To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Słoneczna loteria - Coś na mole... książkowe

Iwan - 21 Sierpnia 2010, 13:18

tak :D
Virgo C. - 24 Sierpnia 2010, 15:36

Cytat
Karzeł podrapał się po głowie. Długie i pełne doświadczeń życie sprawiło, że jego znajomość tego rodzaju sytuacji była wprost nadnaturalna. Stal drapała o stal i o kamień. Pośpiesznie rozłożył swą mechaniczną żonę na posadzce w ten sposób, że jej wyprostowane nogi leżały rozszerzone, natomiast ręce przylegały do boków.

Ozzborn - 24 Sierpnia 2010, 18:09

nie czytałem, ale coś mi się zdaje, że to jest coś z Uczty Wyobraźni na które narzekała Martva... Virconium czy jak mu tam było? ;P:
Virgo C. - 24 Sierpnia 2010, 18:17

Aż z ciekawości zapytam skąd wiedziałeś Sherlocku? ;P:
Ozzborn - 24 Sierpnia 2010, 18:21

a zgadłem? :mrgreen:

No cóż Martva się strasznie to przeżywała, a zbereźne karły ku ogólnej rozpaczy, raczej zapadają w pamięć :roll: ;P:

Virgo C. - 24 Sierpnia 2010, 18:39

Zgadłeś, zgadłeś. Dawaj swój cytat :)
Ozzborn - 24 Sierpnia 2010, 19:53

powinno być prosto.
Cytat
Stale odnoszę wrażenie, iż robię więcej, niż powinienem. Nie znaczy to, że mam wstręt do pracy – proszę dobrze mnie zrozumieć. Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka, że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzeć na nią. Lubię mieć ją przy sobie – na samą myśl o rozstaniu serce mi pęka z żalu.

Fidel-F2 - 24 Sierpnia 2010, 20:58

fragment znajomy ale skąd nie mam pojęcia
Ozzborn - 24 Sierpnia 2010, 21:26

no dosyć popularny tekst obiegowy, ze względu na wiek książki można przypuszczać, że z niej wyruszył w świat :)
Jak nikt nie zgadnie to dam jutro kolejny fragmencik.

Ozzborn - 26 Sierpnia 2010, 00:02

no to kolejny cytat:
Cytat
Zdumiewająca to rzecz, że tak wcześnie można wstać, gdy się noc spędza na świeżym powietrzu. Opatulony pledem leżysz na deskach łódki, walizę masz za poduszkę i wcale nie marzysz o tym, żeby „jeszcze parę minut”, jak to jest w twoim zwyczaju, kiedy wylegujesz się w puchach.

Fidel-F2 - 26 Sierpnia 2010, 06:00

Trzech panów w łodce nie licząc psa?
Ozzborn - 26 Sierpnia 2010, 11:41

No raczej, zadawaj!
Fidel-F2 - 26 Sierpnia 2010, 16:41

nie mam czasu, zadaje kto chce
Virgo C. - 3 Wrzeœśnia 2010, 09:12

Cytat
B. temperowała ołówek, pochylona nad koszem do śmieci. Miała na sobie obcisłą bluzkę z głębokim dekoltem w szpic i fasnujący ten widok przykuł L. do miejsca na amen. Opadł z powrotem na krzesło, nie odrywając urzeczonych oczu od dekoltu, a na jego rozszalałe zdenerwowaniem wnętrze spłynęło coś jakby kojący balsam. Zbrodnicze myśli nagle zbladły.
B. wyprostowała się i L. znów zerwał się z krzesła, ale natychmiast usiadł, bo B. zaczęła temperować drugi ołówek. Skończyła, L. się zerwał, wzięła trzeci, L. usiadł...
- Co Ty się tak gimnastykujesz?

