To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Do redakcji - Nadsyłanie Prac

Anko - 8 Grudnia 2005, 15:04

NURS napisał/a
Mnie nie wadzi to, że ktos odrzuci tekst z konkursu.

Uszanowanie dla N.U. Redaktora. Ja czasem obawiam się, że ktoś mógłby pomyśleć: "aha, odrzucone z konkursu? Kiepścizna pewnie." Cieszy mnie zatem brak uprzedzeń.

Anko - 8 Grudnia 2005, 15:09

Gustaw G.Garuga napisał/a
Anko napisał/a
A jak 100 tekstów spełnia wymogi, to kto wygra? Redakcja rzuci k100 i wylosuje?

A Tobie podobają się wszystkie teksty drukowane w czasopismach? Przecież spełniają wymogi (fantastyka, objętość - opowiadania, przyzwoicie napisane), a jednak jeden jest leszy, a drugi gorszy. W przypadku konkursu żyri jest od tego, żeby przyznać kilku tekstom miano tych lepszych.


Z mojej strony to był taki żart na okoliczność "bezstronności". Masz rację, jeden tekst podoba mi się bardziej, inny mniej. Ale nie jestem ani obiektywna, ani bezstronna, ani sprawiedliwa! :twisted: Może jurorzy to jakiś lepszy gatunek człowieka ode mnie, ale wątpię w ideały. Oni też przyznają etykietki "lepszy", "gorszy" wedle uznania.

Pako - 8 Grudnia 2005, 20:53

Z pewnością takie etykiety przyznają. Zazwyczaj jednak udaje im się docenić tekst naprawdę dobry. A odrzucenie z konkursu? Ja bym się tym i tak nie pochwalił, wysyłając tekst do czasopisma, to skąd mieliby wiedzieć ;)
Arlon - 8 Grudnia 2005, 23:41

Dokładnie, jeszcze nigdy nie spotkałem się z adnotacją w stylu "tekst brał udział w konkursie x, ale nie wygrał, miłej lektury". A ludzi kwalifikujących teksty niewiele obchodzi przegrana w konkursie, oni i tak sami je ocenią, więc doprawdy nie wiem w czym rzecz.
NURS - 9 Grudnia 2005, 00:42

Dokładnie tak, bywa, że fajne rzeczy odpadają gdzie indziej, bo ktos ma takie a nie inne podejście. Anegdotyczna jest juz sprawa gdy Orbitoski wysłał do mnie i NUMPa te same opowiadania. Po pewnym czasie zadzwonił, a ja akurat kończyłem lekturę ostatniego tekstu i mówi, że przeprasza, ale NUMP własnie mu przysłał odpowiedź, co bierze. Troszke się zirytowałem, ale mówię, żeby powiedział co. No i okazało się, że wziął to, co ja odrzuciłem w czytaniu :-)
bardzo_czarny_kot - 11 Grudnia 2005, 15:24

Hmmm... Zadam takie pytanie troszkę techniczne: jeśli juz ktos się decyduje nadesłać pracę, to czy lepiej od razu posłać kilka (powiedzmy trzy) opowiadania, czy jedno, a potem dręczyc redakcję i przysłać kolejne w razie niepowodzenia?
NURS - 11 Grudnia 2005, 16:20

Nie ma znaczenia, ale jak masz teksty, to po co czekać, szybciej trafią do oceny.
Kaxi - 14 Grudnia 2005, 21:28

Może taki mały prezent na Święta i odpowiedzi w sprawie tekstów? :D
Sasori - 14 Grudnia 2005, 21:32

Drżyjcie wy tam wszycy, się za pisanie wziąłem. Niestety, jestem tak doskonały, że SFFH stanie się pismem jednego autora, no ale to już nie mój kłopot. Już w przyszłym roku (od 6 stycznia) pełna nazwa czasopisma będzie brzmiała 'SASORI'S FICTION, FANTASY & HAIKU (nie lubię horroru, więc trzeba będzie z niego zrezygnować)'. Proszę zwrócić uwagę na wyśmienity pomysł zachowania starego skrótu - nie jest to bagatelna rzecz, jeśli idzie o prawa, którymi się rządzi reklama i takie tam.

Dobra, idę do wanny rozmyślać nad tematem pierwszego mego rękodzieła.

McJohn - 14 Grudnia 2005, 21:56

Cytat
Drżyjcie wy tam wszycy, się za pisanie wziąłem. Niestety, jestem tak doskonały, że SFFH stanie się pismem jednego autora, no ale to już nie mój kłopot. Już w przyszłym roku (od 6 stycznia) pełna nazwa czasopisma będzie brzmiała 'SASORI'S FICTION, FANTASY & HAIKU (nie lubię horroru, więc trzeba będzie z niego zrezygnować)'. Proszę zwrócić uwagę na wyśmienity pomysł zachowania starego skrótu - nie jest to bagatelna rzecz, jeśli idzie o prawa, którymi się rządzi reklama i takie tam.


