To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mistrzowie i Małgorzaty - Tomasz Bochiński

Agi - 21 Listopada 2010, 23:36

Kruk Siwy napisał/a
zdaje się że teraz to naprawdę będę full time writter.

I bardzo dobrze!
Strasznie się stęskniłam za Twoimi tekstami.

Hubert - 21 Listopada 2010, 23:43

Przeje... znaczy gratuluję dobrej formy :mrgreen:
Witchma - 22 Listopada 2010, 09:08

Kruk Siwy napisał/a
zdaje się że teraz to naprawdę będę full time writter.


Fajnie :D :bravo

Kruk Siwy - 22 Listopada 2010, 09:17

Komu fajnie temu fajnie. Bardzo uważajcie o co prosicie los czy swoich bogów. Mają zwyczaj spełniać gorące supliki. I wtedy mamy
Sosnechristo napisał/a
Przeje...

Magnis - 22 Listopada 2010, 09:55

Cieszę się bardzo, że będzie nowe opowiadanie Twojego autorstwa Kruku Siwy.Podobają mi się też Twoje Polecanki w SFFH gdzie polecasz zapomniane lub dawno wydane pozycje fantastyczne :) .

Mam pytanie kiedy będzie następna polecanka :) ?

Kruk Siwy - 22 Listopada 2010, 10:15

Magnis, forumowy bracie... kawę to już dziś piłeś? No przecież polecanki będą w grudniowym numerze, czyli za parę dni. Dzień gniewu się nazywają - a dlaczego to już po zakupie pisma się przekonasz.

I ogromnie się cieszę że lubisz polecanki, miło jest nie pracować na darmo.
A co do opowiadania: to będzie zbiór opowiadań. Książka znaczy.

Magnis - 22 Listopada 2010, 10:40

Czytam bo czasami się dowiaduje o nowych autorach, których nie znałem.Podoba mi się też podejście do tematu, który jest potraktowany z humorem (ta Muza :D ).Więc czekam z niecierpliwością na nowe polecanki :) .

Co do polecanki w numerze 58 magazynu został tam wymieniony autor Andrzej Krzepkowski, który debiutował fantastycznymi opowiadaniami Obojętność planety.Co do książki Kreks na pewno jest to powieść nie dla wszystkich i jak już wspomniałeś jest trudna w odbiorze (podchodziłem do niej dwa razy, a za trzecim razem przeczytałem), ale po przeczytaniu jej spodobała mi się na tyle, że nabyłem kilka jego książek.
książkę Obszar nieciągłości i jej lekturę wspominam pozytywnie.
Chodzi też o książkę Edwarda Wiekiery Marsjanie są wśród nas - wymieniasz jako powieść nieinteresująca.Na pewno nie jest ona najlepsza, ponieważ autor wrzucił kilka teorii naukowej, wymieszał i stworzył powieść.Mi się ją czytało przyzwoicie chociaż czasami sytuacje są nieprawdopodobne i trzeba było wyłączyć myślenie często.Można przeczytać, ale jak ktoś nie przeczyta to też nic sie nie stanie.
Czytałem wszystkie wymienione książki bardzo dawno - w tej chwili może by była inna ocena :D .

Kruk Siwy - 22 Listopada 2010, 10:58

Moje opinie nie są prawdami objawionymi, można się z nimi nie zgadzać. Choć w przypadku Wiekiery będę się upierał. To nie jest książka nieinteresująca. To grafomański gniot. I nie chodzi tu o pomysł lecz o wykonanie. Takiej nieporadności językowej, śmiesznych wbrew intencjom autora scen i durności postaci nie notuje nawet medycyna.
Tu nie ma pola do sporu, bo z egzemplarzem w ręku można pokazać palcem wymienione kiksy.
Ale dość o tym dziele, i tak mam wyrzuty sumienia że o nim wspomniałem - jeszcze ktoś będzie chciał sprawdzić i przeczyta?
Zgroza.

Magnis - 22 Listopada 2010, 11:24

Ja akurat kupiłem książkę Wiekiery i dopiero po przeczytaniu zobaczyłem co to za książka ;) .Po namyslę sadzę, że nie warta jest nawet wzmianki.

