Mechaniczna pomarańcza [film] - Seriale, seriale...
CzterySilnia - 12 Listopada 2013, 21:41
Ja się do Listy klientów przymierzam
morham - 13 Listopada 2013, 09:17
A mi się zaczął drugi sezon Chicago Fire...
Magnis - 14 Listopada 2013, 17:50
Oglądam piątą serie Allo, Allo i nadal fajnie się bawię .
marekz - 14 Listopada 2013, 20:34
Once Upon a Time
Serial ma to do siebie, że w powodzi aktorskiego chłamu trafiają się perełki. W obsadzie do rewelacyjnego Roberta Carlyle dołączyli ostatnio świetny Robbie Kay jako Piotruś Pan oraz Joanna Swisher jako syrena. Naprawdę dają radę.
A serial jako całość to historia aktorskiego upadku Emilie de Ravin jako Belli, która tak rewelacyjnie wystartowała oraz historia powstania z niczego Lany Parilla jako Reginy Mills, która z kolei na początku wypadała naprawdę słabo.
Dzieciak i ta cała Swan wkurzają przez cały serial mniej więcej po równo. Na temat Śnieżki to w ogóle słów brak.
Martva - 14 Listopada 2013, 20:36
Ja odpadłam po chyba drugim odcinku. Warto dalej?
Jezebel - 14 Listopada 2013, 20:41
Nie warto. Przemęczyłam bez większego zainteresowania pierwszy sezon (chyba tylko dla wspomnianego wyżej Roberta Carlyle), ale przy drugim już wymiękłam, bo mi się zwyczajnie nie chciało. Tragiczne to nie jest, ale zwyczajnie... drętwe.
konopia - 14 Listopada 2013, 20:59
Ja wymiękłem w połowie drugiego sezonu, całkowicie straciłem zainteresowanie, za to żona oglądała do końca.
marekz - 14 Listopada 2013, 20:59
Martva napisał/a | Ja odpadłam po chyba drugim odcinku. Warto dalej? |
Ja "poczułem tego bluesa" przy około piątym albo szóstym odcinku i potem przez pewien czas uważałem serial za najlepszy z aktualnie emitowanych około-fantastycznych. Spróbuj dociągnąć do szóstego odcinka, jak nie poczujesz bluesa to dalej chyba nie warto (może z wyłączeniem odcinka S01E12 na pożegnanie).
To jest tego typu rzecz, że większość odcinków jest do d upy, a co pewien czas się trafia bardzo dobry. Niestety nie bardzo da się przeskakiwać chłam. :-)
Martva - 14 Listopada 2013, 21:16
Na razie nadgryzłam trzeci sezon Skins (będzie mi brakowało poprzedniej ekipy, sniff), ale potem mooooże rzeczywiście dam bajkom szansę.
konopia - 14 Listopada 2013, 21:45
Once Upon a Time - w pewnym momencie, w drugim sezonie, zaczynają przynudzać, wprowadzać za duże zagęszczenie wątków pobocznych (choć do końca nie wiadomo co tak naprawdę jest pobocznym a co nie). Po pierwszym sezonie wydawało by się, ze oni już wprowadzili odpowiednią ilość postaci, osadzili je w serialowej rzeczywistości i opowiedzieli ich historię a oni niepotrzebnie dalej to komplikują narastają wzajemne zależność (zaszłości) pomiędzy bohaterami, robi się z tego niestrawna mieszanka i powiedziałem sobie dość. IMO przedobrzyli, bo pierwszy sezon obejrzałem z dużą przyjemnością.
Nawet nie wiem czy sezon 3 już tu leci czy jeszcze nie, przestałem to śledzić, ale jakoś nie widać by dekoder coś nagrywał.
Obecnie mój nr 1 to walking dead! Przez jakiś czas lubiłem pooglądać revolution, ale robi się rozlazły w obecnym (2) sezonie.
marekz - 14 Listopada 2013, 21:56
Once Upon a Time - mamy już siódmy odcinek trzeciego sezonu.
