Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy
gorat - 4 Lipca 2009, 20:47
Agi napisał/a | Przychodzi skacowany admin do pracy. Dzwoni użytkownik, żeby zmienić jeden skrót klawiszowy z ctrl+shift+cośtam na alt+shift+cośtam. Admin poszedł, wydłubał z klawiatury alt i ctrl i zamienił miejscami... |
Karl - 4 Lipca 2009, 21:23
Widać, że albo zbyt skacowany i podniósł odruchowo, albo jakiś nowy, młody i naiwny. Żaden szanujący się admin na kacu nie podnosi słuchawki telefonu.
Ziuta - 5 Lipca 2009, 21:50
Otóż nie!
Prawdziwy admin mówi: "Did you try to switch off and on again?"
Chal-Chenet - 7 Lipca 2009, 12:25
Facet nazywał się Wilson i miął fabrykę sprzętu żelaznego: śrubki, gwoździe, nakrętki, łopaty, grabie itp. Postanowił zatrudnić gościa od reklamy żeby nakręcił mu film reklamujący jego gwoździe. Więc facet przychodzi po tygodniu i pokazuje mu film, a tam rzymski żołnierz przybija gwoździami Jezusa do krzyża, pod spodem napis "Gwoździe Wilson utrzymają wszystko".
Wilson wpada w szal, mówi że nie może czegoś takie puścić w TV itp., że jego by ukrzyżowali za taki film itp. nie, ma przyjść za tydzień z innym filmem i nie ma tam być Rzymianina krzyżującego Jezusa. Facet przychodzi po tygodniu i pokazuje film, a tam ukrzyżowany Jezus i żołnierz stojący obok z założonym rękami i napis : gwoździe Wilson utrzymają wszystko... Wilson się wściekł , nie można tego puścić w TV , itp., chce filmu ale bez ukrzyżowanego Jezusa. Facet od reklamy zrobił kwaśna minę i poszedł. Wraca za tydzień i pokazuje 3 film. Tam widać taka górkę i kawałek pola. Chwila ciszy. Potem zza górki wybiega jakiś gość w łachmanach, długie włosy, zaniedbany itp. zbiega z tej górki , i przez pole zapierdala oglądając się co chwile do tylu. Chwila ciszy. Wybiegają rzymscy żołnierze i za nim przez to pole. Jeden się zatrzymuje przy kamerze i dysząc mówi "Gdybyśmy mieli gwoździe Wilson...."
gorbash - 7 Lipca 2009, 12:29
Na joemonster.org ten dowcip to gwóźdź nad gwoździe - od tego dowcipu wzięło się określenie "gwóźdź" w stosunku do wyjątkowo starego i znanego dowcipu opowiadanego w kółko.
Fajnie że go przypomniałeś.
Kostucha Drang - 7 Lipca 2009, 13:41
Tata rekin ludojad zabrał na polowanie swojego syna i udziela mu ostatnich porad.
- Jak zobaczysz człowieka w wodzie to robisz wokól niego duże koło tylko pamiętaj tak żeby było widać płetwę. Potem robisz trochę mniejsze koło cały czas pamiętając o płetwie. Następnie jeszcze mniejsze koło tylko wiesz płetwa musi być cały czas widoczna. Na końcu opływasz kolesia bardzo blisko z płetwą nad wodą i już możesz przejść do konsumpcji. Zrozumiałeś wszystko.
- Tak tato tylko czy nie mógłbym podpłynąć i od razu go cap bez tych wszystkich kółek.
- No zasadniczo mógłbyś, ale człowiek z *beep* smakuje o wiele gorzej
Ozzborn - 7 Lipca 2009, 14:37
gorbash napisał/a | Na joemonster.org ten dowcip to gwóźdź nad gwoździe - od tego dowcipu wzięło się określenie gwóźdź w stosunku do wyjątkowo starego i znanego dowcipu opowiadanego w kółko.
Fajnie że go przypomniałeś. |
O a ja np. nie słyszałem go jeszcze
gorbash - 7 Lipca 2009, 14:41
No właśnie! Mnie bawi za każdym razem.
ilcattivo13 - 7 Lipca 2009, 15:31
Przychodzi facet z mówiącym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, więc zadaje mu pytanie:
- Jak się nazywa drobny węgiel?