Co do książek Twojego autorstwa czytałem Wredną ceremonie bardzo interesująca książka dobrze napisana.Ciekawie wykreowałeś świat, bohaterów i nawet znalazło się miejsce na grozę co mi się spodobało.Mam jeszcze wcześniejsze książki Twojego autorstwa - Królowa Alimor (napisaną z Wojciechem Bąkiem), Kurierzy galaktycznych szlaków, Sen o złotym cesarstwie.
Bardzo podoba mi się jak piszesz i zawsze wiem kiedy czytam opowiadanie czy powieść, że będę zadowolony z lektury :D .

dalambert - 22 Listopada 2010, 11:26

Magnis, To łap się szybko za Bogów przeklętych Dalambert Ci poleca :mrgreen:
Magnis - 22 Listopada 2010, 11:34

Widzę, że szykuje się u mnie zakup książki Bogowie przeklęci :D .Spróbuje dzisiaj zakupić :D .
dalambert - 22 Listopada 2010, 11:40

Magnis, BARDZO DOBRA DECYZJA :D
mBiko - 22 Listopada 2010, 23:34

Co prawda cieszy mnie wizja Ciebie, Kruku jako full time writer'a, ale nie przemęczaj się zbytnio. Pij ziółka, zdrowo się odżywiaj i tfurz we własnym tempie.
Kruk Siwy - 23 Listopada 2010, 11:28

mBiko, kiedy ja ziołowe wódki umiarkowanie...
Rafał - 23 Listopada 2010, 12:23

Kruk Siwy, uwiodłeś mi żonę.
Po wielu latach bezowocnych starań żona nawróciła się na fantastykę za sprawą Cudownego Wynalazku Pana Kruka :wink:

Kruk Siwy - 23 Listopada 2010, 12:35

Rafale znając cię już trochę nie sądzę byś miał za żonę kobietę niemądrą i brzydką. Dlatego też nie będę przepraszał. Hihi.
Kiedyś mój dobry kumpel Artur Szrejter stwierdził że kobieta która nie pozna się na Cudownym nie zasługuje na miano kobiety... Oficjalnie odcinam się od tak kategorycznego stwierdzenia, ale w cichości ducha... hm hm.
Pozdrów Małżonkę i gdy ukaże się zbiór opowiadań praskich namów na lekturę. Nie są i nie będą to proste kontynuacje (bo jakież w tej sytuacji mogą być kontynuacje) ale i te teksty może się spodobają.
Alleluja dla nowo nawróconych!

mBiko - 23 Listopada 2010, 20:00

Kruk Siwy napisał/a
ja ziołowe wódki umiarkowanie


I oto chodzi Kruku, o to chodzi. Prawdziwy tfurca powinien przecież cierpieć, a że nie życzę Ci źle, to nich to cierpienie przejawia się w konieczności spożywania niezbyt lubianych napojów i zdrowej (bezmięsnej znaczit') żywności.

Kruk Siwy - 24 Listopada 2010, 11:37

Na takiej diecie byłbym szybko martvy... Czymże ci się naraziłem, mBiko,?! (szloch).
dalambert - 24 Listopada 2010, 11:40

No fakt ! Żołądkowa gorzko-słodka pod sałatkę warzywną :shock:
Kasiek - 24 Listopada 2010, 11:43

Kruk Siwy napisał/a
Kiedyś mój dobry kumpel Artur Szrejter stwierdził że kobieta która nie pozna się na Cudownym nie zasługuje na miano kobiety...


A ja się zgadzam :)

Kruk Siwy - 24 Listopada 2010, 12:01

Wiecie Kasiek, cośmy się nagadali i wzbogacili wiedzę to nasze. Mam nadzieję, że nie żałujesz swoich badań w kwestii losów G.
Kasiek - 24 Listopada 2010, 12:15

No proszę Cię. Żałować. Nigdy w życiu.
Kruk Siwy - 24 Listopada 2010, 12:21

To ja idę do kącika cicho przeżywać swoją autorską satysfakcję. I do roboty... historie jakie mam do opowiedzenia same się nie wyklują.
mBiko - 24 Listopada 2010, 20:49

dalambert napisał/a
Żołądkowa gorzko-słodka pod sałatkę warzywną


A kto mówi o Żołądkowej? Umartwianie miało być, rumianek, nagietek ewentualnie mięta.

merula - 24 Listopada 2010, 22:50

a mam taki trunek z miętą. i miodem oraz pieprzem na dodatek :wink:
Kruk Siwy - 24 Listopada 2010, 22:55

Co się tym smaruje...?
merula - 24 Listopada 2010, 23:00

żołądek. od wewnątrz.
Kruk Siwy - 24 Listopada 2010, 23:00

A - to nie słyszałem o takim zastosowaniu. Myślałem że kuper żeby szybciej chodzić.
merula - 24 Listopada 2010, 23:04

można i tak, jak kto gustuje w takich rozrywkach ;P:
Kruk Siwy - 24 Listopada 2010, 23:14

Opowiedz mi o tym.
Zresztą nie. I tak coś tu nonsensem zawiało.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group