Martva - 3 Wrzeœśnia 2010, 10:15

Lesio Chmielewskiej?
Virgo C. - 3 Wrzeœśnia 2010, 10:57

Lesio :)
Iwan - 13 Wrzeœśnia 2010, 14:05

Martva, zapodasz coś :?:
Martva - 13 Wrzeœśnia 2010, 15:39

nie.
Virgo C. - 13 Wrzeœśnia 2010, 21:41

No to wyręcze zombiaka ;)

Cytat
- Posterunek Milicji Obywatelskiej w Litwie. Słucham, o co chodzi? - powiedział pełnym przejmującego smutku głosem.
- To wy, Pomyłka? - poznał porucznika Piechonia z Komendy Wojewódzkiej.
- Obywatelu poruczniku - jęknął żałośnie - prosiłem, żeby pan mnie tak nie nazywał.
- A jak, u diabła? Wszyscy was tak nazywają!

mBiko - 13 Wrzeœśnia 2010, 21:46

"Resocjalizacja" Grzegorza Babuli ze zbiorku "A to mistyka"
Virgo C. - 13 Wrzeœśnia 2010, 21:51

Wystarczyłaby sama nazwa książki i autor :)
mBiko - 13 Wrzeœśnia 2010, 22:03

Liczyłem na jakieś bonusowe punkty.

Cytat
Wychodząc rankiem na podwórze, zderzył się w drzwiach
z wysokim, czarnowłosym mężczyzną, owiniętym w wystrzępiony,
lawendowy płaszcz. Brzęknęło i na ziemię spadła lira.
— Wybaczcie. — Obcy miał głęboki, melodyjny głos. —
To moja wina.
Podniósł instrument lewą ręką, prawą miał zabandażowaną
i powieszoną na temblaku.
— Wypadek?
Obcy parsknął kpiąco.
— Nie. Śmiałek, panie poruczniku, mój koń, znaczy się,
choć pewnie ma pan rację, że powinienem nazwać go Wypadek.
Przez to bydlę muszę wracać za Mały Grzbiet bez żadnego
zarobku. Co to za muzyk, który grać nie może?

Chal-Chenet - 13 Wrzeœśnia 2010, 22:28

Wegner? Północ-Południe.
mBiko - 13 Wrzeœśnia 2010, 22:34

Chal-Chenet, test czujności zaliczony. "Wszyscy jesteśmy meekhańczykami" dokładnie.
Chal-Chenet - 13 Wrzeœśnia 2010, 22:42

Cytat
Ogarnięty grozą, czułem u nóg jego konwulsyjne drgania; w ciemności zawirowały iskrzące się drobinki, jakby potłuczone szkło... Owiał mnie nagły chłód, nagły... mróz! Tak, mróz! Pośród przeszywającego krzyku nieszczęsny, skrępowany człowiek wyrzucał z ust lodowe igły, potem drobiny śniegu. Zdawało mi się, żem dostrzegł błysk zamarzających oczu. W nieopisanej męce wyswobodzić zdołał ramiona; zgięły się z odgłosem przywodzącym na myśl chrzęst ściętej szronem trawy, na której oparto stopę. Rycząc przeraźliwie, chwycił mnie za kolano, wbijając w ciało palce - zimne, sztywne, niczym sople lodu. Odepchnąłem go i wypadłem z karety, w której wnętrzu kłębił się śnieg.

mBiko - 13 Wrzeœśnia 2010, 22:45

"Przeraźliwy chłód" Siewierskiego?

Metodą wolnych skojarzeń.

Chal-Chenet - 13 Wrzeœśnia 2010, 22:50

Już chciałem narzekać, że tak się namęczyłem wpisując, a tu ktoś zaraz odgaduje... Ale nie. ;)

Co innego.

mBiko - 13 Wrzeœśnia 2010, 22:52

Biorąc pod uwagę, że "Przeraźliwego..." nie czytałem, to byłby prawie cud gdybym trafił akurat tym tytułem.
Ozzborn - 13 Wrzeœśnia 2010, 23:36

nie to, że znam odpowiedź, ale ten konkurs chyba jeszcze takiego tempa jak dziś to nie miał :P
Martva - 14 Wrzeœśnia 2010, 09:13

Miewał, miewał. Ja mam pewne podejrzenia, ale nie mam ochoty zadawać.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group