To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy

gorat - 4 Lipca 2009, 20:47

Agi napisał/a
Przychodzi skacowany admin do pracy. Dzwoni użytkownik, żeby zmienić jeden skrót klawiszowy z ctrl+shift+cośtam na alt+shift+cośtam. Admin poszedł, wydłubał z klawiatury alt i ctrl i zamienił miejscami...
:bravo
Karl - 4 Lipca 2009, 21:23

Widać, że albo zbyt skacowany i podniósł odruchowo, albo jakiś nowy, młody i naiwny. Żaden szanujący się admin na kacu nie podnosi słuchawki telefonu.
Ziuta - 5 Lipca 2009, 21:50

Otóż nie!
Prawdziwy admin mówi: "Did you try to switch off and on again?" ;P:

Chal-Chenet - 7 Lipca 2009, 12:25

Facet nazywał się Wilson i miął fabrykę sprzętu żelaznego: śrubki, gwoździe, nakrętki, łopaty, grabie itp. Postanowił zatrudnić gościa od reklamy żeby nakręcił mu film reklamujący jego gwoździe. Więc facet przychodzi po tygodniu i pokazuje mu film, a tam rzymski żołnierz przybija gwoździami Jezusa do krzyża, pod spodem napis "Gwoździe Wilson utrzymają wszystko".
Wilson wpada w szal, mówi że nie może czegoś takie puścić w TV itp., że jego by ukrzyżowali za taki film itp. nie, ma przyjść za tydzień z innym filmem i nie ma tam być Rzymianina krzyżującego Jezusa. Facet przychodzi po tygodniu i pokazuje film, a tam ukrzyżowany Jezus i żołnierz stojący obok z założonym rękami i napis : gwoździe Wilson utrzymają wszystko... Wilson się wściekł , nie można tego puścić w TV , itp., chce filmu ale bez ukrzyżowanego Jezusa. Facet od reklamy zrobił kwaśna minę i poszedł. Wraca za tydzień i pokazuje 3 film. Tam widać taka górkę i kawałek pola. Chwila ciszy. Potem zza górki wybiega jakiś gość w łachmanach, długie włosy, zaniedbany itp. zbiega z tej górki , i przez pole zapierdala oglądając się co chwile do tylu. Chwila ciszy. Wybiegają rzymscy żołnierze i za nim przez to pole. Jeden się zatrzymuje przy kamerze i dysząc mówi "Gdybyśmy mieli gwoździe Wilson...."

gorbash - 7 Lipca 2009, 12:29

Na joemonster.org ten dowcip to gwóźdź nad gwoździe - od tego dowcipu wzięło się określenie "gwóźdź" w stosunku do wyjątkowo starego i znanego dowcipu opowiadanego w kółko.

Fajnie że go przypomniałeś.

Kostucha Drang - 7 Lipca 2009, 13:41

Tata rekin ludojad zabrał na polowanie swojego syna i udziela mu ostatnich porad.
- Jak zobaczysz człowieka w wodzie to robisz wokól niego duże koło tylko pamiętaj tak żeby było widać płetwę. Potem robisz trochę mniejsze koło cały czas pamiętając o płetwie. Następnie jeszcze mniejsze koło tylko wiesz płetwa musi być cały czas widoczna. Na końcu opływasz kolesia bardzo blisko z płetwą nad wodą i już możesz przejść do konsumpcji. Zrozumiałeś wszystko.
- Tak tato tylko czy nie mógłbym podpłynąć i od razu go cap bez tych wszystkich kółek.
- No zasadniczo mógłbyś, ale człowiek z *beep* smakuje o wiele gorzej

Ozzborn - 7 Lipca 2009, 14:37

gorbash napisał/a
Na joemonster.org ten dowcip to gwóźdź nad gwoździe - od tego dowcipu wzięło się określenie gwóźdź w stosunku do wyjątkowo starego i znanego dowcipu opowiadanego w kółko.

Fajnie że go przypomniałeś.


