Blogowanie na ekranie - Wnimanje! Gawra wirtualnego suwalskiego niedźwiedzia!
ilcattivo13 - 6 Lipca 2013, 15:18
Nie pijam takiego szajsu. Piwo, wino, wódka, bimberek - rozumiem. Ale jakieś składające się z 2/3 z cukru siki? Nie dla mnie
****************
W dwa dni przewaliłem kolejne 10m3 drzewa. Mam już na cały następny sezon grzewczy i zaczynam zbierać na następny. I pewnie nazbieram, bo miejsca na jakieś 10-15m3 na podwórku jest
Ale to za dwa tygodnie. Na razie muszę odchorować dzisiejszy udar słoneczno-cieplny
Matrim - 6 Lipca 2013, 21:21
ilcattivo13, ile widzisz palców?
Blue Adept - 7 Lipca 2013, 06:58
Zatrudnij bobra. Na pewno udzieli pomocy.
Zwłaszcza taki: http://dokop.pl/a/7155-bo...e-sfotografowac.
Magnis - 7 Lipca 2013, 10:11
Będzie z Niedźwiedziem budował tamy .
ilcattivo13 - 7 Lipca 2013, 20:20
Matrim napisał/a | ilcattivo13, ile widzisz palców? |
syskie csy, a co?
Co do bobra - drzewo przyjechało już pocięte i porąbane, więc cóż mi po bobrze?
Matrim - 7 Lipca 2013, 21:00
ilcattivo13, a nic. Problem by był, gdybyś widział pięć metrów sześciennych palców Udaru nie było!
Magnis - 7 Lipca 2013, 21:08
ilcattivo13 napisał/a | Co do bobra - drzewo przyjechało już pocięte i porąbane, więc cóż mi po bobrze? |
Zawsze może po pracy Ci usługiwać . Wynieś pustą puszkę po piwie, przynieś pełną i zacznij wachlować bo gorąco się robi .
Zgaga - 8 Lipca 2013, 08:03
Właśnie wyobraziłam sobie takiego wachlującego ogonem bobra, rozpryskującego wokół śmierdzące rybą krople wody.
Wachlarz i dyfuzor zapachowy w jednym.
Blue Adept - 8 Lipca 2013, 08:14
Pięć metrów sześciennych palców. Przy tym nawet Dexter wysiada. Miś jest bardzo zły.
ilcattivo13 - 13 Lipca 2013, 14:51
Bleh. Obrzydliwi jesteście
**************
Po dwóch tygodniach przychodzenia do pracy jako pierwszy, przepracowywaniu półgodzinnych przerw i wychodzeniu z roboty jako ostatni - wreszcie nadrobiłem zaległości z nidzicowego czwartku i piątku. Tak z grubsza :/
Małe Chińskie rączki nie pomagały w tym nic a nic:
Cytat | MCR: have received parcle... parcel
Mła: wow, great
MCR: how about this time?
Mła: I'm sorry, I don't understand
MCR: my meaning your order goods from us, have received parcel
Mła: <facepalm> |
I pomyśleć, że to jest jeden z tych bardziej zrozumiałych czatów...
Enyłej, nie mam sił na nic. A jeszcze deszcz zaczął właśnie padać i pewnie trza będzie odpuścić dzisiejszą porcję Blues Festivalu...
Choć po wczorajszej głównej gwieździe wieczoru i dwóch nocno-nadrannych koncertach (w cenie jednego! ) u Niedźwiedzi Północy i tak ledwo żyję.
BTW. Janis Joplin. Kto jest Janis Joplin? To jest to coś z zachrypłym głosem, co na scenie emitowało równie wiele emocji i energii co przeżuwająca po raz drugi swój poranny posiłek krowa? Łe, jak można w ogóle jej słuchać? Zwłaszcza, że zamiast niej można pójść na koncert Dany Fuchs, która ma jeszcze bardziej zachrypły głos (i to kiedy chce, a nie zawsze), jeszcze lepiej potrafi wrzeszczeć, a na scenie wygląda jak nieustająca erupcja Krakatau na spidzie
Normalnie zdrowo ja pierdziulę - chyba nie widziałem w życiu bardziej żywiołowej wokalistki. I to z TAKIM głosem
Witchma - 15 Lipca 2013, 08:17
Nieświeć, a Ty już masz taką koszulkę ze sobą?
Fidel-F2 - 15 Lipca 2013, 08:47
modelka nie zachęca
Witchma - 15 Lipca 2013, 08:49
Przepraszam, jeszcze jest taka opcja:
Fidel-F2 - 15 Lipca 2013, 09:08
lepiej
ketyow - 15 Lipca 2013, 09:39
Jemu to niedźwiedź na haju:
Zgaga - 15 Lipca 2013, 11:02
Nieźle się upalił
Magnis - 15 Lipca 2013, 14:26
Musiał się nieźle upalić bo dryfuje w stronę cieplejszych wód. Futro grube ma i do tego kra się zmniejsza co spowoduje, że będzie mu za ciepło i się zamoczy .
ilcattivo13 - 18 Września 2013, 21:01
Pewnie żeby nie afera z Forum, to bym się tu prędko nie pojawił, ale skoro już, to wypadałoby streścić moje ostatnie dwa miesiące
Łel... Dwudniową nidzicową obsuwę w pracy udało mi się odrobić równo z końcem lipca. W sam raz na najazd Francmanów i jeszcze jednej ekipy z Kolbergu, o której nie będę się wypowiadał, bo mi ciśnienie z nerw skacze... W rezultacie całe lato miałem z głowy. Z książek, które miałem do recenzji w czerwcu, mam jeszcze trzy w plecy.
