To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Z grobu Fidela - Rzeźnia nr 5

jewgienij - 4 Lutego 2008, 19:48

OK, to, że impulsywny jestem, to przypominane i wypominane mi jest codziennie od śniadania :lol:
Afera u martvej wzięła się stąd, że to, co początkowo miało być niewinnym żartem, przekształciło się w Wojnę Trzydziestoletnią. Zarzuciłem - z przymrużeniem oka - któremuś tam koledze, że " mnoży byty ponad potrzebę", a porównania zyskują na prostocie, niestety kolega wziął to do siebie( mimo że wcześniej bez problemu wyśmiewał moje banały) i zaczął atakować, póki mu starczyło inwencji. Wyszło na to, że to, co pisałem w dobrej wierze do martvej, to wykopywanie szyby, ucieczka z miejsca zbrodni, alarm. I jeszcze brakuje matki tulącej zabite dziecko w ramionach. Pomyślałem sobie, skoro facet taki mocny, to niech zwraca również uwagę na swoje posty, bo geniuszem w tych sprawach niestety nie jest. Tylko że prosty żart na temat "naprawy" jego kulawej lekko metafory zaowocował obrazą i - TVN 24- eskalacją konfliktu. A mnie łatwo sprowokować: trzydzieści lat w Nowej Hucie i ojciec Ukrainiec to woda na młyn takich bójek. Trzymaj się, idę spać, bo jutro do pracy.

Fidel-F2 - 4 Lutego 2008, 20:10

jewgienij, ale my nie o tym, ja nie dyskutowałem nad zasadnościa dzejesowego porównania czy nad waszyą wzajemną relacją. Dla mnie to w tej chwili nieistotne, to wasza sprawa.
banshee - 4 Lutego 2008, 20:22

Fidel-F2 napisał/a
Mozna by nawet wskazac post w, którym póściły Ci nerwy.


puściły chyba

Fidel-F2 - 4 Lutego 2008, 20:25

naturalnie, że masz rację banshee
Gwynhwar - 4 Lutego 2008, 20:44

O jaaaa....
Fidel-F2 - 4 Lutego 2008, 20:47

witaj po raz wtóry Gwyn
Gwynhwar - 4 Lutego 2008, 20:56

Cześć Fidelu, tu już nie jestem maleńka?
dzejes - 4 Lutego 2008, 23:52

jewgienij napisał/a

Afera u martvej wzięła się stąd, że to, co początkowo miało być niewinnym żartem, przekształciło się w Wojnę Trzydziestoletnią. Zarzuciłem - z przymrużeniem oka - któremuś tam koledze, że mnoży byty ponad potrzebę, a porównania zyskują na prostocie, niestety kolega wziął to do siebie( mimo że wcześniej bez problemu wyśmiewał moje banały) i zaczął atakować, póki mu starczyło inwencji.


Nie inwencji, tylko taktu, żeby w wątku kogoś innego, przy okazji wysoce osobistej sprawy urządzać debilną przepychankę. Zresztą później zamknąłem się - bo właśnie to świadczy o takcie, jakimś szacunku dla drugiej osoby. Nie walenie ociekających jadem postów, dla niepoznaki okraszonych emotikonkami

Pozwolisz "kolego", że przypomnę Ci to, że mój post był żartem, a Twój - próbą żartu tłumaczenia. To Ty wlazłeś z idiotycznym komentarzem, a potem ciągnąłeś coś, co dla wszystkich jest oczywistym przydzwonieniem, równie głośnym co bicie dzwonu Zygmunta.
Możesz powtórzyć jeszcze trzydzieści pięć razy jaki to jestem mierny, jak straszne mam kłopoty z wyrażaniem myśli - ale faktów nie zmienisz, Ty przydzwoniłeś, Ty się przejechałeś, Ty pozujesz na kozaka durnymi tekstami o tym jak to trudno wybić szybę wystawową.