O a ja np. nie słyszałem go jeszcze :lol:

gorbash - 7 Lipca 2009, 14:41

No właśnie! Mnie bawi za każdym razem.
ilcattivo13 - 7 Lipca 2009, 15:31

Przychodzi facet z mówiącym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, więc zadaje mu pytanie:
- Jak się nazywa drobny węgiel?
Kot odpowiada:
- Miał!
- Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika "mieć" w trzeciej osobie rodzaju męskiego?
- Miał!
Łowca talentów wyrzuca obu na ulicę.
Kot wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Może ja, k***, mówiłem niewyraźnie?

marcolphus - 7 Lipca 2009, 16:45

Kostucha Drang napisał/a
Tata rekin ludojad zabrał na polowanie swojego syna i udziela mu ostatnich porad.
- Jak zobaczysz człowieka w wodzie to robisz wokól niego duże koło tylko pamiętaj tak żeby było widać płetwę. Potem robisz trochę mniejsze koło cały czas pamiętając o płetwie. Następnie jeszcze mniejsze koło tylko wiesz płetwa musi być cały czas widoczna. Na końcu opływasz kolesia bardzo blisko z płetwą nad wodą i już możesz przejść do konsumpcji. Zrozumiałeś wszystko.
- Tak tato tylko czy nie mógłbym podpłynąć i od razu go cap bez tych wszystkich kółek.
- No zasadniczo mógłbyś, ale człowiek z *beep* smakuje o wiele gorzej

Ej, to chyba jest spalone - nie powinno być odwrotnie z tym capaniem?? Albo czegoś nie załapałem...
Poza tym ja znam wersję z Yeti ;-)

Ozzborn - 7 Lipca 2009, 16:48

Eee co jest spalone? Rekin robi kółka, żeby człek się pozbył balas(t)u. Chodzi o to żeby go nie miał w środku bo źle smakuje :roll:
marcolphus - 7 Lipca 2009, 16:50

Ozzborn napisał/a
Eee co jest spalone? Rekin robi kółka, żeby człek się pozbył balas(t)u. Chodzi o to żeby go nie miał w środku bo źle smakuje :roll:

No tak, teraz jasne. Zasugerowałem się tym Yeti, bo tam było odwrotnie - capali nieoczekiwanie, tak, żeby człowiek nie widział, bo "obesrany źle smakuje" ;-)

Fidel-F2 - 7 Lipca 2009, 17:23

:shock: :|
feralny por. - 7 Lipca 2009, 17:39

Wczoraj w faktach była zajawka, czy jak kto woli news, na temat slangu używanego przez lekarzy z ostrego dyżuru i załóg karetek. Że na nieprzytomnego w krzakach mówi się leżak, to wiem, że na chłopaków z karetek mówią wozaki, to się spodziewałem, ale kilka tekstów mnie rozwałkowało. Chyba najlepsze to:
parzydełka - defibrylator
depesza z Damaszku - ekg
dodawanie wapna - konsultacja ordynatora
czereśniaki - pacjenci z kończynami połamanymi w wyniku upadku z drzewa w czasie zbierania owoców.

Z innej beczki. Kupowałem dziś bilet, a tu patrzę "Kino domowe" kusi wielkim napisem " 3 HITY DVD!". Cóż to za hity?
"Węże w pociągu"
"Atak megakaraczanów"
"Coś tam z komodo" (pewnie chodzłio o warana, ale nie dałem rady przeczytać ze śmiechu)
No, jak to były hity to ja się aż boję co będzie, jak do jakiegoś numeru dadzą "niehity"

Ziuta - 7 Lipca 2009, 18:26

feralny por. napisał/a
Atak megakaraczanów

Atak kosmicznych karaczanów to wśród moich znajomych legendarna rzecz. Może nie sam film, ale to, jak kolega go pokazał w kalamburach, a drugi kolega odgadł.


Wielki Słownik Gwary Anestezjologicznej

Intensywna Terapia – w każdą dziurkę jedną rurkę.

Siku, siku po HAESiku, pacjent sika bez HAESika.

Zeszkieletować pacjenta (napisać szkielet historii choroby).

Wetknąć rurę – zaintubować pacjenta; szarpnąć rurę – rozintubować.

Zarurować chorego - zaintubować chorego.

Granat (czopek); odbezpieczony granat (czopek wyjęty z opakowania).

Siurosemid (furosemid).

Dupamina (dopamina).

Ledwonor - levonor.

Mleko - porpofol.