Revolution nie byłoby takie złe gdyby nie ten aktorski nieudacznik przy którym nawet Śnieżka jest niczym.
No i z obecnie emitowanych (nie powtórek) zostaje już tylko Person of Interest, gdzie też wprowadzono trzy ciekawe wątki i jakoś się ten serial jest w stanie obronić.
W przyszłym tygodniu startuje Almost Human, pierwsze kilka odcinków może da się obejrzeć.
Jezebel - 14 Listopada 2013, 22:08
marekz napisał/a | Revolution nie byłoby takie złe |
Odpadłam po pierwszym odcinku, nie zdołałam przetrawić, że od prądoapokalipsy wszystko wokoło zdążyło już zarosnąć gęstą roślinnością, a ludzie dalej noszą idealnie czyste i maszynowo szyte ciuchy z sieciówek
figurant - 14 Listopada 2013, 22:14
Blacklist właśnie awansował do pierwszej czwórki moich ulubionych seriali.
marekz Cytat | Revolution nie byłoby takie złe |
Czytałem, że drugi sezon się wyrabia i da się go normalnie oglądać. Ale aby to sprawdzić, musiałbym obejrzeć zaległe siedemnaście odcinków pierwszego sezonu. A na to nie mam ochoty.
marekz - 14 Listopada 2013, 22:14
Nie jesteś uodporniona. Najwyraźniej nie oglądałaś klasyki, czyli El Barco. Sezonów trzy. W pierwszym odcinku mniej więcej koniec świata - wszystko zalane, ocalał statek. I przez te trzy sezony cały czas były na ten statek dostawy Coca-Coli w butelkach zwrotnych (a 0,3 litra) oraz kremów do opalania i seksownych podkoszulek z coraz to nowymi modnymi wzorami dla dziewczyn. Cóż wobec tego znaczy jakaś roślinność?
I nie że oni to jakoś wyławiali czy coś. Miesiącami pojawiało się im to w lodówkach i szafach.
joe_cool - 15 Listopada 2013, 17:30
Szykuje się spin off Sons of Anarchy: http://www.people.com/peo...0754942,00.html Wprawdzie bez Tiga i Chibsa to już nie będzie to samo, ale może być ciekawie
Rodion - 15 Listopada 2013, 17:45
Vikings pierwszy sezon i nie mogę się doczekać drugiego
m_m - 15 Listopada 2013, 18:31
W dobrym tonie jest pisanie ze ogląda się z zapartym tchem Walking Dead, czy wszyscy tylko czekają na to az ich wszystkich w końcu zjedzą?
Rodion - 15 Listopada 2013, 18:39
Niektórzy odpuścili sobie zombiaki
Fidel-F2 - 15 Listopada 2013, 19:14
m_m, ledwie zdzierżyłem pierwszy sezon. Mam nadzieję, że tym wyznaniem przywróciłem Ci wiarę w ludzkość.
Zombiaki same w sobie nie są złe jeśli nie są złe. Ale zwykle są.
konopia - 16 Listopada 2013, 10:03
Walking Dead to już nie jest o zombiakach, zombiaki są tylko stałym elementem krajobrazu (scenografii). Są jak gradobicie, które czasem zmusza do pozostania w domu, czy szybkiego szukania schronienia. To jest o ludziach i zmianach jakie w nich zachodzą, serial pokazuje co z człowieka może wyjść w szczególnych okolicznościach, i jak zwykle okazuje się, że zombiaki nie są wcale najgorsze. A ja oglądam bo lubię!
Wczoraj przerowerowałem kolejne dwa odcinki revolution, zmiana postęþuje źli nie są źli a dobrzy dobrzy, a z dobrych - dobrych robią się dobrzy - zagubieni, a tak w ogóle to wszyscy są źli! Może jednak coś z tego jeszcze będzie (sky ma opóźnienie w nadawaniu, jestem pewnie ileś odcinĸów za tymi co to w necie oglądają).
I czekam na "Grimm" kiedyś zacząłem oglądać i jakoś nie mogę przestać.