Kot odpowiada:
- Miał!
- Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika "mieć" w trzeciej osobie rodzaju męskiego?
- Miał!
Łowca talentów wyrzuca obu na ulicę.
Kot wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Może ja, k***, mówiłem niewyraźnie?
marcolphus - 7 Lipca 2009, 16:45
Kostucha Drang napisał/a | Tata rekin ludojad zabrał na polowanie swojego syna i udziela mu ostatnich porad.
- Jak zobaczysz człowieka w wodzie to robisz wokól niego duże koło tylko pamiętaj tak żeby było widać płetwę. Potem robisz trochę mniejsze koło cały czas pamiętając o płetwie. Następnie jeszcze mniejsze koło tylko wiesz płetwa musi być cały czas widoczna. Na końcu opływasz kolesia bardzo blisko z płetwą nad wodą i już możesz przejść do konsumpcji. Zrozumiałeś wszystko.
- Tak tato tylko czy nie mógłbym podpłynąć i od razu go cap bez tych wszystkich kółek.
- No zasadniczo mógłbyś, ale człowiek z *beep* smakuje o wiele gorzej |
Ej, to chyba jest spalone - nie powinno być odwrotnie z tym capaniem?? Albo czegoś nie załapałem...
Poza tym ja znam wersję z Yeti
Ozzborn - 7 Lipca 2009, 16:48
Eee co jest spalone? Rekin robi kółka, żeby człek się pozbył balas(t)u. Chodzi o to żeby go nie miał w środku bo źle smakuje
marcolphus - 7 Lipca 2009, 16:50
Ozzborn napisał/a | Eee co jest spalone? Rekin robi kółka, żeby człek się pozbył balas(t)u. Chodzi o to żeby go nie miał w środku bo źle smakuje |
No tak, teraz jasne. Zasugerowałem się tym Yeti, bo tam było odwrotnie - capali nieoczekiwanie, tak, żeby człowiek nie widział, bo "obesrany źle smakuje"
Fidel-F2 - 7 Lipca 2009, 17:23
feralny por. - 7 Lipca 2009, 17:39
Wczoraj w faktach była zajawka, czy jak kto woli news, na temat slangu używanego przez lekarzy z ostrego dyżuru i załóg karetek. Że na nieprzytomnego w krzakach mówi się leżak, to wiem, że na chłopaków z karetek mówią wozaki, to się spodziewałem, ale kilka tekstów mnie rozwałkowało. Chyba najlepsze to:
parzydełka - defibrylator
depesza z Damaszku - ekg
dodawanie wapna - konsultacja ordynatora
czereśniaki - pacjenci z kończynami połamanymi w wyniku upadku z drzewa w czasie zbierania owoców.
Z innej beczki. Kupowałem dziś bilet, a tu patrzę "Kino domowe" kusi wielkim napisem " 3 HITY DVD!". Cóż to za hity?
"Węże w pociągu"
"Atak megakaraczanów"
"Coś tam z komodo" (pewnie chodzłio o warana, ale nie dałem rady przeczytać ze śmiechu)
No, jak to były hity to ja się aż boję co będzie, jak do jakiegoś numeru dadzą "niehity"
Ziuta - 7 Lipca 2009, 18:26
feralny por. napisał/a | Atak megakaraczanów |
Atak kosmicznych karaczanów to wśród moich znajomych legendarna rzecz. Może nie sam film, ale to, jak kolega go pokazał w kalamburach, a drugi kolega odgadł.
Wielki Słownik Gwary Anestezjologicznej
Intensywna Terapia – w każdą dziurkę jedną rurkę.
Siku, siku po HAESiku, pacjent sika bez HAESika.
Zeszkieletować pacjenta (napisać szkielet historii choroby).
Wetknąć rurę – zaintubować pacjenta; szarpnąć rurę – rozintubować.
Zarurować chorego - zaintubować chorego.
Granat (czopek); odbezpieczony granat (czopek wyjęty z opakowania).
Siurosemid (furosemid).
Dupamina (dopamina).