Jeśli to miało być śmieszne, to proszę o tabliczkę z napisem "śmiać się".

NURS napisał/a
Nie ma znaczenia, ale jak masz teksty, to po co czekać, szybciej trafią do oceny.


Czyli jak wszystkie trzy się zakwalifikują do druku, to co miesiąc, aż do wyczerpania opowiadań, autor będzie drukowany?

btw - jutro lub pojutrze wysyłam ukończoną ostatnio "Małgorzatę" do SF. Ehh, po pięciu godzinach pisania próbnej matury z polskiego męczyć się jeszcze z szukaniem błędów we własnym opowiadaniu. Katorga. :evil: Czego się nie robi by tekst był jak najlepszy technicznie...

Sasori - 14 Grudnia 2005, 21:58

Obawiam się, że tobie nawet tabliczka już nie pomoże.
NURS - 14 Grudnia 2005, 22:09

nie co miesiąc, w zasadzie teksty jednego autora, prócz nielicznych wypadków, jak mniemam sasori się załapie :-) idą co dwa numery najczęściej.
Sasori - 14 Grudnia 2005, 22:13

Widzisz, McJohn? Z nimi trzeba krótko.

Dziękuję ci, Robert, po 6 stycznia możesz liczyć na ciepłą posadkę. Miłych ludzi po prostu nie wyrzucam na bruk.

(edit):
W kąpieli wpadłem na pomysł opowiadania o czarodzieju ninja, który rozbija związki zawodowe. Takie politykal fikszyn. Nawet nie pytam czy chcecie, powiedzcie od razu na ile ma być stron?

(edit2):
Wcale się nie wykąpałem jeszcze, ale nie musicie tego przecież wiedzieć. Takie hygienikal fykszyn.

NURS - 14 Grudnia 2005, 23:54

OK, Sasori, a teraz sprawa porzadkowa, zmien kolor w podpisie, czerwony i zielony są zarezerwowane dla modów i adminów. A tekst o czarodzieju ma miec minimum 200 tyś stron. Krotszy byłby pójściem na latwiznę.
Sasori - 15 Grudnia 2005, 10:37

Ja cię proszę, Robert, bez żartów, na Croma. To zajęłoby jakieś 3333 numerów SFFH, czyli szłoby przez około 277 lat. Nie dożywają tyle nawet uralscy górale, a oni przecież mają pracę mniej stresującą niż pisanie fantastyki w naszym kraju. Nie chcecie czarodzieja to nie.

A co do koloru, jasne, nie ma sprawy.

Pako - 15 Grudnia 2005, 13:20

Będą to czytać dzieci nasze, dzieci naszych dzieci i dzieci dzieci naszych dzieci, które miały dzieci :) Ogólnie drżyjcie wszyscy.. sffh upadnie wcześnie, jak tak dalej pójdzie ;)
Dobra, koniec z dowcipkowaniem sobie.
A co do kolorów - a nie dałoby się tego ogólnie wyczyścić z podpisu? Bo nie lubię jak pośród czarnego tekstu miga mi niebieskie cuś, co linkiem nijak nie jest.
NURS - jak z tymi odpowiedziami będize :> ? Na święta prezent dostaniemy w postaci:
"Nie, stary. daj se spokój z pisaniem"? :P

elam - 15 Grudnia 2005, 14:15

Pako napisał/a
NURS - jak z tymi odpowiedziami będize :> ? Na święta prezent dostaniemy w postaci:
Nie, stary. daj se spokój z pisaniem? :P


ja mysle, ze na swieta dostaniemy wszyscy zyczenia :)
cos w rodzaju ;

ZDROWYCH
RADOSNYCH
POGODNYCH
I PLODNYCH
(W FANTASTYCZNE TEKSTY)
SWIAT BOZEGO NARODZENIA
WSZYSTKIM OBECNYM I PRZYSZLYM AUTOROM SFFH
zyczy ...

(tu podpis N.U.Redaktora)

czego i ja wam wszystkim zycze juz teraz, bo nie wiadomo, kiedy sie przeczytamy :)
gremlinek

Sasori - 15 Grudnia 2005, 14:21

elam napisał/a
Pako napisał/a
NURS - jak z tymi odpowiedziami będize :> ? Na święta prezent dostaniemy w postaci:
Nie, stary. daj se spokój z pisaniem? :P


ja mysle, ze na swieta dostaniemy wszyscy zyczenia :)
cos w rodzaju ;

ZDROWYCH
RADOSNYCH
POGODNYCH
I PLODNYCH
(W FANTASTYCZNE TEKSTY)
SWIAT BOZEGO NARODZENIA
WSZYSTKIM OBECNYM I PRZYSZLYM AUTOROM SFFH
zyczy ...

(tu podpis N.U.Redaktora)

ps Daj se spokój z pisaniem.