I coś jeszcze Ci "kolego" napiszę - ja jestem całkowicie spokojny. To, że nie wsadzam tylu emotek o niczym nie świadczy, natomiast Twoje adpersony - jak najbardziej świadczą o Tobie. Świadczą, żeś zwykły buc. Buc obrażający ludzi przez Internet, buc wydający sądy, jak ten o Fidelu - jakby kogokolwiek obchodziła Twoja opinia.

jewgienij napisał/a

Wyszło na to, że to, co pisałem w dobrej wierze do martvej, to wykopywanie szyby, ucieczka z miejsca zbrodni, alarm. I jeszcze brakuje matki tulącej zabite dziecko w ramionach.


A kogo obchodzi Twoja dobra wiara, "kolego"?

jewgienij napisał/a

Pomyślałem sobie, skoro facet taki mocny, to niech zwraca również uwagę na swoje posty, bo geniuszem w tych sprawach niestety nie jest. Tylko że prosty żart na temat naprawy jego kulawej lekko metafory zaowocował obrazą i - TVN 24- eskalacją konfliktu.


A ja myślę, że pisząc odpowiedź niewiele myślałeś, bo piana zalewała Ci mózg i oczy. Koniecznie chciałeś się do czegoś przypieprzyć i tyle. Dlatego właśnie jesteś tak kiepski i poza upartym negowaniem faktów nie prezentujesz sobą żadnej wartości i nie stanowisz żadnego wyzwania.

jewgienij napisał/a
A mnie łatwo sprowokować: trzydzieści lat w Nowej Hucie i ojciec Ukrainiec to woda na młyn takich bójek. Trzymaj się, idę spać, bo jutro do pracy.


O jejku, a ja taki greczny, ministrantem byłem, katolickie liceum... Gdzie mi do takiego twardziela, jak Ty. Napisz jeszcze jak to za młodu myłeś się żwirem i jadłeś truciznę na śniadanie.

Adashi - 5 Lutego 2008, 00:04

:shock: Ale siupy, lecę po popcorn :lol: :mrgreen:
agnieszka_ask - 5 Lutego 2008, 00:11

Adashi, nie przeszkadzaj, inni też chcą poczytać :evil: ( :mrgreen: )

edit: chociaż z drugiej strony, jak już w grę wchodzą wycieczki osobiste, to dyskusja przestaje być interesująca. no dobra Adashi, już nie mam nic przeciwko Twojemu popcornowi. kolega się chwalił, że ma film z zapasami w błocie, pożyczę sobie od niego. tam przynajmniej ładne dziewczyny się obrzucają.

jewgienij - 5 Lutego 2008, 08:41

dzejes napisał/a


Pozwolisz kolego, że przypomnę Ci to, że mój post był żartem, a Twój - próbą żartu tłumaczenia.


Znowu to samo. Jeśli nie nauczysz się pisać po polsku, to rzeczywiście nie pogadamy. Jak sam przyznałeś, potrzebujesz kogoś, kto mógłby tłumaczyć Twoje posty, ale tym razem ten ktoś zaspał. Z drugiej strony, skoro sam nie rozumiesz, co napisałeś, to trudno mieć do Ciebie pretensje. :D

Co do kozakowania, to kto właściwie wchodzi do pokoju razem z drzwiami? Napisałeś to znowu bez zrozumienia? Ja szyb wystawowych nie rozbijam, ale jak każdy rozsądny człowiek( z pominięciem niestety Twojej osoby) wiem, że taka szyba to nie kieliszek. Tyle chciałem Ci przekazać, ale przeceniłem widocznie Twoją inteligencję. :wink:

Poszczekujesz jak mały piesek, a potem uciekasz. Nie lubię takich ludzi, zwłaszcza kiedy zasłaniają się taktem, choć gołym okiem widać, że mają gdzieś problemy innych. Chcą sobie tylko trochę poszczekać, a potem w tył zwrot, do budy, żeby kijem nie oberwać.

