Ludzie z tamtej strony świata - Sebastian Uznański
Henryk Tur - 9 Czerwca 2006, 10:57
Sebastian napisał/a | Powtarzały bardziej schemat PI czy Wczorajszego deszczu? |
Ja Ciebie, Sebastian, nie rozumiem... Parę postów wcześniej dziękujesz mi za wiarę w swoją wizję, zapewne dlatego, że ja NIE zarzucam Ci plagiatu ; a jak piszę o czym innym to ni z gruchy ni pietruchy taka odpowiedź...? Cóz, pozostaje mi tylko wzruszyć ramionami.
Sebastian - 9 Czerwca 2006, 13:19
Ech, miał to być żarcik bo w "Dziewczynce i bobołaki" jest schemat taki:
1 Dziewczynka
2 nie spotyka faceta, w którym się zakochuje
3 audiencji ni widu ni słychu
4 niby wychodzi z domu ale żeby zaraz misja...
5 zakończenie jest, ale czy szczęśliwe czy nie nie zdradze by nie spojlerować - aczkolwiek jedno z tych dwóch więc wygląda na to że gorat ma w części racje
Stąd ciekaw byłem co odpiszesz, a nade wszystko co odpisze gorat.
Wiem, gorat znajdzie podobieństwo między "PI" i "DIB"
gorat - 9 Czerwca 2006, 14:10
Na moje oko podobieństwo jest! Oba teksty są napisane po polsku alfabetem łacińskim
Haletha - 9 Czerwca 2006, 14:56
Więcej: oba są autorstwa Sebastiana Uznańskiego;)
gorat - 9 Czerwca 2006, 15:00
To już jest karygodne! ;P
Sebastian - 9 Czerwca 2006, 19:20
Brawo gorat brawo Haletha wygraliście nagrody. Henryk ogołocił wszystkie sklepy z wody mineralnej niegazowanej, ale dla Was mam coś specjalnego. Wspaniała klimatyczna koszulka z napisem "Sebastian Uznański jest największym pisarzem". Co więcej, nie musicie tej nagrody odbierać, możecie ją sobie sami zrobić, wystarczy gładka nowa (firmowa!) koszulka i troche umiejętności malarskich, bądź wyszywania, prasowanki, wydzierganki. Stworzyć taki napis jest naprawde łatwo a jaka radość, jaka zazdrość znajomych.
Powiecie, "a cóż w tym specjalnego wszyscy moi znajomi którzy są naprawde trendi posiadają taką koszulkę" - Otóz jest nagroda specjalna. Oni muszą mi płacić z uwagi na licencje kase za używanie mojego nazwiska. Wy Moi lauraci konkursu jesteście zwolnieni z opłat, możecie nosić tę koszulke zupełnie za darmo!
Niestety nagroda - licencja na korzystanie jest tylko jedna... Ale przecież możecie się wymieniać koszulką - jedno weźmie dni parzyste drugie nieparzyste... albo jedno ranki drugie wieczory...
grajmy zagrajmy wygrywajmy bierzmy przykład z gorata i Halethy, zobaczmy jacy oni są teraz szczęśliwi i zazdrośćmy im z całego naszego serca
gorat - 9 Czerwca 2006, 20:17
W tym wątku (wskazana strona) jest trochę opinii o Twojej twórczości. Większość raczej mało przychylna, choć niby Cię broni to, że niektórzy się przyznają do słabej znajomości tekstów (nie można jednak zapominać, że wygłosili ważne uwagi). Może wtedy lepiej zrozumiesz, czego się czepiam. I nie bocz się - czytaj krytyki, pracuj nad fabułą, staraj się pod JAKIMKOLWIEK względem nie powtarzać (giezy takie jak ja chyba jednak psują humor, nie? ) i będę mógł wtedy jedynie rozpłynąć się w zachwytach Ale dopiero WTEDY.
