Zadomowienie - powitania na forum - Podpisy
Anonymous - 20 Stycznia 2007, 00:30
Popatrz na mój status.
Agi - 20 Stycznia 2007, 00:47
Nowy podpis jest efektem dzisiejszych obserwacji
Tomcich - 20 Stycznia 2007, 14:52
To znaczy Agi, że czegoś szukałaś i znaleźć nie mogłaś.
elam - 20 Stycznia 2007, 21:09
ja wiem gdzie szukac, tylko jeszcze nie mam tego ogrodka
Agi - 21 Stycznia 2007, 01:51
Tomcich, obserwowałam parę znajomych w sklepie. Pan odgrażał się, że kopnie Panią w kostkę, bo on już bardzo chciał do kasy, a ona jeszcze dwa razy udała się między półki z błyskiem w oku.
Anko - 23 Stycznia 2007, 15:39
A tak przy okazji, Argaelu, skoro chciałeś "prosiątko" zamiast "wieprza", to czemuś nie napisał 小豚ちゃん albo czegoś w tym rodzaju?
Godzilla - 23 Stycznia 2007, 15:50
Wiecie co, przypomina mi się czytelnia na orientalistyce. Siedzę sobie i czytam jakieś dyrdymały. Koleś z sąsiedniego krzesła zagląda mi przez ramię i pyta: jak ty to czytasz, te robale? A ja mu też zaglądam przez ramię... z egiptologii był. Jakieś rączki, nóżki, oczki i ptaszki. I twierdził, że to bardzo sympatyczne i czytelne pismo
tomay - 23 Stycznia 2007, 22:11
ja zaszalałem z podpisem, szkoda w sumie ze tylko 200 znaków
mialem dobry tekst o tajemnicach wszechswiata (Kto steruje Borgiem Edukatorem, Opalonym Przewodniczącym, Kaczkami Dubeltami a nawet Ojcem Prorokiem Fal)...
moze ktos zacznie liczyc SETI dzieki temu
Anko - 24 Stycznia 2007, 14:42
Argael napisał/a | No dobra, podaję znaczenie podpisu za Yattamanem: Nawet świnia wejdzie na drzewo, kiedy się ją chwali. | Czyli jednak:
a) w miarę dobrze kombinowałam
b) w tłumaczeniu nie ma specjalnego określenia na "mega kawaii stworzonko"
Ale w kontekście pewnej debaty o chwaleniu (i/lub głosowaniu na) autorów, Twój podpis nabiera sensu ponad-żartobliwego.
Godzilla napisał/a | Siedzę sobie i czytam jakieś dyrdymały. Koleś z sąsiedniego krzesła zagląda mi przez ramię i pyta: jak ty to czytasz, te robale? A ja mu też zaglądam przez ramię... z egiptologii był. Jakieś rączki, nóżki, oczki i ptaszki. | Wszelakie spory, który to język jest łatwy, a który trudny, jako żywo przypominają spory o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą...
Dosha - 7 Lutego 2007, 00:48
A mój podpis to taka muzyczna refleksja z powodu zmiany sytuacji życiowej
Na bardzo korzystną, dodajmy
Last Viking - 7 Lutego 2007, 14:05
Na pewnym forum znalazłem w podpisie użytkownika taki oto podpis :
Haletha - 7 Lutego 2007, 14:08
Hehehe, fajny;)
hijo - 7 Lutego 2007, 16:22
Super
Adashi - 7 Lutego 2007, 16:53
a to reprezentacja PRLu w grze zespołowej co się zowie palant
Hubert - 7 Lutego 2007, 20:54
W opisie mam fragment tekstu "Killing is my business" Megadethu. Lubię takie nieco prowokacyjne teksty
savikol - 12 Lutego 2007, 07:31
W podpisie elam napisano:
Cytat | o-alfa-d-glukopiranozylo-beta-d-fruktofuranoza
- dodatek do mojej herbaty |
Mam dla ciebie elam coś mocniejszego. Oto pełna, rozwinięta nazwa twojego dodatku do herbaty. W chemicznym nazewnictwie systematycznym można nazywać związki na różne sposoby, w twoim podpisie jest nazwa skrócona, a tak wygląda w całej okazałości:
(2R,3R,4S,5S,6R)- 2-{[(2S,3S,4S,5R)-3,4-dihydroxy- 2,5-bis(hydroxymethyl) tetrahydrofuran-2-yl]oxy} -6-(hydroxymethyl)tetrahydro- 2H-pyran-3,4,5-triol
EDIT: Sorry Fidel, u mnie nic się rozjeżdżało. Już poprawiłem.