Więc potraktuję Twoją osobę jak pieska i wygonię na zewnątrz, bo ja tutaj rozmawiam z fidelem, a szczekanie małego pieska nam przeszkadza

ihan - 5 Lutego 2008, 09:10

jewgienij, wrzuć na luz, powstrzymaj się z pisaniem kolejnych postów. Nie zyskasz sobie ani poklasku, ani sympatii mieszając z błotem adwersarzy. Proste, psychologiczne uwarunkowanie. Może jesteś inteligentniejszy od nas wszystkich, może dzejes to piesek mały, a Fidel to półgłówek (że przytoczę tylko tych, którzy zasłużyli na twoją ocenę), ale pokaż w którym miejscu ty pokazałeś klasę i swoją "lepsiejszość"? Bo jak dotąd mamy tylko twoje słowa, twoją autoocenę. Masz inne poczucie humoru jak większość forum, twoje prawo, jesteś gotowy kruszyć kopie o sprawy, które dla innych sa tylko krotochwilą. Ale naprawdę jaki sens miało rozdmuchiwanie luźno rzuconej uwagi, w której przyznaj, było sporo racji. Nie dajesz nam szans docenić twojej wyjątkowości i inteligencji, zastrzel nas błyskotliwym porównaniem, zabawnym acz złośliwym żarcikiem, a nie personalnym jechaniem po innych.
Agi - 5 Lutego 2008, 09:26

Uprzejmie proszę adwersarzy o zakończenie pyskówki ad personam, bo posypią się ostrzeżenia.
jewgienij - 5 Lutego 2008, 09:33

ihan, to nie ja tutaj ludzi od buców wyzywam, szkoda, że tego nie raczyłaś zauważyć.
Nie będę udawał, że fidel to geniusz, a dzejes bystry chłopak, bo nie są.
Nie zastrzelę ich ani Ciebie błyskotliwym porównaniem, bo błyskotliwego porównania niestety nie zauważycie. Przykro mi, że muszę coś takiego pisać, ale to niestety prawda.
Swojej lepszości tutaj nie mam zamiaru forsować, bom nie lepszy niż wyżej wymienieni, ale mam chyba prawo napisać, co myślę?
A co do powstrzymywania się od kolejnych postów, to możesz się równie dobrze sama zastosować do tej rady. Tylko teraz to z mojej strony chamstwo, a z Twojej to była dobra rada, prawda? :D

ihan - 5 Lutego 2008, 09:49

jewgienij napisał/a
Nie zastrzelę ich ani Ciebie błyskotliwym porównaniem, bo błyskotliwego porównania niestety nie zauważycie. Przykro mi, że muszę coś takiego pisać, ale to niestety prawda.
Swojej lepszości tutaj nie mam zamiaru forsować, bom nie lepszy niż wyżej wymienieni, ale mam chyba prawo napisać, co myślę?
A co do powstrzymywania się od kolejnych postów, to możesz się równie dobrze sama zastosować do tej rady. Tylko teraz to z mojej strony chamstwo, a z Twojej to była dobra rada, prawda? :D

Chłopie, tracisz wszelką sympatię i szacunek jaki ktoś do ciebie miał i jeszcze wołasz, że cię krzywdzą. Po to i tylko po to miałbyś się wstrzymać od kolejnych postów, do momentu jak emocje nie opadną, bo sobie grabisz, człowieku. Jeśli gdzieś tam po drodze masz rację, to ona się gubi w powodzi twojego obrażania innych ludzi. OK, nie docenimy twoich porównań, nie ogarniemy głębi twojej inteligencji. Widocznie bardzo głęboko postanowiłeś ją ukryć.
Pogrążasz się całkiem niepotrzebnie, może jesteś fajnym człowiekiem, ale wiesz jak to jest z pierwszym wrażeniem. A ty uparcie pracujesz sobie na niechęć. Po co?
dzejes nazwał cię jakoś tam, ale to ty zacząłeś od personalnych wycieczek.
Aha i jak to nie jesteś lepszy, skoro sugerujesz, że potrafisz używać błyskotliwych porównań, co innym jak widać się nie udaje.

