Stormbringer - 23 Czerwca 2009, 10:40 Świetne do auta, kiedyś Trójka puściła tę długą wersję jak jechałem w delegację. 
Chal-Chenet - 24 Czerwca 2009, 17:17 Na myspace Behemotha jest ich nowy kawałek. Mnie się podoba. Czekam z niecierpliwością na Evangelion. Fidel-F2 - 26 Czerwca 2009, 08:22 edit dzięki Chal, kilka otwartych zakładek http://www.youtube.com/watch?v=LVYGcAJ53Q0 Chal-Chenet - 26 Czerwca 2009, 08:53 Fidel, rzuciłeś linkiem do strony głównej. mad - 4 Lipca 2009, 07:20 Parę naprawdę ciekawych płyt w nie zawsze słusznie pogardzanym black metalu się ukazało. Polecam nowe dziełka Funeral Mist, Cobalt i Beherit. Chal-Chenet - 4 Lipca 2009, 08:33 mad, a znasz polski Massemord? qbard - 4 Lipca 2009, 14:12 nikt nie słucha dobrych gitarzystów? Ozzborn - 4 Lipca 2009, 17:03 wolimy dobrych basistów 
Chal-Chenet - 4 Lipca 2009, 19:47 Sobie posłuchuję The Prodigy - Invaders Must Die. Jest parę rewelacyjnych kawałków. Album w moim odczuciu dużo lepszy od poprzedniego, nagrany też w końcu w pełnym składzie. qbard - 4 Lipca 2009, 22:35 Ozzborn dobrzy basiści też nie są źli. Jest masę wymiataczy. Np. Billy Sheehan, Mark King, Stanley Clarke, Flea, Les Claypool, Larry Graham, Pilichowski itd. Chal-Chenet - 7 Lipca 2009, 23:06 Behemoth - Evangelion. Wstępnie album lepszy od poprzedniego, mniej smaczków, więcej mięcha. I jakby wyraźniejszy wokal. Kompozycje słychać, że przemyślane, Nergal i reszta załogi w naprawdę bardzo dobrej formie. Album brzmi potężnie, a to dopiero mp3. Myślę, że oryginał, jak już wyjdzie, zasili moją dyskografię. Btw, jest pierwszy od dawna numer po polsku! Chal-Chenet - 15 Lipca 2009, 17:07 Przyszła płytka Sepy Dante XXI. Leci. Jedna z moich ulubionych "Sepultur", lekko dorównuje najlepszym albumom klasycznego składu. Chal-Chenet - 16 Lipca 2009, 12:22 Słucha ktoś może SBB? Jeśli tak, to prosiłbym o polecenie mi ich najlepszych studyjnych dokonań. Fidel-F2 - 17 Lipca 2009, 06:21 kiedyś miałem jakąś kasetę, ale mi nie podeszło, ale to bylo 100 lat temu, tez bym się teraz przyjrzał blizej baranek - 17 Lipca 2009, 09:40 SBB dobre jest wszystko. może w ciemno ładować w odtwarzacz. ostatnio chyba nawet zremasterowanych kilka płyt można kupić. u mnie od kilku dni bratanki w słuchawkach. Omega, Locomotiv GT i Scorpio. no coś pięknego. jak czasem na głośniki wrzucam, to Gluś też się kiwa. może się powiedzie ta sztafeta pokoleń. qbard - 17 Lipca 2009, 11:55 SBB to kawał dobrej opowiedzianej muzyką historii. Freva - 18 Lipca 2009, 13:00
