To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

Nocturn - 20 Marca 2009, 10:53

no to ja odpowiem Ci tak Fidel-F2:Informacja na Twój temat jest potrzebna innym po to żeby móc wbić gwoździa w ścianie.

Nie widzę sensu w tej rozmowie.

dzejes - 20 Marca 2009, 10:53

Nocturn napisał/a
dzejes, pfff. Chodzi o pewien szacunek dla wiary innych chociażby?


Z tego szacunku czarne sukienki mają spisywać moje hipotetyczne dziecko z tego, co robi?
To wiesz co? Nie mam szacunku, jakiś z tym będę żył. Zwłaszcza, że na razie to brak szacunku w tym kraju jest manifestowany dość powszechnie, ale wobec wszelkich innych wyznań nie będących rzymskim katolicyzmem.

Nocturn - 20 Marca 2009, 10:55

Ale ja nic o czarnych nie powiedziałem dzejes. Widziałeś gdzieś coś takiego?

dzejes napisał/a
Zwłaszcza, że na razie to brak szacunku w tym kraju jest manifestowany dość powszechnie, ale wobec wszelkich innych wyznań nie będących rzymskim katolicyzmem.

Puste słowa.
Daj przykład

Fidel-F2 - 20 Marca 2009, 10:57

przykład http://bi.gazeta.pl/im/8/6402/m6402388.jpg

Nocturn, nie obrażaj się, odpowiadam w takim samym tonie w jakim zadajesz pytania.

dzejes - 20 Marca 2009, 11:02

Nocturn napisał/a

Puste słowa.
Daj przykład


Rekolekcje dniami de facto wolnymi w szkole.
Krzyż w sejmie.
De facto obowiązkowa religia w szkołach.
Uzgadnianie przez rządzących projektów ustaw z hierarchami KK.
Komisja Majątkowa.
Wypłacanie pensji katechetów z budżetu państwa
Dotacje na świątynię opaczności pw. Wydymanego Podatnika
Modły o deszcz w sejmie.
i tak dalej i tak dalej.

NURS - 20 Marca 2009, 11:03

Nocturn napisał/a
Ale ja nic o czarnych nie powiedziałem dzejes. Widziałeś gdzieś coś takiego?

dzejes napisał/a
Zwłaszcza, że na razie to brak szacunku w tym kraju jest manifestowany dość powszechnie, ale wobec wszelkich innych wyznań nie będących rzymskim katolicyzmem.

Puste słowa.
Daj przykład


Wpisanie wielu wyznań na listę sekt, które nalezy tępić.

Nocturn - 20 Marca 2009, 11:33

Fidel-F2, nie obrażam się. Trudno mnie obrazić. Nie zauważyłem w swoich wypowiedziach Twojego tonu. Trudno.

Rozdrabniamy się, więc zamiast dalej prosić was o odpowiedzi, napiszę o co mi chodzi. KK z wiarą nie ma zbyt wiele wspólnego. Wiara to jest moja osobista sprawa i uważam, że każdy inny powinien szanować moje wierzenia tak jak ja szanuję jego. Jednak żyjemy w czasie którego obawiał się kościół gdy zaczęto drukować książki. Każdy ma swoją wizję pisma świętego i wiary.
Więc ludzie:
Nie chcecie chodzić na religię w szkole proszę bardzo, tylko wiedzcie, że nie będziecie mogli zostać rodzicami chrzestnymi. Nie wierzycie w boga takiego jak kościół przedstawia, to po co wam sakramenty, które kościół daje. Ja kurna nie mogę tego zrozumieć, że pyszczycie na kościół, a zasady które kościół narzuca tak wam nie odpowiadają, a jednocześnie chcecie mieć śluby kościelne, chcecie być chrzestnymi. To jest lekko do d.....
A co do tego pisemka. Tu przynajmniej było to oficjalnie. Co nie znaczy, że pochwalam działania tej instytucji.

A tak BTW.
Czepnąłem się tego rodzica chrzestnego bo według KK osobnik taki odpowiada za wychowanie młodego człowieka w wierze katolickiej. Powiedzcie mi moi drodzy, jak ktoś kto w ogóle nie ma pojęcia o podstawach wiary, bo nie chodził na religię może wychowywać innych w tej wierze? Podpisujecie wiele innych świstków np. tzw. lojalkę w pracy, informację o dochodach, która dajecie nieznanym sobie ludziom, tworzycie w necie miliony profili, w których wypisujecie dostępne dla wszystkich prywatne dane. A kurde taki świstek was gryzie, bo co? Bo kościół to jest be i już.

