Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Towarzyskie spotkania w Grodzie Kraka
Ziuta - 5 Czerwca 2007, 19:16
Przyszły tydzień? Niech wam będzie. Wtorek. Tako się rzekło.
corpse bride - 5 Czerwca 2007, 23:54
cool
Ziuta - 6 Czerwca 2007, 14:21
I ponawiam pytanie: idzie ktoś jutro na Morricone?
mawete - 6 Czerwca 2007, 16:28
Ziuta: jak w tym dowcipie... "to mnie nie bedzie.."
corpse bride - 7 Czerwca 2007, 01:24
boję się tłumów i nie lubię masowych imprez, unikam ludzi, a jutro planuje domowe przyjemności - te i inne minusy zdają się przeważać plus w postaci sympatii do EM
Haletha - 9 Czerwca 2007, 12:43
Czemu zawsze umawiacie się wtedy, kiedy nie mogę przyjść?! We wtorek mam w bractwie generalną próbę przed rymcymcerską imprezą z okazji lokacji Krakowa, która odbędzie się w sobotę na Wzgórzach i na którą z racji położenia geograficznego zapraszam zwłaszcza Ziutę:)
A w tę sobotę o 18.30 w klubie Arka koło Akademii Rolniczej śpiewamy po bałkańsku z jakimś zespołem z Macedonii, też zapraszam;)
Ziuta - 9 Czerwca 2007, 13:06
Przepraszam, zadecydował kolektyw
BTW, gdzie konkretnie ta próba? W domu kultury?
Haletha - 9 Czerwca 2007, 13:07
Impreza ma być w tak zwanym Zielonym Jarze, ale nie pytaj o szczegóły, bo nie wiem;-) A próby mamy w naszej prywatnej Siedzibie.
Ziuta - 9 Czerwca 2007, 13:08
Zielony Jar! Super, po drodze z pętli tramwajowej.
Haletha - 9 Czerwca 2007, 13:11
Aha, zapomniałam dodać: w przyszłą sobotę, szesnastego:)
Ziuta - 9 Czerwca 2007, 13:16
Zapamiętam!
agrafek - 11 Czerwca 2007, 13:27
A może jakieś konkrety ffftorkowe?
Słowik - 11 Czerwca 2007, 13:32
To do starosty
Orbitoski - 11 Czerwca 2007, 13:40
zjuuuuuuuuuto! zjuuuuuuuuteeeeeeczkuuuuuuuuu!
corpse bride - 11 Czerwca 2007, 13:42
no wlaśnie - chętnie wpadłabym na chwilkę, ale tak raczej po 20, bo o 19 mam spotkanie z promotorką. i chciałabym wiedzieć, czy pan orbitowski bedzie - bo nie wiem, czy książkę targać ze sobą, czy nie?
Orbitoski - 11 Czerwca 2007, 16:32
powinienem być koło 20.00
Martva - 11 Czerwca 2007, 16:33
Czyli co, Stary Port o 18.00? Znaczy czy jak przyjdę o 18.00 to będę siedzieć sama godzinę?
A w ogóle to nie mam co na siebie włożyć, więc nie wiem czy będę
gorat - 11 Czerwca 2007, 17:45
Dżizaz, jak nie masz co włożyć, to przyjdź w niczym!
Co za kobiety.
Edit: niczego nie sugeruję, gdyż nie bedę obecny.
Martva - 11 Czerwca 2007, 19:55
Jeśli będzie ciepło, rozważę Twoją propozycję
Ziuta - 11 Czerwca 2007, 20:56
Orbitoski napisał/a | A może jakieś konkrety ffftorkowe? |
Wybaczcie, studia wcinają razem ze śniadaniem. Stary Port to chyba tradycja, podobnie jak 18. A im więcej tradycji, tym lepiej dla spotkań. Orbitoski napisał/a | zjuuuuuuuuteeeeeeczkuuuuuuuuu! |
O, tak mnie jeszcze nikt nie nazywał. Czy to znaczy, że jestem członkiem rodziny? Lepiej nie, bo ledwie swoją jestem w stanie przeżyć.
