To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Melodie przestrzeni [muzyka] - Nasze fantastyczne gusta muzyczne

Hubert - 21 Wrzeœśnia 2009, 21:43

Fidel-F2, ale prostota to jest właśnie piękno metalu. Tzn, takiego, jakiego ja słucham - Megadeth - oparte na prostym rytmie, ale za to z gitarowymi łamańcami.
Slayer - trochę prościej, ale szybciej.
Itd. Wolę proste, ucieszne, staroszkolne rytmy od death-jakichś tam wydumek.
Grunt, żeby takie kapele czymś uzupełniać. Albo żeby były uzupełnieniem. Zależy, co komu leży.


Fidel-F2 napisał/a
Zresztą nigdy nie twierdziłem że metal jest zły. Jak wszędzie (poza wynalazkami typu hip-hop czy inny dance czy cóś)


I w tych gatunkach można znaleźć przyzwoite kawałki. Wystarczy odpowiednio dużo wódy i samozaparcia. No i np. nie wyobrażam sobie imprezy klubowej z metalem w tle. Natomiast przy tanecznej potrafię się nieźle bawić. Kwestia sytuacji.
Poza tym bez rapu/hip-hopu nie byłoby Rage Against the machine :!:

Fidel-F2 napisał/a
I metal jest prosty, rock jest prosty, pop jest prosty, mimo pewnego zakręcenia nigdy nie da tego co można zrobić w ramach jazzu... nie stając się jazzem.


Spróbuj Peace Sells Megadethu, jeśli nie słyszałeś :wink:

Fidel-F2 napisał/a
Kiedyś dla mnie też istniał tylko rock i nic więcej, teraz nie potrafię sobie tego wyobrazić.


Też tak miałem, tylko że nawet w czasie największej fiksacji metalem słuchałem Queenów, AC/DC, Kazika i Blues Brothers. Pewnie to mnie uratowało :)
Teraz mam fazę na różne około-bluesowe. ZZ Top, na przykład :) Za którą płytę najlepiej się wziąć?

Dlatego... Memento, zobaczysz, z takiej postawy się wyrasta - niezależnie od wieku :mrgreen:
A co do Vadera. Sorry, może i sobie robią jaja, nie wnikam. Cała ich otoczka mnie odrzuca.

Adanedhel, czy cała płyta jest taka dobra? Bo do Mastodona przymierzam się od dłuższego czasu, tylko nie wiem, od czego zacząć.

Fidel-F2 - 21 Wrzeœśnia 2009, 21:54

Sosnechristo napisał/a
Spróbuj Peace Sells Megadethu, jeśli nie słyszałeś
no proste jak drut, jakiejś ironii nie załapałem? ale ładne
Sosnechristo napisał/a
Fidel-F2, ale prostota to jest właśnie piękno metalu.
prostaczkowie ponoć najszczęśliwsi, ale niewiedzieć co, gna coś cżłowieka do rozwoju
Fidel-F2 - 21 Wrzeœśnia 2009, 22:02

Adanedhel napisał/a
Fidelu, to bądź co bądź metal
fakt że kapela metalowa i twierdzi, że gra metal nie znaczy że to rzeczywiście metal, w tym konkretnym przypadku 'metal' można tu przylepić wykazując się wielka dawką dobrej woli, ale nie ma co się w spory nomenklaturowe wdawać

Adanedhel napisał/a
A jak The Czar Ci się spodobał, to masz jeszcze to:
fajowa płyta się wydaje, juz troszkę sam poszperałem
Ozzborn - 21 Wrzeœśnia 2009, 22:07

Adanedhel napisał/a
Crack the Skye jest genialna. Tylko że Crack... to właśnie pokręcony rytm, częste zmiany tempa i bardziej akustyczne oraz progresywne granie, które mi pasuje. Słuchałem jeszcze Leviathana - niezły, ale jak na mój gust za bardzo łomotliwy.


