Chal-Chenet - 30 Lipca 2011, 21:09 Lepiej późno niż wcale. Poznaję Wishbone Ash. Bardzo mi się podoba. Fidel-F2 - 8 Sierpnia 2011, 22:29 po latach wrzuciłem On Every Street Dire Straits, genialna płyta Chal-Chenet - 8 Sierpnia 2011, 22:38 VADER!!! Nowa płyta gniecie. qbard - 8 Sierpnia 2011, 23:15
Zapomniany genialny zespół. Słuchałem kiedyś namiętnie. Ozzborn - 9 Sierpnia 2011, 00:04
O RLY? Sprawdzę na żywo w środę w Katowicach 
Wojtek - 10 Sierpnia 2011, 00:33 virtual insanity
http://www.youtube.com/watch?v=4JkIs37a2JE&ob=av3e do dziś się zastanawiam jak skubaniec ćwiczył choreografię do tego klipu Fidel-F2 - 10 Sierpnia 2011, 00:44 nie rób tego więcej Wojtek - 10 Sierpnia 2011, 00:52 tego nie... ale zawsze mogę zrobić jeszcze coś innego np chciałem się zapytać, czemu na forum SF nie ma nic o DEVO (tak jak wcześniej nic o voivodach) to tak jakby uczyć matematyki bez cyfr od 1 do 6
skoro uważacie, że już wszystko słyszeliście (i widzieliście) proszę uniżenie: http://www.youtube.com/watch?v=DCpxSzacbyc Fidel-F2 - 10 Sierpnia 2011, 00:59 każdy ma swoje traumy, nie obarczaj nas dodatkowo, znajdź sobie grupę wsparcia Wojtek - 10 Sierpnia 2011, 01:10 ktoś wam musi uświadomić, że traum są różne rodzaje a życie nie składa się jedynie z Vaderów i innych przyjemności Fidel-F2 - 10 Sierpnia 2011, 01:17 jak znajdziesz takiego to daj znać Wojtek - 10 Sierpnia 2011, 01:24 znalazłem: nazywają się Sepultura http://www.youtube.com/watch?v=2k-K1JPg9CU Fidel-F2 - 10 Sierpnia 2011, 01:38 może być ale nie powala, lekka dyskoteka tylko wokalista zachrypnięty Chal-Chenet - 10 Sierpnia 2011, 08:47
Nie wciągaj mnie do Waszej wymiany uprzejmości. 
Wojtek - 10 Sierpnia 2011, 09:14
OK 
Hubert - 12 Sierpnia 2011, 13:09 No i gusta muzyczne zatoczyły u mnie koło. Znów katuję Metallikę. Najpierw dla draki, podczas sprzątania w domu, puściłem sobie bardzo, BARDZO głośno Death Magnetic (o taaak, przy odpowiednim natężeniu ta płyta dużo zyskuje), a teraz słucham starych kawałków, jak leci. Czekam na ich wydawnictwo nagrane z Lou Reedem, ciekaw jestem, co z tego wyniknie. Brzmieniowo pewnie będzie coś między Black Albumem a Loadem, chociaż Reed grywał też z dosyć ostrymi kapelami, o ile pamiętam - więc kto wie, może i dadzą do pieca, tylko w jakimś innym kierunku niż thrash. Oprócz tego mam ostatnio zajawkę na krzyżówki bluesa/jazzu/rocka.
Anonymous - 12 Sierpnia 2011, 13:36 Mhm, ja wróciłem do Iron Maiden. Sort of. Czyli...Kto wrobił Bruce'a Dickinsona? Że nie stoi za mikrofonem.
Wojtek - 12 Sierpnia 2011, 13:56
Biedny Lemmy.. pod koniec już się o niego (i jego głos) trochę martwiłem
Hubert - 13 Sierpnia 2011, 20:06 Eee tam, Lemmy jest niezniszczalny. 
Za youtube:
Anonymous - 13 Sierpnia 2011, 21:07 Coverów ciąg dalszy: Pierwsza wersja Paranoid i Druga wersja Paranoid. Obie niezłe.
Wojtek - 14 Sierpnia 2011, 00:25 -> Sosnechristo 
a co do paranoid wersja Megadeth jest wg mnie lepsza niż oryginał (w ogóle świetna to była płytka z coverami dla Black Sabbath) ode mnie: Voivod "We Carry On" na gitarze nieżyjący już genialny Piggy (i tu mu świeczkę przy okazji ['] w hołdzie) na basie Jason Newsted http://www.youtube.com/wa...feature=related qbard - 14 Sierpnia 2011, 12:42 Łącząc dwa wątki, covery i VoiVod, wychodzi Voivod - Astronomy Domine Rewelacyjny kawałek z płyty "NothingFace": http://youtu.be/bvXaLZZ6M3M Wojtek - 15 Sierpnia 2011, 06:36
a to jak dla mnie jeden z najlepszych coverów w ogóle qbard - 15 Sierpnia 2011, 14:17
Jest świetny i stylistycznie pasuje do całej płyty VoiVod. Anonymous - 16 Sierpnia 2011, 16:43 Właśnie słuchałem Jesus He Knows Me Kiedy przeczytałem na Fejsie u znajomego... Dwa słowa: Black Sabbath!! Memento - 16 Sierpnia 2011, 17:16 Pierwsze dwa albumy DevilDrivera miażdżyły i nie brały jeńców. Na trzecim grali trochę bardziej melodyjnie, ale wciąż ok. Zaskoczeniem były solówki, ale towarzycho wciąż napie*dalało jak trza i bez rozmieniania się na drobne. Na czwartej płycie dobry był IMHO jedynie tytułowy utwór, Pray For Villains. Piąta płyta, The Beast, znudziła mnie po drugim przesłuchaniu. Głowy nie urwała, ba - nawet nie zmierzwiła włosów. Żeby nie było, cieszę się, że Dez i jego compadres próbują nowych rzeczy i że ichnie granie ewoluuje, ale wolałbym żeby ewoluowało w kierunku grania mniej melodyjnego, bardziej bezkompromisowego, brutalnego. Bez solówek i melodyjnych wstawek, z falą gitar, perkusją i rykiem Fafary pędzącymi jak buldożer przez miasto. Jak w Ripped Apart. Santa Barbara metal FTW. Wojtek - 19 Sierpnia 2011, 23:44 ma już kilka lat i pewnie już tu było - ale mi dziś z nagła wróciło i chyba cały dzień siedziało - a już kompletnie nie wiem, czemu z płyty zawierającej kawałki najlepszychwokalistów akurat przypomniał mi się ten Ralfa Sheepersa?? ale skoro już przyleciał to wrzucam
Ayreon - Journey... http://www.youtube.com/watch?v=_y7bYK_dvag Dźyngis Wum - 20 Sierpnia 2011, 13:10 Nowa Björk Biophilia mniam:> Miłość od pierwszego usłyszenia. Wojtek - 20 Sierpnia 2011, 19:42
ooo - dobrze wiedzieć! a tymczasem dla fanów Tolkiena "Czas zatrzymał się na Żelaznych Wzgórzach" wersja koncertowa
http://www.youtube.com/watch?v=IZuPgixeKnY Wojtek - 23 Sierpnia 2011, 00:38 jedna z najładniejszych ballad, a do tego science fiction http://www.youtube.com/watch?v=FyUTLGy29m4 |
||||||||||||||||||||||||||||
