To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Słoneczna loteria - Coś na mole... książkowe

gorat - 19 Lutego 2014, 19:37

Jak widać wydano przynajmniej w tej imitacji polskiego, jaką zawinił tłumacz. Lata dziewięćdziesiąte, możecie mu wybaczyć.
gorat - 23 Lutego 2014, 19:02

Podobno tutaj alfy i omegi same, gdzie odpowiedź zatem? :P:
Luc du Lac - 24 Lutego 2014, 09:40

Proteusz 2200


aleś wymyślił....

gorat - 24 Lutego 2014, 20:07

Z półki - pierwsze z brzegu wziąłem :P:

Charles Sheffield; Luc, daj coś trudniejszego :P:

Luc du Lac - 24 Lutego 2014, 23:43

[del]
Luc du Lac - 25 Lutego 2014, 10:10

Cytat
Działalność Instytutu nie ograniczała się do badań naukowych. Tu także skupiały się specjalistyczne zespoły wykonawcze, których zadaniem było przygotowanie wszystkich akcji Nieśmiertelnego. Mieściła się administracja zespołów, dział prasowy, inne komórki pomocnicze. Ray dla jednych był szefem, dla innych wykonawcą, dla jeszcze innych obiektem naukowych badań. Czasem - wszystkim tym jednocześnie Dla niego zaś z latami Instytut stał się - jeśli nie domem, to przynajmniej tym miejscem na Ziemi, do którego się wraca. Jedynym, jakie ktoś taki jak on mógł mieć.


Zapraszam do zgadywania

Luc du Lac - 4 Marca 2014, 10:41

no jak tam gorat, jest trudniej ? ;)
gorat - 4 Marca 2014, 13:15

Jedyne skojarzenia mam z serialem, który widziałem w latach dziewięćdziesiątych ;) Jeśli polskiego autora, mógłbym dalej próbować.
Luc du Lac - 5 Marca 2014, 09:03

tak, to nasz rodzimy autor
gorat - 5 Marca 2014, 10:35

Muszę Peteckiego z 1995 roku sprawdzić. Biała okładka, tytuł wypadł, Instytut się kojarzy.
Luc du Lac - 5 Marca 2014, 11:32

to nie sprawdzaj ;)
to nie to

Luc du Lac - 7 Marca 2014, 14:15

ktoś coś powie ?

łyżka? Magnis ? Fidel ?

Fidel-F2 - 7 Marca 2014, 18:30

nie wiem
Luc du Lac - 10 Marca 2014, 09:32

z podpowiedzi to podpowiem że już z tej książki robiłem zagadkę
Luc du Lac - 11 Marca 2014, 09:39

ziew,

Ostatni nieśmiertelny - Gabriela Górska '88

swoją drogą - może warto sobie po latach przypomnieć ? pamiętam że kiedyś mi się podobało - trochę w klimatach Hancocka, tyle że poważniej

pytanie przechodzi w ręce chętn -ego/-ej

Fidel-F2 - 15 Marca 2014, 17:35

Cytat
Na tym polega problem z dobrymi ludźmi. Są drodzy jak zaraza.

Fidel-F2 - 19 Marca 2014, 14:50

Cytat
Jeden z mężczyzn spoczywał obok kominka, z czaszką zamienioną w papkę. Drugi leżał twarzą do ziemi, a tył jego koszuli był porwany od ran kłutych i nasączony krwią. W szyi kobiety ziała dziura. To zapewne Szczęściara Nim. Wyglądało na to, że szczęście ją opuściło.
- A więc po prostu Nim

Fidel-F2 - 19 Marca 2014, 18:20

Cytat
Pierd@lona magia - mruknął - Jeszcze gorsza niż bankowość.