Sebastian - 9 Czerwca 2006, 22:34
gorat
Cytat | się pod JAKIMKOLWIEK względem nie powtarzać |
Bo ja wiem gorat. Raz, wymagasz dużo. Bo powtórzenia znajdziesz wszędzie, (pocżąwszy od arcypopularnego kodu Da Vinci który jest w Twoim rozumieniu kalką aniołów i demonów, o obrazach Sętowskiego już mówiłem, preczytaj całóść Edginsa, nie zrozumiem by tak osoba inteligentna jak Ty nie znalazła schematów w powieściach Dicka itd, postmodernizm powstał jako odpowiedż na zalew literatury okazało się ze wszystkie schematy zostały już opisane, nie jest ich tak dużo i pozostało autorom kpienie z nich, współczena proza głównonurtowa próbuje schematy przełamać, wychodzi duże g... bo ludzie potrzebują tych schematów bo one opisują ich emocje) każdy autor ma swoje obsesje. Część Czytelników właśnie dlatego lubi autorów że mają te obsesje. Wracają bo autorzy powtarzają podobne (nie tożsame) schematy. Powtórze stare przysłowie, że każdy autor pisze cały czas tak naprawde jedną ksiażke, jedną opowieść w wielu wariantach. To dwa.
Cytat | Większość raczej mało przychylna |
Nie wszyscy muszą mnie lubić. Ich prawo. Nie jestem pewien celowości przytaczania tego odnośnika w tym wątku. Ani tego że dyskusje na tamtym forum gdzie jak zauważyłeś wcześniej były osoby niezadowolone, ty celowo rozogniłeś.
Bo efekt jest taki, że udowodniłeś tyle że kilka osób mnie nie lubi (rozumiem w Twoim mniemaniu dużo, ok). Sam zdaje się też napisałeś tam, po co to czynisz, po co zebrałeś te niezadowolone osoby
gorat cytat z forum F
Cytat | Brakuje mi argumentów, że tego, tak jeden autor nie powinien pisać...
|
Co Ci mam odpowiedzieć na koniec tej rozmowy. Za kilka lat pewnie będe pisał inaczej i mój schemat się zmieni. Będzie inny. Ale będzie zawsze schematem. Zapene wolabym być ponad tymi schematami, tak jak wolałbym być czasem ponad prawami fizyki. ale jestem tylko zwyczajnym człowiekiem. Jedne i drugie chwytają mnie w swoje szpony bardziej niż bym chciał.
Możesz mnie nie akceptować - Twoje prawo. Wolałbym żebyś dawał się porwać fabule, niż przyglądaniom rusztowaniom, spawom i nitom, szukał tego co jest dobre w mojej twórczości niż to co złe, bo wiesz ten co nastawiony by krytykować teksty ma zazwyczaj mniejszą radość od tego dla którego są rozrywką a skoro już tak musisz, przynajmniej szkoda że wciągasz w to innych. To naprawde było dziwne, wiesz?
Henryk Tur - 9 Czerwca 2006, 23:02
Sebastian napisał/a | Henryk ogołocił wszystkie sklepy z wody mineralnej niegazowanej, |
I taki mi się brzuch po wypicu zrobił, że wezwę Panią Igieł, żeby mi przekuła jak balon.
BTW, a mówiłem ,że to nie będzie starsza pani ???
gorat - 9 Czerwca 2006, 23:37
Sebastian
Cytat | Wolałbym żebyś dawał się porwać fabule (!), niż przyglądaniom rusztowaniom, spawom i nitom, szukał tego co jest dobre w mojej twórczości niż to co złe, bo wiesz ten co nastawiony by krytykować teksty ma zazwyczaj mniejszą radość od tego dla którego są rozrywką a skoro już tak musisz, przynajmniej szkoda że wciągasz w to innych. |
Dlatego właśnie tyle tutaj gadam
Ale co tam. Zobaczymy. Kilkadziesiąt lat pożyjesz, napiszesz kilkadziesiąt książek, zginę przywalony ich genialnością etc. Życzę powodzenia i EOT
Planujesz jakieś teksty w czasopismach? Kiedy i gdzie?
