To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas śmieszy?

nureczka - 25 Sierpnia 2015, 22:04

Godzilla, i co w tym śmiesznego?
elam - 25 Sierpnia 2015, 22:46

:D
Może to, że Godzilla pomimo odnalezionych okularów pomyliła wątki :)

Godzilla - 25 Sierpnia 2015, 23:07

No i chyba pomyliłam. W sumie ostatnio więcej mnie wkurza niż śmieszy, a z okularów raczej się ucieszyłam, bo jak ich nie mogłam znaleźć, to już nawet nie byłam w***wiona, a raczej spanikowana.
konopia - 29 Sierpnia 2015, 08:11


Rafał - 2 Wrzeœśnia 2015, 15:28

Obiecywałem sobie solennie, że nie będę niczego prywatno-publicznego publikował na forum, ale nie wytrzymam. Takie zapytanie do specyfikacji dostałem:
Cytat
Dzień dobry,
Proszę o doprecyzowanie czy stwierdzenia:
Cotygodniowe sprzątanie klatek schodowych (...) tj, 5 razy w tygodniu co tydzień czy jeden raz w tygodniu co tydzień

Rok bym myślał i nie wymyślił tego. :shock:

ihan - 7 Wrzeœśnia 2015, 22:15

Rafale, piękne. Takie perełki wynagradzają idiotyczną procedure przetargową.

A z mojej strony przygody ihan z lataniem odsłona kolejna. Najpierw nie zadzwonił mi budzik i obudziła mnie moja szefa dzwoniąca z parkingu pod moim blokiem (7 minut zajęło mi od odebrania telefonu do znalezienia się przy samochodzie). Ale naprawdę fajny był powrót, bo z teoretycznej godziny na przesiadkę we Frankfurcie zrobiło nam się jakieś 20 minut, bo odlecieliśmy z opóźnieniem. I tu spisała się Lufthansa, bo najpierw już w samolocie pochylił się nad nami steward, podstawiono specjalny autobus dla nas i po trwającej kilka lat i milion kilometrów podróży, zahaczając o sąsiednie miasteczka podwiózł nas pod nasz terminal, a specjalnie dedykowany nam pracownik lotniska milionem schodów, przejść i korytarzy dostarczył nas na miejsce. I potem już normalnym autobusem, znów przez milion kilometrów, kilka lat i pobliskie miasteczka podjechaliśmy pod nasz samolocik. Wiem, wiem, że taniej było podstawić nam autobusik niż płacić kilku osobom nocleg. Ale naprawdę wielki bukiet kwiatów należy się Lufthansie, że zdążyli przepakować nasze bagaże, bo w to wątpiliśmy. A przy okazji, wciąż w temacie, patrząc z boku na moje wpisy o lataniu wychodzi, że jestem chyba mniej inteligentna od proszku do prania.

Lowenna - 22 Wrzeœśnia 2015, 17:13

Mąż: Nie wiesz, co to frument? :o :shock:
Ja: ...
Mąż: (kręcąc głową) Inna epoka, ech, inna epoka...

Luc du Lac - 23 Wrzeœśnia 2015, 10:47

Lowenna napisał/a
Mąż: Nie wiesz, co to frument? :o :shock:
Ja: ...
Mąż: (kręcąc głową) Inna epoka, ech, inna epoka...


spoko - widać takie cuś pili na wschodniej ścianie

konopia - 23 Wrzeœśnia 2015, 14:52

w Rosiji dawniej to bimber nawet z czekoladowych cukierków robili no i oczywiście landrynek,
więc ten "frument" jak domyślam się z landrynek miętowych wcale mnie nie dziwi.
kumpel coś podobno przywiózł, zaprasza w październiku na degustacje, to sprawdzę czy w dalszym ciągu trzymają poziom, tzn moc i jakość produktu :twisted:

