Powrót z gwiazd - Znalezione w sieci.
Fidel-F2 - 2 Grudnia 2006, 11:35
hijo nie kumam po co i dlaczego wstawiłeś te dwa linki.
Dunadan - 2 Grudnia 2006, 14:13
Bo znalazł w sieci?
Fidel-F2 - 2 Grudnia 2006, 15:41
chyba tylko dlatego
hijo - 2 Grudnia 2006, 16:02
Cytat | nie kumam po co i dlaczego wstawiłeś te dwa linki. |
otóż to
Fidel-F2 - 2 Grudnia 2006, 16:25
ale w sieci jest pewnie parę bazyliardów idformcji. czemu nie wstawiasz linka do kazdej
hijo - 2 Grudnia 2006, 16:34
bo wtedy akurat trafiłem na te dwie spośród tych bazyliardów. A właściwie to o co Ci chodzi, czy jakoś Cię obraziłem wstawiając te dwa linki, czy co?
Nexus - 2 Grudnia 2006, 16:43
A ja wrzucę coś takiego:
The Chosen One
Edit: jest też część pierwsza:
Animator vs Animation
Dunadan - 2 Grudnia 2006, 17:49
zarąbiste!
Fidel-F2 - 2 Grudnia 2006, 18:03
ok, już przestaje, złośliwy jestem i tyle
Nexus - 3 Grudnia 2006, 15:29
Ludzka podłość nie zna granic (mam na myśli kolegę, który podpowiedział rozwiązanie : )
Karta 7800 po modyfikacji
hjeniu - 3 Grudnia 2006, 17:00
Iscariote - 3 Grudnia 2006, 21:18
ahahahahahahahaha
hijo - 3 Grudnia 2006, 22:07
Cytat | złośliwy jestem i tyle | no zauważyłem,
Cytat | Karta 7800 po modyfikacji | zupełnie jak pewna pani, która nie chciała nam wysłać dokumentów faksem, bo myśłała, że już ich nie zobaczy
gorat - 3 Grudnia 2006, 22:57
Karta: Tekst brzmi ciekawie, ale na zdjęciu nic nie ma. Czyżby ktoś blefował?
hijo - 3 Grudnia 2006, 23:11
Cytat | na zdjęciu nic nie ma | jak to nie ma? nie widzisz odpiłowanych styków?
Fidel-F2 - 4 Grudnia 2006, 01:38
lista tłumoków
Ziemniak - 4 Grudnia 2006, 02:23
Swego czasu w śp. Fenixie ukazywał się cykl artykułów Pauliny Braiter pt. Tygrys Szablastodzioby poświęcony właśnie błędom w tłumaczeniach literatury fantastycznej. Z miłą chęcią przeczytałbym podobny cykl w SFFH ... tylko kto by miał go napisać ? Może Łoziński - na podstawie własnych tłumaczeń
Aga - 4 Grudnia 2006, 20:30
Jak przeczytałam, co Łoziński zrobił z "Diuną", to obudziła się we mnie żądza mordu. Wolanie? Wolanie?! Ja mu dam Wolan! Specjał... Melanż... Tak schrzanić jedną z moich ulubionych książek
No tak, ale w końcu Łoziński to "uznana firma"
hijo - 4 Grudnia 2006, 21:18
Bez komentarza
Pako - 4 Grudnia 2006, 23:39
A co porobił z Władcą... Tragedia, panie, tragedia... i pierwszy raz Pana ringów przeczytałęm wlaśnie, na Władcę właściwego musiałem poczekać.
Diunę zresztą tylko w przekładzie Łożego Jerzyńskiego (zmienił, bestia, nazwisko, myślał, że się nie poznają). Tragedia, tragedia...
Ixolite - 5 Grudnia 2006, 20:17
http://www.youtube.com/watch?v=LgiCKgfF3yw&eurl=
hijo - 6 Grudnia 2006, 19:05
dla miłośników muzykalnych kotó
http://www.samorzadwe.ps.pl/kicie/
asiontko - 6 Grudnia 2006, 22:50
Filmik dla wytrwałych
Jak palenie zabija
http://www.youtube.com/wa...related&search=
Adanedhel - 8 Grudnia 2006, 11:46
Jeśli interesujecie się piłką i jeszcze tego nie zrobiliście, to głosujcie:
http://www.uefa.com/fanzo...2006/index.html
hijo - 8 Grudnia 2006, 19:30
asiontko, nie wytrwałem
Adashi - 11 Grudnia 2006, 09:57
Dżizas, ale się uśmiałem, ale jaja, jak berety normalnie. Kliknijcie TUTAJ
elam - 11 Grudnia 2006, 20:17
mozna ogladac videoklipy roznych artystow, nie tylko francuskich - obsluga nie jest zbyt skomplikowana, choc po francusku
wybieramy artyste po literce alfabetu itd.
acha, przed 1szym klipem leci zawsze jakas reklama a potem mozna dac pelny ekran klikajac na "plein ecran"
Argael - 13 Grudnia 2006, 07:06
http://video.interia.pl/obejrzyj,film,34885
Ci kolesie są niesamowici
hijo - 13 Grudnia 2006, 19:30
Argael, fajne, do tej pory widziałem tylko ten fragment z murzynem
A to dla tych co twierdzę, że MS Paint nie jest zaawansowanym edytorem grafiki
http://www.akuku.pl/link_...iew.php?id=1078
jak to zobaczyłem, to odpadłem, gratuluję autorowi talentu
Anonymous - 13 Grudnia 2006, 20:24
Trochę offtopowo, ale przypomniało mi się coś. Jeden gość recenzował kiedyś Chronolity - Roberta Charlesa Wilsona. Tam jest trochę z teorii chaosu wzięte. Tłumacz się nie znał całkowicie, porobił mnóstwo nieścisłości. Jego pech polegał na tym, że recenzent robił doktora z tego tematu.I przejechał się po tłumaczu. To byłby koniec, ale nie jest. Jakiś rok temu gość dostał mejla od tłumacza z żalami że to niesprawiedliwe, dlaczego Go tak brzydko opisał. A książka ukazała się w 2002 roku. Rozumiecie? Tyle czasu później, a ten jeszcze z żalami wyjeżdża. Recenzent usiadł więc i napisał mu krótki laborat, wytknął błędy, jakie tamten popełnił przy tłumaczeniu. Więcej panowie się już nie musieli kontaktować. Historia autentyczna, pana recenzenta znam osobiście.
|
|
|