Spodenki - Szorty
Rafał - 23 Września 2009, 14:01
nureczka, jak zaproponowałem te całe szorty, wyraźnie napisałem że ma to być zabawa, a z czasem zrobiły się z tego szalenie poważne zawody - może i dobrze, może i bardzo dobrze, ale bardzo bym też chciał aby duch dobrej zabawy pozostał. Sam oceniam szorty w "misiowych" jednostkach typu "podobałomisie", "dużopodobałomisie" "mnóstwodużopodobałomisie". Szort o komarze jest prawdziwym szortem, najbardziej szorciastym w tej edycji, ale ducha nie uświadczysz tam ani na lekarstwo dla komara - a wyobraźnia autora ma podążać za tematem. Może to krzywdzące dla autora/ki tego komara, ale chyba szort wyleciał z szuflady na zasadzie którego by tu z was szorciki już napisane dopasować do tematu. Bo w przeciwnym wypadku kreatywność autorska zalicza zwis.
Marcin Robert - 23 Września 2009, 14:07
nureczka napisał/a | Bo np, opowieść o komarze zasługuje na 200% za zgodność z definicją gatunku (Bogiem a prawdą to jedyny szort, reszta to krótkie opowiadania)... |
A czym jest szort, jeśli nie krótkim opowiadaniem?
Witchma - 23 Września 2009, 14:15
dalambert napisał/a | Zaś czepianie sie interpunkcji osobiście uważam za przesadę. |
A mnie nadmiar błędów interpunkcyjnych zakłóca odbiór. Uważam, że czy zabawa, czy też nie, jeżeli publikuj się swój tekst na forum, bądź co bądź, publicznym, niechlujstwo tylko źle świadczy o autorze i braku szacunku dla potencjalnych czytelników.
dalambert - 23 Września 2009, 14:30
Witchma, nie mówię co by uwagi nie zwracać, ale co by się nie czepiać, a zawsze dla kogoś fatalna interpunkcja powodem antypunktowania być może
Anonymous - 23 Września 2009, 14:32
To ja już nie wiem, o czym mówisz. Czym się różni zwracanie uwagi od czepiania według Ciebie?
Witchma - 23 Września 2009, 14:33
dalambert, wszystko zależy od skali problemu. Jeżeli po przeczytaniu tekstu pamiętam tylko i wyłącznie błędy interpunkcyjne i/lub ortograficzne, to nie jest dobrze.
Zgadzam się z Rafałem w kwestii misiowego kryterium oceniania, nie staram się (jak niektórzy) analizować szortów w kontekście historii literatury światowej, bo to już wg mnie przesada.
MOFFISS - 23 Września 2009, 14:40
wiecie co, warsztat jest tak samo ważny jak treść (pomysł). Mnie irytuje niechlujstwo w pisaniu. Poznałem zasady pisania i wiem, ze nie jest to proste, by samemu zweryfikowac swój utworek. Ale szlag mnie trafia, gdy sam spędzam czas na poprawkach, a inni mają to w nosie.
Opinie (nie oceny) powinny być dwie: pierwsza za warsztat, drugaza treść. Wtedy jest ok, bo tfurca wie, co i jak.
nureczka - 23 Września 2009, 14:52
Marcin Robert napisał/a | nureczka napisał/a | Bo np, opowieść o komarze zasługuje na 200% za zgodność z definicją gatunku (Bogiem a prawdą to jedyny szort, reszta to krótkie opowiadania)... |
A czym jest szort, jeśli nie krótkim opowiadaniem? |
W prostych, żołnierskich słowach, żeby nie przepisywać słownika terminów literackich.
Opwiadanie to krótki utwór epicki o prostej akcji, niewielkich rozmiarach, jednowątkowej fabule, pisany prozą.
Jak widzisz, nie ma tu ani słowa o ilości znaków
Szort, to rodzaj artystycznie opowiedzinanego dowcipu, praktycznie bez fabuły albo z fabułą szczątkową, oparty na ciekawym skojrzaniu, nietypowej interpretracji itp.
Sądzę, że dalszymi rozważaniami językowymi powinniśmy się zająć (ewentalnie) w innym wątku
dalambert - 23 Września 2009, 14:54
Witchma napisał/a | dalambert, wszystko zależy od skali problemu. Jeżeli po przeczytaniu tekstu pamiętam tylko i wyłącznie błędy interpunkcyjne i/lub ortograficzne, to nie jest dobrze. |
i tu ja się zgadzam z Tobą - jeżeli pamięta się tylko to - to nie ma o czym gadać i co punktować, a po za tym to , może innymi słowami ale też wyraziłem poparcie dla "misowej sakali ocen
nureczka - 23 Września 2009, 14:55
Rafał napisał/a | Szort o komarze jest prawdziwym szortem, najbardziej szorciastym w tej edycji, ale ducha nie uświadczysz tam ani na lekarstwo dla komara - a wyobraźnia autora ma podążać za tematem. Może to krzywdzące dla autora/ki tego komara, ale chyba szort wyleciał z szuflady na zasadzie którego by tu z was szorciki już napisane dopasować do tematu. Bo w przeciwnym wypadku kreatywność autorska zalicza zwis. |
Stąd właśnie moja wątpliwość. Jeśli zastoswać kryterium "misiowe" to punkt się należy (podobałomisię). Ale z drugiej strony, trochę to nieuczciwe względem innych autorów, którzy pisali "na temat", a nie co im przyszło do głowy.
