Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy
Agi - 23 Sierpnia 2009, 18:36
Wyszperane na Joe Monster:
Wczoraj po pracy wpadam do chałupki. Opiekunka, która siedzi z dzieciakami zwraca się do mnie:
- O wszechmocny Zeusie, kiedy wraca Twa Hera, bo chcę oddalić się do domu?
- Ke proszę? Bo ten... o co chodzi...?
- Twój syn (lat 6 - gadzina przyp. aut.) dziś głośno puścił bąka. Na moją uwagę, że tak się nie robi stwierdził, że tata właśnie tak robi i mówi zawsze, że jest Zeusem i że to burza!
***
Poranne zakupy w osiedlowym sklepiku. Przede mną sąsiad, stały klient - elegancki pan prezes czegoś tam, w stroju roboczym, tj. garnitur, krawat, szykowna teczka...
- Dzień dobry pani Jadziu.
- Dzień dobry panie prezesie.
- Poproszę cztery czerwone bosmany i paczkę mocnych.
Sklepowa zaniemówiła i dopytuje zdziwiona:
- Co, zmienił pan nawyki?
Pan prezes przepraszająco:
- Nie, fachowca w domu mam, łazienkę robi...
***
Jadę sobie pojazdem i słucham radia. Leci akurat prognoza pogody, więc się przysłuchuję. Prezenter nawija:
- Po południu i wieczorem możliwe przelotne opady i burze. Za to w nocy będzie słonecznie...
Iwan - 23 Sierpnia 2009, 21:24
gdzieś w gazecie ostatnio przeczytałem parę dowcipów, ale za wiele nie zapamiętałem
-Jak nazywa się bumerang który nie wraca?
- Patyk!
..........
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
-Mój mąż to na islam przeszedł!
-Jak to?
-Wracam do domu wczoraj rano, a on do mnie” niewierna” i „ niewierna”..
Chal-Chenet - 23 Sierpnia 2009, 21:47
Iwan napisał/a | -Jak nazywa się bumerang który nie wraca?
- Patyk! |
Haha, na pewno spodoba się to Gwyn.
Iwan - 23 Sierpnia 2009, 21:50
no nie wiem Gwyn ostatnio jakoś bojowo nastawiona
Ozzborn - 23 Sierpnia 2009, 23:42
Chal-Chenet napisał/a | Iwan napisał/a | -Jak nazywa się bumerang który nie wraca?
- Patyk! |
Haha, na pewno spodoba się to Gwyn. |
Se to samo od razu pomyślałem
baranek - 24 Sierpnia 2009, 08:09
Virgo C. ,ty też czytasz Bravo Girl. ja na nockach czytałem kiedyś. jeden list pamiętam:
Cytat | kiedy mój chłopak mnie pieści, nie czuję podniecenia. czy jestem oziębła? Joasia, lat 13. |
i skoro już tak świńtuszy się, to właśnie na wp znalazłem:
Cytat | Usta odgrywają istotną rolę, nie tylko w spożywaniu posiłków. Dla niektórych to narzędzie pracy! |
jeszcze nie czytałem.
Virgo C. - 24 Sierpnia 2009, 10:12
Nie baranku, w LO sobie czasem kupowaliśmy Bravo i na przerwach zaśmiewaliśmy z kącika porad i fotostory. Ale tekst powyższy pochodził z jakiegoś forum dyskusyjnego, a historie tego typu dokumentuje poniższy blog, który zresztą polecam
http://ratunku-co-robic.ownlog.com/
illianna - 24 Sierpnia 2009, 10:41
Virgo C., to z tym wkręcaniem śrubokrętem mocne
Gwynhwar - 24 Sierpnia 2009, 12:33
Iwan napisał/a | -Jak nazywa się bumerang który nie wraca?
- Patyk! |
To znaczy tak... Nie będe tego komentować o.o'
Iwan - 24 Sierpnia 2009, 12:35
Gwynhwar, to było bez złych intencji <kwiatek>
Chal-Chenet - 24 Sierpnia 2009, 14:41
I tak bym nie chciał...
Duke - 25 Sierpnia 2009, 09:26
Sesja dla studenta jest jak pierwszy śnieg dla służb komunalnych. Przecież prognozy z datami nawet są rozpisane, a i tak: "Zima znów zaskoczyła drogowców...".
