To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Koty, psy i inni pierzasto-futrzaści ulubieńcy.

Martva - 20 Grudnia 2010, 14:34

Widać masz za mało izolującego futra :D
dalambert - 20 Grudnia 2010, 14:36

Martva, chyba nasz racje, zawsze wolałem "zimny wychów" / wóeczka winna być zimna/ :D
Witchma - 20 Grudnia 2010, 15:24

Mój kot właśnie wymyślił, że nie ma nic fajniejszego, jak wskoczenie mi na kolana i próba zamruczenia na śmierć...
Kai - 20 Grudnia 2010, 17:45

dalambert, zdaje się że nasze pokolenie tak ma. Dla mnie w domu 19 stopni to optimum, w pracy może być jeszcze pół stopnia mniej. A w nocy to i 15, byle kołderka była ciepła i kot pod nią :D

A moja kota ma pomysł na zamruczanie o 2 nad ranem, daje wtedy brzuszek, bródkę i wszystko to, czego normalnie broni zębami i pazurami. Dzięki temu jestem gorzej niż niewyspana.

mBiko - 20 Grudnia 2010, 20:34

Tydzień temu zainstalowaliśmy na balkonie karmnik dla ptaków. Dziś rano na przedstawieniu pod tytułem "Śniadanie sikorek" zajęte były wszystkie miejscówki. Nie wiem, czy bardziej zafascynowany był Potwór, czy kiziaki.
Witchma - 20 Grudnia 2010, 20:35

mBiko napisał/a
karmnik dla ptaków


Zanęcacie... dobrze! :D

Kai - 22 Grudnia 2010, 15:33

Wrrrrrrrrrrrrrrrrr...
Kota oczywiście wybrała sobie moment, żeby dostać ataku SUK. Dobra strona tej sytuacji, to informacja, że guzek jest typowym "zrostem poiniekcyjnym" i jeśli nie boli i nie zawadza, to niech sobie będzie.

Gorzej, że jeszcze jutro i w Wigilię na zastrzyki :(

ilcattivo13 - 22 Grudnia 2010, 15:51

Kai napisał/a
...Dobra strona tej sytuacji, to informacja, że guzek jest typowym zrostem poiniekcyjnym i jeśli nie boli i nie zawadza, to niech sobie będzie...


mówiłem, że to nic groźnego :wink:

Kai - 22 Grudnia 2010, 19:40

ilcattivo13, od dzisiaj Ci wierzę bez zastrzeżeń :mrgreen:
ketyow - 31 Grudnia 2010, 12:22


illianna - 31 Grudnia 2010, 16:06

ketyow, :bravo świetne
Godzilla - 31 Grudnia 2010, 18:14

Dobre :mrgreen:
Arya - 1 Stycznia 2011, 18:28

ketyow, :bravo :mrgreen:
Fidel-F2 - 2 Stycznia 2011, 07:55

Arya, :bravo :mrgreen:
ketyow - 7 Stycznia 2011, 11:15

Nie pytajcie czemu oglądałem filmiki o kotach ;P:
http://www.youtube.com/watch?v=KQ9D1Ow2H4A

Zgaga - 15 Stycznia 2011, 14:19

Popłakałam się ze śmiechu:
http://jaramsie.pl/2jx9lej_79fgbm#postbox
A z mniej śmiesznych rzeczy - kot mi przyniósł pchły. Mało sympatyczny podarek. Mam nadzieję, że po dzisiejszym odpchlaniu nie zostaną mi szramy.

ilcattivo13 - 15 Stycznia 2011, 19:16

Zgaga - a mój Grucha nigdy nie walczył z lustrem, ani nigdy nie polował na ptaki w tv, ani nic w tym guście... Nawet jak jeszcze był malutki... Widocznie (choć w tym kierunku) bydle było mądre od małego :wink:

A odnośnie pcheł - warto zainwestować we Frontline. Na te 5 tygodni wystarcza, łatwo się rozprowadza i nie truje kota. Polskich zamienników nie polecam - można kota wykończyć, a pasożyty i tak pozostaną :| Na Fiprex też uważaj, niby ma więcej substancji aktywnej, ale to trucizna jest i skoro psy po tym czasami "schodzą", to koty tym bardziej są narażone.

ketyow - 15 Stycznia 2011, 19:26

Pchły? Chętnie zajmę się kotem :twisted:
ilcattivo13 - 15 Stycznia 2011, 19:29

Ty najpierw swoich się pozbądź :mrgreen:
Witchma - 15 Stycznia 2011, 19:30

ilcattivo13 napisał/a
mój Grucha nigdy nie walczył z lustrem, ani nigdy nie polował na ptaki w tv, ani nic w tym guście...


Dakar lustra ignoruje, za to bardzo lubi oglądać snookera :D

ilcattivo13 - 15 Stycznia 2011, 19:32

Porządny gość z tego Dakara. Też lubię oglądać snookera :D
Kai - 15 Stycznia 2011, 19:35

Frontline jest bardzo... dokładny. Kot ocierając się rozprowadza go wszędzie, na meblach, na tapicerce... pchły nie mają szans.
Witchma - 15 Stycznia 2011, 19:37

ilcattivo13, za godzinę drugi półfinał Mastersa ;) A Dakar, co ciekawe, wcale nie gania bil, tylko grzecznie sobie siedzi i patrzy... I coraz częściej mam wrażenie, że kibicuje nie temu, komu powinien :D
ilcattivo13 - 15 Stycznia 2011, 19:57

Kai - po prostu Twoja kota dba też o Was :wink:

Witchma - mamuśka razem z <tfu> lokatorem okupują tv :| mogę sobie pogwizdać, a nie pooglądać :wink:

Z ostatniej chwili - Grucha waży równe 6200 gram.

Anonymous - 15 Stycznia 2011, 21:04

ilcattivo13 napisał/a
Na Fiprex też uważaj, niby ma więcej substancji aktywnej, ale to trucizna jest i skoro psy po tym czasami schodzą, to koty tym bardziej są narażone.

Skąd masz takie info? Nie doszukałam się w sieci.

Kai - 15 Stycznia 2011, 21:30

Cytat
Z ostatniej chwili - Grucha waży równe 6200 gram.


Przebijam. 7.100 :P

Zgaga - 16 Stycznia 2011, 08:25

Kot wysmarowany. Kupiłam coś takiego co się Fiprex nazywa. Zobaczymy. Dzisiaj, po kilkunastu godzinach żadnych objawów zatrucia nie prezentował. Zobaczymy, jak pchły zareagują.
merula - 16 Stycznia 2011, 10:28

podobnie? :wink: :mrgreen:
Zgaga - 16 Stycznia 2011, 12:25

Wolałabym, żeby wyginęły.
Kai - 16 Stycznia 2011, 20:27

Będą skakać i tańczyć :E


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group