Mechaniczna pomarańcza [film] - Seriale, seriale...
jewgienij - 3 Kwietnia 2014, 09:41
OK, dzięki.
Jak do następnego razu nie zapomnę, to strzelę takiego ukrytego spoilera, że zadymi
Fidel, no i ma. Lubi żeberka w zapyziałej knajpie, gra w gry komputerowe, maluje żołnierzyki, wiosłuje na tym sprzęcie, biega itp.
Ale to tylko zewnętrzne czynności. Cały jest skonstruowany jako teatralna esencja machiawelizmu, mógłbym uwierzyć w jego miękkie strony, jakieś ludzkie rejony, gdyby on sam nie zaznaczył na wstępie reguł gry. Jestem nieprawdziwy, mówię do kamery, wszystko to jaja tylko.
nureczka - 3 Kwietnia 2014, 11:18
Fidel-F2 napisał/a | nureczka, nie trzeba, jest w BBCode |
Dzięki, nie wiedziałam.
jewgienij - 4 Kwietnia 2014, 08:17
Napocząłem Hannibala, trzy odcinki.
No cóż, na razie, w porównaniu z głośnymi produkcjami ostatnich lat, jest to taki serial, jakich już w latach 90 było pełno na Polsatach. Przy Detektywie wygląda wręcz dziecinnie i naiwnie. A wysiłek twórców, aby szokować coraz to bardziej wykoncypowanymi sposobami uśmiercania, prowadzi do groteski i powoduje niezamierzoną śmieszność ( tym śmieszniej, jeśli zestawić to z arcyponurą miną śledczego).
W dodatku idą trochę na łatwiznę. Śledczy ma wizje, co oznacza, że pstryk! i już wie, co trzeba, łącznie z kolorem oczu mordercy. Szkoda czasu na dedukcję, fałszywe tropy, żmudne dociekania. Skąd mu się to bierze, nie wiadomo, może to Urban Fantasy, w każdym razie dar ten nazywany jest Empatią i traktowany jako coś wprawdzie nie do końca normalnego, ale oczywistego i nikogo nie dziwiącego.
No i gdzie tam serialowemu Hannibalowi do demoniczności Hopkinsa z Milczenia, na razie doktor jest mdły jak i cały serial.
joe_cool - 5 Kwietnia 2014, 15:00
Zaczęłam oglądać Suits, na razie jest fajnie, chociaż tak jakoś szybko im te sprawy idą. Rachu ciachu i case solved. Ale umówmy się, że nie o to tu chodzi
jewgienij - 5 Kwietnia 2014, 16:26
Newsroom.
Pasuje mi ta filozofia na pohybel Republikanom, ale samo wykonanie...
Wkurzająca maniera aktorska, nadwyrazistość w minach, gestach, słowach. Ci ludzie normalnie nie rozmawiają, odgrywają role, nawet wziąwszy pod uwagę, że to gorący świat wiadomości. Jak w kiepskich komediach, gdzie kabaretowym wyrazem twarzy i ciała wzmacniany jest efekt, a raczej efekciak.
Męczące, aczkolwiek jest fajność w postaci kilku naprawdę celnych tekstów głównego prowadzącego, jednych z lepszych, jakie ostatnio w serialach słyszałem.
A więc mam już za sobą amerykański świat reklamy, mediów, polityki ( w każdym jest obowiązkowa sierotka, dopiero zatrudniona, niepozorna, acz pazurkowata), zostają mi chyba Suits z postu powyżej, aby mieć jasny obraz amerykańskiego korporacyjnego i politycznego Piekła
Ale wolałbym teraz coś z innej półki...Dobrze, że wraca Gra o tron.
jewgienij - 5 Kwietnia 2014, 20:40
Homeland
Trudno się w tym zakochać bez reszty. Ale gdy obok kicha ( Mad men, Zakazane imperium itp.), tutaj przynajmniej jest nad czym się zastanowić. Rudego pana pamiętam z Kompanii Braci, więc mimo wszystko czuję więź. Pani z CIA jest drażniąca, ale za to Żyd Saul fajny. W sumie to nie wiem jeszcze, co o tym sądzić, ale przynajmniej nie odrzuciło mnie po kilku odcinkach.
Farin - 5 Kwietnia 2014, 21:38
9 odcinek drugiej serii "House of Cards" - początek i środek taki sobie ale końcówka wgniotła :]
Ozzborn - 7 Kwietnia 2014, 01:30
Z niedawnej posuchy na krótkie komediówki zacząłem Mixology, niczego mi nie urwało, ale przyjemne i dosyć zabawne... trochę jakby, tym razem udana, próba przeniesienia Coupling na grunt amerykański.
A ponadto ostatni odcinek Community w konwencji kreskówki GI Joe mistrzostwo świata! Jednak ten serial potrzebował bardziej Dana Harmona niż Chevy'ego Chase'a... kto wie jak tak dalej pójdzie to może jednak ich nie skasują
Rodion - 15 Kwietnia 2014, 19:52
Zabawie się ogląda te pola kukurydzy i bambusowe rusztowania w Muszkieterach
jewgienij - 16 Kwietnia 2014, 08:58
Zbyt dobrze ostatnio pisałem o serialach, więc dla równowagi zakalec:
The Following.