Fidel-F2 - 16 Listopada 2013, 10:18
konopia napisał/a | A ja oglądam bo lubię! | paczpan, w życiu mi taka motywacja nie przyświecała
Witchma - 17 Listopada 2013, 17:13
Matrim, za Twoją radą zaczęłam oglądać amerykańskie "Biuro". Dwa odcinki. A potem wróciłam do brytyjskiego, chyba jestem niereformowalna.
Martva - 17 Listopada 2013, 17:44
Stwierdziłam że po Skinsach zaczęłam nadużywać słowa 'łał'. Co drugie zdanie, masakra
Fidel-F2 - 18 Listopada 2013, 07:54
Witchma, na początku, też miałem niesmak oglądając amerykańskie po brytyjskim, ale imho warto się trochę przełamać, bo daje radę, chociaż później idzie w o stopień wyższy absurd niż brytyjskie i czasem ma momenty, że klękajcie narody.
edit lit
morham - 18 Listopada 2013, 08:00
Martva, załapała syndrom hehehehe też miałem taki moment... iż miałem ochotę ciągle kogoś "łał" komentować
Daj szansę trzeciemu sezonowi Cook rządzi... i jest to bardziej skomplikowany typ niż mogło by się wydawać na pierwszy rzut oka
Witchma - 18 Listopada 2013, 08:18
Fidel, dobra, spróbuję... na razie sobie przypomniałam pierwszy sezon brytyjskiego - Martin Freeman i Mackenzie Crook rozbawiają mnie do łez już samym wyglądem. O Rickym nie wspominając
Matrim - 18 Listopada 2013, 22:08
Witchma, Fidel dobrze mówi. Pierwsza krótka seria nie jest miarodajna, bo to wprowadzenie i siłą rzeczy szuka się podobieństw do oryginału (które są). Ale od drugiego sezonu zaczyna dziać się już dużo dobrego. Szczególnie, że amerykańskie Biuro znajduje swoją drogę i nie powiela brytyjskiego (poza oczywistymi ogólnymi założeniami).
Michael Scott, to nie David Brent, ale (co nie jest może zbyt dużym spoilerem, jednakże...), jeśli będziesz oglądać wystarczająco długo... to... no
Spróbuj pierwszy, zacznij drugi, a może się polubicie
morham - 21 Listopada 2013, 07:40
Almost Human - pierwsze 2 odcinki. Niby standardowy procedural i standardowy dla takich SF duet - twardy człowiek - nietypowy, czujący android. Sam klimat serialu kojarzy mi się nieco z Deus Ex HR.
Rewelacyjnie zapowiada się relacja Urban - Ealy. Choć oglądając drugi odcinek nie mogłem się pozbyć wrażenia - to wszystko już było...
Na razie daje mu kredyt zaufania bo podobna mi się ten chłodny klimat jaki bije z tego serialu i lubię Karla Urbana.
P.S. Główny wątek zapowiada się w miarę ciekawie...
Memento - 24 Listopada 2013, 15:51
Sherlock, ŁAAAAAA!
marekz - 24 Listopada 2013, 17:43
Co do Almost Human spodziewałem się słabizny i dostałem słabiznę. Nie wiadomo co przyniesie przyszłość, ale wg mnie zapowiada się słabo. Pierwszy odcinek to w ogóle katastrofa, jedna scena wywalania z samochodu w czasie dyskusji go nie uratuje, w drugim było mniej slabo.
Jestem natomiast pod wrażeniem ewolucji Person of Interest. Ten serial startował od takiego poziomu, że nie do końca rozumiem jakim cudem otrzymał drugi oraz trzeci sezon. Notuje on natomiast stałą tendencję zwyżkową, co jest rzadkością wśród seriali. Zwiększenie znaczenia żeńskiej części obsady niesamowicie mu pomaga, bo ci dwaj kolesie nie byliby w stanie go udźwignąć. Być może nadal jest to względnie słaby serial, ale ta ciągła poprawa robi wrażenie.
Do tego Revolution także przeżywa swoje najlepsze chwile, po dziewiątych odcinkach normalnie nie mogę się doczekać dziesiątych.
|
|
|