Noo "Crack the Skye" jest przemegarewelacyjne. Leviatan też jest świetny. Jest to łomot fakt, ale ostatnio się przekonałem do dobrze wymyślonego łomotu. Aqua Dementia, Blood & Thunder czy nieco spokojniejszy John Merrick świetne kawałki. Polecam.

edit: No nie wiem czy oni jakoś się etykietkują - bardzo wątpię, w wiki nawet nazywają ich sludge metalem... wtf? :shock:
;P:

Memento - 21 Wrzeœśnia 2009, 23:38

Sosnechristo napisał/a
Fidel-F2, ale prostota to jest właśnie piękno metalu. Tzn, takiego, jakiego ja słucham - Megadeth - oparte na prostym rytmie, ale za to z gitarowymi łamańcami.
Slayer - trochę prościej, ale szybciej.
Itd. Wolę proste, ucieszne, staroszkolne rytmy od death-jakichś tam wydumek.

Sprecyzuj 'wydumki', jeśli łaska.

Cytat
No i np. nie wyobrażam sobie imprezy klubowej z metalem w tle. Natomiast przy tanecznej potrafię się nieźle bawić. Kwestia sytuacji.

Czytaj więcej, albo cóś. :mrgreen:

Cytat
Dlatego... Memento, zobaczysz, z takiej postawy się wyrasta - niezależnie od wieku :mrgreen:

BUUULLLSHIIIIT! :mrgreen:

Cytat
A co do Vadera. Sorry, może i sobie robią jaja, nie wnikam. Cała ich otoczka mnie odrzuca.

Nie pogratuluję podejścia, bo to by zakrawało na hipokryzję. ;o)

Chal-Chenet napisał/a
Oczywiście. Ja tylko twierdzę, że jakiekolwiek generalizowanie jest szkodliwe. Sam największy sentyment mam do metalu, ale nie chcę się tylko w nim zamykać.
Ale skoro Memento chce, to nie mamy prawa mu zabraniać. Najwyżej będzie jego strata, bo straci mnóstwo świetnej, innej muzyki.

Yhym, a AC/DC, Motörhead, Queen, Tool, Dax Riggs (w Acid Bath, Agents of Oblivion, Deadboy & The Elephantmen, i solo), Chuck Berry, Beck, Tim Armstrong, napieprzają metal że hoho, noo taaaaaa... :roll:

Chal-Chenet - 21 Wrzeœśnia 2009, 23:41

Memento, chciałem Cię sprowokować do szerszej wypowiedzi. ;P:
Hubert - 22 Wrzeœśnia 2009, 17:05

Adanedhel, dzięki, spróbuję obie. A Blood Mountain dobre jest?


Fidel-F2 napisał/a
Sosnechristo napisał/a:
Spróbuj Peace Sells Megadethu, jeśli nie słyszałeś
no proste jak drut, jakiejś ironii nie załapałem? ale ładne


Żadnej ironii
Mówisz o płycie czy samym kawałku? Bo płyta jako całość jest dosyć progresywna (w przeciwieństwie do poprzedniczki, tak punko-metalowej, że bardziej nie można). Utwór to rzeczywiście parę ładnie dobranych riffów.

Btw, przesłuchałeś całe Recapturing the Banjo Taylora?

Fidel-F2 napisał/a
prostaczkowie ponoć najszczęśliwsi, ale niewiedzieć co, gna coś cżłowieka do rozwoju


No i nie mam nic przeciwko temu. Po prostu akurat w metalu najprzyjemniej mi się słucha tych wczesnych płyt zespołów. Bo jest w tym młodzieńcza energia, pazur, ikra i błysk w oku - nawet jeśli czasem brak finezji. Tego właśnie szukam w ciężkim graniu.
Ale - w imię rozwoju - słucham wszystkiego, jednak szukam tam innych rzeczy.

Memento napisał/a

Sprecyzuj 'wydumki', jeśli łaska.