Ja znam i FURIE tez nawet bardziej mi podchodzi;DDD FURIA WYMIATA Kostucha Drang - 18 Lipca 2009, 21:17 http://www.youtube.com/watch?v=OYUwu_h8le8 Afrofrancuz Bambo pod Paryżem mieszka Zamiast szlugów auta pali nasz koleżka.. baranek - 18 Lipca 2009, 21:20 nad wróbelkiem Elemelkiem się zastanawiam. on chyba Węgrem jest z pochodzenia. i to bardzo popularnym. szczególnie w latach siedemdziesiątych. w większości piosenek to imię sie pojawia. nic tylko Elemelek to, Elemelek tamto. Kostucha Drang - 18 Lipca 2009, 21:36 ..... mu w dziób ! Chal-Chenet - 20 Lipca 2009, 20:48 Tiamat leci. Dzisiaj Amanethes, Wildhoney, Prey i Judas Christ. mad - 21 Lipca 2009, 16:14 Nowa płyta Behemoth jest zaledwie dobra. Spodziewałem się arcydzieła, jest "tylko" porządna muzyka. Moim zdaniem "The Apostasy" była zdecydowanie lepsza. Behemoth po raz pierwszy zalicza tendencję zniżkową. Wcześniej, gdzieś od płyty Satanica - każdy kolejny album był lepszy. Ozzborn - 21 Lipca 2009, 16:26 To na pewno przez romans Nergala z Dodą
mad - 21 Lipca 2009, 17:08 Dorze, że Doda nie śpiewa w chórkach. (Ciekawe, czy śpiewałaby, gdyby Behemoth miał chórki?) Ozzborn - 21 Lipca 2009, 17:16 właśnie sobie to wyobraziłem  Doda w czarno-białym make-upie robiąca growlujące chórki 
Chal-Chenet - 22 Lipca 2009, 22:43
A u mnie właśnie odwrotnie, Apostasy jest gorsza, tam na niekorzyść było to, że było za dużo smaczków. Tutaj jest więcej mięcha, bez popierdółek, i to mi odpowiada. W sumie nieco krzywdząca jest opinia, że od Sataniki każda kolejna płyta była lepsza. Ja się nie do końca agadzam, Thelema też dobra, ale od poprzedniczki słabsza. Zos Kia Cultus to krok milowy, a kolejny album, Demigod to podniesienie poprzeczki. mad - 22 Lipca 2009, 22:53 Dla mnie Apostazja to póki co opus magnum Behemotha. Smaczki, szlaczki to w końcu codzienność w metalu (i nie tylko). I tak tego u współczesnego Behemotha mniej niż w na płytach przeciętnego zespołu blackmetalowego. W sumie, czy było tego aż tak dużo? Ładne intro, trochę bębenków i jęków. Kompozycje na Apostasy były natomiast doskonałe. Nie znalazłem w nich słabego punktu. Evangelion to znakomita perkusja i kapitalne riffy, które jednak nie zostały do końca obudowane pozostałymi elementami struktury utworów. No i wokal Adasia znów zrobił się z lekka egzaltowany. Czekam na Necropolis. Czyżby Vader był tym razem górą? I tak na razie najlepszą polską płytą w tym roku jest dla mnie Hellwood - Huntera. Chal-Chenet - 22 Lipca 2009, 22:56
Ja na razie się nie zaznajamiałem, bo czytałem opinie, że słabiutkie... Chyba jednak posłucham. Na Vadera też czekam, tym bardziej, że ma to być tematyczny powrót do starszych płyt. A po muzyce rewolucji się nie spodziewam. To Vader. Mają napierd**ać!
Zgodzę się, że parę na pewno, ale parę kawałków to dla mnie typowe wypełniacze. I Adaś miał jeszcze bardziej niewyraźny wokal niż na poprzednim albumie. Ale i tak uważam Apostazję za płytę bardzo solidną. mad - 22 Lipca 2009, 23:07 Nie mam szczęścia do muzycznych polecanek. Kiedyś nie spodobał Ci się Nile - Ithyphallic (ciągle jestem zakochany w tej płycie), to pewnie i nowy Hunter się nie spodoba 
Chal-Chenet - 22 Lipca 2009, 23:18 Posłuchamy, zobaczymy. W każdym razie nie omieszkam podzielić się wrażeniami.
|
||||||||||||||