Ledwonor - levonor.
Mleko - porpofol.
Budziki - leki odwracające działanie środków zwiotczających i narkotyków.
Jajo - żywienie z jednego worka.
Kangur - chory żywiony z jednego worka.
Badawki - stetoskop lub krew do badania.
Białe płyny lub woda – krystaloidy.
Mąka - HAES.
Żelatyna – Gelafundin.
Klakson – Clexane.
Miotełki – wymiatacze wolnych rodników.
Rzadka sól – 0,45% NaCl
Gęsta sól – (7,6 – 10% NaCl)
Mąka na gęstej soli (roztwór HAES / 7,6% NaCl)
Zwioty – leki zwiotczające mięśnie.
Woda z tlenem – woda utleniona.
Białe mycie – spirytus.
Żółte mycie – roztwór Povidyny.
Gumelajda, glajda, smarowitko, glut – lignokaina w żelu.
Poglutować - nasmarować koniec rurki intubacyjnej.
Żaba – pojemnik z preparatem krwi.
Robaki – bakterie.
Otrzepać się z bakterii – zrobić przerwę między zabiegami.
Ciśnienie na podłodze - niskie ciśnienie tętnicze.
Ciśnienie pod sufitem – wysokie ciśnienie tętnicze.
Zbierać ciśnienie z podłogi – rozpocząć wlew katecholamin.
Warzywko, kwiaty, kapusta - pacjent w stanie wegetatywnym.
Rzeźbiarze – chirurdzy.
Ortopedały - ortopedzi.
Zespół drewnianej ręki – mało sprawny chirurg.
Zaklinacze, śpiwory – anestezjolodzy.
Narkotyzer, zanieczulacz - anestezjolog.
Szczękownik – chirurg szczękowo-twarzowy.
Zerżnięty chory – chory po operacji.
Gęgający chory – chory dużo mówiący.
Patrzeć na siebie z lewego górnego narożnika sali – być w stanie śmierci klinicznej.
Ciągnąć rurę lub ciągnąć tchawicą – duży głód tlenowy z kompletną niewydolnością oddechową.
Kłócić się z respiratorem.
Chory głosujący – splątany, pobudzony chory.
Wachlować klatą – przyspieszony oddech.
Zabawki – zestaw do reanimacji.
Deptać chorego – reanimacja.
Gimnastyka – reanimacja.
Chory pogimnastyczny – chory zreanimowany.
Kapusta, roślinka - pacjent w przetrwałym stanie wegetatywnym.
Czajnik z wodą – obrzęk mózgu.
Chory zdziabągowany – chory pokłuty.
Marmelada, kaszana – uraz wielonarządowy.
Operacja metodą Lumumby – operacja kaszany, tzw. granat w brzuch.
Leci kabarecik – operacja trwa.
Dawać leki wiadrami – dawać leki w dużych dawkach.
Dmuchawka – respirator.
Dmuchać chorego – wentylacja zastępcza.
Operacja podłużna – udrożnienie naczynia, operacja poprzeczna – amputacja.
Odgryźć kończynę – amputacja.
Mieć dużo na liczniku – mieć tachykardię.
Dolać chorego, spuścić szybko wodę - szybko przetoczyć płyny.
Ukłuć w plecy – nakłucie lędźwiowe.
Patyczki – cewnik centralny oraz cewniki Swan-Ganza.
Klatka z piersiami, klatka z uszami – klatka piersiowa.
Być bez głowy – być nieprzytomnym.
Mieć głowę pośrodku – być przytomnym.
Salonowa nocka – nocny dyżur na sali operacyjnej.
Pielęgniarka salonowa – pielęgniarka dyżurna na sali operacyjnej.
Słuchawki – słuchaczki, uczennice pielęgniarstwa.
Piguła – pielęgniarka oddziału innego niż OIT.
Dzień szakala – same amputacje.
Skrzepologia - układ krzepnięcia.
Pobrać skrzepologię - pobrać krew na oznaczenie parametrów układu krzepnięcia.
Zielsko, zioła fentanylowe - fentanyl.
Słona woda - 0,9% NaCl.
Słodka woda - 0,5% Glukoza.
