To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Zadomowienie - powitania na forum - Luźne rozmowy bez tematu

ihan - 8 Lutego 2008, 12:27

Studnia napisał/a
Tylko nas już to nie będzie obchodzić, bo świat opanują PALCE IHAN (ihany?! :? )


Niestety, jeszcze nie tym razem. :cry: Palec czuje się lepiej.

Co do bajerów dla zwierząt, fakt, nie mają wcale na celu uszczęśliwienia zwierzęcia. Są projekcja wyobrażeń właścicieli, co powinno je uszczęśliwić. Pies lubi biegać, bawić się z innymi psami i jeść zgniłe, znaleźne mięso. Z racji zainteresowań, świat pseudojeździecki ogarnęła mania naturalsowa z Parrellim na czele. W skrócie na konia się nie wsiada, tylko tresuje jak pieska, ale oczywiście naturalnie z wykorzystaniem sznurków i bacików pomarańczowych, które odpowiednio kosztują. Szkolenie, prowadzone w formie zlotów o charakterze sekty i ze specjalnym metajęzykiem. Konie, zwykłe rekreacyjne tuptusie się goli, bo to trendy, a potem biedaki w stajni i na zewnątrz stoją w derkach.

Fidel-F2 - 8 Lutego 2008, 12:41

golą konie :?: :?: :?: :?: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Martva - 8 Lutego 2008, 12:49

Tresują i nie wsiadają? To po co mieć konia?
Z tym goleniem też nie rozumiem, to ma jakieś uzasadnienie, przynajmniej pseudo-?

ihan - 8 Lutego 2008, 12:54

Po prawdzie wszystkie konie sportowe, chodzące zwłaszcza w sezonie halowym są golone - mniej się pocą i szybciej schną. Konie na wysokiej klasy zawodach mają nawet golone wnętrze uszu, ale to bardziej ze względów estetycznych. Tylko konie golone muszą stać w derkach i w stajni, i na zewnątrz. W zależności od tego w jak intensywnym treningu jest koń są różne wzory golenia , sama szyja, dodatkowo klatka piersiowa, w ekstremalnej formie zostawia się tylko sierść pod siodłem, żeby się konie nie obcierały. Ale takie postępowanie ma uzasadnienie tylko u koni chodzących w wysokim sporcie.
Tu zdjęcie z volty golonego kasztana, nieogolone nogi i głowa.
http://i32.photobucket.co...teroid/103m.jpg

agnieszka_ask - 8 Lutego 2008, 20:18

barbarzyńcy! :evil:
sami niech się ogolą :evil:

Fidel-F2 - 8 Lutego 2008, 20:32

do kolan
Martva - 8 Lutego 2008, 20:38

Ale od stóp czy... pasa?
Fidel-F2 - 8 Lutego 2008, 20:41

og głowy
Martva - 8 Lutego 2008, 20:44

Myślę że wyglądaliby równie głupio, jak te nieszczęsne zwierzaki :|
ihan - 8 Lutego 2008, 23:13

Hej, no nie przesadzajmy z barbarzyństwem ;) W przypadku koni chodzących wysoki sport ma to uzasadnienie, jak pisałam: mniej się pocą, szybciej schną. Czas potrzebny na wysuszenie i rozstępowanie po jeździe jest krótszy, a co ważniejsze: mniejsze ryzyko przeziębienia, niż wtedy, gdy jest koń zarośnięty i mokry.
Przy intensywnych treningach, to naprawdę ma znaczenie. Problem, gdy robi się tak z rekreacyjnymi tuptusiami.
A tak poza tym: zbliża się wiosna. Od dwóch tygodni, z mojego niegolonego konia sierść zimowa wypada garściami.

agnieszka_ask - 9 Lutego 2008, 11:28

a czy konie zostały stworzone dla sportu? czy ich jedyną funkcją jest bycie zabawką?
natura nie po to dała im sierść, żeby ktoś w okół nich biegał "z żyletką" :evil:

Martva - 9 Lutego 2008, 11:33

ihan napisał/a
Przy intensywnych treningach, to naprawdę ma znaczenie. Problem, gdy robi się tak z rekreacyjnymi tuptusiami.