Edit: dobrze, że mam skasowane 20 postów, inaczej ten tutaj byłby 2000
Gustaw G.Garuga - 10 Czerwca 2006, 13:19
A list od czytelnika w nowej NF ktoś widział? Anonim ogłasza, że po 24 latach regularnego czytania kończy z swoją przygodę z NF. Nie wytrzymał chłop Neuronomicum.
Fidel-F2 - 12 Czerwca 2006, 09:43
JA podziękowałem po 17 latach, ale bez demonstracji. Podjąłem decyzję o nie przedłużaniu prenumeraty jak się okazało, że na biurku leży nie przeczytanych sześć ostatnich numerów a ja jakoś nie mam chęci ich otwierać.
Sebastian - 12 Czerwca 2006, 10:26
Dla czekających na Matke gromów
Na stronie www.fabryka.pl znajduje się w dziale zapowiedzi -- zapowiedź antologi tematycznej, dwutomowej pt. "Przestrzeń i czas" - znacie me teksty, czyż temat ten nie pokazuje, że po prostu musiałem się z nim zmierzyć?. Można zajrzeć na rzeczoną strone choć uprzedzam, na razie nie jest szałowo.
Henryk Tur
Cytat | że wezwę Panią Igieł, żeby mi przekuła jak balon.
BTW, a mówiłem ,że to nie będzie starsza pani ??? |
Czy Ty Henryku przypadkiem nie próbujesz mi uwieść głównej bohaterki?
Trzeba przyznać, niezła z niej szprycha, nie?
Henryk Tur - 12 Czerwca 2006, 19:31
Jakoś z brunetkami nie chcę mieć nic wspólnego
Ale pewnie w swojej klasie jest ok
Haletha - 13 Czerwca 2006, 09:32
Henryk Tur:Cytat | BTW, a mówiłem ,że to nie będzie starsza pani ??? |
Nie? Toż ona musiała strasznie długo leżeć w tej bryle berylu;-)
Henryk Tur - 13 Czerwca 2006, 10:16
Słuszna uwaga.
Sebastian - 13 Czerwca 2006, 16:28
Henryk
Cytat | Jakoś z brunetkami nie chcę mieć nic wspólnego |
Rasista włosowy
Rafał - 13 Czerwca 2006, 16:31
Brunetki - it is!
Henryk Tur - 13 Czerwca 2006, 19:37
...what I don't like
Oczywiście de gustibus i takie tam...
elam - 15 Czerwca 2006, 12:35
uwaga, ja jestem brunetka.. ( a moze szatynka? a diabli wiedza.. )
Henryk Tur - 15 Czerwca 2006, 14:33
Szatynki jeszcze przejdą. Ale - jak już wspomniałem - o gustach się nie dyskutuje, więc EOT tematu, tym bardziej, że z Sebastianem nie ma nic wspólnego.
A przy okazji - Pani Igieł... Myślałem sobie dziś, jak można by ten tytuł skrócić, ale nic innego do głowy mi nie przyszło niż Iglica
Anko - 4 Lipca 2006, 05:29
eta: Cytat | Podobno zabijała szybciej niż mówiła, a nie odżywiała się prawie wcale | Sebastian: Cytat | Podobno zabijała szybciej niż mówiła, zresztą nie odzywała się prawie wcale. | Może się wreszcie dowiem, która wersja jest poprawna i o co chodzi? Przepraszam, jeśli pytanie wcześniej padło, ale dopiero teraz widzę te dwa zdania obok siebie i tak wyraźnie przypomina mi się ta wątpliwość...
Sebastian - 4 Lipca 2006, 21:28
moja wersja to miał być absurdalny żart, nie do końca się chyba udał W tekście wysłanym do SFFH była literówka, powstał wyraz pośredni między odzywała i odżywiała - redaktorka źle odczytała moje intencje. Jednak wina jest podwójnie moja: literówka i chyba najgorsze zdanie w opku (aczkolwiek nie róbmy plebiscytu, czy ktoś znajdzie gorsze, bo nie daj Boze się uda) ugrh, zapomnijmy o tym zdaniu...
