xan4 - 27 Maj 2009, 11:37 ok, dzięki Dooko - 28 Maj 2009, 14:23 Wczoraj zacząłem czytać To Stephena Kinga, książka jak na razie rewelacyjna  mam nadzieje, że King nie zwolni tępa przez całe 1200 stron Chociaż wątpię żeby To przebiło Wielki marsz moją ulubioną książkę mistrza grozy 
Kruk Siwy - 28 Maj 2009, 14:27 Przebije z gwizdem. Według mnie To jest najlepszą książką Kinga. Choć oczywiście wchodzą w grę degustibusy. Czarny - 28 Maj 2009, 14:30
ihan - 28 Maj 2009, 20:11
Mój degustibus podpowiada, ze niezaprzeczalnie jednak "Cmentaż dla zwierzaków". Kruk Siwy - 29 Maj 2009, 11:16 Też dobre ale nie aż tak. No i lubię dłuuuugie książki (ale nie tasiemce). Tequilla - 29 Maj 2009, 14:20 A To jest rzeczywiście świetne. Chyba najbardziej mroczne z jego powieści. Z krótszych rzeczy jednak najmocniej ( choć niby nie ma tam fantastyki jako takiej) przemówiła do mnie Misery. A czytał ktoś z was te nowe rzeczy Kinga? Coś jest warte przeczytania? Kruk Siwy - 29 Maj 2009, 14:21 Ja odpadłem. Znaczy od tych nowych. gorbash - 29 Maj 2009, 14:28 Duma Key jest w porządku. Teraz czytam ten nowy zbiorek opowiadań. Tequilla - 29 Maj 2009, 14:59 gorbash chodzi ci o ten zbiorek filmowy? Bo to chyba stare historyjki są? Czy jeszcze coś nowego wyszło? gorbash - 29 Maj 2009, 15:04 Tequilla, "Po zachodzie słońca" - nowy temat. Tequilla - 29 Maj 2009, 15:15 faktycznie, coś nowego. Napisz, jak przeczytasz, czy warto. Z nim to różnie, niektóre opowiadania świetne, inne kiepskie ( tyle, że dobrze napisane) Fidel-F2 - 30 Maj 2009, 07:01 Kapitan Alatriste - Perez-Reverte Przeciętny płaszcz i szpada o raczej prostej fabule. Nieduża książeczka i czyta się szybko. Polecę synowi gdy będzie miał 14 lat, łyknie jak pelikan. hardgirl123 - 30 Maj 2009, 15:51 J. Piekara "Przenajświętsza Rzeeczpospolita". Nie spodobało mi się.Początkowe stron yto snucie chorych wizji,a potem gadanina bohaterów,których pierwowzory pałętają się po Polsce. pomimo klauzuli, iz ksiązka to tlyko fikcja i podobienstwo przypadkowe, dalo sie rozpoznac konkretne osoby .nie ruszylo mnie to. Godzilla - 30 Maj 2009, 17:31 Czytam sobie "Mesjasz formatuje dysk" Oldiego (Oldich?) i całkiem mnie wciągnęło. Postarali się z tą chińszczyzną, naprawdę. W moim tempie co prawda będę brnąć przez to dwa tygodnie, ale nie narzekam. qbard - 30 Maj 2009, 22:21 E. Zamiatin My. Najsłynniejsza na świecie antyutopia która jest pierwowzorem "Nowego wspaniałego świata" Huxleya i "Roku 1984" Orwella. Dziwnie się czyta, pisana "zrywanymi" zdaniami ale bardzo poetycko. Rafał - 30 Maj 2009, 23:54
Aktualnie napocząłem książkę jakiegoś producenta wiadomych szamponów antyłupieżowych - Córka łupieżcy. Navajero - 31 Maj 2009, 00:04 Jak wypróbujesz, to daj znać czy zawiera odpowiednią ilość substancji aktywnych, bo właśnie się przymierzam 
Rafał - 31 Maj 2009, 00:06 Oki doki
ihan - 31 Maj 2009, 10:00 Krwawe powroty, zbiór opowiadań amerykańskich, podobno o wampirach. Notki o autorach świadczą, że popełnili oni więcej podobnego badziewia, bo opowiadania ze zbiorku częściowo są zawieszone w pozostałej twórczości. Dawno nie czytałam tak słabych opowiadań, wszystko chyba przebija historia Spoiler: Zdecydowanie odradzam w każdym razie. Mam nadzieję, że fala tego typu bzdur nie dotrze do Polski. Tequilla - 31 Maj 2009, 11:32 "Księżyc na wodzie" Mort Castle. Genialne krótkie opowiadanka, które można by postawić jako ideał takiej właśnie formy. "Chłopiec z aluminiowym kubkiem" Moździocha - przyzwoite, dobrze napisane, dużo makabry. xan4 - 31 Maj 2009, 11:35 ihan, już to miałem nabyć, ale mnie strasznie recenzje odrzuciły, no i chyba słusznie. Godzilla - 4 Czerwca 2009, 20:06 Nabyłam na taniej książce "Mesjasz formatuje dysk" Oldich. Całkiem przez przypadek, trochę na zasadzie "co by tu jeszcze"... i nieoczekiwanie wciągnęło mnie jak mało co. Po prostu po uszy siedzę w chińszczyźnie, rozwikływaniu zagadki dziwnych przestępstw, chińskim piekle z chińskimi demonami, przygodach pewnego utalentowanego szpiega w klasztorze Shaolin i różnych innych miejscach. Super. Kompletne zaskoczenie. Jeszcze co prawda nie skończyłam... Zgredek - 4 Czerwca 2009, 21:44 Pajęczyna i Po drugiej stronie księżyca. Autor - Michał Markowski, KAW, rok wydania - 1980. Staroć, ale spodobał mi się. Prosty język, krótkie rozdziały, nieduża książeczka, akurat na jedno popołudnie. Niby nic, a zawiera sporo treści. Ktokolwiek czytał? mBiko - 4 Czerwca 2009, 21:57 Ktokolwiek, ale tak raczej bliżej daty wydania, więc w pamięci jeno ulotne wrażenie pozostało. Agi - 4 Czerwca 2009, 22:36 Anna Kańtoch - Przedksiężycowi I tom. Dość przygnębiające. Gustaw G.Garuga - 4 Czerwca 2009, 22:55 Lucyna Ćwierczakiewiczowa "Jedyne praktyczne przepisy konfitur, różnych marynat, wędlin, wódek, likierów, win owocowych, miodów oraz ciast". B. frapująca lektura, niepozbawiona zaskakujących zwrotów akcji, choć dość szybko główny mechanizm fabularny, czyli syrop z funta cukru na kwaterkę wody, zaczyna czytelnikowi cokolwiek powszednieć. Agi - 4 Czerwca 2009, 23:01 Gustaw G.Garuga, czasem korzystam z jej przepisów, po podzieleniu przez 10 dają się zastosować. bio - 4 Czerwca 2009, 23:09 Jak każda gazeta codzienna. Albo pismo od Dyrekcji. Ale pocieszające, że to chyba wyssane z paluszka Ani. Gustaw G.Garuga - 4 Czerwca 2009, 23:19 Ja się przymierzam do paru receptur Ćwierczakiewiczowej, choć boleśnie daje się odczuć brak w składach towarów papieru albuminowego, szwedzkiej bibuły i weinszteinu
|
||||||||||||
nie zdecydowała sie poddać operacji plastycznej. Taka twardzielka