Gęsta woda - HAES.
Ciężki levonor - rozcieńczenie levonoru 4mg/50ml.
Lekki levonor - rozcieńczenie levonoru 1mg/50ml.
Czad w płynie, płynny czad - halotan.
Badaczki - krew pobierana na badania.
Zipawka - kiepski respirator.
Zipadełko - j.w.
Repi-Killer - respirator typu Relog, podający albo 21% O2, albo 100% O2. Tylko takie ma możliwości.
Benek - respirator firmy Purritan-Benett.
Mini-Max - minimum bezpieczeństwa, maximum ryzyka. Tak... tak... - są szpitale, gdzie jest on jeszcze podstawowym aparatem do znieczulenia!
Czarna Mamba - głowica do echokardiografii przezprzełykowej.
Akcja "Znicz" - zwoływanie Komisji d/s śmierci pnia mózgu.
Dożynki - kolejne amputacje na coraz to wyższym poziomie u tego samego pacjenta.
Pawilon to pavulon.
O zdolnym zabiegowcu: obuleworęczny i nie mańkut.
Starsi będą wiedzieć: chory z oddechem Czernienki - pacjent niewydolny oddechowo.
"On jeszcze nie wie, że tak naprawdę chce być znieczulany w plecy"- o chorym negatywnie nastawionym do znieczulenia przewodowego, który pod wpływem uroku anestezjologa diametralnie zmieni (zmienił) zdanie.
Idę głuszyć pacjentów -idę znieczulać.
Wbić rurę w tchawice - brutalna intubacja.
Rozpruty jak dorsz - cięcie od mostka do spojenia łonowego.
Cięcie "od gardzieli do pierdzieli" j.w.
Daj mu w płytkę (motoryczną) i w pień (narkotyczny lek p.bólowy), czyli znieczulenie ogólne.
Dam mu w szyje - znieczulenie przewodowe w odcinku szyjnym.
Cud natury - obustronna leworęczność...
Dusiciel - anestezjolog.
Czarodziej - j.w.
Asystentka - zaufana piel. anestezjologiczna. (wyróżnienie!).
Papa Smerf - orynator.
Primariusz - j.w.
Sekundariusze - pozostali asystenci.
Urynolodzy - urolodzy.
Wyrwektomia - histerektomia radykalna (lub w wykonaniu niektórych operatorów).
Dobre, żółte lekarstwo - Relanium.
Odsiorbać chorego - wykonać toaletę drzewa oskrzelowego.
Malibu - propofol.
Wielki brat - separator krwii.
Wirówka - j.w.
Wyciąg z kopytek - gelafundin.
Koraliki - dojście centralne z duuużą ilością kraników i przedłuzeń.
Edi - sprzęt do hemofiltracji (od nazwy firmowej "Edwards...".)
Uciurać- wydusić skąpe ilości moczu z cewnika.
Zrobić tosta - zbyt mocno ogrzać pacjenta kocem grzewczym.
Złoty środek - relanium.
Strzelić pacjenta- zastosować defibrylację.
Zpasyfikowany pacjent - pacjent w pasach.
Witamina H - haloperidol.
Lekarstwo na wszystko- Laktuloza
Żarełko - worek żywieniowy.
Mądry - lekarz dyżurny.
Gluty - skrzepy w drenażu.
Plujka - pacjent w psychozie, plujący na sprzęt i/lub personel.
Chory zapluty - chory z dużą ilością wydzieliny w drogach oddechowych.
Wypis centralny - zgon.
Podróż do centralparku - j.w.
Wyjazd do Piotra - j.w.
Dmuchawka - worek Ambu.
Przewietrzyć chorego - zrobić reoperację, w trakcie której nie znaleziono niczego "ciekawego" (czyli źródła problemu...).
Zrobić gazy - wykonać gazometrię.
Dziabnąć chorego - założyć wkłucie.
Saturator - pulsoksymetr, tak pewna oddziałowa mówi na ten sprzęt
Puścić myszy - włączyć Sevofluran (z uwagi na zapach).
Znieczulenie gadane - analgosedacja.
Robić rybę - oddech apneustyczny,
Mr/Mrs HotDog - poparzenie pow 90%.