anko z literatura
Cytat | :bravo Sebastian! Tekst jest długi - i zgodnie z prawem Piecha prowadzi. Bo zmieściło się dla każdego coś miłego - porządne s-f dla fanów szalonej wyobraźni, trochę seksu i humoru dla fanów *ekhm*... Ale co tam, pomysły z tego opowiadania były niezłe i jak dla mnie świeże (nie czytałam wielu Twoich tekstów, Sebastianie, by narzekać, czy inne nie są aby lepsze). |
Dzięki za te słowa... Może zatem zerkniesz zapoznasz się z moimi innymi tekstami, oczywiście mam nadzieje, nie po to by narzekać
Anko - 4 Lipca 2006, 21:59
Sebastian: Cytat | W tekście wysłanym do SFFH była literówka | Tak właśnie myślałam. Ale z początku jej nie wytknęłam, bo myślę "dziwnie to brzmi i co ma jedno do drugiego - ale a nuż chodziło o to, że ona naprawdę niewiele musiała jeść, jak cyborg jakiś?"
Z Twoich tekstów czytałam (z tego co pamiętam): "Cerebro i elfka", "Serce trolla", "Miasteczko". Niemniej, na tle Twojej pokaźnej twórczości to niewiele.
Z tych trzech najbardziej do mnie przemówiło "Serce trolla" - za złamanie schematu "ręka królestwa i pół księżniczki", eee, tzn. na odwrót. W każdym razie za to rozstanie w zakończeniu. Chociaż ta zamiana w trolla... to nie w moich klimatach.
Sebastian - 5 Lipca 2006, 08:53
Anko
Cytat | Chociaż ta zamiana w trolla... to nie w moich klimatach. |
Rozejrzyj się dobrze wokół siebie. Gdy ktoś jest zraniony w swoich uczuciach, takie przemiany zdarzają się często. Myślisz, że te trolle, które ciągle spotykamy to niby kto?
Cytat | Cerebro i elfka, Serce trolla, Miasteczko. Niemniej, na tle Twojej pokaźnej twórczości to niewiele. |
Rzeczywiście, masz "zaległości" Trafiły Ci się teksty róznorodne- emocjonalnie aktywne "Serce trolla", kreślący społeczne diagnozy, i socjologiczne eksperymenty "Cerebro i elfka", wreszcie okrutna, dynamiczna "Pani igieł'. Stąd przekrój tego co SU pisze już masz
A warto by jeszcze chociaż poszperać w archiwach za bardzo przyjemnym "Czasem utraconych chwil"...
Cytat | Z tych trzech najbardziej do mnie przemówiło Serce trolla - za złamanie schematu ręka królestwa i pół księżniczki, eee, tzn. na odwrót. |
Przełamywanie schematów to moja specialność. Znajomi mówią na mnie Sebastian "Przełamywanie schematów" Uznański. Przełamuje schematy szybciej niż piszę. Dzień, jak nie dopadne jakiegoś śchematu i go nie przełamie to dzień stracony... Starczy chyba tej radości, że "Serce trolla" Ci się podobało.
Anko - 5 Lipca 2006, 17:30
Sebastian: Cytat | Rozejrzyj się dobrze wokół siebie. Gdy ktoś jest zraniony w swoich uczuciach, takie przemiany zdarzają się często. Myślisz, że te trolle, które ciągle spotykamy to niby kto? | Wiesz, wymowę zrozumiałam - i temu nie mam nic do zarzucenia. Chodziło mi tylko o pewną dosłowność. Też nie twierdzę, że jst zła, ale jakoś tak... nie leży mi.
A "Cerebro i elfka", jak pamiętam, może trochę mniej niż "Pani Igieł" (bo krótsze), ale też było rewią fantastycznych (w znaczeniu: takich s-f) pomysłów. Tylko że fabuła zbyt smutna dla mnie. Nie lubię pesymizmu. Niemniej, popieram - jesteś wulkanem pomysłów, kreślicielem wizji. Gdybym bardziej patrzyła na tło, a mniej na akcję, to może oceniałabym Cię jeszcze lepiej. Ale nie martw się, Dukaj stwierdził, że dobre sf ocenia się po wysokim koncepcie - czyli właśnie wizji, którą ja nazywam "tłem".