nureczka - 23 Września 2009, 14:59
dalambert napisał/a | Witchma napisał/a | dalambert, wszystko zależy od skali problemu. Jeżeli po przeczytaniu tekstu pamiętam tylko i wyłącznie błędy interpunkcyjne i/lub ortograficzne, to nie jest dobrze. |
i tu ja się zgadzam z Tobą - jeżeli pamięta się tylko to - to nie ma o czym gadać i co punktować, a po za tym to , może innymi słowami ale też wyraziłem poparcie dla misowej sakali ocen |
Żeby było jasne. Jestem jhak najbardzie ZA pisaniem zgodnie z zasadmi ortografii, gramatyki i interpunkcji. Powiem więcej, bałaganiarstwo językowe, tak popularne w sieci, strasznie mnie irytuje. Ale jak widzę ocenę dzieła, sprowadzającą się do uwag o interpunkcji, to czuję się zagubiona.
Chcę ocenić uczuciwie i zgodnie z zasadami. Więc pytam
Witchma - 23 Września 2009, 15:00
Właśnie, jeżeli w konkursie podany jest temat, brak związku z nim według mnie tekst dyskwalifikuje. Ale jeżeli ja związku nie widzę, a ktoś mi przedstawi takowy (nawet jeśli jest bardzo odległy i wyjątkowo pokrętny), to uznam, że to autor miał rację.
nureczka napisał/a | Ale jak widzę ocenę dzieła, sprowadzającą się do uwag o interpunkcji, to czuję się zagubiona. |
nureczka, a może czasem po prostu nic więcej nie można na temat "dzieła" powiedzieć...? Jeżeli jest fatalnie, to niech autor chociaż zacznie poprawę od podstawowych podstaw
nureczka - 23 Września 2009, 15:13
Witchma Co fakt, to racja. Jak mawia Lichtenstein.
Marcin Robert - 23 Września 2009, 15:20
nureczka napisał/a | Szort, to rodzaj artystycznie opowiedzinanego dowcipu, praktycznie bez fabuły albo z fabułą szczątkową, oparty na ciekawym skojrzaniu, nietypowej interpretracji itp. |
W takim razie niemal wszystko to, co od czasów starej Fantastyki prezentowane jest jako szorty, nie zasługuje na tę nazwę.
I tak samo jest niemal z wszystkim tym, co na tym forum zamieszczamy jako szorty. Najwyraźniej trzeba zmienić ich definicję.
Witchma napisał/a | Właśnie, jeżeli w konkursie podany jest temat, brak związku z nim według mnie tekst dyskwalifikuje. Ale jeżeli ja związku nie widzę, a ktoś mi przedstawi takowy (nawet jeśli jest bardzo odległy i wyjątkowo pokrętny), to uznam, że to autor miał rację. |
Pewnie strzelę sobie w tej chwili w stopę, ale sądzę, że jeśli czytelnik nie zrozumiał czegoś w utworze literackim, to jest to wina autora.
dzejes - 23 Września 2009, 15:25
Marcin Robert napisał/a |
Pewnie strzelę sobie w tej chwili w stopę, ale sądzę, że jeśli czytelnik nie zrozumiał czegoś w utworze literackim, to jest to wina autora. |
Strzeliłeś co najwyżej głupotę. Dziesięciolatek czytający Sapkowskiego nie zrozumie masy rzeczy. Wina autora?
Witchma - 23 Września 2009, 15:28
Marcin Robert napisał/a | jeśli czytelnik nie zrozumiał czegoś w utworze literackim, to jest to wina autora. |
To nie tak, zawsze trzeba zakładać, że to autor ma rację, chyba że ponad wszelką wątpliwość da się udowodnić, że nie ma
Marcin Robert - 23 Września 2009, 15:45
dzejes napisał/a | Strzeliłeś co najwyżej głupotę. Dziesięciolatek czytający Sapkowskiego nie zrozumie masy rzeczy. Wina autora? |
Nie, raczej nie trafienia we właściwy target.
dzejes - 23 Września 2009, 16:22
No moment, czytelnik przeczytał, nie zrozumiał. Według ciebie to wina autora, sam to napisałeś. Jaki target? Jakie nietrafienie, przecież autor nie namawiał dziesięciolatka do książki.