Budziki - leki odwracające działanie środków zwiotczających i narkotyków.

Jajo - żywienie z jednego worka.

Kangur - chory żywiony z jednego worka.

Badawki - stetoskop lub krew do badania.

Białe płyny lub woda – krystaloidy.

Mąka - HAES.

Żelatyna – Gelafundin.

Klakson – Clexane.

Miotełki – wymiatacze wolnych rodników.

Rzadka sól – 0,45% NaCl

Gęsta sól – (7,6 – 10% NaCl)

Mąka na gęstej soli (roztwór HAES / 7,6% NaCl)

Zwioty – leki zwiotczające mięśnie.

Woda z tlenem – woda utleniona.

Białe mycie – spirytus.

Żółte mycie – roztwór Povidyny.

Gumelajda, glajda, smarowitko, glut – lignokaina w żelu.

Poglutować - nasmarować koniec rurki intubacyjnej.

Żaba – pojemnik z preparatem krwi.

Robaki – bakterie.

Otrzepać się z bakterii – zrobić przerwę między zabiegami.

Ciśnienie na podłodze - niskie ciśnienie tętnicze.

Ciśnienie pod sufitem – wysokie ciśnienie tętnicze.

Zbierać ciśnienie z podłogi – rozpocząć wlew katecholamin.

Warzywko, kwiaty, kapusta - pacjent w stanie wegetatywnym.

Rzeźbiarze – chirurdzy.

Ortopedały - ortopedzi.

Zespół drewnianej ręki – mało sprawny chirurg.

Zaklinacze, śpiwory – anestezjolodzy.

Narkotyzer, zanieczulacz - anestezjolog.

Szczękownik – chirurg szczękowo-twarzowy.

Zerżnięty chory – chory po operacji.

Gęgający chory – chory dużo mówiący.

Patrzeć na siebie z lewego górnego narożnika sali – być w stanie śmierci klinicznej.

Ciągnąć rurę lub ciągnąć tchawicą – duży głód tlenowy z kompletną niewydolnością oddechową.

Kłócić się z respiratorem.

Chory głosujący – splątany, pobudzony chory.

Wachlować klatą – przyspieszony oddech.

Zabawki – zestaw do reanimacji.

Deptać chorego – reanimacja.

Gimnastyka – reanimacja.

Chory pogimnastyczny – chory zreanimowany.

Kapusta, roślinka - pacjent w przetrwałym stanie wegetatywnym.

Czajnik z wodą – obrzęk mózgu.

Chory zdziabągowany – chory pokłuty.

Marmelada, kaszana – uraz wielonarządowy.

Operacja metodą Lumumby – operacja kaszany, tzw. granat w brzuch.

Leci kabarecik – operacja trwa.

Dawać leki wiadrami – dawać leki w dużych dawkach.

Dmuchawka – respirator.

Dmuchać chorego – wentylacja zastępcza.

Operacja podłużna – udrożnienie naczynia, operacja poprzeczna – amputacja.

Odgryźć kończynę – amputacja.

Mieć dużo na liczniku – mieć tachykardię.

Dolać chorego, spuścić szybko wodę - szybko przetoczyć płyny.

Ukłuć w plecy – nakłucie lędźwiowe.

Patyczki – cewnik centralny oraz cewniki Swan-Ganza.

Klatka z piersiami, klatka z uszami – klatka piersiowa.

Być bez głowy – być nieprzytomnym.

Mieć głowę pośrodku – być przytomnym.

Salonowa nocka – nocny dyżur na sali operacyjnej.

Pielęgniarka salonowa – pielęgniarka dyżurna na sali operacyjnej.

Słuchawki – słuchaczki, uczennice pielęgniarstwa.

Piguła – pielęgniarka oddziału innego niż OIT.

Dzień szakala – same amputacje.

Skrzepologia - układ krzepnięcia.

Pobrać skrzepologię - pobrać krew na oznaczenie parametrów układu krzepnięcia.

Zielsko, zioła fentanylowe - fentanyl.

Słona woda - 0,9% NaCl.

Słodka woda - 0,5% Glukoza.

Gęsta woda - HAES.

Ciężki levonor - rozcieńczenie levonoru 4mg/50ml.