P.S. Henryk Tur przyznał, że to od Ciebie wyszły te śmieszne zdjęcia psów i kotów. To jakiś krążący łańcuszek, czy sam zmajstrowałeś?
Henryk Tur - 5 Lipca 2006, 18:37
Anko napisał/a | Chociaż ta zamiana w trolla... to nie w moich klimatach. |
A mi się właśnie to podobało najbardziej.
Sebastian - 5 Lipca 2006, 22:01
anko
Cytat | Tylko że fabuła zbyt smutna dla mnie. Nie lubię pesymizmu. |
Ja nie udaje, ze życie ma tylko jasne strony, akceptuje jego słodko - cierpki smak, i staram się z odwagą przyglądać gdy człowiekowi dowala. stąd czasami smutek w moich opkach. czasami bezsilnośc. czasami okrucieństwo. Nie, chyba nie jestem pesymistą. Po prostu widze potęge zła wokół nas i słabość człowieka.
zakończenia moich opek są często niejednoznaczne. ! uwaga będą spoilery stadne!. W "Zagubionej duszy", we "Wczorajszym deszczu", w "Życzeniu smierci" trudno mówić czy rzecz się skończyła po prostu dobrze po prostu źle. Raczej zmuszaja do relfleksji ( w zamierzeniu autora) nad ceną jaką płacimy za realizacje nszych celów, lub po prostu za brnięcie przez życie. W tym ujęciu nawet zakończenie "Pani igieł" traci na bajkowości, Kalidol swoje stracił, swoje zapłacił, by zasiąść na tronie. Pisze o tym troszke więcej, bo kilka postów temu była tendencja by moje zakończenia spłycać, by pasowało do schematu - są dobre albo złe. Nie zawsze takie są. Czy raczej, łatwiej z jednoznacznością jest gdy robimy ewidentnie złe zakończenie, zło które nas masowo, lawinowo dotyka jest chyba prostsze psychologicznie bo np. umieramy i już. A dobro, dobro często ma swoją cenę. Choć może się myle? Zależy to od interpretacji zakończeń... czy bohater "Wczorajszego deszczu" poniósł klęske? Zastanówmy się dłużej.
A wracając jeszcze do "Cerebro i elfki". Tam pisałem o szlachetnych ludziach którzy próbowali znaleźć w sobie siłe, ale przyszło im żyć na świecie który nie chiał dać szansy... Struktury spoleczne które powstały, w załozeniu perfekcyjnie zaplanowany model idealnego społeczeństwa zawiodły... Ten tekst mówił o poważnych sprawach... I nijak nie mógł być wesoły.
A co do łańcuszka ze zwierzątkami, dostałem od znajomych, puściłem do Henia. Nie wiedziałem, że to gdzieś krąży???
Anko - 6 Lipca 2006, 01:20
Bo Henio puścił dalej. Parę osób z forum jest na jego liście mailingowej, odkąd słał nam swoją muzykę. Może też się upomnisz? Warto.
A łańcuszek - co, źle, że krąży? Taki chyba cel łańcuszków...
A co do "Cerebro i Elfki", to chyba się zgodzisz, że przedstawienie świata, Cytat | który nie chiał dać szansy | - to wizja pesymistyczna. A ja nie lubię pesymizmu i to jest klasyczne de gustibus... Wielu innych akurat to lubi. Staram się jak najmniej narzekać na to, co nie jest żadnym błędem, tylko rozbieżnością gustów - ale czasem mi się nie udaje, bo żaden inny argument mi do głowy nie przychodzi.
Sebastian - 6 Lipca 2006, 08:28
a i ja się nie spieram, raczej snuje rozważania
ponoć pesymista widzi życie jak czarny tunel, optymista widzi na jego końcu światełko, zaś realista wie, że dalej będzie następny tunel.*
Mam nadzieje być realistą z tego dowcipu...
S
*a maszynista widzi spierających sie facetów na torach.
|
|
|