m_m - 5 Lutego 2014, 17:58 Poczatek Zamieci wymiata  a potem jest jeszcze lepiej.
Luc du Lac - 5 Lutego 2014, 18:06 po tym początku chcesz zostać dostarczycielem pizzy m_m - 5 Lutego 2014, 19:24 Tak, zwłaszcza ze u nas przewaznie pizzę dostarcza się Tico lub cinquecento 
Chal-Chenet - 6 Lutego 2014, 08:58 Z wymienionych czytałem tylko "Hyperiona". Można? 
Swoją drogą, świetna książka. nureczka - 6 Lutego 2014, 09:14 No ja nie mogę. Zawsze mi się wydawało, że ja i Chal-Chenet mamy kompletnie odmienne gusta czytelnicze a tu, pacz pan!, pełna zgoda. Może to po prostu dobra książka jest? Kruk Siwy - 6 Lutego 2014, 09:15 Ty się ostatnio wogle i w szczegle zgadzasz a to z Fidelitem a to Chentem, kurczę nawet ci się zdarzy ze mną zgodzić! nureczka - 6 Lutego 2014, 09:20 To ze starości. Albo od mrozu. Albo ze starości i od mrozu. ketyow - 6 Lutego 2014, 09:46 Ja czytałem tylko Accelerando. Rewelacyjna książka. Aczkolwiem pozostałe na mnie czekają. Chal-Chenet - 7 Lutego 2014, 00:53
I takie cuda się widać zdarzają. 
nureczka - 9 Lutego 2014, 14:23 Ja bardzo, bardzo przepraszam większość, bo to tak, jakbym "Pana Tadeusza" polecała, ale ostatnio ze zdziwieniem zauważyłam, że wśród młodszych osób (młodszych ode mnie, co wcale nie jest takie trudne), są tacy, którzy nie czytali Złego.. Jeśli są tacy na forum, to może pora nadrobić lukę? Ziuta - 9 Lutego 2014, 15:47 Akurat teraz jest spora moda na Tyrmanda. Wznowienia non-stop, jego książki, książki o nim. Nawet syn ostatnio do Warszawy zajechał. nureczka - 9 Lutego 2014, 16:00
Kłopot w tym, że "Złego" po raz ostatni wydano 2 lata temu. Może właśnie na fali mody wykupiono? Pewnie jak bym lepiej poszukała, to bym znalazła, ale jakoś się zniechęciłam po pierwszych niepowodzeniach. Fakt, szukałam jakoś w okresie poświątecznym, więc może magazyny zostały wtedy z lekka wyczyszczone. Tak czy siak skorzystałam z biblioteki. Poza tym e-booki w ciągłej sprzedaży, więc jak ktoś chce, to z pewnością ma możliwość przeczytać. Ziuta - 9 Lutego 2014, 16:19 Na <reklama>bonito.pl</reklama> Zły jest. Za to Filip się kończy. nureczka - 9 Lutego 2014, 16:50 A swoją drogą, to co piszesz tłumaczy, dlaczego mi się nagle po ćwierć wieku książka przypomniała: pewnie pod wpływem jakiegoś "niusa", albo reklamy (w związki z modą), które zignorowałam, a gdzieś tam poruszyły głębokie podkłady podświadomości. Fidel-F2 - 9 Lutego 2014, 16:53 http://aros.pl/szukaj/tyrmand/0 nureczka - 9 Lutego 2014, 16:57 No chyba się złamię, "odobrażę" i kupię 
Ziuta - 9 Lutego 2014, 16:58 Swoją drogą: coś rok czy dwa lata temu jeden facet w internetach przekonywał, że nikt już Zajdla nie czyta, a koronnym faktem miał być brak wznowień po 1989
nureczka - 9 Lutego 2014, 17:01 Ziuta, mocne! Kruk Siwy - 9 Lutego 2014, 17:20 Swoją drogą jeden cymbał calkiem niedawno przekonywał, że Zajdel nudny jest, pisany kiepskim językiem a pomysły to się panie dzieju tak zestarzaly... Ziuta - 9 Lutego 2014, 17:23 Rzekomy brak aktualności to może być wina interpretowania tylko w jednym kontekście - od 1989 nieaktualnym. Ja bym powiedział, że jest jeszcze bardziej aktualny, niż był. nureczka - 9 Lutego 2014, 17:28
Z przykrością (bo żyję tu i teraz) muszę się zgodzić z przedpiścą. Witchma - 9 Lutego 2014, 17:37
Ostatnio sobie przypominałam (niech żyje Bookrage!) i z przerażeniem stwierdzam, że "Limes inferior" dogoniło rzeczywistość... wróć! Odwrotnie! Rzeczywistość dogoniła "Limes inferior". Luc du Lac - 9 Lutego 2014, 18:29 Solaris wydało 1 książkę Zajdla Ozzborn - 9 Lutego 2014, 22:46 Oj ja Złego dosyć niedawno nadrobiłem i podpisywam się rencami i nogami pod polecanką! Jedna z najlepszych polskich powieści "mainstreamowych" jaką czytałem! Zajdla nadrabiam regularnie jak tylko wpadnie mi w ręce coś czego jeszcze nie czytałem, a tego co to mówił, że się pomysły zestarzały to bym klepał w ryj... za każdym razem jak jest rozmowa o tym, że każdy byle asystent musi mieć magistra a studia doktoranckie pękają w szwach, przypomina mi się opowiadanie... chyba "Dokąd jedzie ten tramwaj" z doktorami spedycji i habilitacjami z miotłoznawstwa
Procella - 27 Lutego 2014, 19:32 Chciałabym pulpy. Ze złotego okresu. Może być po angielsku. Chętnie antologie, ale mogą być zbiory pojedynczych autorów. Ktoś pomoże? Adon - 27 Lutego 2014, 21:07 C. L. Moore "Black God's Kiss" może? Procella - 27 Lutego 2014, 21:19 C. L. Moore mam już na celowniku, ale dzięki, własnie o takie klimaty mi chodzi
nureczka - 17 Marca 2014, 15:47 Długo nie mogłam się do tej serii przekonać, a okazała się całkiem przyjemna. Blondynka w Meksyku Procella - 3 Kwietnia 2014, 10:26 Znowu potrzebuję rady. Mam ochotę się pobać. Czy ktoś mógłby mi polecić dobry horror (czy może raczej powieść grozy?) - taki, gdzie nikt mnie nie będzie walił po łbie wyprutymi flakami (no dobra, jeden mały flaczek może być, ale nie więcej i nie po oczach  ), a straszenie będzie polegać przede wszystkim na niedopowiedzeniach pozostawiających pole do popisu wyobraźni, klimacie, stopniowym budowaniu napięcia? Ogólnie im dalej od Mastertona, tym lepiej Może być po angielsku, bo u nas z horrorami raczej średnio.
EDIT: Aha, prośba o pulpę jest dalej aktualna, gdyby komuś coś przyszło do głowy
Adon - 3 Kwietnia 2014, 10:52 Sądząc po Twoim profilu z fantasty, trudno będzie Ci doradzić. To raczej Ty byś mogła doradzać innym.
Może: Lovecraft - Zgroza w Dunwich Hodgson - Tropiciel duchów Hebert - Nawiedzony Bierce - Jeździec na niebie |
||||||||||||||
