To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas przysmuca

Agi - 17 Października 2011, 05:12

Lis Rudy napisał/a
Agi, ja wychodzę z założenia, że najlepszym swoim przyjacielem jestem ja sam.
Wybacz. To nieco brutalne, ale przynajniej wiem, że mogę liczyć tylko na siebię. To co dookoła, to tylko dodatek. Możesz by pewna tylko tego co SAMA zrobisz.

Lisie Rudy, ja nie pisałam o przyjaciołach, tych mam bardzo niewielu, za to wypróbowanych, tylko o osobach życzliwych. To zupełnie inna kategoria. Niemniej jednak przykro jest skonstatować, że myliłam się w ocenie intencji osób, o których sądziłam, że mnie lubią i są mi życzliwe. Tylko tyle, tragedii nie ma. :wink:

Kasiek - 17 Października 2011, 06:17

Lis Rudy napisał/a
Kasiek, do mnie co jakiś czas dzwonia z orandż. :wink: Niewykluczone że już kiedyś rozmawialiśmy. W końcu 13-14 lat w jednej sieci to już coś. :twisted:

Wykluczone. Ja nie dzwonię, to do mnie dzwonią. :P Wkur*ieni byznesmeny. No właśnie. Na 7 do pracy :(

mBiko - 7 Listopada 2011, 22:49

Silkie, jedna z moich kocic, przegrała niestety walkę z chorobą.
merula - 7 Listopada 2011, 23:13

mBiko, współczuję Wam. szkoda koty :(
Witchma - 8 Listopada 2011, 11:42

mBiko, to bardzo smutna wiadomość. Trzymajcie się dzielnie!
Godzilla - 8 Listopada 2011, 11:49

mBiko, bardzo mi przykro :(
Agi - 8 Listopada 2011, 11:50

Szkoda zwierzaka.
shenra - 8 Listopada 2011, 17:02

mBiko, przykro mi. Szkoda koty :(
mBiko - 8 Listopada 2011, 20:37

Dziękujemy. Niestety już od dosyć dawna rokowania były kiepskie.
Izooktan - 9 Listopada 2011, 16:00

mBiko, przykro mi.

To jest straszne w posiadaniu zwierzaka, że jego odejście przeżywa się tak samo jak "ludzkiego" członka rodziny, tylko częściej.

Za każdym razem jak porusza się ten temat to przypominam sobie taką jedną historię obrazkową:
http://www.joemonster.org/art/15398/


O szlag... Myślałem, że tym razem będę twardy, ale zawsze wyję jak to widzę. Zawsze.

illianna - 10 Listopada 2011, 16:06

mBiko, strasznie współczuję.
Lynx - 10 Listopada 2011, 18:47

mBiko, przykro mi...
Taselchof - 23 Listopada 2011, 14:43

Śmierć kolegi :cry: trzy tygodnie temu obronił magisterkę, wczoraj zmarł podczas transmisji ulubionej siatkówki :cry:
Godzilla - 23 Listopada 2011, 14:47

Nie do wiary :( Przecież to musiał być młody człowiek!
Taselchof - 23 Listopada 2011, 14:48

24 lata tydzień temu z nim się śmiałem ze ma już co na nagrobku sobie wypisać ...
ailiS - 29 Listopada 2011, 18:06

Wciąż szukam pracy. Za obecną, chociaż jest dopiero na etapie szkoleń, muszę podziękować, bo się kłóci z planem studiów. Jak ja żałuję, że poszłam na studia.
Kasiek - 5 Grudnia 2011, 16:28

śmierć Hanuszkiewicza.
Pogoda za oknem.

I to, że w Święta wcale może nie być śniegu :(

Witchma - 5 Grudnia 2011, 16:31

Kasiek napisał/a
w Święta wcale może nie być śniegu


Ale to zdecydowanie do wątku "Co nas cieszy" :D

Kasiek - 5 Grudnia 2011, 17:16

To niech chociaż w Lublinie spadnie! Co mi po planach na zimowy ślub, którego tak nie chciałam robić w listopadzie (bo mokro, buro i ponuro) tylko właśnie w grudniu bo biało i jasno?
illianna - 6 Grudnia 2011, 17:28

Kasiek, trzeba było na styczeń lub luty planować, śnieg w grudniu o loteria, w zeszłym roku był od pierwszego, ale na święta chyba już nie o ile pamiętam.
Witchma - 6 Grudnia 2011, 17:50

illianna, ale w styczniu i lutym nie ma rrrrrrrrrrrrr ;)
Agi - 6 Grudnia 2011, 17:56

Witchma, no jak nie ma?
january, february

Witchma - 6 Grudnia 2011, 17:57

Agi, :mrgreen:
Kasiek - 8 Grudnia 2011, 08:35

Nie no chcieliśmy grudzień i Święta, nieważne rrr czy ee - jakkolwiek ktoś mówi. Właśnie po to, że świąteczna atmosfera, rodzinnie (zwłaszcza u mnie... :| ) i biało. Ostatnie zimy były takie, że śnieg leżał od listopada do marca :P Powoli zaczyna popadywać, nadzieja we mnie wraca ;)
Kasiek - 9 Grudnia 2011, 09:34

W przeddzień wigilii ma być u nas 9 stopni... Pocieszam się, że to za długo, żeby przewidzieć takie temperatury i brak śniegu :(
merula - 9 Grudnia 2011, 12:49

na Twoim miejscu zaczęłabym palić świeczki w intencji braku deszczu :wink:
ihan - 10 Grudnia 2011, 19:45

Właściwie nie co nas przysmuca, ale co nas wpędza w depresję i sprawia, że świat staje się szary i zimny, bo ile by sie człowiek nie starał, i tak wszystko na nic:

fealoce napisał/a
Lis Rudy napisał/a


Aaaaa....
I pamiętam kto mnie najbardziej przerażał na forum.
Teraz to mi gupio to napisać, ale tym ktosiem był Fidel. Nie potrafię powiedzieć dlaczego.


Nie Ciebie jednego :mrgreen:

Agi - 10 Grudnia 2011, 20:30

ihan, wpędza Cię w depresję, że nie jesteś najbardziej przerażająca na forum? :mrgreen:
ihan - 10 Grudnia 2011, 20:32

Dokładnie tak, Agi. Dobrze przynajmniej, że człowiek przegrywa z autorytetem.
Agi - 10 Grudnia 2011, 20:38

Nie przejmuj się. Bycie największym postrachem gollumów, to nie aż taki rarytas, żeby w depresję popadać z powodu braku.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group