To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

merula - 22 Marca 2009, 13:40

to jest porcja na dużą blachę, a jabłek daję dwa kilo przed obróbką. ale oczywiście zazwyczaj na oko, z małych jest dużo odpadów, to daję więcej, jak są duże i baaaardzo soczyste to niekoniecznie.

a najlepsze jest koło trzeciego dnia.

Lynx - 22 Marca 2009, 13:56

A ja chyba spróbuję zebrowych babeczek.
Zobaczę co mi wyjdzie. :mrgreen:

Agi - 22 Marca 2009, 14:04

merula, rozumiem, że mak dajesz suchy?
merula - 22 Marca 2009, 14:17

tak , suchy

przez to jest to jedno z najłatwiejszych ciast

Agi - 22 Marca 2009, 14:18

zauważyłam :) muszę wypróbować
Martva - 22 Marca 2009, 14:24

A jak duża jest duża blacha? Moja ma powierzchnię 3/4 blachy/ kratki piekarnikowej. Robię w niej pizzę i ciasto drożdżowe, ale nie wiem czy na to makowe nie byłaby za duża :) Może dwie keksówki (?) byłyby bezpieczniejsze? Bardzo rośnie?
W sumie 2 kilo jabłek brzmi fajniej niż jedno jabłko, jakie widziałam w innej wariacji na temat, bo starcia dwóch kilo zatrudnię maszynę, a jedną sztukę musiałabym zetrzeć na tarce :twisted:

dzejes - 22 Marca 2009, 14:40

Martva napisał/a
kiedy to nałogowo czytałam pismo 'uśmiech numeru' (bodajże) :)


OFFTOP

A Świat Młodych (bo stąd się uśmiech numeru wziął) czytałaś?

Martva - 22 Marca 2009, 14:43

dzejes, odpiszę w luźnych tematach i idę sobie usmażyć placuszki kukurydziane ;)
merula - 22 Marca 2009, 16:12

Martva, taka powinna być ok, bedzie troche niższe, możesz chwilę krócej piec. dwie keksówki nie bedą w sam raz, choć ciasto nie rośnie zbyt mocno. to taki rodzaj placka jest.
Lynx - 22 Marca 2009, 17:30

No, moje babeczki w piekarniku. Junior pilnuje :lol: Zobaczymy jakie wyjdą. Wyszły mi po 4 warstwy. Jestem ciekawa jakie będą.
merula - 22 Marca 2009, 17:54

moja zebra robiona częściowo przez dzieci zaraz wyjedzie z piekarnika
Lynx - 22 Marca 2009, 18:23

No, paski są, ale niezbyt dużo ;P: I wygląda to tak:

Edyta: staram się nauczyć i wyćwiczyć dodawanie zdjęć.


merula - 22 Marca 2009, 18:57

moja wyszła jak z obrazka
Martva - 24 Marca 2009, 19:58

Znalazłam w szafce puszkę masy krówkowej, a że miałam parcie na słodkie, to otworzyłam. Po pożarciu 1/4 zawartości mam dość cukru na następny tydzień :D Mam wrażenie że mi sacharoza porami skóry wyłazi, brrr ;P:
Lynx - 24 Marca 2009, 21:01

Duża paskuda będzie bierzmowana. Z tej okazji zrobię jej ciasto: Na biszkoptowy spód dosyć gruba warstwa kremu budyniowego wymieszanego z mielonymi orzechami. Na to druga z posiekaną czekoladą. Na to kładziemy biszkoptowy wierzch, nasączony jakimś alkoholowym ponczem. Na to warstwa masy krówkowej posypanej grubo mielonymi migdałami. Mega bomba kaloryczna. Można jeszcze polać polewą z gorzkiej czekolady. <to w wersji full> :twisted:
Ozzborn - 24 Marca 2009, 21:09

Lynx, gdyby nie to, że właśnie konsumuję kanapki ze świeżutką szyneczką to bym zaslinił klawiaturę. :mrgreen:
A ten krem budyniowy to taki jak na karpatkę np.? A orzechy lub czekoladę po prostu wsypujemy imieszamy z kremem?
I, o rany, krówka polana czekoladą? :shock: ...ale to musi być słodkie i szatańsko pyszne, znaczy, tfu... jak na bierzmowanie to anielsko :P

Lynx - 24 Marca 2009, 21:30

Ozzborn, dokładnie: krem na karpatkę, gotowiec (w 5 minut), orzechy i czekoladę właśnie po prostu wsypujemy i mieszamy.
:twisted: jest słodkie. Bardzo słodkie. ;P:

ihan - 29 Marca 2009, 10:52

Nie lubię ciast z owocami, ale dodatek cytryny zdecydowanie pomaga strudlowi z jabłkami. Był pyszny.
Lynx - 29 Marca 2009, 10:59

Ogórkowa. Wyszła ciut wodnista i dodalam nieco ryżu. Mniam.
dalambert - 29 Marca 2009, 14:24

Goloneczka - peklowana - w lekkim piwie - duszoma :)
Ozzborn - 29 Marca 2009, 14:43

Heh ja dzisiał miałem goloneczkę z warzywami w sosie chrzanowym... ino indyczą, bo tatko musi uważać na chory-sterol :?
Godzilla - 29 Marca 2009, 14:57

Ano, należałoby zapeklować to i owo tak koło czwartku. Żeby na niedzielę było. /Edit - literówka/
dalambert - 29 Marca 2009, 15:03

Godzilla, świete słowa, ja w piątek dopiero zapeklowalem i obawaiam sie co slabo wyjdzie , ale i tak pochłonę - właśnie z nóżkami wieprzowymi sie gotuje, potem osobny garnuszek i pifko , hej - :)
Godzilla - 29 Marca 2009, 15:06

Tylko żebym w czwartek pamiętała, taki kociokwik i stos kłopotów ostatnio :|
dalambert - 29 Marca 2009, 15:07

Godzilla, PRZYPOMNIMY :P
ihan - 29 Marca 2009, 17:36

Ciekawe co jest w zupkach z kubka. Właśnie skonsumowałam jedną patrząc z obrzydzeniem na domowy rosół. Zupka z kubka była doooobra.
shenra - 29 Marca 2009, 17:37

ihan, jedz i nie pytaj :mrgreen: , szczególnie o te, które nie występują w przyrodzie. Ciesz się smakiem i tym, że nie świecisz w ciemności ;P:
ihan - 29 Marca 2009, 17:40

Z tym świeceniem nie wiem. Nie próbowałam. Jeśli już, mam nadzieję, że świecę na zielono, bo inaczej by mi z eksperymentami kolidowało.
dalambert - 29 Marca 2009, 22:01

Precz z zupkami z torebki !!! Goloneczka skonsumowana = pyszna była :)
Gwynhwar - 3 Kwietnia 2009, 10:37

No to ten... Zgodnie z życzeniem: Sałatka Gwyn, która miała już swoją premierę na którejś SKOFIE ;>

Potrzebujemy:
Ugotowane kurze cycki, tak z dwa nieduże
Puszkę kukurydzy słodkiej
Puszkę ananasa
3-4 łyżki majonezu
sól
pieprz

Cycki rwiemy na małe kawałeczki wrzucamy do miski. Odcedzamy kukurydzę i wsypujemy ją do kurczaka. Wyjmujemy ananasa i kroimy każdy plaster na 8 części- również wrzucamy do michy. To zalewamy dwiema łyżkami soku z ananasa który nam został (nie wyrzucajcie go, jest mega pyszny!). Dodajemy majonez i merdamy, merdamy, merdamy. Solimy, pieprzymy i voila!


Enjoy! 8)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group