Fidel-F2 - 20 Marca 2009, 11:44

Nocturn napisał/a
A kurde taki świstek was gryzie, bo co? Bo kościół to jest be i już.
nie, bo do niczego mu to nie powinno być potrzebne a jednak zbiera
Nocturn - 20 Marca 2009, 11:47

ale robi to nie tylko kościół, a nikt jakoś nie krzyczy na inne instytucje.
Fidel-F2 - 20 Marca 2009, 11:50

Nocturn, rozumiem, że wg Ciebie to tłumaczy KK i trzeba się od niego odpieprzyć to raz

kto raz zrobil z siebie błazna ten spokoju juz nie zazna to dwa

Nocturn - 20 Marca 2009, 11:58

Źle zrozumiałeś. Nic nie tłumaczy KK. A wiara sama się obroni.
Błazna zrobi z siebie każdy chociaż raz w życiu.

Fidel-F2 - 20 Marca 2009, 12:01

Nocturn, nie zrozumiałeś, kto raz zrobil z siebie błazna ten spokoju juz nie zazna = KK tak bezczelnie wpieprza się gdzie się da, że trzeba przyczepiać się do każdej pierdoły i tępić szkodników w miarę możliwości
Lynx - 20 Marca 2009, 12:06

KGB
Nocturn - 20 Marca 2009, 12:11

Powiem Ci coś Fidel-F2. Ja dobrze wiem za co nie trawię KK. I nie są to przypadki pojedyncze, tylko pewna zasada, którą kościół forsuje. Doprowadza mnie jednak do szewskiej pasji stado baranków, które będzie powtarzać oklepane bzdety przeczytane w jakichś faktach i mitach czy czym innym i święcie się oburzać na pewne sprawy, o których nie ma zielonego pojęcia.
dzejes - 20 Marca 2009, 12:37

Nocturn napisał/a
A kurde taki świstek was gryzie, bo co? Bo kościół to jest be i już.


Bo katecheta może zatruć życie uczniowi.

I sam jesteś baran baranie.

ihan - 20 Marca 2009, 12:48

Nocturn napisał/a
a jednocześnie chcecie mieć śluby kościelne, chcecie być chrzestnymi.


Może nie uogólniaj. Ja na przykład nie chce. I na pewno jeśli ktos by mi zaproponował bycie chrzestnym odmówię, nawet gdyby miał się śmiertelnie obrazić.

I jeszcze jedno: KK prowadzić powinien listę osób chodzących na religię, a nie niechodzących. Ta pierwsza lista w zupełności wystarczy na uniknięcie uczynienia kogoś rodzicem chrzestnym. Chociaż, z drugiej strony, świadczyłoby, że KK sam nie wierzy w to, czego naucza i zakłada, że człowiek nie może się zmienić. I to, że w liceum nie chodził na religię ma rzutowac na jego bycie katolikiem za kilkanaście, kilkadziesiąt lat.

EDIT: w zasadzie jak byłam w liceum ludzie chodzili na religię wyłącznie po to, żeby potem nie mieć jazd ze ślubem. NIewiele byo osób z wewnętrzną potrzebą.

dalambert - 20 Marca 2009, 13:18

A dobry Pan Bóg ma się nieźle i nie wiedziec czemu na tym FORUM się nie udziela :mrgreen:
ihan - 20 Marca 2009, 13:31

Ponieważ gdzie indziej też się nie udziela, nie czujemy się pokrzywdzeni ;)
Nocturn - 20 Marca 2009, 13:45

I cały czas rozbijamy się o jedno.
Kościół katolicki nie ma zbyt dużo wspónego z wiarą. Dlatego nie zgadzam się na:
NURS napisał/a
Wpisanie wielu wyznań na listę sekt, które nalezy tępić.

Ponieważ to nie ma prawie nic wspólnego z wiarą. Moją wiarą, Twoja NURS ani podejrzewam wielu z nas. Chociaż olbrzymia ilość wyznań ma tak szkodliwe działanie, że powinno się je tępić.

dzejes napisał/a
Bo katecheta może zatruć życie uczniowi.

I sam jesteś baran baranie.


Pewnie, że może. pani od polskiego i matematyk też może. Upierdliwy szef takoż.
I pewnie, że jestem baranem w wielu sprawach. Nie zaprzeczę przez grzeczność.

ihan, Uogólnie było celowe, a wyjątek potwierdza regułę.

ihan napisał/a
I to, że w liceum nie chodził na religię ma rzutowac na jego bycie katolikiem za kilkanaście, kilkadziesiąt lat.