Jakieś drone- brutal- true- coś-tam. Nie trawię muzyki Behemotha, Vadera, Hate, Darazamath, Burzum ani reszty tej wesołej gromadki. Nie rozumiem tej gałęzi sztuki.

Memento napisał/a

BUUULLLSHIIIIT! :mrgreen:


Na zdrowie, chłopie. Na zdrowie. :P

Adon - 22 Wrzeœśnia 2009, 17:12

Co ma drone do wymienionej przez Ciebie gromadki? ;P:
Hubert - 22 Wrzeœśnia 2009, 17:13

Adon, tak mi się rzuciło, z rozpędu.
Fidel-F2 - 22 Wrzeœśnia 2009, 17:27

Sosnechristo napisał/a
Żadnej ironii
Mówisz o płycie czy samym kawałku? Bo płyta jako całość jest dosyć progresywna (w przeciwieństwie do poprzedniczki, tak punko-metalowej, że bardziej nie można). Utwór to rzeczywiście parę ładnie dobranych riffów.
kawałka posłuchałem, co niby miał być przykładem zakręcenia a on prosty jak droga w Australii to się zdziwiłem, jak znajdę chwilę to posłucham więcej ale szczerze mówiąc zapału nie mam
Sosnechristo napisał/a
Btw, przesłuchałeś całe Recapturing the Banjo Taylora?
a miałem? coś mi tytuł mówi ale nie bardzo skojarzyć mogę też się przyjrzę lepiej jak będzie chwilka
Hubert - 22 Wrzeœśnia 2009, 17:36

Fidel-F2 napisał/a
kawałka posłuchałem, co niby miał być przykładem zakręcenia a on prosty jak droga w Australii to się zdziwiłem


Nieee, on jest stosunkowo prosty i wpadający w ucho. Przez dwie minuty ten sam rytm i melodia, potem przyspieszenie solo i ze dwie-trzy dodatkowe zagrywki.

Cytat
a miałem? coś mi tytuł mówi ale nie bardzo skojarzyć mogę też się przyjrzę lepiej jak będzie chwilka


To ta płyta z utworem Ten Million Slaves. Linkowałem jakiś czas temu, bardzo Ci się spodobał, napisałeś, że sobie poszukasz. No to pytam :)

BTW... To co, mówiłeś o rozwoju na poprzedniej stronie... Chyba masz rację. Bo potem się ludzie dziwią, że Death Magnetic Mety jest takie skomplikowane (słowo daję, widziałem sporo komentarzy, że płyta jest przekombinowana).

Chal-Chenet - 22 Wrzeœśnia 2009, 20:14

Sobie posłuchałem nowego Megadethu. I tak jak cały album jest w sumie taki sobie, tak solówki ma naprawdę kozackie. W tym elemencie wielkie brawa.
Memento - 22 Wrzeœśnia 2009, 20:57

Sosnechristo napisał/a
Jakieś drone- brutal- true- coś-tam. Nie trawię muzyki Behemotha, Vadera, Hate, Darazamath, Burzum ani reszty tej wesołej gromadki. Nie rozumiem tej gałęzi sztuki.

I to ja się ograniczam? ;o)

:edzia:

DEATH MAGNETIC JEST W PYTĘ!

Hubert - 22 Wrzeœśnia 2009, 21:48

Memento napisał/a

I to ja się ograniczam? ;o)


A słuchasz oprócz tego - bluesa, jazzu, flamenco, popu, punka, szant, muzyki symfonicznej albo czegoś? Bo ja tak. Przy tym, że większość z wymienionych wcześniej zespołów przesłuchałem. Nie podeszły i już.

Memento napisał/a

DEATH MAGNETIC JEST W PYTĘ!


Ty tak uważasz. Ja tak uważam. Przynajmniej połowa melomanów z tego forum też. Ale przejrzyj komentarze na onecie. Co nie zmienia faktu, że DM odniosło olbrzymi sukces komercyjny - i dobrze.

