Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Warszawa (SKOFA) (cykliczna, 2025.08.23)
Adanedhel - 2 Lutego 2008, 16:32
Z rozmów na FF wynika, że może nawiedzić nas także niejaka Ika. Możecie się bać.
SKOFA XII - 09.II.2008 (sobota)
1. Adanedhel
2. Gorim
3. Gwynhwar
4. Rysiull (+ drobnica )
4,5. Bathira Sakura
5. Ixolite
6. Rodion
7 i 8. Inga + dareko
9. Agata
10. Studnia
11. Lavide
12 i 13. dalambert + Pucek
14. mawete
15. Ebola
16. flamenco108
17. Kruk Siwy
18. Ika
19. czterdziescidwa
20. ...
Ixolite - 2 Lutego 2008, 19:24
Adanedhel - miej świadmość, że ci ksiunżkę przyniosę
Adanedhel - 3 Lutego 2008, 09:46
Ksiunżkę? Mam rozumieć w liczbie pojedynczej, mnogiej, czy w obu?
Ixolite - 3 Lutego 2008, 14:08
Tą jedną dużą, chyba że zdążę doczytać to co mi dałeś, ale wątpię, bo ojciec jeszcze nie skończył. A uprzedzam, bo trochę ona zajmuje miejsca i waży
czterdziescidwa - 3 Lutego 2008, 23:44
Jaki trzeba mieć status żeby się zapisać? Bom Tombadil wystarczy?
gorim1 - 3 Lutego 2008, 23:46
ja też ale ze znakiem zapytania ;/
agnieszka_ask - 3 Lutego 2008, 23:51
czterdziescidwa napisał/a | Jaki trzeba mieć status żeby się zapisać? Bom Tombadil wystarczy? |
ty się lepiej nie przyznawaj, żeś z Warszawki i jeszcze na żadne SKOFienie był!
czym prędzej napraw swój błąd
czterdziescidwa - 4 Lutego 2008, 00:02
W takim razie zwracam się z uprzejmą prośbą o dopisanie
Godzilla - 4 Lutego 2008, 09:40
A ja, niestety, o wypisanie. Jak się cud nie zdarzy.
Kruk Siwy - 4 Lutego 2008, 09:51
Godzilla, masakryczna jesteś. Widać nie ma w Tobie woli bożej... I dżrzaźnisz tylko ludzi którzy maja nadzieję na spotkanie z Tobą.
Godzilla - 4 Lutego 2008, 10:39
Kruk Siwy - 4 Lutego 2008, 10:52
Ciągle wszystko Ci w poprzek. I nie ma co robić min. Trzeba albo: odpuścić sobie na dzień dobry, albo powiedzieć a co mi tam kurka. Nie mogę? A właśnie że mogę!
Nie jestem do końca idiotą, wiem, że masz róźne musy. Ale na spotkania przychodzą ludzie bardzo zajęci. Nie jęczą i - wybacz! nie stękają. Jakoś sobie cenią te SKofy...
Adanedhel - 4 Lutego 2008, 11:03
Ech, Godzilla niestety wypisana, czterdziescidwa dopisany. Ktoś chce numer dwa na liście?
mawete - 4 Lutego 2008, 11:11
Szanse, że będę rosną - teściowa przyjedzie w sobotę...
dalambert - 7 Lutego 2008, 14:58
Adanedhel, jak tam lista gosci aktualna ? o której zaczynamy ?
mawete, PRZYBYWAJ hej
Adanedhel - 7 Lutego 2008, 15:21
Lista jest na samej górze strony. Stale aktualizuję. Rozpoczynamy... w soboty rozpoczynaliśmy zazwyczaj koło 16.00, i proponuję się tego trzymać. Choć mogę tym razem być nieco później.
Gwynhwar - 7 Lutego 2008, 15:39
Ja tyż, muszę znaleźć ten hostel, a potem Paradox o.O
dalambert - 7 Lutego 2008, 15:45
Gwynhwar, Witamy, ale uważaj całe Krakowskie Przedmieście rozkopane i nie przejezdne od pl. Zamkowego do ul. Królewskiej , a przystanek autobusowy w kierunku Paradoxu ze Starego Miasta to na ul. Miodowej przed klasztorem oo. Kapucynów. / bo coś słyszałem, że hostel na Kannonii masz, a to na tylach katedry sw. Jana jest/ hej
Gwynhwar - 7 Lutego 2008, 16:01
To mi i tak niewiele mówi o.o
gorat - 7 Lutego 2008, 17:02
Mapa Twoim przyjacielem o.o
Adanedhel - 7 Lutego 2008, 18:08
Gwyn, mam doprowadzić na miejsce sądu?
Gwynhwar - 7 Lutego 2008, 18:36
Wybaczcie oschły post, ale był pisany przy empikowo-wojennej zawierusze. dalambercie, serdceznie dziękuję za wskazówki.
Michał coś tam spoglądałam na mapę, ale czy mimo wszystko mogłabym prosić się o asekurację logistyczną? Jeśli nie będzie to duży problem o.o
Kruk Siwy - 8 Lutego 2008, 11:28
Gwynhwar, a o której będziesz?
Adanedhel - 8 Lutego 2008, 11:34
Kruku, jeśli chodzi o logistykę - wszystko zostało już ustalone
Kruk Siwy - 8 Lutego 2008, 11:37
Adanedhel, ja Gwyn pytam... a chodzi nie o logistykę (chociaż trochę też) a o to kiedy mam żagle stawiać i z Paradoxu odpływać...
Gwynhwar - 8 Lutego 2008, 11:38
O 15.27 przybywam do Stolicy. Michał zobowiązał się dostarczyć mnie na miejsce sabatu. Rozważam możliwość zrezygnowania z hostelu i dogorywania w Emeraldzie do czasu pierwszego pociagu do Posen, czyli długo nie posiedzisz...
Kruk Siwy - 8 Lutego 2008, 11:46
Gwynhwar, jeżeli ten hostel nie jest zbyt drogi - nie rezygnuj. Tak uczy mnie długoletnie doświadczenie w tego rodzaju bojach. Świadomość możliwości odwrotu w każdej chwili jest cenna.
Nie ofiaruję się z noclegiem, bo mieszkam pod Warszawą i pewnie wcześnie będę sie zmywał.
Ale - tylu "warszawiaków" i nikt nie przytuli jednej laski? No chłopy i baby - wstyd!
Gwynhwar - 8 Lutego 2008, 11:48
Oj, Michał mnie przekonuje, że zabawa z wami i tak zwykle trwa do rana, a pierwszy pociąg mam o 5.55, zatem mam szansę postąpić na wzór mBiko.
Adanedhel - 8 Lutego 2008, 11:50
Ja tylko zauważyłem taką możliwość.
Kruk Siwy - 8 Lutego 2008, 11:53
Cóż, dorośli jesteście. Ponoć.
|
|
|