To co wymyśla ludzie należacy do tej organizacji czasami stawia mi wszystkie włosy na baczność, to raz. A dwa bardzo trudno hm... mieć racjonalną wiarę bez odpowiedniej podstawy. Oczywiście, że nie nauczą Cię tego w szkole na przymusowej religii, ale conieco wyniesiesz z tych lekcji a potem z czasem sam zaczniesz myśleć na ten temat.

dalambert napisał/a
A dobry Pan Bóg ma się nieźle i nie wiedziec czemu na tym FORUM się nie udziela

no widzisz:)
Cytat

Ale gdzie dwóch lub trzech o mnie mówi, tam i ja jestem
- z pamięcie :)
dzejes - 20 Marca 2009, 14:21

Nocturn napisał/a

dzejes napisał/a
Bo katecheta może zatruć życie uczniowi.

I sam jesteś baran baranie.


Pewnie, że może. pani od polskiego i matematyk też może. Upierdliwy szef takoż.
I pewnie, że jestem baranem w wielu sprawach. Nie zaprzeczę przez grzeczność.



Przez grzeczność mógłbyś przeprosić za głupie uogólnianie i określanie dyskutantów mianem "baranków".

Martva - 20 Marca 2009, 14:29

Nocturn napisał/a
Nie chcecie chodzić na religię w szkole proszę bardzo, tylko wiedzcie, że nie będziecie mogli zostać rodzicami chrzestnymi.


Ale Ty naprawdę myślisz że jak ktoś rezygnuje z uczęszczania na religię w szkole i przyjęcia bierzmowania, to tego nie wie? :shock:

Nocturn - 20 Marca 2009, 14:32

przepraszam wszystkich jeżeli poczuli się urażeni i odebrali osobiście słowo "baranek" :)

Nie wziąłem pod uwagę, że można to odebrać osobiście, po powtórnym przeczytaniu jednak też to widzę.
Przepraszam jeszcze raz.
Cholercia... a mam już doświadczenie, żeby nie rozmawiać o religii i polityce :P

Nocturn - 20 Marca 2009, 14:34

Martva napisał/a
Ale Ty naprawdę myślisz że jak ktoś rezygnuje z uczęszczania na religię w szkole i przyjęcia bierzmowania, to tego nie wie?

ja wiem o tym ,że nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, to raz.
Dwa : nie każdy w wieku 15 lat zdaje sobie sprawę, że kidyś będzie chciał wziąć ślub, a ten drugi będzie chciał go wziąćw kościele. I że rodzina naciska bo to wstyd tak żyć w grzechu, bez sakramentu.

Samo życie Martva,

Martva - 20 Marca 2009, 14:37

To ciekawe jak takie rzeczy się załatwiało, jak nie było religii w szkołach.
shenra - 20 Marca 2009, 14:41

Ja tam na religię chodziłam, bo fajny ksiądz był, ale to inne czasy zdaje się były. Bierzmować się nie chciałam, bo to nie moja działka, a te tak zwane spotkania do bierzmowania to totalna bzdura była(oczywiście zależy gdzie). To nie są sprawy, których nadrobić się nie da, jeżeli faktycznie ślub kościelny jest komuś niezbędny do szczęścia.
dalambert - 20 Marca 2009, 14:41

Martva, a wyobrażasz sobie, że jednak istniejąludzie mający 15 lat i wierzacy w Boga i stanowiący część Kościola i jest ich grubo więcej niż sfrustowanych ateistów fanatyków :mrgreen:
Nocturn - 20 Marca 2009, 14:41

Były katechezy w salkach przy kościołach. Kościół był też bliższy narodowi a naród kościołowi jako, że mieli wspólnego wroga-władzę.
Było po prostu inaczej.
I uważaj Martva, nie próbuj porównywać ze sobą tych hm... czasów. Naprawdę można sie nieźle poślizgnąć.

/edit Straszny ort tu był

Fidel-F2 - 20 Marca 2009, 14:44

Nocturn, a po co nam to wszystko jak my w zoo mieszkamy? Tzn co to ma wspólnego z zakładaniem teczek przez KK ludziom, którzy nie chcą mieć z nim nic wspólnego? Bo wpadasz w jakies mamrotanie o dyrdymałach i innych pierdołach.
Nocturn - 20 Marca 2009, 14:45

Znowu teczki. Czy my jako naród nie mamy na tym punkcie jakiegoś hopla?
Fidel-F2 - 20 Marca 2009, 14:46

KK najwyraźniej ma


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group