W międzyczasie Grucha zachorzał i wyzdrowiał, ale dziś się okazało, że nie tak do końca. Sierpniowe zapalenie pęcherza przeszło teraz w pochorobowe reumatoidalne zapalenie stawów (czy jak tam to się fachowo nazywa - ludzie mają to często po niedoleczonej grypie) i kocik na chwile obecną jest ledwo żywy. Zimno i deszcz za oknami nie pomagają. Od dziś jest na sterydach, więc może z czasem mu przejdzie, ale wet mówiła, że u kotów trudno to wyleczyć.
I to chyba na tyle.
Albo nie, jeszcze coś ku pokrzepieniu serc. Cytat z jednego z moich czatów z Małymi Chińskimi Rączkami.
"My meaning is I will do good your meat"
Czego to nie zrobią, żeby opchnąć kolejne 100 matryc czy transport obudów do "Lenówo"
Enyłej, nie mogłem się powstrzymać i odpisałem dziewczynie, że trzymam ją za słowo
Magnis - 18 Września 2013, 21:06
ilcattivo13 wpadaj częściej na forum, bo teraz jest całkiem nowe do śmigania oraz pisania .
Ps. Obiecałeś, ze zobaczysz w indykach gry co napisałem i w razie czego wrzucisz do spisu .
hijo - 18 Września 2013, 22:23
A białe misie po śląsku były ?
Witchma - 19 Września 2013, 08:03
ilcattivo13, pozdrów Gruchę! Mam nadzieję, że jednak uda się go wyleczyć.
ketyow - 19 Września 2013, 09:46
To ja Cię chłopie pocieszę: Farin nadal siedzi na starym forum i pisze chyba sam ze sobą
Matrim - 19 Września 2013, 09:56
shenra - 19 Września 2013, 14:08
Niećwieć żyje
Magnis - 19 Września 2013, 14:13
ketyow napisał/a | To ja Cię chłopie pocieszę: Farin nadal siedzi na starym forum i pisze chyba sam ze sobą |
.
I nie dziwi się, ze mu nikt nie odpisuje .
Widziałem tam też merulę, która się przywitała, ale chyba duchy jej odpisały .
merula - 19 Września 2013, 16:31
Magnis, nie bądź złośliwy. napisałam, że zauważyłam, że jest, pokasowałam co trzeba, zmieniłam na wszelki wypadek hasło i mogłam skierować się na nowe wody, odkrywać nowe-stare lądy.
a w ramach ciekawostek chcę Ci Hubert powiedzieć, że moja była już szefowa po wręczeniu mi wypowiedzenia pytała się, czy się na ten wyjazdowy weekend (w zaistniałych okolicznościach) jednak wybieram. urocze
Magnis - 19 Września 2013, 17:34
Niedźwiedź niech Grucha zdrowieje i trzyma się ciepło, ponieważ chłodek idzie .
merula napisał/a | Magnis, nie bądź złośliwy. |
Złośliwości w tym nie było w cale . Tylko napisałem to z przymrużeniem oka .
Godzilla - 19 Września 2013, 17:38
ilcattivo13, głaszczę Gruchę zdalnie. Nie tylko ze względu na odległość. Wciąż mi się wydaje, że głaskanie bezpośrednie mogłoby się źle dla mnie skończyć. Czyli że kotek jest zdrowy psychicznie, nawet jeśli fizycznie to i owo dolega.
merula - 19 Września 2013, 17:53
Magnis, za to mam szansę na ostatniego posta na forum
ilcattivo13 - 20 Września 2013, 21:46
Grucha dziękuje wszystkim za dobre słowo I się cieszy, że nie ma komórki
Magnis napisał/a | ilcattivo13 wpadaj częściej na forum, bo teraz jest całkiem nowe do śmigania oraz pisania . |
Wiesz, jak się przez osiem godzin w robocie czatuje na srajpie i trejdmenadżerze z kilkoma Małymi Chińskimi Rączkami naraz, w międzyczasie przewalając setki maili "na czas" i prowadząc magazyn, to po przyjściu do domu bardzo mało mam chęci na kolejne internetowe pogaduszki I podejrzewam, że mało kto, będąc na moim miejscu, miałby inaczej
Magnis napisał/a | Ps. Obiecałeś, ze zobaczysz w indykach gry co napisałem i w razie czego wrzucisz do spisu . | Jak wyżej. Pozostaje mieć nadzieję, że ketyow, któren jest nowym modem, i do tego grającym, będzie ciągnął wątek. Zwłaszcza, że to z jego winy powstał... Co nie, ketyow?
Co do Farina, może to dlatego tam jeszcze siedzi, że przez stare Forum była prowadzona korespondencja dot. wymiany pewnych fotek na pieniążki...
hijo - a wiesz, że były Przynajmniej jeden. Na weselu siostry w sierpniu pewna śliczna dziewczyna z Wieliczki usiłowała mnie nauczyć tańczyć... I wciąż jest śliczna - mimo obuwia ortopedycznego
shenra - w pierwszej chwili miałem chęć krzyknąć "Matko Bosko! Gdzie?!", ale już mi przeszło
Merulka - no i gut A byłej szefowej wiesz co i gdzie...
|
|
|