Lekki levonor - rozcieńczenie levonoru 1mg/50ml.

Czad w płynie, płynny czad - halotan.

Badaczki - krew pobierana na badania.

Zipawka - kiepski respirator.

Zipadełko - j.w.

Repi-Killer - respirator typu Relog, podający albo 21% O2, albo 100% O2. Tylko takie ma możliwości.

Benek - respirator firmy Purritan-Benett.

Mini-Max - minimum bezpieczeństwa, maximum ryzyka. Tak... tak... - są szpitale, gdzie jest on jeszcze podstawowym aparatem do znieczulenia!

Czarna Mamba - głowica do echokardiografii przezprzełykowej.

Akcja "Znicz" - zwoływanie Komisji d/s śmierci pnia mózgu.

Dożynki - kolejne amputacje na coraz to wyższym poziomie u tego samego pacjenta.

Pawilon to pavulon.

O zdolnym zabiegowcu: obuleworęczny i nie mańkut.

Starsi będą wiedzieć: chory z oddechem Czernienki - pacjent niewydolny oddechowo.

"On jeszcze nie wie, że tak naprawdę chce być znieczulany w plecy"- o chorym negatywnie nastawionym do znieczulenia przewodowego, który pod wpływem uroku anestezjologa diametralnie zmieni (zmienił) zdanie.

Idę głuszyć pacjentów -idę znieczulać.

Wbić rurę w tchawice - brutalna intubacja.

Rozpruty jak dorsz - cięcie od mostka do spojenia łonowego.

Cięcie "od gardzieli do pierdzieli" j.w.

Daj mu w płytkę (motoryczną) i w pień (narkotyczny lek p.bólowy), czyli znieczulenie ogólne.

Dam mu w szyje - znieczulenie przewodowe w odcinku szyjnym.

Cud natury - obustronna leworęczność...

Dusiciel - anestezjolog.

Czarodziej - j.w.

Asystentka - zaufana piel. anestezjologiczna. (wyróżnienie!).

Papa Smerf - orynator.

Primariusz - j.w.

Sekundariusze - pozostali asystenci.

Urynolodzy - urolodzy.

Wyrwektomia - histerektomia radykalna (lub w wykonaniu niektórych operatorów).

Dobre, żółte lekarstwo - Relanium.

Odsiorbać chorego - wykonać toaletę drzewa oskrzelowego.

Malibu - propofol.

Wielki brat - separator krwii.

Wirówka - j.w.

Wyciąg z kopytek - gelafundin.

Koraliki - dojście centralne z duuużą ilością kraników i przedłuzeń.

Edi - sprzęt do hemofiltracji (od nazwy firmowej "Edwards...".)

Uciurać- wydusić skąpe ilości moczu z cewnika.

Zrobić tosta - zbyt mocno ogrzać pacjenta kocem grzewczym.

Złoty środek - relanium.

Strzelić pacjenta- zastosować defibrylację.

Zpasyfikowany pacjent - pacjent w pasach.

Witamina H - haloperidol.

Lekarstwo na wszystko- Laktuloza

Żarełko - worek żywieniowy.

Mądry - lekarz dyżurny.

Gluty - skrzepy w drenażu.

Plujka - pacjent w psychozie, plujący na sprzęt i/lub personel.

Chory zapluty - chory z dużą ilością wydzieliny w drogach oddechowych.

Wypis centralny - zgon.

Podróż do centralparku - j.w.

Wyjazd do Piotra - j.w.

Dmuchawka - worek Ambu.

Przewietrzyć chorego - zrobić reoperację, w trakcie której nie znaleziono niczego "ciekawego" (czyli źródła problemu...).

Zrobić gazy - wykonać gazometrię.

Dziabnąć chorego - założyć wkłucie.

Saturator - pulsoksymetr, tak pewna oddziałowa mówi na ten sprzęt :)

Puścić myszy - włączyć Sevofluran (z uwagi na zapach).

Znieczulenie gadane - analgosedacja.

Robić rybę - oddech apneustyczny,

Mr/Mrs HotDog - poparzenie pow 90%.

Albufuro - metoda na mocz.

Narobić smrodu - znieczulać anestetykami wziewnymi.