Fidel-F2 - 21 Marca 2014, 11:30

Cytat
Miał dość wojny, prowadzenia ludzi na śmierć, zabijania i wszystkiego co się z tym wiąże. Zamierzał stać się lepszym człowiekiem. Chciał czynić dobro i wybrał w tym celu to miejsce.
Wiem skunksy, że czytaliście. Ale jeśli nikt po tym fragmencie nie zgadnie, poddam zagadkę.
Witchma - 21 Marca 2014, 11:33

Fidel, a ja wiem, że Ty wiesz, że my wiemy, ale nie lubię zadawać zagadek ;P:
hrabek - 21 Marca 2014, 12:20

Joe Abercrombie - Samo ostrze?
Witchma - 21 Marca 2014, 12:22

hrabek, do połowy dobrze :D
thinspoon - 21 Marca 2014, 12:33

O, ten ostatni cytat to chyba Dreszcz. Czyżby Zemsta najlepiej smakuje na zimno?
Fidel-F2 - 21 Marca 2014, 12:51

thinspoon, hrabek, do spółki dobrze. Dogadajcie się.
thinspoon - 21 Marca 2014, 12:57

Nie zgadłbym pewnie bez sugestii, więc oddaję.
hrabek - 21 Marca 2014, 13:13

Cytat
Rozmowa nie kleiła się, bo i jak kleić się miała, jeśli siedzący naprzeciwko mnie korpulentny urzędnik z trudem potrafił sklecić do kupy kilka słów po angielsku? Aż dziw, że jako tako poradził sobie z powitaniem. Nadspodziewanie sprawnie wypatrzył nas na zatłoczonym peronie Dworca Wiedeńskiego, przechwycił z rąk towarzyszącego nam od samej granicy mrukliwego opiekuna i radośnie zagadnął po francusku. Dobre sobie! Co oni myślą, że nie miałem w życiu nic lepszego do roboty, tylko tracić czas na naukę języka dobrego dla pensjonarek i egzaltowanych dam?

hrabek - 4 Kwietnia 2014, 07:50

Cytat
Zamek. To nie jest miejsce dla detektywa. Moim żywiołem są ciemne zakamarki Londynu, dzielnice biedoty, wylęgarnie zbrodni i występku. Tam czułem się jak ryba w wodzie. Znikałem w tłumie. Byłem obserwatorem, a nie obserwowanym. Wychodziłem z cienia tylko na chwilę, gdy wymagały tego okoliczności, a po chwili znowu znikałem. Jednym słowem robiłem to, co do mnie należało. Tutaj nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że wszyscy na mnie patrzą, choć w istocie pewnie nawet mnie nie zauważali, jak nie zauważa się muchy czy przebiegającego ulicą psa. Najlepszy surdut, świąteczna koszula, wyczyszczone do połysku buty, wszystko to wyglądało żałośnie wśród otaczającego mnie przepychu. Bałem się jak dziecko.
Gdy wreszcie poproszono nas do gabinetu namiestnika, nogi miałem jak z waty, ręce mokre od potu, a w głowie kompletny mętlik. Walker trzymał się dzielnie, ale głowę bym dał, że był równie wystraszony jak ja. Może nawet bardziej, kto go tam wie.

Agi - 4 Kwietnia 2014, 08:42

"Pan Whicher w Warszawie" - nureczki i Kruka

I jeszcze wersja oficjalna: "Pan Whicher w Warszawie" - Agnieszka Chodkowska - Gyurics, Tomasz Bochiński.

hrabek - 4 Kwietnia 2014, 09:39

Oczywiście :bravo

Zadajesz.

Agi - 4 Kwietnia 2014, 12:27

Cytat
- Widziałam cię przy stoliku do porchii - odezwała się Sharon. - Nie miałam pojęcia, że znasz zasady tej gry.
- Jak widać, nie znam - odparł Cole. - Straciłem pięć dolców.
- Jak na niego to ogromny zakład - wtrąciła Val.
- Może spróbowałbyś tej gry, w której zakochał się Forrice? - zaproponowała Blacksmith.


Wiem, że łatwe, ale nie chcę, żeby zagadka wisiała tygodniami.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group