Aga - 7 Stycznia 2007, 19:52 Ja będę polewać za dziesięć dni, z okazji pierwszej rocznicy pobytu na forum  A na razie się napiję na koszt innych  Rumu z colą poproszę.
Adashi, ja liczyłam połowę kokosa na jedną miseczkę. Jak kokos niewyrośnięty, to się można nie zmieścić  Ale jak kokosy duże, to już lecę po spódniczkę z trawy
Adashi - 7 Stycznia 2007, 19:57 No dajesz, dajesz! No jasna sprawa, że pół kokosa na jedną miseczkę i mają być duże te miseczki... e tzn. te kokosy. I tak, ładnie przystrojona wyginasz śmiało ciało jak lemury z Madagaskaru, w tle nieśmiertelny karnawałowy szlagier Rivers of Babylon kolejny raz dzisiaj. I bawimy się!
Aga - 7 Stycznia 2007, 20:12 Adashi się wkręcił
Adashi - 7 Stycznia 2007, 20:14 W co niby, bo od tego rumu lub/i od klawiatury boli mnie głowa i nie kumam czaczy!? O właśnie czacza dobra rzecz, momento, zaraz zapuszczę
Pako - 7 Stycznia 2007, 20:19 Adashi się upił! Adashi się upił! 
Aga - 7 Stycznia 2007, 20:42 To samo sugerowałam, tylko bardziej delikatnie
dzejes - 7 Stycznia 2007, 20:46 Bo Pako to prawdziwe zwierzę, co to nie wie czym jest subtelność i aluzja 
Aga - 7 Stycznia 2007, 20:59 [spam mode on]
Psieplasiam, nie mogłam się powstrzymać. [spam mode off]
Agi - 7 Stycznia 2007, 21:02 Zdrowie Pako, jako zwierzaka o imieniu Marylka
Ziuta - 7 Stycznia 2007, 21:49 Zdrowie Pako. I jeszcze zdrowie panów z zespołu Laibach. "Volk" świetnia pasuje jako podkład pod kucie wielce pożytecznych informacji. Anonymous - 7 Stycznia 2007, 22:03 Bardziej pasuje do nicnierobienia i siedzenia przy świeczce. 
Napiję się, bo nie chcę mysleć, że jutro do pracy. 
hijo - 7 Stycznia 2007, 22:12 A ja słucham Krzysztofa Alkoholika w radiu. Najlepsza audycja w Antyradiu więc dziś wieczorem nie piję. Adashi - 7 Stycznia 2007, 22:35
No dzięki, tej Pawełku aka Marylko! Od tego rumu to mam tylko dobry humor
hijo - 7 Stycznia 2007, 22:36 widać w awatarze
Adashi - 7 Stycznia 2007, 22:37 avik okazyjny na Godzinę Zero, wiesz hijo. hijo - 7 Stycznia 2007, 22:46 tak tak Adashi, tak to sobie tłumacz
Pako - 8 Stycznia 2007, 16:01 Eh... poniedziałki są fajne, nie ma co. Więcej czasu na dojazdy zeszło niż na zajęcia... czas prawko zrobić i auto kupić. Godzilla - 8 Stycznia 2007, 16:05 Jak nie ma korków, to jest różnica. Jak są korki, to nie ma, a do tego trzeba gdzieś zaparkować. Wychodzi 1:1. Aga - 8 Stycznia 2007, 16:30 Dajcie się napić, bo mnie ten net wykończy 
Adashi - 8 Stycznia 2007, 16:35 rumu z colą 
Pako - 8 Stycznia 2007, 16:42 Nie... lecha wezmę ja. A co Aga to nie wiem
Godzilla - miejsce do parkowania pod uczelnią zazwyczaj jakieś jest, bo po to są zezwolenia wprowadzone, część dziko parkujących już przestała. No i korki też nie takie duże w Rybniku zazwyczaj. A ja się tłukę 40 minut jednym busem, godzina czekania i potem 50 minut drugim busem, mimo, że autem dojazd to 30minutek gdzieś. No tak to jest, prawda jest taka, że jak dzieci ludzi z urzędu gminy studia pokończyly, to i pieniądze na dofinansowanie busa znikły naraz. Aga - 8 Stycznia 2007, 16:45 Wódki z sokiem grejpfrutowym poproszę. Adashi - 8 Stycznia 2007, 16:46 -Proszę oto Lech, zacny browar a jakże. A Czecha i Rusa też sobie życzysz?
-A dla Ciebie Aga, wedle życzenia drin, hmmm... "Ekzotyczna Rozkosz". I bawimy się! Acapulco już leci, czujecie klimat? Aga masz spodnicę z trawy? Aga - 8 Stycznia 2007, 16:54 Powtórka z rozrywki, jak widzę
Adashi - 8 Stycznia 2007, 16:59 bo fantazja jest od tego aby bawić się na całego
gorim1 - 8 Stycznia 2007, 17:01 siemka wam wszystkim Adashi - 8 Stycznia 2007, 17:02 Siema ziomal! Stój, gdzie idziesz? Co pijesz?
gorim1 - 8 Stycznia 2007, 17:04 się z chęcią walnę szklanicę whiskey z lodem najlepiej old smuglera Adashi - 8 Stycznia 2007, 17:13 znaczy się ma być on the rocks tak? znaczy na lodzie, tzn na skałach... e tam napijmy się! <w tle "Sun of Jamaica" >
gorim1 - 8 Stycznia 2007, 17:15 Adashi, a z miłą chęcią no to chlup |
||||||||
