Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne
dareko - 15 Grudnia 2008, 11:25
Rafał, w naturze odrzucone umieraja znacznei szybciej, to lepiej?
Rafał - 15 Grudnia 2008, 11:43
dareko, nie można relatywizować życia i śmierci, KK widzi w zarodku człowieka i pod tym względem prawo do życia zarodek ma takie samo jak 18-latek, czy 100-letni starzec. Decydowanie o śmierci któregokolwiek z nich nie powinno być w dyspozycji ludzi. Chodzi właśnie o naturalną śmierć. KK jest za ochroną życia, totalną ochroną, od poczęcia do naturalnej śmierci. Śmierć w zbiorniku w azotem nie jest śmiercią naturalną. Zapewne 30 % tych zarodków mogłoby żyć dalej.
dareko - 15 Grudnia 2008, 11:52
Rafał, i w imie takiego widzimisie KK chce odebrac ludziom mozliwosc posiadania dzieci? Straszna znieczulica. Do tego niewyobrazalna pycha.
Rafał - 15 Grudnia 2008, 12:02
A teraz to ja nie rozumiem. Obrona życia ludzkiego to jest widzimisie i pycha? Dlaczego uważasz, że skoro jest metoda A w której nie ma ryzyka niepotrzebnej śmierci i jest metoda B w której z definicji do tego dochodzi, to dlaczego wskazanie na to jest straszną znieczulicą?
dzejes - 15 Grudnia 2008, 12:22
Rafał napisał/a | Ok, już rozumiem. Zamrażane zarodki umierają po ok. 5 latach. To jest złe.
|
Tak twierdzą biskupi. Naukowcy mają na ten temat inne zdanie.
Kurczę, czy ktoś może wytłumaczyć mi gdzie tu problem jest? KK wydaje oświadczenie w sprawie dla niego ważnej, określa swoje stanowisko, które winno być przyjęte przez ludzi nazywających się katolikami. Koniec tematu. Po co ja mam dyskutować z absurdalnym z mojego punktu widzenia poglądem o niezbywalnej godności ośmiu komórek na krzyż?
NURS - 15 Grudnia 2008, 12:25
ponieważ ta opinia biskupów stanie się obowiązującym prawem. patrz dziewczynka zgwałcona, z której taki cyrk zrobiono jakiś czas temu.
dareko - 15 Grudnia 2008, 12:36
Rafał napisał/a | A teraz to ja nie rozumiem. Obrona życia ludzkiego to jest widzimisie i pycha? | Nie, widzimiesie to uznanie zarodka za zycie ludzkie. Pycha narzucanie tego pogladu niewierzacym. KK nie jest instytucja, ktora ma monopol na prawde, choc taki sobie przypisuje. Nie widzisz w tym pychy?
Rafał napisał/a | Dlaczego uważasz, że skoro jest metoda A w której nie ma ryzyka niepotrzebnej śmierci i jest metoda B w której z definicji do tego dochodzi, to dlaczego wskazanie na to jest straszną znieczulicą? | Moglbys jasniej, bo ja jakos nie widze alternatywy dla in-vitro. Chyba, ze chodzi Ci o zamrazanie komorej jajowych. To swieza i niedopracowana metoda, zwiekszajaca ryzyko uszkodzenia plodu.
Znieczulica polega na tym, ze KK odmawia bezplodnym parom prawa do zabiegu, ktory moze im potomstwo dac. Robi to, bo sobie w cos tam wierzy. Wszystko jedno w co.
dzejes, Taka natura KK, ze mu sami wyznawcy nie starcza. Cale spoleczenstaw sa celem.
Rafał - 15 Grudnia 2008, 12:52
dzejes napisał/a | Tak twierdzą biskupi. Naukowcy mają na ten temat inne zdanie. | Różni naukowcy maja różne zdania, ejże, pomału. dareko napisał/a | Nie, widzimiesie to uznanie zarodka za zycie ludzkie. | Acha. Przeczytaj raz jeszcze co napisałeś. Jeżeli zarodek to nie jest życie ludzkie to jakie? A jeżeli to nie jest życie to posługujemy się różnymi słownikami. dareko napisał/a | Pycha narzucanie tego pogladu niewierzacym. | Instrukcja jest skierowana do katolików. Stanowisko KK dotyczy KK. Nikt w Polsce nawet nie zająknął się n/t penalizacji in vitro, czy ty aby nie przesadzasz? dareko napisał/a | KK nie jest instytucja, ktora ma monopol na prawde, choc taki sobie przypisuje. Nie widzisz w tym pychy? | Czego oczekujesz? Jezus jest prawdą. KK jest kupą ludzi wierzących, że Jezus jest prawdą. Gdzie tu pycha? dareko napisał/a | Moglbys jasniej, bo ja jakos nie widze alternatywy dla in-vitro. | Patrz projekt PO. Jeden zarodek - jeden zabieg. Do skutku. dareko napisał/a | Znieczulica polega na tym, ze KK odmawia bezplodnym parom prawa do zabiegu, ktory moze im potomstwo dac. | Na szczęście aby zrobić sobie in vitro nigdzie na świecie nie jest wymagana zgoda KK, czy coś ci się (sorry) nie popierdzieliło?