Znowu seryjny morderca nie może być zwykłym psychopatą. Tym razem jest samym Diabłem Wcielonym, który nie ma żadnych ludzkich czy w ogóle fizycznych ograniczeń. Z więzienia, na oczach FBI kieruje całą armią, opuszcza je zresztą bez problemów, kiedy chce, jak hotel, z obowiązkowym cynicznym uśmieszkiem. To psychopata do sześcianu, na skalę kosmiczną, zastraszyłby ze swojej celi Francisa Underwooda. Słowem, Hannibal Lecter to przy nim wiejski przygłup i prostak. Doczepiona do tego jest jakaś wydumana filozofia niby z E. A. Poe, bo nasz Diabeł to literat. Biblię już grali w Imię Róży i Siedem, trzeba było innej mądrości. Równie dobrze zamiast Poe mógłby być Słowacki, byłoby tylko odrobinę śmieszniej.
Wszystko to naiwne, nielogiczne, niedorzeczności na każdym kroku i to nawet na poziomie samej akcji, bo o jakimś psychologicznym prawdopodobieństwie głównych postaci to w ogóle zapomnijmy.
Co robi tam aktor Bacon? To chyba największa zagadka tego śledztwa.
Brrrr.
Dunadan - 17 Kwietnia 2014, 12:04
Nie znam serii The Expanse ale zapowiada się nowy serial space-opera: http://www.geeksaresexy.n...expanse-novels/
Ktoś czytał "Ekspansję"? fajne to?
Ziuta - 17 Kwietnia 2014, 12:15
Wziąłem z biblioteki akurat dzień przed ogłoszeniem newsa. Na razie (połowa pierwszej połowy pierwszego tomu – Fabryka jak zwykle musiała podzielić) dałem się wciągnąć. Ale raczej nic oryginalnego.
Dunadan - 17 Kwietnia 2014, 13:47
Ziuta napisał/a | Fabryka jak zwykle musiała podzielić |
Lubią zdzierać kasę - z tego powodu przestałem kupowac ich książki (przynajmniej "nowki").
Ziuta napisał/a | Ale raczej nic oryginalnego. |
Nie musi być oryginalne, byleby było dobre i żeby fajnie to nakręcili czas się nieco zmieniły i teraz w serialu można mieć niemal jakość kinową, co w przypadku space-opery może dać fajny efekt. Battlestar Galactica jest najlepszym dowodem
Ziuta - 17 Kwietnia 2014, 16:25
Tylko grzecznie ostrzegam, że fantastyczne kino i telewizja są średnio 30-40 lat za literaturą I jak już coś filmują, to nie nówki, nie klasykę, ale młodą-starą literaturę. Do 132 strony Przebudzenia Lewiatana nie ma niczego, czego nie mógłby napisać Bester.
nureczka - 17 Kwietnia 2014, 16:54
Dunadan napisał/a | Lubią zdzierać kasę - z tego powodu przestałem kupowac ich książki (przynajmniej nowki). |
Ja zaprzestałam kupować, gdy nabrali zwyczaju wydawania tylko początku cyklu.
Ziuta - 17 Kwietnia 2014, 17:58
Corey to 2013 rok, więc mają jeszcze szanse go skończyć. Może nie zrezygnują, jeśli serial powstanie w miarę szybko i odniesie sukces. Stacja SyFy/SciFi ma na swoim koncie Battlestara, ale potem było już tylko gorzej.
Dunadan - 18 Kwietnia 2014, 09:14
nureczka napisał/a | Ja zaprzestałam kupować, gdy nabrali zwyczaju wydawania tylko początku cyklu. |
Wiesz, ja jeszcze rozumiem, że tłumaczenie może trwać, pisanie kolejnych tomów też. To jeszcze ujdzie. Ale sztuczne dzielenie książki na dwie, tylko po to żeby wiecej zarobić to zwykła kradzież a ja nie lubię jak mi się tyłek obrabia ;]
SyFy (SciFi) chyba jeszcze Diunę robiło? miała swój urok miejscami...
nureczka - 18 Kwietnia 2014, 09:25
Dunadan napisał/a | Ale sztuczne dzielenie książki na dwie, tylko po to żeby wiecej zarobić to zwykła kradzież |
A podzielenie cyklu Kossakowskiej na 4 broszurki?
Dunadan napisał/a | tłumaczenie może trwać, pisanie kolejnych tomów też. |
Miałam na myśli cykle istniejące. Co najmniej kilka ograniczono do przetłumaczenia pierwszego tomu (podzielonego, a jakże!, na dwie książki)
Dunadan - 18 Kwietnia 2014, 09:46
nureczka, ło, no to chamstwo... pewnie kiepsko się sprzedawał i doszli do wniosku że kontynuowanie jest nie opłacalne. To tym bardziej FS dostaje u mnie bana.
jewgienij - 18 Kwietnia 2014, 15:55
Homeland
Połowa drugiego sezonu, wygląda to coraz lepiej dla mnie.