Pucek - 23 Wrzeœśnia 2015, 18:23

Dawno temu, za kartkowych czasów sporo znajomych z poświęceniem znosiło mi wykupione landrynki - "masz dla dzieci" :) Odmawiać nie szło, więc po cichu odkładałam w ciemny kąt, bo by mi się dzieciaki pochorowały od tej serdeczności. Uskładało się sporo, no co z tym zrobić? Ano przepędzić! Efekt w porządku, ale wypić jednak ciężko było - wszystkie aromaty świetnie się przedestylowały do produktu. To dopiero była moc ;P:
Fidel-F2 - 23 Wrzeœśnia 2015, 20:04

frument to napój jabłkowo-miętowy gamonie
dalambert - 23 Wrzeœśnia 2015, 22:11

Fidel-F2, jak najbardziej, nawet był niezły / ale jedyny/, a bimberek z landrynek, cóż doznanie extremalne :wink:
Rafał - 24 Wrzeœśnia 2015, 08:07

Z kukułek też ponoć dobry, tylko ciężko nałapać te ptaszydła.
Martva - 12 Października 2015, 23:12

Zaskakujące zaiste
hrabek - 16 Października 2015, 14:55

Porno zaatakowało w USA!
konopia - 23 Października 2015, 18:28

wpadłem do centrum ogrodniczego, chciałem kupić gaz do grilla,
po grillach ani śladu, wszędzie choinki i dekoracje świąteczne,
coraz wcześniej zaczynają :evil:

Starscreem - 28 Października 2015, 19:57

Nas przed choinkami chronią góry usypane ze zniczy ;)
Ale już od poniedziałku
Spoiler:

konopia - 28 Października 2015, 21:57

W supermarketach atak zombie i wampirów, potrwa do soboty, potem już nic nie zatrzyma drzewek, bombek i czekoladek .... :roll:
nureczka - 6 Listopada 2015, 15:44

Wielki człowiek doczekał się za życia własnej ulicy, czyli takie rzeczy tylko w Las Vegas :)


gorat - 7 Listopada 2015, 21:49

Kto? Google nie jest w stanie wyczaić tego.
dalambert - 8 Listopada 2015, 00:13

gorat, toż to założyciel Pleyboya ur. 1928 google podaje że jaszcze dycha :)
gorat - 10 Listopada 2015, 01:18

Nie wiedziałem, jak się ta ulica nazywa :P:

http://www.worldtaximeter...h+hefner+street

Ciężka holera do potwierdzenia, ale chyba ją mam.

Żyje i rucha lepiej niż my, więc... :<

nureczka - 10 Listopada 2015, 14:57

Tak, to ona właśnie :)
mesiash - 10 Listopada 2015, 15:04

gorat, może Ci się zdjęcie nie wyświetliło?
gorat - 10 Listopada 2015, 23:49

mesiash, dzięki za podpowiedź. tinypic jest u mnie zawsze ukryty, o obecności "obrazków" mogę wnioskować tylko z kontekstu - wtedy cytuję, kopiuję link i z niego zostaję przekierowany do strony z obrazkiem. Słowem, efekt podobny do tego poniżej:



Spróbuję jeszcze sam z obrazkiem Hefnerowym:



(różnica jest w oi68.tinypic.com)

nureczka - 11 Listopada 2015, 09:33

To wiele tłumaczy :)
Luc du Lac - 14 Listopada 2015, 23:18

nureczka napisał/a
To wiele tłumaczy :)



a'propo

:)
 Kręcioł mięsny z wątróbką i boczkiem wędzonym,

jak to będzie po angielsku ?:)

Luc du Lac - 17 Listopada 2015, 00:20

Słyszałem że II REP szykuje się do desantu na Eben Emael
Fidel-F2 - 17 Listopada 2015, 08:05

Co to jest II REP?
Luc du Lac - 17 Listopada 2015, 22:34

Fidel-F2 napisał/a
Co to jest II REP?


https://pl.wikipedia.org/wiki/2_Cudzoziemski_Pułk_Powietrznodesantowy



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group