Dać choremu rolkę - podać Relanium.

Atak klonów - podanie Clonazepamu.

*beep* anestezjologiczna - maska krtaniowa ( z uwagi na kształt).

Budyń - gęsta wydzielina w drzewie oskrzelowym.

Mordoplastyka - operacja npl skóry twarzy z przesunięciem płatów skórnych.

Operacja modo "brama", wietrzenie brzucha - nic nie da się zrobić po otwarciu brzucha( u pacjentów npl).

"Lucky Man" - pacjent po NZK z ubytkami w OUN.

Spawarka, laser - nóż elektryczny.

Operacja modo Lancetron (vel. Aser, Erbe itd.) - wycięcie nożem elektrycznym, np. znamion skórnych.

Operacja modo Mein Gott - bardzo rozległy i krwawy zabieg chirurgiczny.

Guz rusza się razem ze stołem - nieoperacyjny npl jamy brzusznej.

Palenie diabła - elektrovulvectomia.

Zespół bojowy, ale pacjent "kijowy"- operacja b. obciążonego pacjenta.

Bariera "krew-mózg" - kabłąk oddzielający pole operacyjne (chirurgów) od głowy pacjenta (anestezjologów).

Oddzielić rzemiosło od sztuki - założyć w/w kabłąk.

Big Brother - walizka reanimacyjna (metalowa taka, jak w tym reality-show).

Telewizor - defibrylator Lifepack 12.

Kopnąć, trzepnać chorego - zdefibrylować pacjenta.

Dać w plecy - znieczulenie podpajęczynówkowe.

Dusidła - anestetyki dożylne.

Zestaw do rzygania - lignina.

Cięcie od ryja do kija- cięcie od mostka do spojenia łonowego.

Rurarze, smarkociągi- anestezjolodzy.

Usługi Wod-Kan-CO - cewnikowanie pacjenta.

Krokodyl - "brutalny", krwawo operujący chirurg.

"One way ticket" - zgon.

Piórnik - j.w.

Udusić, zagazować pacjenta - wykonać znieczulenie wziewne.

Kopytka - koloidy.

Julek - aparat do znieczulenia "Julian" Drager.

"Zoperować chorego po katolicku" - wykonać rozległy (heroiczny) zabieg operacyjny.

Zrobić szlaczki - zrobić EKG.

Kosmiczny syrop - Dormicum w płynie dla dzieci.

Kaszanka - gęsta masa erytrocytarna.

Zrobić sraczyk - wyłonić stomię u chorego z nieoper. guzem j. grubego.

Idę się pociąć - idę zrobić cięcie.

Grilować pacjenta - kardiowersja, ew. więcej energii.

Depesza z Damaszku - EKG.

Wkłutko - centralny dostęp iv.

Kabelek w plecach - ZOP ciągły.

Premedytacja - premedykacja.

Znieczulenie na O Jezuuu - zn. miejscowe.

Gazownik - anestezjolog.

Mały chirurg - znaczy dziecinny.

Zająć pozycję strategiczną - rzadko niestety- położyć się w dyżurce.

Dowcipny doktor - ginekolog.

SORtownia - SOR.

Zamaskować pacjenta - założyć maskę krtaniową.

Kopadełko - stymulator nerwów obwodowych lub monitor zwiotczenia mm.

Ziemniak - 7 Lipca 2009, 18:56

Ziuta, Świetne, muszę pokazać żonie :mrgreen:

Ed: najlepsze:
Lekarstwo na wszystko- Laktuloza
Grilować pacjenta
Przewietrzyć chorego

Karl - 8 Lipca 2009, 12:57

Ziuta napisał/a
[..]
Warzywko, kwiaty, kapusta - pacjent w stanie wegetatywnym.
[..]
Mini-Max - minimum bezpieczeństwa, maximum ryzyka. Tak... tak... - są szpitale, gdzie jest on jeszcze podstawowym aparatem do znieczulenia!
[..]
Akcja Znicz - zwoływanie Komisji d/s śmierci pnia mózgu.
[..]


Warzywko - kiedyś do mojej znajomej po jakiejś operacji przybyli koledzy z akademika w odwiedziny. Zamiast kwiatka dostała paczkę przyprawy do potraw "Warzywko" ("warzywko dla warzywka"). Mina obdarowanej - bezcenna :)

Mini-Max? Proszę podkręcić jasność wypowiedzi...