Albufuro - metoda na mocz.
Narobić smrodu - znieczulać anestetykami wziewnymi.
Dać choremu rolkę - podać Relanium.
Atak klonów - podanie Clonazepamu.
*beep* anestezjologiczna - maska krtaniowa ( z uwagi na kształt).
Budyń - gęsta wydzielina w drzewie oskrzelowym.
Mordoplastyka - operacja npl skóry twarzy z przesunięciem płatów skórnych.
Operacja modo "brama", wietrzenie brzucha - nic nie da się zrobić po otwarciu brzucha( u pacjentów npl).
"Lucky Man" - pacjent po NZK z ubytkami w OUN.
Spawarka, laser - nóż elektryczny.
Operacja modo Lancetron (vel. Aser, Erbe itd.) - wycięcie nożem elektrycznym, np. znamion skórnych.
Operacja modo Mein Gott - bardzo rozległy i krwawy zabieg chirurgiczny.
Guz rusza się razem ze stołem - nieoperacyjny npl jamy brzusznej.
Palenie diabła - elektrovulvectomia.
Zespół bojowy, ale pacjent "kijowy"- operacja b. obciążonego pacjenta.
Bariera "krew-mózg" - kabłąk oddzielający pole operacyjne (chirurgów) od głowy pacjenta (anestezjologów).
Oddzielić rzemiosło od sztuki - założyć w/w kabłąk.
Big Brother - walizka reanimacyjna (metalowa taka, jak w tym reality-show).
Telewizor - defibrylator Lifepack 12.
Kopnąć, trzepnać chorego - zdefibrylować pacjenta.
Dać w plecy - znieczulenie podpajęczynówkowe.
Dusidła - anestetyki dożylne.
Zestaw do rzygania - lignina.
Cięcie od ryja do kija- cięcie od mostka do spojenia łonowego.
Rurarze, smarkociągi- anestezjolodzy.
Usługi Wod-Kan-CO - cewnikowanie pacjenta.
Krokodyl - "brutalny", krwawo operujący chirurg.
"One way ticket" - zgon.
Piórnik - j.w.
Udusić, zagazować pacjenta - wykonać znieczulenie wziewne.
Kopytka - koloidy.
Julek - aparat do znieczulenia "Julian" Drager.
"Zoperować chorego po katolicku" - wykonać rozległy (heroiczny) zabieg operacyjny.
Zrobić szlaczki - zrobić EKG.
Kosmiczny syrop - Dormicum w płynie dla dzieci.
Kaszanka - gęsta masa erytrocytarna.
Zrobić sraczyk - wyłonić stomię u chorego z nieoper. guzem j. grubego.
Idę się pociąć - idę zrobić cięcie.
Grilować pacjenta - kardiowersja, ew. więcej energii.
Depesza z Damaszku - EKG.
Wkłutko - centralny dostęp iv.
Kabelek w plecach - ZOP ciągły.
Premedytacja - premedykacja.
Znieczulenie na O Jezuuu - zn. miejscowe.
Gazownik - anestezjolog.
Mały chirurg - znaczy dziecinny.
Zająć pozycję strategiczną - rzadko niestety- położyć się w dyżurce.
Dowcipny doktor - ginekolog.
SORtownia - SOR.
Zamaskować pacjenta - założyć maskę krtaniową.
Kopadełko - stymulator nerwów obwodowych lub monitor zwiotczenia mm.
Ziemniak - 7 Lipca 2009, 18:56
Ziuta, Świetne, muszę pokazać żonie
Ed: najlepsze:
Lekarstwo na wszystko- Laktuloza
Grilować pacjenta
Przewietrzyć chorego
Karl - 8 Lipca 2009, 12:57
Ziuta napisał/a | [..]
Warzywko, kwiaty, kapusta - pacjent w stanie wegetatywnym.
[..]
Mini-Max - minimum bezpieczeństwa, maximum ryzyka. Tak... tak... - są szpitale, gdzie jest on jeszcze podstawowym aparatem do znieczulenia!
[..]
Akcja Znicz - zwoływanie Komisji d/s śmierci pnia mózgu.