Przy intensywnych treningach, to jestem w stanie zrozumieć, ale tak dla mody - nie.

ihan - 9 Lutego 2008, 12:08

agnieszka_ask napisał/a
a czy konie zostały stworzone dla sportu? czy ich jedyną funkcją jest bycie zabawką?
natura nie po to dała im sierść, żeby ktoś w okół nich biegał z żyletką :evil:


Podobnie jak psy nie są stworzone do wylegiwania się na kanapach, a szczury do trzymania w klatce. Niestety, inną alternatywa jest rzeźnia. Sport może się podobać, lub nie, ale daje kasę, dzięki której komukolwiek chce się hodować konie inne niż rzeźne. Źrebaka zimnokrwistego można sprzedać w wieku 6 m-cy za 7-10 zł za kilogram, konie szlachetne, 3-4 letnie (a nie powinno się zajeżdżać ich wcześniej niż w wieku 3,5 roku) z przeciętnym papierem kosztują 4 tys. złotych. A przez te 3, 4 lata musiały być żywione, szczepione, odrobaczane i kute, albo przynajmniej werkowane. Witaminy dla źrebaków też tanie nie są. Bardziej się opłaca mieć hodowle np. yorków, bez rodowodów można dostać ponad 1 tys zł za szczeniaka.
Co ciekawe, na zachodzie nawet drogie konie chodzą na wybiegi, mimo ryzyka ewentualnej kontuzji, ale zdrowie psychiczne też jest ważne. U nas wiele "pseudosportowych" (bo skoki przez przeszkody poniżej 1,30 m trudno nazwać sportem) wychodzi z boksu tylko na treningi.
Martva napisał/a
Przy intensywnych treningach, to jestem w stanie zrozumieć, ale tak dla mody - nie.

I doszliśmy do konsensusu, o którym od początku pisałam :)

dzejes - 9 Lutego 2008, 12:31

ihan napisał/a
Bardziej się opłaca mieć hodowle np. yorków, bez rodowodów można dostać ponad 1 tys zł za szczeniaka.


:evil: "Hodowlę" chyba.

Kruk Siwy - 9 Lutego 2008, 12:35

Rzucił kamieniem ten co nie grzeszy...
dzejes - 9 Lutego 2008, 12:37

Nie rozumiem.
ihan - 9 Lutego 2008, 12:40

dzejes napisał/a
Chyba hodowlę


dzejes, tu się akurat z tobą zgodzę. Tylko nikt nic nie robi, żeby zlikwidować problem. Handlowanie szczeniakami na targowiskach, wcale nie za niską cenę. Rozumiem, jak ktoś nie ma pojęcia o socjalizacji psa, o niebezpieczeństwie nosówki i innych chorób, ale w takich miejscach kupują często doświadczeni psiarze. W przypadku koni jest przynajmniej próba rozwiązania problemu, tylko źrebię po licencjonowanym ogierze, ze znanym pochodzeniem może dostać paszport. A bez paszportu w zasadzie nie można wywozić konia poza teren własnego gospodarstwa (a więc rzeźnie nie mogą go przyjąć), nie można go legalnie sprzedać, nie istnieje. Pewnie, że teraz jest problem z "hadlowaniem paszportami", ale wprowadzenie mikrochipów pewnie trochę ograniczy. W przypadku psiarzy nie widzę takich działań.

dzejes - 9 Lutego 2008, 12:42

Problem w tym, że koń jaki jest, każdy widzi - znaczy to duże bydlę jest. A "hodowlę" yorków można mieć na 30 mkw.
mistique - 9 Lutego 2008, 12:45

ihan napisał/a
W przypadku psiarzy nie widzę takich działań.