dareko - 15 Grudnia 2008, 13:08
Rafał napisał/a | Acha. Przeczytaj raz jeszcze co napisałeś. Jeżeli zarodek to nie jest życie ludzkie to jakie? A jeżeli to nie jest życie to posługujemy się różnymi słownikami. | Tak bardzo nie chcesz mnie zrozumiec? Wyciete komorki rakowe to tez zycie ludzkie, a laduje w piecu. Albo rozmwaiamy, albo udajemy greka.
Rafał napisał/a | Instrukcja jest skierowana do katolików. Stanowisko KK dotyczy KK. Nikt w Polsce nawet nie zająknął się n/t penalizacji in vitro, czy ty aby nie przesadzasz? | W jakim kraju Ty zyjesz W kraju w ktorym zyje ja, znaczna czesc politykow kieruje sie wytycznymi KK. KK zreszta o tym wie, moment opublikowania instrukcji jest nieprzypadkowy.
Rafał napisał/a | Czego oczekujesz? Jezus jest prawdą. KK jest kupą ludzi wierzących, że Jezus jest prawdą. Gdzie tu pycha? | NIe, nie! To KK uwaza, ze Jezus jest prawda. To TYLKO Wasza wiara. Pycha polega na tym, ze KK uwaza sie za wyrocznie, monopoliste prawdy, nieszanujacego odmiennego zdania. Wszedzie gdzie moze forsuje swoje stanowisko, czy to dotyczy wierzacych, cze niewierzacych. A dlaczego? Bo ma monopol na prawde. Przypomne ze ma na swoim sumieniu nie jeden grzeszek, ten monopolista. Olbrzymia pycha.
Rafał napisał/a | Patrz projekt PO. Jeden zarodek - jeden zabieg. Do skutku. | Patrz projekt PO. Jest inny niz sugerujesz. Zreszta, jest krytykowany przez PiS, ktory przy tej krytyce powoluje sie na KK. Tego KK, co to, jak twierdzisz, nie wplywa na zycie niewierzacych.
Rafał napisał/a | Na szczęście aby zrobić sobie in vitro nigdzie na świecie nie jest wymagana zgoda KK, czy coś ci się (sorry) nie popierdzieliło? | KK postuluje, by nigdzie na swiecie nie moznabylo zrobic takiego zabiegu. Na szczescie nie wszedzie skutecznie. Znowu ten grek.
dalambert - 15 Grudnia 2008, 13:20
dareko napisał/a | ze KK uwaza sie za wyrocznie, |
aby wyłacznei, Ajatolahy sąpełne zrozumienia dla wierzących inaczej i z całą miłaścią przyciskają ich do biustów w afganistanie i gdzie im się uda / ostatni w bruxeli się nie udało/
Conbendidek jezt tolerancyjnym i splegliwych dzialaczem zwracającym uwagę na zdania odrebne.
Coż wolno Ci nie wierzyc drogidareko, ale nie możesz inym Swej niewiary i Fanatyzmuateistycznego wciskać jak PRAWDY OBJAWIONEJ
Coż jedni mają św. Jozefa z Nazaret, drudzy św. Jozefa Salina .
dareko - 15 Grudnia 2008, 13:24
dalambert napisał/a | , drudzy św. Jozefa Salina . |
Systematycznie przeginasz. Nie zycze sobie przypisywania mi zbrodniarza za mentora. Odstosunkuj sie dalambert.
Reszta postu to niezrozumialy belkot.
Fidel-F2 - 15 Grudnia 2008, 13:46
dalambert, długo nie trzeźwiejesz?
dalambert - 15 Grudnia 2008, 13:49
dareko, Fidel-F2, działa
wręcz rozczula mnie jak drażliwi bywają fanatycy, jeżeli tylko pofanatyzowac im na inną nutę
Fidel-F2 - 15 Grudnia 2008, 13:52
pistolety wystarczą
dareko - 15 Grudnia 2008, 13:52
dalambert, pochwal sie, co tak na Ciebie dziala?