[..]
|
Warzywko - kiedyś do mojej znajomej po jakiejś operacji przybyli koledzy z akademika w odwiedziny. Zamiast kwiatka dostała paczkę przyprawy do potraw "Warzywko" ("warzywko dla warzywka"). Mina obdarowanej - bezcenna
Mini-Max? Proszę podkręcić jasność wypowiedzi...
Akcja "Znicz" - handel światłami na cmentarz ok. 2 tygodni przed i 2 tyg. po 1 listopada...
feralny por. - 8 Lipca 2009, 13:29
Taki mały, niezamierzony żarcik:
http://www.youtube.com/watch?v=hvDDDKnNhuE
Ziemniak - 9 Lipca 2009, 20:29
http://img214.imageshack....86/rotflqg5.jpg
joe_cool - 9 Lipca 2009, 22:27
no, myślę, że co najmniej połowę tych wyrażeń używa mój korporacyjny team i gdyby takie pisemko poszło, to jakże ubogie emocjonalnie byłyby nasze rozmowy o projekcie
feralny por. - 10 Lipca 2009, 09:30
Ziemniak, cudne.
Ozzborn - 10 Lipca 2009, 09:40
staaaaare... ale i tak *beep*
Sebastian - 10 Lipca 2009, 11:57
kilka raczej dla dorosłych:
jak pomnażać pieniądze
http://www.youtube.com/wa...feature=channel
plemnik to prawdziwy hero
http://img37.imageshack.us/img37/3528/seksy.jpg
profesionalne projektowanie stron internetowych... jeżeli potrzebujesz czegoś takiego to bardzo polecam
http://www.sailor0.lap.pl/O_mnie.html
natomiast w wypadku kłopotów z nakładaniem szminki zobacz jak to robią blondynki - profesjonalistki...
http://www.naluz.net/2009...obia-blondynki/
dlaczego się boje wielkich biustów
http://www.youtube.com/wa...ature=topvideos
gorat - 10 Lipca 2009, 12:23
<LF> Co robia linuksiarze na IRC? Porownuja jadra i przechwalaja komu dluzej stoi
<Shai'tan> Gdy zobaczyłem na plaży 10 panien w bikini z napisami na bieliźnie: "3 wkłady gratis" to dopiero po jakichś 4 minutach zrozumiałem że to chodzi o długopisy...
<Mouzes> 29.08.07 r - poprawka z fizy wystarczy zdac i mozna w pelni cieszyc sie wakacjami ^^
<ubu> znalazłem na allegro fajny jacht motorowy
<ubu> ful wypas, silnik dizla mało pali, łodz dosc duza
<ubu> patrze na preferowane opcje transportu: "Przesyłka pocztowa (list polecony/paczka)"
<ubu> Zdzikłem
Virgo C. - 10 Lipca 2009, 12:55
Ała
Martva - 10 Lipca 2009, 17:51
Sebastian napisał/a | plemnik to prawdziwy hero |
Nie chce mi się wierzyć że autorka wzięła na poważnie stronę 'Ratunku, co robić', bo tak to wygląda
illianna - 10 Lipca 2009, 18:03
Sebastian, wszystkie są rozwalające
Virgo C. - 12 Lipca 2009, 22:22
[Yasioo] siema
[Lemur] sorki stary, nie moge teraz gadac, wypelniam kretynski formularz na UGH i sporo z tym czyms pier.dolenia
[Yasioo] ok, odezwe sie pozniej
[Yasioo] dalej sie pier.dolisz z tym czyms?
[Lemur] tu dziewczyna wojtka, sam jestes "tym czyms" je.bany zlamasie
mawete - 13 Lipca 2009, 14:09
illianna - 13 Lipca 2009, 14:13
Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku.
Mężowi zachciało się pić a że leżał od ściany, zaczyna powoli
przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks
mówi:
- Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi.
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo dalej
męczy
go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie
przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran
i
nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, tez nie ma.
Pić mu się chce okropnie. Wyciąga więc z lodówki szampana. Żona
słysząc
huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko:
- No tak nie chciałaś mu dać .... to się zastrzelił.
|
|
|