Agi, wstrzymaj się z ostrzeżeniami, bo chyba należałoby sobie najpierw troche spraw powyjaśniać.

dareko - 5 Lutego 2008, 09:52

jewgienij napisał/a
Nie będę udawał, że fidel to geniusz, a dzejes bystry chłopak, bo nie są.
Nie zastrzelę ich ani Ciebie błyskotliwym porównaniem, bo błyskotliwego porównania niestety nie zauważycie. Przykro mi, że muszę coś takiego pisać, ale to niestety prawda.
Swojej lepszości tutaj nie mam zamiaru forsować, bom nie lepszy niż wyżej wymienieni,


jewgienij napisał/a
Jak przemawiasz jak do inteligentnego człowieka, a to nie działa, to musisz zejść do poziomu rozmówcy, bo inaczej nie ma dyskusji. Co z tego,że dziesięć razy napiszesz jak dla dziecka, skoro nie chwyta. Mnie też jest głupio, że muszę z kolegami rozmawiać na tych częstotliwościach, lecz widać na innych nie chwytają.


Uzyszkodnikom tego forum komentarz nie bedzie potrzebny. Jakos Ci nie wierze i ufam, ze skumaja. :)

jewgienij - 5 Lutego 2008, 10:20

ihan, co mają błyskotliwe porównania do mojej samooceny? Jeśli piszę, żem nie lepszy niż koledzy, to retoryczna siła nie ma tu nic do rzeczy. Jestem taki sam buc.

Tutaj chodzi o pokazanie kilku kolegom miejsca w szeregu. Powyższa dyskusja wykazała między innymi, że niektórzy użytkownicy są bezradni jak dzieci, kiedy dochodzi do rozmowy o literackim stylu. No i dobrze. Nie każdy musi się orientować. Piszę to bez najmniejszej ironii. Gorzej, kiedy te same osoby biorą się do oceny. Ja bym się np. nie ważył pouczać pisarza z wieloletnim stażem, natomiast fidel nie ma z tym najmniejszych problemów. To, że nikt nie protestuje, to jest dopiero skandal, zważywszy, że fidel dla mnie nie reprezentuje sobą niczego, co uprawniałoby go do takich wyroków. Chciałoby się powiedzieć " Pilnuj, szewcze, swego kopyta", ale to chyba groch o ścianę.

I jeszcze jedno, ihan. Ja nie wołam, że mnie krzywdzą. Zwracam tylko uwagę, że skoro taka prędka jesteś do temperowania dyskusji, to mogłaś wejść wtedy, kiedy rzeczywiście zrobiło się za sprawą dzejesa chamsko i wulgarnie. To samo dotyczy Agi, którą skądinąd bardzo lubię :D

dareko - 5 Lutego 2008, 10:23

jewgienij, sluchaj dobrych rad.
ihan - 5 Lutego 2008, 10:26

W momencie gdy rzucę pracę i będę siedzieć 24 godziny na dobę na forum nie omieszkam wkraczać do akcji natychmiast.
A poza tym widzę, że wracamy do dyskusji: czy czytelnik ma prawo do oceniania książek, czy krytyk, nie będący pisarzem może być krytykiem? Czy bezdzietni i bezżenni mogą wypowiadać się na temat dzieci i rodziny?
Zamknijmy w ogóle dział literacki, albo niech tam sie wypowiadają tylko czynni pisarze.
Twoje zdanie na temat Fidela, to twoja sprawa, wszyscy zdążyliśmy już je poznać. Daj nam szansę żebyśmy tez poznali inne twoje opinie nie kręcące się wyłącznie wokół innych forumowiczów.

Agi - 5 Lutego 2008, 10:27

jewgienij, wbrew pozorom nie jestem na Forum przez całą dobę. Zareagowałam w chwili gdy zauważyłam co się dzieje.
Agata - 5 Lutego 2008, 10:30

jewgienij napisał/a

Ja bym się np. nie ważył pouczać pisarza z wieloletnim stażem, natomiast fidel nie ma z tym najmniejszych problemów. To, że nikt nie protestuje, to jest dopiero skandal, zważywszy, że fidel dla mnie nie reprezentuje sobą niczego, co uprawniałoby go do takich wyroków.