Memento - 22 Wrzeœśnia 2009, 23:19

Sosnechristo napisał/a
Memento napisał/a

I to ja się ograniczam? ;o)


A słuchasz oprócz tego - bluesa, jazzu, flamenco, popu, punka, szant, muzyki symfonicznej albo czegoś? Bo ja tak.

Nie wiem czy nie da się gdzieś pod to podciągnąć 'wydziwiania' Daxa Riggsa. ;o) A poza tym - nie, nigdy nie czułem takiej potrzeby, i generalnie uważam zestaw perkusyjny i gitarę elektryczną za najlepsze wynalazki człowieka, zaraz po kole, książkach i alkoholu. :mrgreen:

Cytat
Przy tym, że większość z wymienionych wcześniej zespołów przesłuchałem. Nie podeszły i już.

A to jeszcze kwestia tego, ile podejść robiłeś. Ja też nie od razu załapałem Burzum, Vadera czy T00La. ;o)

Ozzborn - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:36

Memento, notorycznie mylisz tematy :lol:
Tego skrina to należało by co "co nam w duszy" natomiast dyskusja, którą rozpętała Twoja "ograniczona" ;) postawa tam powinna być tu :bravo za zrobienie bajzlu :mrgreen:

hrabek - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:41

Słuszna uwaga. Posprzątałem nieco.
Ozzborn - 23 Wrzeœśnia 2009, 13:00

:bravo hrabek, polać mu!
Memento - 23 Wrzeœśnia 2009, 13:11

Ozzborn napisał/a
Memento, notorycznie mylisz tematy :lol:
Tego skrina to należało by co co nam w duszy natomiast dyskusja, którą rozpętała Twoja ograniczona ;) postawa tam powinna być tu

A wcale że nie. :D
Cytat
:bravo za zrobienie bajzlu :mrgreen:

Dziękuję, dziękuję. :mrgreen:

Chal-Chenet - 24 Wrzeœśnia 2009, 11:33

Nowy Immortal!!! \m/
Moc i zniszczenie, mróz, śnieżne zawieruchy, lodowe potwory i bitwy na północy!

Nah!

Freva - 1 Października 2009, 16:21

Dobry ten nowy IMMORTAL bo jeszcze nie slyszalam??? 2 tygodnie bylam poza zasiegiem cywilizacji
Ramzes - 1 Października 2009, 16:37

Co tam diabelski wycia, nowy KULT nadchodzi. Słyszał juz ktoś?
Chal-Chenet - 1 Października 2009, 17:53

Nie lubię Kazika.
Ozzborn - 1 Października 2009, 19:47

Heretyk! Na Stos!
Hubert - 1 Października 2009, 19:49

Ramzes, słyszałem singiel. W zasadzie po staremu, ale znów z werwą. I tak bardziej w knajpianych klimatach, niż poprzednie dokonania. Czyli wraca stary, dobry Kult.
qbard - 1 Października 2009, 20:24

też nie jestem jakimś zagorzałem fanem Kultu i Kazika. Ujdzie w tłoku.
ivaine - 1 Października 2009, 22:09

Nie przepadam za Kazikiem i Kultem, czasem posłucham, ale jak dla mnie nic specjalnego.
Chal-Chenet - 2 Października 2009, 00:50

Cytat
Heretyk! Na Stos!

;P:

Pojedyncze kawałki okej, "Tata dilera", "12 groszy", "Mars napada" (Nawet nie podejmę się rozróżniania które wcielenie jest autorem tych piosenek...) ale całokształt jakoś nigdy mnie nie chwytał.

Memento - 2 Października 2009, 11:16

Same here.
Ozzborn - 3 Października 2009, 18:16

A tak bajdełejem to wczoraj odkryliśmy, że na okłądce nowego kultu jest zdjęcie ślubne naszej koleżanki z LO :shock:
Krótkie śledztwo wykazało, że to dlatego, że jest żoną syna Kazika ;P:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group