Anko - 15 Grudnia 2005, 14:36

NURS napisał/a
nie co miesiąc, w zasadzie teksty jednego autora, (...) idą co dwa numery najczęściej.

Hmm, a od czego zależy, kto zostanie zaliczony do tej "najczęstszej" grupy, a kogo będzie się wpuszczać od przypadku do przypadku? Jak zapamiętałam, teksty SF mają pierwszeństwo (tytuł i tradycja obligują :wink: ), a poza tym? Pytam jako osoba, która za SF nie przepada (zwłaszcza w takiej odmianie, jak prezentowany tekst Dworaka), zatem nie odróżniając dobrego SF od złego nie będę go pisać (zapewne byłoby to owo złe SF :o , jeśli pisane na siłę). Zatem inni mnie podobni na jakie traktowanie mogą liczyć?

Kaxi - 15 Grudnia 2005, 18:02

Pako zadał słuszne pytanie! Co z odpowiedziami? :wink:
Pako - 15 Grudnia 2005, 19:01

Wiem, że słuszne i nie odpuszczę, dopóki NURS nie odpowie tutaj, albo nie dostanę odpowiedzi na maila :)
bardzo_czarny_kot - 16 Grudnia 2005, 16:11

Wożę się z wysłaniem tekstów swoich, bo mam ten dyskomfort, że teraz muszę wszystko przepisać ręcznie na kompa :( Cóż jestem w trakcie, jeszcze tylko kilka stron, więc już chyba niedługo sie zdecyduję... Ja taka pewna siebie jak niektórzy co zabawniejsi nie jestem... Niestety...
elam - 17 Grudnia 2005, 14:07

ja wiem juz z wlasnego doswiadczenia, ze Nurs jest strzsznie zajety, prowadzi kilka zyc naraz i ogolnie rzecz biorac, nigdy na nic nie ma czasu . jedyne wyjscie, to molestowac go regularnie, nieprzerwanie, zawsze i wszedzie. w tym tutaj watku nie wystarczy.

Sasori: i nawzajem... :D Podobasz mi sie... I juz sie nie moge doczekac czarodzieja ninja. 200 tyss stron, ma szanse pobic nawet "Mode na sukces" ! ! ! :D :D :D

Sasori - 17 Grudnia 2005, 17:02

Dziwnym nie jest.

Apropo, Peter Jackson przestał molestować małpy i zabrał się do kinowej adaptacji mojego nadchodzącego opowiadania. Być może zainteresuje cię fakt, iż w rolę średniowiecznej katapulty wcieli się właśnie nie kto inny jak jedyny i niepowtarzalny Ricz "Mam Kwadratową Głowę" Forester. Robert oczywiście zasypuje mnie majlami, w których błaga o rolę koreańskiego chirurga operującego katapultę, ale ja mu się nie dam. Warunki są jasne - albo odda swój aparament na 137 piętrze kukurydzy czy czego tam albo w ogóle zapominamy o wszystkim.

Właściwie to mógłbym pisać jeszcze coś innego, ale jestem głupi, leniwy i na niczym się nie znam.

kruczywiatr - 17 Grudnia 2005, 17:09

Cytat
Ricz Mam Kwadratową Głowę Forester

Gospodynie domowe, wierne fanki MnS, zaleją kina :P

bardzo_czarny_kot - 17 Grudnia 2005, 21:27

babunie po sześćdziesiątce i znudzone życiem gospodynie domowe zwykle od kin nie chodzą...
Brzydki Miś - 17 Grudnia 2005, 21:40

NURS napisał/a
Kwestia brutalności w tekście musi być uzasadniona czymś więcej niz tylko chęcia pokazania tejże brutalności. to jak z seksem, możesz zrobic pornola albo erotykę, w obu wersjach bedzie seks, ale róznice zauważasz od razu. Jak napiszesz wersje porno, to odrzucimy, jak erotyczną, to przejdzie.
a co z typowymi splatterami? Przeciez i Barker i Masterton mają na swoim koncie teksty, których jedynym celem jest wywołanie niesmaku
kruczywiatr - 17 Grudnia 2005, 21:40

Tym razem będzie inaczej :P
Brzydki Miś - 17 Grudnia 2005, 22:04

Szkoda. Bardzo sobie cenię Orbitowskiego czy Grzędowicza, ale chetnie poczytałbym kogoś, kto reprezentuje te bardziej dosadna i krwista literature
Margot - 17 Grudnia 2005, 22:09

Brzydki Miś napisał/a
Szkoda. Bardzo sobie cenię Orbitowskiego czy Grzędowicza, ale chetnie poczytałbym kogoś, kto reprezentuje te bardziej dosadna i krwista literature

W me ramiona! Hhhh... hhhh... hhh...
Oto głos prawdziwego znawcy! Hhhh...
<Chchchcholerna astma...>



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group