Marcin Robert - 23 Września 2009, 16:32
Autor ma pisać tak, żeby zostać zrozumianym przez swoich czytelników (swoją grupę docelową - można inaczej powiedzieć). Nie może jednak pisać, żeby być zrozumianym przez wszystkich. Towary odpowiednie dla wszystkich nie istnieją.
Po komentarzach na temat mojego szorta widzę, że nie zostałem zrozumiany i jest to tylko moja wina.
dalambert - 23 Września 2009, 16:36
Marcin Robert napisał/a | Towary odpowiednie dla wszystkich nie istnieją |
Ej że to jaki był target Mickiewicza , czy Słowackiego?
Czy naprawdę nie usiłujecie nadmiernie stosować marketingowych chwytów i kitow do literatury?
Popatrz sobie w rozrzut wiekowy , czy zawodowy ludzi na tym Forum a potem dyrdymal o tergecie ?
PS.
NIe mędrkować na szorty glosować !
Marcin Robert - 23 Września 2009, 17:11
Może trochę przesadziłem, ale faktem jest, że utwory Sapkowskiego nie są przeznaczone dla dziesięciolatków. Autor powinien jednak mieć jakąś świadomość dla kogo pisze. Zresztą gotów jestem zgodzić się z tym, że wielu czytelników jest niedouczonych lub brak im dostatecznej wyobraźni, aby w pełni zrozumieć przesłanie dzieła. Jednak usprawiedliwianie się w ten sposób jest dla autora niebezpieczne. Dobre samopoczucie to pierwszy krok ku grafomanii.
dzejes - 23 Września 2009, 17:12
Marcin Robert napisał/a | Autor ma pisać tak, żeby zostać zrozumianym przez swoich czytelników (swoją grupę docelową - można inaczej powiedzieć). Nie może jednak pisać, żeby być zrozumianym przez wszystkich. Towary odpowiednie dla wszystkich nie istnieją.
|
No popatrz, czyli jednak pisząc zamiast "czytelnik z grupy docelowej" po prostu "czytelnik" strzeliłeś głupotę. Miło, że się w końcu ze mną zgodziłeś.
Marcin Robert - 23 Września 2009, 17:18
Tylko że tej grupy docelowej należało się domyślić.
illianna - 24 Września 2009, 08:43
dzejes napisał/a | Marcin Robert napisał/a |
Pewnie strzelę sobie w tej chwili w stopę, ale sądzę, że jeśli czytelnik nie zrozumiał czegoś w utworze literackim, to jest to wina autora. |
Strzeliłeś co najwyżej głupotę. Dziesięciolatek czytający Sapkowskiego nie zrozumie masy rzeczy. Wina autora? |
no wreszcie jakieś sensowne stwierdzenie, niech się czytelniki kształcą, a co
MOFFISS - 24 Września 2009, 08:45
Marcin Robert napisał/a | Tylko że tej grupy docelowej należało się domyślić. |
może zrobimy ankietę wiekową? w końcu będę wiedział pod jaki target mam pisać, bo znowu cienko na mojego szorta głosujecie.
Ziemniak - 24 Września 2009, 08:50
MOFFISS napisał/a | cienko na mojego szorta głosujecie |
Pisz lepsze szorty
dalambert - 24 Września 2009, 08:50
MOFFISS napisał/a | może zrobimy ankietę wiekową? |
Popracuj trochę- wejdź na Użytkowników Forum i przeleć sobie po datach urodzenia / o ile podali/ i będziesz miał swoje targety - czyli MOFFISS, do roboty
baranek - 24 Września 2009, 08:53
MOFFISS współcześni i tak cię nie docenią. jeśli jesteś naprawdę wielki.
Nutzz - 24 Września 2009, 08:55
Dziwne podejście.
Właśnie im mniej głosów tym większa frajda z każdego jednego.
A z pewnością ulga i radość - 'w końcu nie jestem taki beznadziejny'
Jeśli spodobało się choć jednej osobie - jest super.
MOFFISS - 24 Września 2009, 08:59
Ziemniak napisał/a | MOFFISS napisał/a | cienko na mojego szorta głosujecie |
Pisz lepsze szorty |
wiesz, zrobiłem mały eksperyment i powrzucałem swoje utworki w różne miejsca. Jakież było moje zdziwienie, że na portalach stricte literackich otrzymałem pozytywne+ oceny.
Tutaj zauważyłem, że szort musi być prosty, puetna wręcz łopatologiczna. Zadnej finezji, gry słów, lekki i łatwy w czytaniu.
|
|
|