Od tego jest forum między innymi, żeby pisarze mogli spotkać się z czytelnikami i wysłuchać ich uwag, niekoniecznie pozytywnych. Zupełnie nie widzę powodu, żeby ktokolwiek miał przeciwko temu protestować i zupełnie nie rozumiem, dlaczego Ty miałbyś decydować, co z tego jest skandalem, a co nie.

jewgienij napisał/a
Zwracam tylko uwagę, że skoro taka prędka jesteś do temperowania dyskusji, to mogłaś wejść wtedy, kiedy rzeczywiście zrobiło się za sprawą dzejesa chamsko i wulgarnie. To samo dotyczy Agi, którą skądinąd bardzo lubię :D

Zwróć więc również uwagę, że w przypadku Agi to jej moderatorski obowiązek. W moim przekonaniu wkroczyła w odpowiednim momencie i zwróciła się do OBU stron.

A tak po prawdzie, to ja nie wierzę w to, co czytam... Zawsze myślałam, że domeną ludzi na poziomie jest pewna doza kontaktu z rzeczywistością, dystansu do siebie i świata oraz poczucia humoru. Znowu się dałam zaskoczyć...

dzejes - 5 Lutego 2008, 15:41

Na początek prosiłbym o cennik wulgaryzmów. Chcę wiedzieć jak daleko mogę się posunąć w przyoblekaniu mych myśli w słowa zanim dostanę bana.

To teraz do jewgienija:

1. jesteś niesłowny,
2. nie potrafisz w żaden sposób uzasadnić swoich sądów,
3. nie potrafisz nawet porządnie mnie obrazić,

ad. 1

dzejes napisał/a


Wysłany: 3 lutego 2008, 23:46

[...]To po trzecie i ostatnie, bo pozwolę sobie zamilknąć już.


Następny post dzejesa w wątku? Brak.

jewgienij napisał/a


Wysłany: 4 lutego 0:00
[...]cóż, dlatego też sobie odpuszczę.


Następny post jewgienija w wątku?

Wysłany: 4 lutego 0:08

ad. 2

jewgienij napisał/a

Wybacz, jeśli Tobie przeszkadza banał, to mnie denerwuje niechlujny i nieprecyzyjny przekaz


Więc wróćmy do mego rzekomo niechlujnego przekazu. Cała sprawa wzięła się stąd, że zlało Ci się w jedno moje zdanie o "delikatności materii" i następujące po nim porównania. Tyle że

jewgienij napisał/a

Krucha a delikatna to chyba bez większej różnicy? :D


Wprost przeciwnie.

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=kruchy
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=delikatny

Tak więc można wysnuć wniosek, że wszystko, co kruche - jest delikatne, ale nie wszystko, co delikatne jest kruche. A ja użyłem słowa "delikatny". Bardzo mi z tego powodu przykro, ale nie odpowiadam za procesy myślowe zachodzące w Twojej głowie i zarzucanie mi, że nie dość wiernie oddałem Twoje myśli mam za absurdalne. Również nie mogę odpowiadać za to, że nie znasz znaczeń słów potocznie używanych w języku polskim.

A później przekroczyłeś próg żenady. Po zadeklarowaniu, że odpuszczasz sobie, po obietnicy tej złamaniu śmiesz pisać:

jewgienij napisał/a

Wysłany: 4 lutego 2:53

Wstyd, że robimy sobie wojenkę w cudzej piaskownicy.


A jeśli dodamy do tego, że napisałeś to nagabywany przez Fidela o wskazanie gdzie widzisz błąd w tym co o mojej wypowiedzi pozwolił sobie napisać - to jak tego nie odbierać jak zwykłą ucieczkę?


Tylko nie bardzo wiem po co to piszę, wszak ->patrz p.3


ad. 3

Napisałem, żeś buc, bo tak uważam. Nie jest to rzucone w nerwach wyzwisko, ale ocena Twojego zachowania. Podobnie mogę określić parkujących na miejscach dla niepełnosprawnych, czy kradnących skałki z Jury do swoich przydomowych skalniaków. Możesz być wzorowym ojcem, mężem, partnerem, synem, czy wujem, ale na forum zachowujesz się tak, że na taką, a nie inną etykietkę zasłużyłeś.