Tak, szczególnie, że kupując za 1000zł szczeniaka bez rodowodu, nie możemy wiedzieć, po jakich jest rodzicach, dostajemy więc psa o takiej samej realnej wartości, jak taki, którego możemy spokojnie w sprzyjającym okresie znaleźć w schronisku za 100zł. Bo tam też jest, wbrew pozorom, mnóstwo "rasowych nierodowodowych". Psa generalnie łatwiej rozmnożyć, niż konia, więc tylko obowiązkowa sterylizacja psów bez rodowodu rozwiązałaby tę sprawę.

ihan - 9 Lutego 2008, 12:46

Ale problem w mentalności ludzi. Może rzeczywiście większe rozmiary koni sprzyjają zmianie poglądów osób wzbraniających sie przed kastracją samców nieprzeznaczonych do rozrodu, bezdomnych koni raczej niewiele, nie ma problemu ze schroniskami, wyrzucaniem z samochodów i wiejskimi watahami.
mistique - 9 Lutego 2008, 12:52

Cytat
Ale problem w mentalności ludzi

Tak, szczególnie to słynne "suka raz w życiu musi"

ihan - 9 Lutego 2008, 12:57

No, śliczne wpisanie się w to "co naturalne", tylko głosiciele jakoś nie zauważają, że na przykład w watahach wilków nie każda samica ma szczeniaki. Bywają takie, które nie mają nigdy.

Edit: czy ktos pamięta jak dalej szła ta piosenka: "gdzieżeś ty bywał, czarny baranie"

Anonymous - 11 Lutego 2008, 08:33

Nie wiedziałęm gdzie zapodać:
http://muzyka.interia.pl/...wo,1055905,415+

Iwan - 11 Lutego 2008, 20:56

a jam mam do was pytanko, szwagierka chciałaby kupić dziecku kurs szybkiej nauki, ale jest to dość drogie jak na jej warunki finansowe i nie wie co zrobić, może ktoś z was spotkał się już z tym i wie coś wiecej na ten temat, czy jest to w ogóle coś warte
Agata - 11 Lutego 2008, 22:33

Iwan, szybkiej nauki, czy szybkiego czytania?
Iwan - 12 Lutego 2008, 08:45

nauki, chłopak chodzi do gimnazjum i niby w tym wieku to kurs nauki a szybkiego czytania to w liceum wg tego gościa co prowadził taką lekcję pokazową tego kursu
Adashi - 12 Lutego 2008, 10:37

Rafał w temacie 'Moderatorzy' napisał/a
Z Ihan w kilku zasdniczych rzeczach się nie zgadzam, jest apodyktyczna, irytująca, (zazwyczaj stawia na swoim ), ale zdobyła mój szacunek, uważnie czytam jej wypowiedzi i jak się tak zastanowić - ma wszystkie cechy doskonałego moda

Tam, zaraz apodyktyczna, poza taka, w środku to zapewne ciepła, kochająca i czarująca istota, jak każda kobieta, no nie mam racji?
Mój szacunek też ma i z uwagą czytam jej posty, bo zawsze ma coś interesującego do powiedzenia :bravo

ihan - 12 Lutego 2008, 10:40

Adashi, dziś z tego co wiem nie ma dnia miłości do ihan. Może zmienisz obiekt? ;)
Adashi - 12 Lutego 2008, 10:42

Lubię Hana Solo, co poradzisz? :wink:

Ale tak na poważnie, to wiesz, naprawdę mówiłem to poważnie :)

Iscariote - 12 Lutego 2008, 12:00

Iwan napisał/a
nauki, chłopak chodzi do gimnazjum i niby w tym wieku to kurs nauki a szybkiego czytania to w liceum wg tego gościa co prowadził taką lekcję pokazową tego kursu

Byłem kiedyś na takim pokazie. Ogólnie chodzi o możliwość zapamiętania dowolnej ilości informacji. Na tablicy narysowano szchownicę 6x6 i do każdego pola wpisywaliśmy przypadkowo wybrane przez nas liczby. po 10 sekundach patrzenia na tablicę mężczyzna odwrócił się do niej plecami, spytał się w jakiej kolejności ma wymieniać, powiedzieliśmy od dołu, od lewej do prawej. I wyrecytował i sztuczkę potrafił powtórzyć w każdej dowolnej kombinacji. Ale jak już to zrobił, to trzeba się zapisać na kurs i dowiedzieć. Z książki, to nie wiem czy da się. Szybkiego czytania nie polecam, bo wzrok się psuje.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group