Mojżesza ani też podbojów przez Jahwe. Okazało się, że większosć tych miast upadła samodzielnie, w niektórych niewolnicy powstali przeciwko swoim panom (okres od 2000-1500 r p.n.e) Natomiast wiara w YHW (czytane w jahwe) została przejęta od górali z południowo- zachodniej części starozytnego Cannanu (pogranicze dzisiejszego Izraela i Jordanii). W okresie do panowania króla Dawida Israelici często poddawali się praktykom niekoniecznie monoteistycznym http://www.opracowanie.eu/grant.htm . Innym ciekawym wątkiem była prezentacja dowodów z oryginalnych zapisów Biblii, świadczących o dopisywaniu lub wręcz zmienianiu faktów przez anonimowych "pisarzy". gudrun - 20 Kwietnia 2009, 21:17
Ale to chyba cię nie zaskoczyło? Każde ręczne przepisanie, także każdy przekład wprowadzał jakieś ulepszenia. Efekt jest jaki każdy widzi, tekst, który nadaje się tylko do specjalistycznej interpretacji a nie do czytania ze zrozumieniem. dalambert - 22 Kwietnia 2009, 10:11 Znany żydowski duchowny rabin Melamed wezwał żydowskich młodych do nie odwiedzania Polski jako kreju "przesiąkniętego antysemityzmem i nieczystego' Dobry i ciekawie rokujacy na przyszłosć przyczynek do wczorajszego Marszu Żywych w Auschwitz,Panie Rabinie proszę o dalsze konstatacje 
Piech - 22 Kwietnia 2009, 12:09 Ciekawe w jakim sensie jesteśmy dla niego nieczyści. Tu jest więcej na temat wystąpienia rabina Melameda: http://www.rp.pl/artykul/67352,294592.html A inny rabin, Aviner, dwa miesiące temu zabronił swoim pobratymcom odwiedzania obozów zagłady w Polsce. Stwierdził: "Nie zaprzątam sobie głowy pretensjami do Polaków, ale nie powinniśmy wspierać ludzi, którzy pozwolili budować obozy śmierci na swojej ziemi i którzy teraz czerpią z tego korzyści" ("I'm not busy holding a grudge against the Poles, but we shouldn't provide livelihood to people who allowed death camps to be built on their land and who are now making a profit out of it") http://www.ynetnews.com/a...3704136,00.html Rafał - 22 Kwietnia 2009, 12:31 Napiszcie im coś po ichniemu: http://www.ynetnews.com/E...04136-2,00.html Bo jak się czyta to ręce opadają. dalambert - 22 Kwietnia 2009, 13:02 Rafał, po barbarzyńsku nie kumam, a fuck you byłby trochę zbyt obcesowe i raczej trudno by je nazwać rzetelną polemiką 
Damian907 - 23 Maj 2009, 16:41 Buddyzm jest pozbawionym dogmatów, spójnym, wolnym od pojęcia osobowego Boga-Stwórcy systemem nastawionym na duchowy rozwój człowieka. Głównym celem praktykowania metod jakie oferuje jest oczyszczenie umysłu z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwinięcie wszechobejmującego współczucia, intuicyjnej mądrości i absolutnej wolności, co prowadzi do doświadczenia nieuwarunkowanej radości i szczęścia. Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii. Zawierając w sobie zarówno to, co naturalne, jak i to, co duchowe, powinna oprzeć się na poczuciu religijności wyrastającym z doświadczania wszelkich rzeczy naturalnych i duchowych jako pełnej znaczenia jedności. Buddyzm odpowiada takiemu opisowi.(...) Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm. Autor: Albert Einstein Pamiętajmy, że na świecie jest wiele religii. Nie można ich wrzucać do jednego worka, gdyż nie wszystkie zakładają wiarę w niematerialną i nieśmiertelną duszę. Niektóre – na przykład buddyzm – mogą okazać się bliższe koncepcjom współczesnej nauki. Autor: Francis Crick angielski biochemik, genetyk i biolog molekularny, noblista. To, że w buddyzmie nie istnieje koncepcja Boga osobowego, wydaje mi się najbardziej atrakcyjne. To znaczy, można wyznawać światopogląd naukowy i jednocześnie być buddystą. Autor: Czesław Miłosz "Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swoim autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym." "Żadna religia nie jest ważniejsza niż ludzkie szczęście." Budda Siakjamuni Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczynę szczęścia. Oby były wolne od cierpienia i przyczyny cierpienia. Oby nie były oddzielone od prawdziwego szczęścia - wolności od cierpienia. Oby spoczywały w wielkiej równości, wolnej od przywiązania i niechęci. "Istnieje bardzo prosty sposób, by stać się Buddą. Nie czyńcie zła, nie lgnijcie do życia i śmierci, miejcie głębokie współczucie