Nie będę przytaczał wszystkich wypowiedzi, w których mnie w mniej, lub w bardziej zawoalowany sposób obrażałeś, bo wszyscy zainteresowani sami sobie mogą je przeczytać. Jedno Ci tylko uświadomię, twardzielu z Nowej Huty:

jewgienij napisał/a

[...] zrobiło się za sprawą dzejesa chamsko i wulgarnie.


Tak dokładnie. Bywam chamski i wulgarny. Źle się wyrażam. Ale przynajmniej nie skomlę, gdy dostanę, na co zasłużyłem. Bo jakiej się reakcji spodziewałeś po tych wszystkich tekstach skierowanych w moją stronę? Może i jestem małym pieskiem, ale skaczę wystarczająco wysoko, żeby buca dziabnąć w tyłek. Zresztą o czym my mówimy? Gość z Nowej Huty, taki nerwowy, pierwszy do "bitki" płacze, bo go bucem nazwano. Cry me a river.

Adashi - 5 Lutego 2008, 15:57

:shock: Fiu-fiu-fiu... ciąg dalszy widzę...

Taki mały offtopik, Fidel się nie obrazi chyba :arrow:
agnieszka_ask napisał/a
kolega się chwalił, że ma film z zapasami w błocie, pożyczę sobie od niego. tam przynajmniej ładne dziewczyny się obrzucają.

No nie bądź taka, pożycz mi też! :twisted: :lol: :wink:

Martva - 5 Lutego 2008, 16:19

dzejes napisał/a
czy kradnących skałki z Jury do swoich przydomowych skalniaków.


Ty, a takie małe, wyorywane z pola tez się liczą? Bo czasem mi się zdarza przynieść taki ze spaceru, jak tak leży biedak na łące i nie wie co ze sobą zrobić i nie wiem czy mogę się określać brzydkim słowem na 'b'...

dzejes - 5 Lutego 2008, 16:27

Myślałem raczej o "hurtownikach", ale nie rozwijaj w sobie tej akurat rzeczy ;)

A mianem buca możesz się i tak określać. Nie mam monopolu na przydzielanie tego tytułu.

Voy - 5 Lutego 2008, 17:15

Witaj, Fidelu. Pierwszy raz tu zawitałem i poczułem się jak facet, co wchodzi do knajpy i musi sie uchylić przed kuflem.
Z powyższej pyskówki wynika IMO ciekawa rzecz - a mianowicie, że som takie ludzie, które uważajom, że do oceniania innych potrzeba legitymacji, pieczątki albo co najmniej służbowego lizaka. Zgoda, Fidel używa nieraz mocnych słów, ale to - że tak rzeknę - licentia fidelica :D . Nikt nie broni autorom się bronić, a jak ich nie obchodzi, co Fidel napisał, to wcale nie muszą czytać.
Zdaje się, że właśnie odkryłem obie Ameryki i wyważyłem mnóstwo otwartych drzwi, ale tak mnie naszło. :lol:

jewgienij - 5 Lutego 2008, 17:18

ihan i agata bez demagogii, proszę.
Czy ja gdziekolwiek napisałem, że nie można wyrazić swojej opinii na forum? Chyba nie. Przeczytajcie sobie jeszcze raz, uważnie i bez nerwów. Ostatni raz tłumaczę. Skandal jest moim zdaniem, kiedy fidel jednym zdaniem rozstrzyga o talencie takiej np. pani Popik, nie zadając sobie nawet trudu, żeby to uzasadnić, ba, nawet jest na tyle bezczelny, że nie zaznacza, że to tylko jego zdanie i jego subiektywna, wywodząca się najwyraźniej z literackiej ignorancji, opinia. A że jest ignorantem w sprawach literackich, to udowodnił nie raz ani nie dwa, także przy okazji naszej utarczki. Swoje opinie może rozdawać na prawo i lewo, do autorytatywnych sądów nie ma po prostu papierów, więc powtarzam: niech odnajdzie swoje miejsce w szeregu i będzie super, bo to fajny chłop mimo wszystko jest i lepiej, żeby się nie ośmieszał :lol:

dzejes, chłopino, strasznie się napracowałeś, żeby udowodnić, że się dawno wycofałeś z całej sprawy i wcale a wcale Cię to nie rusza :D
Teraz mnie naprawdę rozśmieszyłeś, nie jestem nawet w stanie się na Ciebie złościć :D