**********
Myślałem, że to będzie zabawne, gdy dziś do obiadu teściowej dodałem 10 tabletek laxigenu.
Udławiła się nimi...
Nawet zabawniej!
Memento - 25 Sierpnia 2009, 17:55
WARNING! Ekstremalnie specyficzny humor!
Moja dzisiejsza rozmowa z kumplem Kudłaty to ja:
Kudłaty
15:57:29
Dokonałem właśnie niefajnego odkrycia.
Amsh
16:04:10
jakiego?
Kudłaty
16:04:24
Winylowe rękawiczki się nie rozciągają.
Amsh
16:04:39
<hahaha>
Kudłaty
16:04:52
Noo co
Amsh
16:04:54
mogę zapytać co chciałes zrobić?
16:05:25
chciałes pobawić się w Dextera?
Kudłaty
16:05:41
Nie powiem bo mnie zamkną.
Amsh
16:07:21
powiedz, powiedz
Kudłaty
16:07:41
nnieeee
Amsh
16:07:42
będę strzegł twej tajemnicy <milczek>
Amsh
16:07:56
wiem
16:08:22
chciałeś zgładzić młodszego braciszka ;>
16:08:24
wstydź się <plask>
;>
Kudłaty
16:08:29
Nie ;P
Amsh
16:09:00
no powiedz, no ;>
16:09:09
nię bądź taki no ;>
Kudłaty
16:09:22
Wczoraj skaleczyłem się w palec...
16:09:23
i...
16:10:43
...ciąg dalszy jutro.
Amsh
16:11:28
a co to kulwa kulwa, moda na sukces? ;>
Amsh
16:12:36
weź mi nie podkręcaj padaki <lol2>
Kudłaty
16:13:10
16:13:24
Musiałem dziś obierać cebulę.
Amsh
16:14:27
i nie chciałeś by szczypało cię w ranę czy żeby sie krew nie przenosiła po cebulach i innych ludziach?
Kudłaty
16:14:58
Nie przerywaj mi jak snuję opowieść!
16:15:49
Zanim zacząłem obierać cebulę, zjadłem śniadanie, i obejrzałem pierwszy odcinek czwartej serii 'Dextera'.
Amsh
16:16:06
już się boję <lol2>
16:16:36
Dexter jak był mały pewnie też trenował cięcia na cebuli <lol2>
Kudłaty
16:21:43
Obiad zjedzony, snuję dalej. ;P
16:23:00
Wczoraj, miałem misję specjalną obrać i poćwiartować marchewki.
Kudłaty
16:23:08
Później, to samo z ogórkami.
16:24:59
Mamusia kupiła taką fajną szatkownicę, co to przy przesuwaniu ogóra czy marchewy tnie na raz wzdłuż i wszerz. Do szatkownicy był dołączony taki fajny dzyngiel na który nabija się ćwiartowane warzywo. Nie używałem, bo wydawało mi się niewygodne.
16:25:03
No i
16:25:11
Dziabnąłem się w palca.
16:25:33
W czterech czy pięciu miejscach.
16:25:42
W kciuka konkretnie.
Amsh
16:25:52
auć
16:26:04
obeszło się bez pogotowia?
16:26:32
kuzynka pracująca kiedyś na kuchni w podobny sposób scięła sobie kawałek kciuka
Kudłaty
16:26:50
Te noże szatkownicy są cienkie i ostre jak brzytwy. Ale na szczęście pociąłem się bardzo płytko. Paluch pod kran i dalej ćwiartowałem ogóry. ;P
Amsh
16:26:52
ale aż do kości
Kudłaty
16:26:57
ała
Amsh
16:27:23
dobrze że żyjesz
16:27:27
mordo ty moja
Kudłaty
16:27:53
No niby dobrze, ale jednak jestem zawiedziony nierozciągliwością winylowych rękawiczek.
Amsh
16:28:05
nie wiem co bym bez ciebie zrobił
16:28:05
<hahaha>
16:28:15
rozbrajasz mnie
Kudłaty
16:28:30
Amsh
16:29:28
kupię ci w prezencie rozciągliwe rękawiczki, chcesz? <lol2>
16:29:28
w nagrodę za odwagę i ducha walki <lol2>
Gwynhwar - 25 Sierpnia 2009, 19:03
Chyba nie skumałam...