Postaram się przyjść. Na 18. Na krótko, bo mnie sesja goni.
corpse bride - 12 Czerwca 2007, 04:29
ja bede kolo 20
martva, dasz rade - z pewnoscia jest jeszcze sporo ciuchow w twojej szafie, w ktorych cie nie widzielismy
agrafek - 12 Czerwca 2007, 13:13
Przybędę, ale jakoś po osiemnastej.
Martva - 12 Czerwca 2007, 13:16
corpse bride napisał/a | martva, dasz rade - z pewnoscia jest jeszcze sporo ciuchow w twojej szafie, w ktorych cie nie widzielismy |
No tak, ale czy ja się w nie zmieszczę?
A poważnie, to zajrzę do mojej byłej pracy, połażę trochę i chwilę po 18.00 powinnam być
corpse bride - 12 Czerwca 2007, 13:44
ci, co beda wczesniej - postarajcie sie o dobry stolik w tej pierwszej sali i o to, zeby o 20 jeszcze ktos byl
Ziuta - 12 Czerwca 2007, 16:58
Spóźnię się z deczka.
agrafek - 13 Czerwca 2007, 00:47
No i po spotkaniu. Padł chyba ffftorkowy rekord frekwencji, no i po raz pierwszy, pojawiła się silna grupa NF. Tzn, do tej pory też była silna, ale jedno - dwu osobowa. A tym razem - ho ho!
Spotkanie obfitowało w rozmowach na wszelkie tematy. Orbit podpisywał książki, Sebastian Uznański dawał się wciągać w rozmowy na temat swojego ostatniego opowiadania i prawie dał się namówić, by napisać sielskie i niefantastyczne opowiadanie "Bambi 2". Było miło, sympatycznie, wesoło i gdyby zależało to od co najmniej dwóch osób, spotkanie jeszcze by trwało. Choć więc nadal ffftorki są mile widziane, coraz częściej dało się słyszeć głosy o bardziej weekendowym, co najmniej całonocnym spotkaniu
Jak tak dalej pójdzie, NURS będzie się musiał poważnie zastanowić nad zorganizowaniem NURSconu w grodzie Kraka. Ffftorkowe zastępy rosną bowiem w siłę
Ponadto, w skrócie: Fallout forever, jestem heretykiem i prowokatorem, bo lubię "Heroes IV" (a reszty nie), niech żyją niepoprawne politycznie dowcipy! Konfrontowaliśmy serial "Królestwo" z własnymi wspomnieniami z szpitali, poznaliśmy nową ffftorkową (i - być może nie tylko) knajpę.
No i trzeba trzymać kciuki za jutrzejszą (właściwie już dzisiejszą) egzaminowiczkę.
corpse bride - 13 Czerwca 2007, 09:56
wow, recenzja na gorąco
wczoraj to ja trafiłam prosto do łóżeczka z przystankiem na mycie zębów... i dziś rano obudził mnie telefon od ojca, że dokumenty zgubiłam i jakaś pani do niego dzwoni i co się dzieje...
a na spotkaniu było bardzo fajnie
Martva - 13 Czerwca 2007, 10:10
No, spotkanie chyba najfajniejsze z dotychczasowych
Ale źle spałam, a jeszcze gorzej mi się wstawało. I nie wiem gdzie wsadziłam moje ciemne okulary, a bardzobardzobardzo ich potrzebuję...
gorbash - 13 Czerwca 2007, 10:53
Tak mi sie jedna kwestia z wczoraj przypomniala:
"...bo maaamaaaaaaa..."
Martva - 13 Czerwca 2007, 11:14
Uch, to było niezłe
A ja jeszcze chciałam powiedzieć, że jestem pewna że ten pan pod ścianą nas śledził. Nawet poszedł do baru tuż za mną, bałam się że jego koledzy zeskoczą z sufitu i aresztują mnie za lekarskie pochodzenie, albo 5-minutowy seans 'Teletubisiów', albo wykonanie broszki w kształcie listka klonu palmowego, ale kojarzącej się z innym gatunkiem
EDIT: dziewczyny, zgadnijcie czego słucham
|
|
|