Voy nie jest problemem, że wykopujesz otwarte drzwi, tylko że te niewłaściwe. Przeczytaj, co napisałem powyżej, bo wydaje mi się, że się nie rozumiemy, a to chyba takie trudne do zrozumienia nie jest :D
Każdy ma prawo do opinii, ale do sądów ex cathedra mają prawo tylko ci, którzy reprezentują sobą coś więcej niż kilka tysięcy postów na forum. Oto cała filozofia, lecz niektórzy - być może z lenistwa, być może ze złośliwości - nie chcą tego zrozumieć. :wink:

agnieszka_ask - 5 Lutego 2008, 17:32

Voy, a zastanowiłeś się przez chwilę, jak to jest z tej drugie strony? ja wiem, że z prądem płynie się łatwiej...
Voy - 5 Lutego 2008, 17:58

agnieszka_ask napisała

Cytat
a zastanowiłeś się przez chwilę, jak to jest z tej drugie strony?


Czy chodzi Ci o to, jak to jest byc ocenianym pisarzem? Nie do końca zrozumiałem.

jewgienij napisał:

Cytat
Voy nie jest problemem, że wykopujesz otwarte drzwi, tylko że te niewłaściwe. Przeczytaj, co napisałem powyżej, bo wydaje mi się, że się nie rozumiemy, a to chyba takie trudne do zrozumienia nie jest


Gdybym wyważył właściwe otwarte drzwi to byłaby jakaś różnica? Uważnie przeczytałem Waszą wymianę zdań i zgadzam się z Fidelem: zrobiłeś z igły widły i brniesz w to. Twoja sprawa. Będziesz brnął, dopóki adwersarze nie przestaną dostarczać Ci paliwa - ja nie zamierzam.

jewgienij napisał:

Cytat
Skandal jest moim zdaniem, kiedy fidel jednym zdaniem rozstrzyga o talencie takiej np. pani Popik, nie zadając sobie nawet trudu, żeby to uzasadnić, ba, nawet jest na tyle bezczelny, że nie zaznacza, że to tylko jego zdanie i jego subiektywna, wywodząca się najwyraźniej z literackiej ignorancji, opinia.


Wyjście jest proste, Fidel powinien po prostu przed każdym postem dodawać: Nie zadaję sobie trudu, żeby to uzasadnić, ba nawet jestem na tyle bezczelny, że nie zaznaczam, że to tylko moje zdanie i moja subiektywna opinia (w sumie nie mam po co, bo wszyscy widzą, że to moja opinia, ale co mi tam), wywodząca się najwyraźniej z literackiej ignorancji. I potem może sobie już pojechać, że ho ho :D

jewgienij - 5 Lutego 2008, 18:01

Zaznaczam tylko, że Emma Popik nie jest mi żoną/matką/kochanką i swoją "krucjatę" prowadzę tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność. :D
Jej przykład wydał mi się po prostu najbardziej wymowny.
Można mieć różne opinie na temat jej twórczości, ale bezwzględnie należy się jej szacunek. Fidel tego szacunku nie okazał, więc dostał w ucho i mam nadzieję, że się poprawi :D

Voy, jeśli dla Ciebie to żadna różnica, w jaki sposób przedstawiasz swoją opinię, to cóż ja mam odpisać? Wszystkiego dobrego!

PS
I nie byłoby wideł, gdyby po drugiej stronie nie siedzieli panowie, którzy uwielbiają żarty pod tym jednak warunkiem, że te żarty ich nie dotyczą. Dzejes żartował i żartuje dalej z zaciśniętymi zębami :D Jak słusznie zauważyłeś, dostarcza mi paliwa, że ho-ho. Tylko ostatnio się opuścił i przekroczył trzecią prędkość kosmiczną pod względem niezamierzonej śmieszności. Zgoda, ja też dryfuję w tej przestrzeni, ale po chłopaku z liceum katolickiego nie spodziewałbym się takiej ilości jadu, bo kompleksów to już prędzej.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group