Agi - 25 Sierpnia 2009, 22:25
Nadesłane:
Blondynce dzwoni telefon w torebce. Grzebie, grzebie i po chwili niepowodzeń mówi:,- No tak, pewnie zgubiłam
Pracownik krematorium, zauważył, że jedne z dostarczonych zwłok
posiadają ogromnego penisa. Zerknął na karteczkę z nazwiskiem
nieboszczyka i powiedział:
- Przykro mi panie Kowalski ale takiego penisa należy zachować.
Po czym odciął penisa, spalił zwłoki i poszedł do domu. W domu wyciąga
penisa z walizeczki, pokazuje żonie i mówi:
- Zobacz co mi się dzisiaj trafiło!
- Mój Boże! Kowalski nie żyje!!!
Chal-Chenet - 25 Sierpnia 2009, 22:48
Agi, dobre oba.
Iwan - 25 Sierpnia 2009, 23:04
- Kiedy kobieta przeżywa szokujący seks?
- Kiedy zamiast orgazmu przychodzi mąż.
Hubert - 26 Sierpnia 2009, 12:24
Po śmierci Jan trafił do piekła. U wrót przywitał go Lucyfer w hawajskiej koszuli i modnych okularach. Zaczął oprowadzać po swym królestwie. Jan doznaje szoku, bowiem, jak okiem sięgnąć, widzi plażę. Co i rusz natyka się na piękne dziewczyny topless oraz wielkie imprezy w nadmorskich tancbudach.
- To wszystko jakieś takie...
- Witamy w piekle - uśmiecha się Lucyfer, machając do jakiejś czarnulki.
- A gdzie haczyk?
- Nie ma.
Jan jednak nie traci czujności, wie, że w tym wszystkim musi kryć się jakiś podstęp. Dochodzą do ściany tropikalnego lasu. Zza gęstwiny dolatują ryki, wrzaski, opętańcze wycie.
- Wiedziałem - mruknął i pognał tam, skąd dolatywały krzyki. Lepiej mieć to już za sobą.
Nagle las się urywa, a przed Janem rozciąga się prawdziwa czeluść piekielna, grzesznicy w kotłach, rogate diabły z widłami i przerażające demony.
Obok Jana materializuje się Lucyfer.
- Ha, więc to jednak było kłamstwo - powiedział Jan z ponurą satysfakcją w głosie.
- A, nie. To ci popie***leni katolicy coś sobie wymyślili.
Agi - 27 Sierpnia 2009, 13:59
Wyszperane na sąsiednim Forum:
Adwokat wygłasza ostatnie fragmenty mowy końcowej w sądzie, tuż przed uchwaleniem werdyktu przez skład sędziowski:
- Wysoki Sądzie, to prawda, że mój klient dopuścił się ciężkiego przestępstwa, ale proszę o wzięcie pod uwagę kilku istotnych dla całej sprawy faktów: po pierwsze przyznał się do stawianych mu zarzutów, wyraził skruchę oraz chęć dobrowolnego poddania się karze, po drugie jego charakter został wypaczony już w dzieciństwie przez rodziców, spełniających każdy kaprys, każdą zachciankę syna - dla przykładu: ilekroć chciał on mieć nowy rower, ojciec natychmiast schodził do piwnicy i drukował nowy banknot...
Lucyfer telefonuje do św. Piotra i proponuje rozegranie meczu piłkarskiego między reprezentacjami Piekła i Nieba. Święty odpowiada:
- Nie macie szans. Wszyscy najlepsi piłkarze są u nas.
Lucyfer odpowiada;
- No i co z tego? za to u nas są wszyscy sędziowie
Komendant posterunku policji wysłał dwóch podwładnych na patrol na wieś. Jadą radiowozem i nagle jeden spostrzega jakieś zwierzę. Mówi:
- Patrz, jaki ładny koń.
Kolega odpowiada;
- To nie koń, tylko świnia.
Pierwszy policjant:
- Nie chrzań, przecież dobrze widzisz, że to koń! od kiedy świnia ma rogi?
hrabek - 27 Sierpnia 2009, 14:01
Kilka nowych bashy:
<majka> w jakim jesteś wieku?
