Planeta małp - Co nas śmieszy?
Fidel-F2 - 20 Grudnia 2015, 20:44
Sytuacja była zabawna, ale potem owszem przestała, bo szczur musiał zginąć. Taka jego dola, pretensje do pana boga albo matki natury czy jaką tam uważasz instancję. Nie widzę grama powodu do roztkliwiania się nad jego losem. Kury też są fajne i bystre ale mam to gdzieś jedząc pieczone udko. Wpasowywanie tu empatii jest równie sensowne jak wygrażanie niebiosom bo lew zjadł owieczkę. Dobre do bajek. I owszem sytuacja była zabawna. Potem to tylko konsekwencje. Możesz to nazwać prawami fizyki. I żeby jasność pozostała, owszem mam Twoje stanowisko za głupie i bezmyślne. Jakbym go przypalał zapalniczką albo polewał kwasem to te bzdury miałyby sens. A w tej chwili to tylko bzdury.
ihan - 20 Grudnia 2015, 21:01
Co konkretnie w moim stanowisku masz za głupie i bezsensowne, tak konkretnie? Sam przyznałeś, że zabawne być przestało. I zauważ, nie dyskutuję czy szczur musiał czy nie musiał zginać, cała rozmowa kompletnie nie o tym.
Fidel-F2 - 20 Grudnia 2015, 21:21
Wyjaśniłem. Było zabawnie a potem szczur umarł. Jeśli uważnie przeczytasz to zrozumiesz. Jeśli nie, to dalsze marnowanie atramentu nie ma sensu, bo sprowadzi się jedynie do prezentowania coraz wymyślniejszych figur retorycznych.
ihan - 20 Grudnia 2015, 21:28
Aha. Czyli możliwość porozmawiania i powymieniania się stanowiskami umarła bezpowrotnie. Trudno.
Fidel-F2 - 20 Grudnia 2015, 21:35
cztery razy wyjaśniłem swoje stanowisko, nie mam nic więcej do wymiany
btw, posadzić orchidee na twym grobie?
ihan - 20 Grudnia 2015, 22:58
Wolałabym niezapominajki.
merula - 8 Stycznia 2016, 09:45
szanowny małżonek kolejny raz zapomniał o rocznicy ślubu
Rafał - 8 Stycznia 2016, 09:48
Bądź wspaniałomyślna, wiem coś o tym problemie
Lowenna - 8 Stycznia 2016, 12:46
merula napisał/a | szanowny małżonek kolejny raz zapomniał o rocznicy ślubu | Mąż przed południem, przeglądając Holerę, zaczął się chichrać, po czym zadowolony z siebie pogłaskał mnie i wrócił do kompa. Na pytanie, co się stało, stwierdził, że kropek kolejny raz zapomniał o rocznicy. A on tylko raz.
To była pierwsza rocznica.
bio - 8 Stycznia 2016, 19:54
O co chodzi z tymi rocznicami? Jak z Grunwaldem? Może raczej Waterloo?
dalambert - 8 Stycznia 2016, 20:03
bio, coż Fidel Pobożny / tfu Henryk/ ma prawo o Legnicy zapomnieć
bio - 8 Stycznia 2016, 20:06
Że zaLegł?
Luc du Lac - 8 Stycznia 2016, 23:58
Ale że pierwszą ?
krisu - 9 Stycznia 2016, 01:06
O nic nie chodzi w sumie....
Lowenna - 9 Stycznia 2016, 15:38
krisu, chodzi o to, że baby są dziwne i lubią cyferki, o których panowie nie chcą /nie lubią pamiętać
krisu - 11 Stycznia 2016, 19:50
Znalazłem na złomowisku wątek kolegi cyborg3. Pseudonim WC .Normalnie padłem trupem.
charande - 18 Stycznia 2016, 03:08
Ktoś wrzucił dzisiaj na Fb ogłoszenie z literówką wypatrzone bodajże na Gumtree: "Dwujęzyczne przedszkole oszukuje anglistów od lutego 2016 r."
Podoba mi się taka szczerość
Luc du Lac - 20 Stycznia 2016, 12:33
imię które zawsze mnie rozśmiesza w Polskim wydaniu to
KEWIN
Magnis - 20 Stycznia 2016, 17:05
Ten od samego w domu ?
Luc du Lac - 20 Stycznia 2016, 17:32
Magnis napisał/a | Ten od samego w domu ? |
nie wiem kim się iinspirował rodzic .
mesiash - 21 Stycznia 2016, 12:50
A może na nazwisko ma Bekon?
J.Wędrowycz - 5 Lutego 2016, 21:43
Europejska polityka imigracyjna. Uchodźcy będą mieli na olimpiadzie swoją drużynę, dzisiaj przeczytałem.
Luc du Lac - 8 Lutego 2016, 20:47
Imie: Brajan
bio - 8 Lutego 2016, 21:59
Mnie smuci. Zresztą Kunegunda jako imię wnuczki też by mnie zasmuciło. A jest tradycyjnie obecne. Nie wspominając Brunhildy.
charande - 8 Lutego 2016, 23:58
Daaawno temu słyszałam anegdotę o czyjejś znajomej, która ponoć nazwała swoją córkę " Kunegunda Chryzoida Tanana".
nureczka - 9 Lutego 2016, 13:42
charande, to jest technicznie niemożliwe. Prawo polskie dopuszcz maksymalnie dwa imiona (chyba, że coś się od moich czasów zmieniło, albo uwzględnimy imię przyjęte podczas bieżmowania).
dalambert - 9 Lutego 2016, 15:15
nureczka, nazwać se mogła, ale dzieciak pewnie w szkole i tak używał Zosia, lub Marysia
ihan - 9 Lutego 2016, 20:36
No co ty bio, marzyłam żeby mieć na imię Brunhilda. Ogromnie mi się podobało. Po zastanowieniu, chyba dalej mi się podoba.
Luc du Lac - 9 Lutego 2016, 22:38
misie Brunhilda kojarzy tylko i wyłącznie z jakimś dziecięcym filmem kostiumowym produkcji NRD czy jakoś takoś
ihan - 9 Lutego 2016, 22:43
A w zasadzie to marzyłam o byciu Hermenegildą. Zdecydowanie.
|
|
|