Anonymous - 15 Grudnia 2008, 14:20
dareko napisał/a | Rafał napisał/a:
Acha. Przeczytaj raz jeszcze co napisałeś. Jeżeli zarodek to nie jest życie ludzkie to jakie? A jeżeli to nie jest życie to posługujemy się różnymi słownikami.
Tak bardzo nie chcesz mnie zrozumiec? Wyciete komorki rakowe to tez zycie ludzkie, a laduje w piecu. Albo rozmwaiamy, albo udajemy greka. |
Z komórek rakowych jednakowoż na pewno nie ma szans wyrosnąć człowiek. Z drugiej strony, dorosły człowiek też jest niczym innym, jak zlepkiem komórek. Darku, podejmujesz się określić, w którym momencie zlepek komórek staje się człowiekiem?
Lepiej chyba powiedzieć sobie jasno, że wybieramy jedno kosztem drugiego.
dareko - 15 Grudnia 2008, 14:25
Miria, nie, nie podejmuje sie, jednak nie przyjmuje argumentacji, ze 2 komorki to czlowiek. To dopiero potencjal czlowieka, wiekszy, niz plemnik i komorka jajowa odzielnie, ale jeszce nie czlowiek. Zamrozenie zarodkow to nie jest pozbawienie czlowieka zycia.
IMHO, to sprawa sumienia i kazdy powinien sobie sam z nim poradzic. Nie zgadzam sie tylko, na narzucanie pogladu w tej sprawie.
Ja wierzacym swojego zdania nie narzucam i tego samego oczekuje.
NURS - 15 Grudnia 2008, 16:58
dalambert, ale to właśnie jest przeciwpołożnie, niż sądzisz. to ty jesteś fanatyk i rzucasz się na każdego, kto ma odmienne zdanie, jak te ajatollachy, my zastanaiwamy się nad sensem tych dogmatów, które ty byś mieciem krzewił
Fidel-F2 - 15 Grudnia 2008, 17:00
NURS, widzę, wciąż wierzysz
ihan - 15 Grudnia 2008, 17:09
NURS napisał/a | mieciem krzewił :twisted: |
Kim?
dzejes - 15 Grudnia 2008, 17:11
Rafał napisał/a | dzejes napisał/a | Tak twierdzą biskupi. Naukowcy mają na ten temat inne zdanie. | Różni naukowcy maja różne zdania, ejże, pomału. |
Znaczy te wszystkie dzieci urodzone z zarodków trzymanych dłużej winny mieć na imię Łazarz?
A co, gdyby mozna było zarodki przechowywać przez 140 lat? Albo 200? Wówczas czas "życia" takiego zarodka byłby znacznie dłuższy, niż narodzonego człowieka. Gdzie jest granica, za którą KK powie "OK, tyle to już w porządku"? Jest w ogóle taka granica? Moim zdaniem zarodek ludzki nie jest człowiekiem, jest pewnym potencjałem, któremu zapewne przysługuje szacunek, ale traktowanie go dokładnie tak, jak człowieka prowadzi do strasznych absurdów.
dalambert - 15 Grudnia 2008, 17:31
dzejes napisał/a | Moim zdaniem zarodek ludzki nie jest człowiekiem, |
to kiedy pojawia się człowiek widzę w Twoim rozumowaniu głęboką wiare, że w pewnym momencie jakimś nadprzyrodzonym cudem / po jakim okresie ?/ tak zwany "Zarodek" zmienia się w CZŁOWIEKA, jeno proszę łaskawie określić ten moment
Po najdłuższym życiu i śmierci
Jak trzeba dostał się Dareko do nieba
Spotkała Go św.Kunegunda :
"No i jak Pan teraz wyglunda ?"
A On jej na to :" O Santa ładnie to kpić z repatrianta "
Fidel-F2 - 15 Grudnia 2008, 17:34
dalambercie, drogi, dareko i dzejes to nie jest bóg w dwóch osobach
podziel się, też bym się fajnie upalił a nie mam czym
Anonymous - 15 Grudnia 2008, 18:20
dareko napisał/a | IMHO, to sprawa sumienia i kazdy powinien sobie sam z nim poradzic. Nie zgadzam sie tylko, na narzucanie pogladu w tej sprawie.
Ja wierzacym swojego zdania nie narzucam i tego samego oczekuje. |
Zgoda.