Fidel-F2 - 12 Lutego 2007, 07:54
savikol, zedytuj i zrób jakąś spację w połowie tego tworu bo się ekran rozjeżdża
elam - 12 Lutego 2007, 20:47
- savikol, jestes pewny, ze chodzi o to samo?
Iscariote - 12 Lutego 2007, 20:52
Moja wiedz chemiczna jest nikła (a na medycynę chce zdawać i mam chemię na poziomie rozszerzonym - cóż... ale lekarzem i tak zostanę ) ale z wersją elam się spotkałem, a wersja savikola mnie przeraża
Tomcich - 12 Lutego 2007, 23:38
Hmmm A nie można napisać sacharoza?
Agi - 12 Lutego 2007, 23:41
Tomcich, skąd ten pesymizm w podpisie?
Tomcich - 12 Lutego 2007, 23:53
Agi55 - cytat z piosenki Kazimierza Grześkowiaka. I to nie pesymizm, to życie.
savikol - 13 Lutego 2007, 07:35
Cytat | savikol, jestes pewny, ze chodzi o to samo? |
Tak, to nazwa systematyczna cukru wygenerowana przez specjalistyczne oprogramowanie chemiczne
Czym większa cząsteczka tym na więcej sposobów można ją nazwać. Sposoby nazywania związków organicznych wymyślili Niemcy chyba jeszcze w XIX. Znali wtedy ledwie garść tych substancji, ale opracowali metodę ich układania, przypominającą trochę składanie puzli. Łączy się fragmenty nazw w odpowiedniej kombinacji, z pewną dowolnością, ale z drugiej strony według ścisłych zasad (to sprzeczność, ale nie umiem tego inaczej przystępnie wyjaśnić). W ciągu stu lat opisano i nazwano kilkaset miliardów substancji, a XIX wieczny system nazewnictwa nadal działa. Ciekawe jakby to wyglądało, gdyby opracowali go nie Niemcy tylko Polacy ?
Mało tego, nazewnictwo systematyczne pozwala odtworzyć wzór cząsteczki, na podstawie samej nazwy.
W sumie, to taki tajemny język alchemików, którym posługują się adepci tej dziedziny z całego świata. Mogę nie znać chińskiego, czy francuskiego, ale z chińskim i francuskim chemikiem mimo to mogę się dogadać przynajmniej na płaszczyźnie chemicznej.
Agi - 21 Lutego 2007, 12:33
Cytat pochodzi z piosenki "Modlitwa o wschodzie słońca" sł N. Tannenbaum, muz J. Kaczmarski
elam - 21 Lutego 2007, 22:18
i bardzo ladne wykonanie Wojcickiego, Jacka .
Tomcich - 21 Lutego 2007, 23:35
Mimo wszystko wykonanie oryginalne IMHO lepsze.
lokje - 22 Lutego 2007, 01:36
zależy co kto lubi. Jacek śpiewał to trochę później, niejako songa odnowił. Piwnica wtedy rozkwitała.
Agi - 22 Lutego 2007, 11:14
piosenka w wykonaniu Jacka Wójcickiego była w filmie "Ostatni dzwonek" Magdaleny Łazarkiewicz, ktoś to jeszcze pamięta?
merula - 22 Lutego 2007, 11:27
No pewnie, swego czasu "kultowy" film.
Słowik - 22 Lutego 2007, 11:39
"A my nie chcemy uciekać stąd" w wykonaniu Wójcickiego baardzo elektryzujące.
Śpiewał też taką piosenkę w Piwnicy o kniaziu i trubadurach, którzy mieli go rozbawić. Świetne.
|
|
|