Akcja "Znicz" - handel światłami na cmentarz ok. 2 tygodni przed i 2 tyg. po 1 listopada...

feralny por. - 8 Lipca 2009, 13:29

Taki mały, niezamierzony żarcik:
http://www.youtube.com/watch?v=hvDDDKnNhuE

Ziemniak - 9 Lipca 2009, 20:29

http://img214.imageshack....86/rotflqg5.jpg
joe_cool - 9 Lipca 2009, 22:27

:mrgreen: :mrgreen: :bravo :bravo

no, myślę, że co najmniej połowę tych wyrażeń używa mój korporacyjny team i gdyby takie pisemko poszło, to jakże ubogie emocjonalnie byłyby nasze rozmowy o projekcie :mrgreen:

feralny por. - 10 Lipca 2009, 09:30

Ziemniak, cudne. :bravo :bravo :lol:
Ozzborn - 10 Lipca 2009, 09:40

staaaaare... ale i tak *beep* :mrgreen:
Sebastian - 10 Lipca 2009, 11:57

kilka raczej dla dorosłych:
jak pomnażać pieniądze
http://www.youtube.com/wa...feature=channel
plemnik to prawdziwy hero
http://img37.imageshack.us/img37/3528/seksy.jpg
profesionalne projektowanie stron internetowych... jeżeli potrzebujesz czegoś takiego to bardzo polecam
http://www.sailor0.lap.pl/O_mnie.html
natomiast w wypadku kłopotów z nakładaniem szminki zobacz jak to robią blondynki - profesjonalistki...
http://www.naluz.net/2009...obia-blondynki/
dlaczego się boje wielkich biustów
http://www.youtube.com/wa...ature=topvideos

gorat - 10 Lipca 2009, 12:23

<LF> Co robia linuksiarze na IRC? Porownuja jadra i przechwalaja komu dluzej stoi

<Shai'tan> Gdy zobaczyłem na plaży 10 panien w bikini z napisami na bieliźnie: "3 wkłady gratis" to dopiero po jakichś 4 minutach zrozumiałem że to chodzi o długopisy...

<Mouzes> 29.08.07 r - poprawka z fizy :) wystarczy zdac i mozna w pelni cieszyc sie wakacjami ^^

<ubu> znalazłem na allegro fajny jacht motorowy
<ubu> ful wypas, silnik dizla mało pali, łodz dosc duza
<ubu> patrze na preferowane opcje transportu: "Przesyłka pocztowa (list polecony/paczka)"
<ubu> Zdzikłem

Virgo C. - 10 Lipca 2009, 12:55

Sebastian napisał/a
dlaczego się boje wielkich biustów
http://www.youtube.com/wa...ature=topvideos

Ała :shock:

Martva - 10 Lipca 2009, 17:51

Sebastian napisał/a
plemnik to prawdziwy hero


Nie chce mi się wierzyć że autorka wzięła na poważnie stronę 'Ratunku, co robić', bo tak to wygląda ;)

illianna - 10 Lipca 2009, 18:03

Sebastian, wszystkie są rozwalające :mrgreen:
Virgo C. - 12 Lipca 2009, 22:22

[Yasioo] siema
[Lemur] sorki stary, nie moge teraz gadac, wypelniam kretynski formularz na UGH i sporo z tym czyms pier.dolenia
[Yasioo] ok, odezwe sie pozniej
[Yasioo] dalej sie pier.dolisz z tym czyms?
[Lemur] tu dziewczyna wojtka, sam jestes "tym czyms" je.bany zlamasie

mawete - 13 Lipca 2009, 14:09

:mrgreen:
illianna - 13 Lipca 2009, 14:13

Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku.
Mężowi zachciało się pić a że leżał od ściany, zaczyna powoli
przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks
mówi:
- Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi.
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo dalej
męczy
go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie
przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran
i
nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, tez nie ma.
Pić mu się chce okropnie. Wyciąga więc z lodówki szampana. Żona
słysząc
huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko:
- No tak nie chciałaś mu dać .... to się zastrzelił.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group