<r0bi> jakby nie patrzeć, to już XXI
<majka> wow, ja dopiero XII )
<smooth> "Nieznajomość prawa szkodzi"
<smooth> ej, jak to bylo po lacinie?
<Czarna> nie wiem
<smooth> nie czasem wingardium leviosa?
<natalia> bez kobiet faceci by umarli z nudów. ;d
<składak> uwierz mi
<składak> nie z nudów...
hrabek - 28 Sierpnia 2009, 13:59
po sieci i mailach krąży obrazek, ale bez obrazka też dobre:
- Co dzisiaj będziesz robił?
- Nic.
- Przecież wczoraj nic nie robiłeś?!
- Nie skończyłem.
feralny por. - 28 Sierpnia 2009, 14:15
rewelacja
Iwan - 28 Sierpnia 2009, 22:27
to kawał o mnie
Chal-Chenet - 30 Sierpnia 2009, 00:22
http://www.youtube.com/wa...feature=related
1:11 Nie wiedziałem, że "Screamo crust" oznacza: "Pal krzyż". Przemistrz!
Chal-Chenet - 31 Sierpnia 2009, 22:07
Znalezione: (Pewnie było, ale co tam...)
Szkoła, nauczycielka pyta klasę:
- Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to
ile zostanie?
Do odpowiedzi rwie się Jasiu:
- Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.
- Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok
rozumowania...
- To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu.
- Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza
delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda
stożek, a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest
mężatką?
Pani chwile się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:
- Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.
- Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba mi się pani tok rozumowania...
dalambert - 2 Września 2009, 14:07
Do Stowarzyszenia Kombatantów
zgłosił się siwobrody staruszek i poprosił by go przyjąć.
- A wy dziadku to gdzie wojowaliście ?
- Ja to pod Grunwaldem!
- A dokumenty jakieś macie?
- No wie Pani , po 600 latach!
- No właśnie wy to tacy jesteście, a Krzyżacy i pułki smoleńskie to wszystkie papiery mają w porządku!!!
baranek - 3 Września 2009, 11:12
tak mi się przypomniało. aproposik 'krzyżaków'. troszkę może hardkor, ale nie takie hardkory tu leciały.
do szkoły chodziłem w Szczytnie. raz do roku zabierano nas wszystkich do kina, na 'krzyżaków' właśnie. generalnie, po pewnym czasie robiło sie nudno. i często publiczność dodawała coś od siebie.
na ekranie umiera Danuśka. zrozpaczony Zbyszko krzyczy: 'poczekaj, nie umieraj, Danuśka, poczekaj' [czy jakoś tak]
głos z sali: 'wal póki ciepła'.
Rafał - 3 Września 2009, 11:53
A mi właśnie przylazło takie coś przez maila, o mało nie parsknąłem w ekran:
Cytat | Hi Dear,
Good relationship and soulmate with you.
How are you and your present health condition which is the most essential thing in life,i hope that all is well with you and that of your business.
Am looking for a romantic man who is ready to go the extra mile just to have me.My name is Ms.Eva Jernnas,i am 24 years old girl,i am easy going girl and very understanding towards the needs of others.
I will like to know you very well and i want you to know that no distance or mile will lessen our relationship.I am looking for a sweetheart who is looking for a sweetheart too.
I am a gentle young girl on the outside,and a special woman on the inside,i like to touch and i like to be touched.I do not like holding my own hands while walking through the park,in other-words i need a nice and gentle hand to hold and cuddle.
I also intend to use this medium to relate some very important issue that matters most in my life to you,in which i will need your sincere assistance to execute.Incase my letter offends your moral ethics in any way,please do accept my sincere apology.
I will tell you more about my self and about the said issue that is very important to me as soon as i get a response from you.
Have a nice and peaceful day.
My Sincere Regards,
Ms.Eva Jernnas. |
A co się będę skąpił, jak kto chce niech korzysta
Ozzborn - 3 Września 2009, 12:19
Nieźle, ale ci się trafiło
gudrun - 3 Września 2009, 13:01
Rafał, takich mejli się nie otwiera. Z nich coś wyskakuje czasem. Nie masz jakiegoś spam filtera?
|
|
|