dla wszystkich odczuwających istot, odnoście się z szacunkiem do tych ponad wami i bądźcie uprzejmi dla tych, którzy stoją niżej. Porzućcie nienawiść i pragnienia, zmartwienia i smutek – oto co zwie się Buddą. Nie szukajcie niczego innego." Eihei Dogen Zenji, Shoi "Wyobraźmy sobie falę na powierzchni morza. Z jednego punktu widzenie jest samodzielnym zjawiskiem, z początkiem i końcem, narodzeniem i śmiercią. Z innego punktu widzenia fala, będąc tylko stanem wody, nie ma samoistnego bytu. Jest to chwilowy fenomen powstały z wody i wiatru. Każda fala jest połączona z innymi. Jeśli spojrzycie na życie w ten sposób nic nie ma samoistnego bytu. To właśnie w ten sposób postrzega zjawiska i rzeczy umysł w stanie próżni." Sogyal Rinpoche Budda z seksu zrodzony: http://interia360.pl/arty...-zrodzony,10668 Wywiad wideo z nauczycielem Buddyzmu - Wojtkiem Tracewskim http://video.google.com/v...231109690&hl=pl O polskich buddystach: http://www.tutej.pl/cms.php?i=17527 http://www.multikulti.org...id=74&Itemid=33 Buddyzm a Chrześcijaństwo: http://www.zen.pl/katowic...&do_pdf=1&id=57 Wprowadzenie do Buddyzmu: http://www.buddyzm.edu.pl...ist.php?c=intro Buddyzm w Polsce http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/index.php dalambert - 23 Maj 2009, 17:01 Damian907, Czy to jest rozmowa czy akcja MSJONARSKA - bo mi sie widzi, że poprostu jakies nawrócenie tu szerzysz - wolno Ci, ale ja przy swojej wierze przy której od kolebki trwam pozostanę, a dywagować zamiaru nie mam - boć i wiara nie polega na dysputach i
Zresztą już 18.12.2008 o godz 17/39 już nam ten tekst łaskawie zapodałeś / na tym właśnie wątku/ - jakoś bez specjalnych efektów. Fidel-F2 - 23 Maj 2009, 18:00 he, he ihan - 23 Maj 2009, 22:40 dalambert, jakie bez efektów, skoro już druga osoba pamięta dokładnie kiedy i o jakiej godzinie. Adanedhel - 24 Maj 2009, 09:40 Kliknął Znajdź wszystkie posty jegomościa i jakoś poszło. Nie było tego wiele i wszystko podobne. Skoro już jesteśmy przy misjonarstwie, to proponuję Wam, zamiast nad religią kosmiczną/buddyzmem, zastanowić się nad Kościołem Latającego Potwora Spaghetti. Jednak wulkan piwny to nie byle co. Damian907 - 24 Maj 2009, 10:39
Obawiasz się czegoś? 
Fidel-F2 - 24 Maj 2009, 12:46 Damian907, Ty na serio uważasz, że jestes w stanie wskazać choć jedna rzecz, która każe postrzegać buddyzm jako ideę z odrobiną chociaz sensu? 
Damian907 - 25 Maj 2009, 10:11 Co budzi Twoje wątpliwości? NURS - 25 Maj 2009, 10:22 Damian, nie jestem buddysta, ale zgodzę się w pełni z drugim akapitem twojego tekstu (Einsteinem). Bóg, już w niedalekiej przyszłości zacznie być postrzegany w oderwaniu od setek wzajemnie sprzecznych tzw "wyznań". Niestety nie sądzę, zeby buddyzm stał się ta jedyną wykładnią, aczkolwiek bliżej mu do tych rozwiązań, niz klasycznym religiom. dalambert - 25 Maj 2009, 14:47 Fidel-F2,
nie odpowiadajpytaniem na prosbę o wykazanie
dareko - 25 Maj 2009, 14:56 dalambert, Ty sie tak nie ciesz, twojej religii tez sie to tyczy. 
dalambert - 25 Maj 2009, 15:01 dareko, a niby czemu mam się smucić religia to wiara, a nie pokręcone dywagacje ateistycznych misjonarzy - nic mi do nich niech sobie mruczą dowoli. a potem i tak się zobaczy - ot rękopisy nie płoną 
dareko - 25 Maj 2009, 15:16 dalambert, fakt, sensu byc w niej nie musi
dalambert - 25 Maj 2009, 16:26 dareko, ależ oczywiscie - podobie jak w ateiźmie sensu w nim za grosz, ale za to jaka wspaniała wolnomyślna idea 
NURS - 25 Maj 2009, 16:31
I znowu swoje, czy w katolickiej głowie nie może się pomiescić to, ze nie macie monopolu na Boga? dalambert - 25 Maj 2009, 16:37 NURS, czytaj za zrozumieniem. ja tylko stwierdzam, że mnie moja wiara wystarczy, a monopol na cóż , każdy by chciał mieć jakiś monopol na wiarę lub jej brak , a nikt nie ma
Fidel-F2 - 25 Maj 2009, 16:57
NURS - 25 Maj 2009, 18:15
nie dalambercie złoty, jak pokazuje wytłuszczenie, traktujesz każdego, kto nie podziela twojej wersji wiary (bo to tylko wersja, przyznasz) jako ateistę. A przecież tu wcale nie o to chodzi, tylko o postrzeganie boskości przez róznych ludzi. Adanedhel - 25 Maj 2009, 18:36
Dlaczego? Damian907 - 26 Maj 2009, 07:38
Teizm? Rafał - 26 Maj 2009, 08:20
Bo? |
||||||||||||||||||||||||||||||||