Jeśli w mojej prywatnej skali, w tej kategorii, za punkty krańcowe przyjmę Breaking Bad ( jako czad totalny) i Following ( jako żenującą dziecinadę), to Homeland jest bardzo solidnym serialem, w najlepszym tego słowa sensie.
Sam, jestem zdziwiony, bo gierki CIA oraz islamscy terroryści to w ogóle nie moja zabawka.
Brakuje mu charyzmatycznych aktorów ( prócz Saula, trochę Carrie), jakiegoś błysku, ale dramaturgicznie jest dla mnie rozgrywany bardzo sprawnie, a i bez kosmicznych niedorzeczności w fabule, a to nie takie częste.
Radomir - 19 Kwietnia 2014, 21:27
True Detective
Na pierwszym odcinku usypiałem trzy razy. I gdyby nie to, że czytałem recenzje to popełniłbym duży błąd. Byłem bliski porzucenia kolejnego podejścia. Po obejrzeniu dwóch odcinków zaczęło mnie wgniatać w fotel. Od czwartego wgniotło tak mocno, że leży teraz połamany w kącie, a ja przed laptopem siedzę na podłodze.
gorat - 19 Kwietnia 2014, 22:34
Wciągam się w Helix powolutku, ale - mimo makabry - jest dobrze. Utrzymuje w napięciu, żeby jednak za bardzo nie wystraszyć - Sarah i Julia łagodzą nerwy
Siedem za mną.
Ozzborn - 20 Kwietnia 2014, 19:09
Radomir napisał/a | True Detective
Na pierwszym odcinku usypiałem trzy razy. I gdyby nie to, że czytałem recenzje to popełniłbym duży błąd. Byłem bliski porzucenia kolejnego podejścia. Po obejrzeniu dwóch odcinków zaczęło mnie wgniatać w fotel. Od czwartego wgniotło tak mocno, że leży teraz połamany w kącie, a ja przed laptopem siedzę na podłodze. |
To jest mega serial!
Ma niesamowity klimat! I ta muzyka! O pysznych widokach (szczególnie w 2 odcinku) nie wspominając
Dodatkowym pozytywem jest fakt, że dzięki niemu będzie wreszcie polskie wydanie "Króla w Żółci". Póki co przymierzam się do przeczytania go w oryginale, ale z telefonu/komputera będzie słabo (dostępny legalnie i darmowo na projekcie Gutenberg).
jewgienij - 21 Kwietnia 2014, 10:34
Radomir napisał/a | True Detective
Na pierwszym odcinku usypiałem trzy razy. I gdyby nie to, że czytałem recenzje to popełniłbym duży błąd. Byłem bliski porzucenia kolejnego podejścia. Po obejrzeniu dwóch odcinków zaczęło mnie wgniatać w fotel. Od czwartego wgniotło tak mocno, że leży teraz połamany w kącie, a ja przed laptopem siedzę na podłodze. |
Pierwszy odcinek sprawił, że zachciało mi się piwa z puszki. Za dużo tam piją.
Rzeczywiście, to leniwe rozwijanie jest dramaturgicznie bezbłędne.
Huk na tle absolutnej ciszy szokuje najbardziej.
jewgienij - 21 Kwietnia 2014, 11:18
Z obowiązku
Czysta Krew
No cóż, amerykański "humor na wesoło", nie chcieli być banalni przedstawiając tę bzdurę na poważnie, zrobili, jak zrobili.
Z ciekawości
Treme
Zieeeew.
Dla odmiany serial Ambitny.
Cool, bo czarni, ich muzyka, nadmiernie eksponowana, oraz ich optymizm. Szkoda, że właściwie nic prócz tego.
marekz - 22 Kwietnia 2014, 10:02
Fanom Tatiany w wielu wydaniach warto przypomnieć, że wystartował drugi sezon Orphan Black.
Lowenna - 23 Kwietnia 2014, 20:16
marekz, D Z I Ę K U J Ę
morham - 24 Kwietnia 2014, 09:41
W końcu zmierzyłem się z Marvel Agents of S.H.I.E.L.D - nie taki diabeł straszny jak go malują. Można oglądać w miarę bezboleśnie.
hrabek - 24 Kwietnia 2014, 13:12
Można też nie oglądać, jest to o wiele lepsze dla zdrowia
My z żoną wciągnęliśmy się w Chicago Fire. A wczoraj odkryłem The Crazy Ones. Na razie widziałem dwa odcinki i na obu płakałem ze śmiechu. No i Robin Williams rządzi, jak zwykle zresztą.
mesiash - 24 Kwietnia 2014, 14:03
hrabek, ja właśnie chyba po dwóch pierwszych dałem sobie spokój (może po 4), ale nie dlatego że mi się nie podobały, a dlatego że podobały na tyle mało, że szkoda mi było na nie czasu, jaki poświęcałem na inne Teraz jak się uwinę z House of Cards, animowanymi i True Detective, pewnie do nich wrócę.
|
|
|