BTW przeczytałam sobie artykuł prezentujący poglądy KK na in vitro. Z niektórymi rzeczami się zgadzam, z większością nie, ale jak zwykle najbardziej urzekła mnie troska o moje dobro:
Cytat | L. Battaglia w swoim artykule Il punto di vista della donna nelle pratiche di procreazione assistita (Punkt widzenia kobiety w praktyce prokreacji asystowanej) podkreśla, że postęp w dziedzinie medycyny dokonuje się w kontekście swoistej gry pomiędzy najgłębszymi odczuciami moralnymi. Z jednej strony towarzyszy temu postępowi nadzieja na uleczenie chorej natury, z drugiej jednak strony pojawia się strach o dokonanie gwałtu na ludzkiej naturze. W myśli feministycznej zaczęto zastanawiać się, czy techniki sztucznego zapłodnienia stanowią środek do wyzwolenia kobiety, czy też raczej stanowią one kolejny sposób jej zniewolenia33.
Tego rodzaju pytanie w kontekście sztucznej prokreacji wskazuje na konieczność uwzględnienia dobra kobiety w moralnej ocenie tego rodzaju interwencji. Wszak kobieta jest kolejna osobą, która obok dziecka, płaci za chęć posiadania potomstwa za wszelką cenę. Wczesniej zostały wymienione zagrożenia zdrowotne dla kobiety, które łączą się z technikami sztucznej prokreacji. Ciało kobiety staje się narzędziem w rękach lekarza: to jej organizm zostaje poddany sztucznej stymulacji hormonalnej w celu dostarczenia potrzebnej ilości gamet. Ciało kobiety zostaje potraktowane instrumentalnie. |
Wypada tylko podziękować autorowi (oczywiście mężczyźnie) za tak głęboką empatię.
dareko - 15 Grudnia 2008, 18:24
Cytat | Ciało kobiety zostaje potraktowane instrumentalnie. |
To jest dobre.
Martva - 15 Grudnia 2008, 18:25
Miria napisał/a | czy techniki sztucznego zapłodnienia stanowią środek do wyzwolenia kobiety, czy też raczej stanowią one kolejny sposób jej zniewolenia |
Rany, słyszałam już że tabletki antykoncepcyjne są narzędziem zniewolenia kobiet i w związku z tym powinny być odrzucane, bo są niemoralne, ale to?
Miria napisał/a | Ciało kobiety zostaje potraktowane instrumentalnie. |
Bardzo ciekawie to wygląda jak sobie przypomnę co piszą o zaciążonych ofiarach gwałtów, *beep* szuje.
dzejes - 15 Grudnia 2008, 18:39
dalambert napisał/a |
to kiedy pojawia się człowiek |
Nie czuję potrzeby określania tego momentu. Może początek kształtowania się układu nerwowego? Nie wiem, Ty uważasz, że od momentu zlania się dwóch komórek - ok, ale nie narzucaj mi tego zdania przy pomocy starych mężczyzn w sukienkach.
NURS - 15 Grudnia 2008, 19:03
ihan napisał/a | NURS napisał/a | mieciem krzewił |
Kim? |
ogniem i mieciem, nie widziałaś? to o Wałęsie
koniec offtopu.
NURS - 15 Grudnia 2008, 19:07
dalambert napisał/a | dzejes napisał/a | Moim zdaniem zarodek ludzki nie jest człowiekiem, |
to kiedy pojawia się człowiek widzę w Twoim rozumowaniu głęboką wiare, że w pewnym momencie jakimś nadprzyrodzonym cudem / po jakim okresie ?/ tak zwany Zarodek zmienia się w CZŁOWIEKA, jeno proszę łaskawie określić ten moment |
A ty potrafisz go określić jednoznacznie?
Ponoć samogwałt jest grzechem śmiertelnym (mówię o chłopczykach), bo plemniki to przecież nośnik życia, który idzie na zmarnowanie. I nie kpię tutaj, to jedna z tez, jaką sam słyszałem na katechezach.
dareko - 15 Grudnia 2008, 19:44
dalambert napisał/a | to kiedy pojawia się człowiek widzę w Twoim rozumowaniu głęboką wiare, że w pewnym momencie jakimś nadprzyrodzonym cudem / po jakim okresie ?/ tak zwany Zarodek zmienia się w CZŁOWIEKA, jeno proszę łaskawie określić ten moment |
Nie wiem dalambercie, bo tez pewnie nie ma takieg momenu, ktory moznaby wskazac. Mysle, ze konieczne do tego jest pojawienie sie przynajmniej poczatku swiadomosci, ale kiedy to dokladnie jest... pojecia nei mam. Jednak nie zamierzam Cie zmuszac do przyjecia mojego punktu widzenia. Widzisz, nie jestem wierzacy, nie ma we mnie tego przeswiadczenia o nieomylnosci, ktore Wam przyswieca przy zmuszaniu innych do zycia podle waszych zasad. Tyle, ze obawiam sie, ze w zyciu tego nie zrozumiesz.
|
|
|