Mistrzowie i Małgorzaty - Tomasz Bochiński
Virgo C. - 19 Września 2009, 13:52
No to Bogowie przeklęci za mną. Gdyby nie wyjaśnienia wcześniej to też bym się czepiał mapy, non stop próbowałem do niej zaglądać by przekonać się gdzie są bohaterowie i nie mogłem znaleźć owego miejsca na niej. No ale skoro nie miała być dokładna to ok
Co do samej książki - na pewno znacznie poważniejsza niż Wyjątkowo wredna..., chociaż szczęśliwie nie zabrakło miejsca na odrobinę humoru (przy lekcji u "Topora" Bodina popłakałem się ze śmiechu). Szkoda tylko, że w przypadku Dalamberta tego humoru jakby mniej. Muszę też zgodzić się z Adonem odnośnie tego ograniczania się pod koniec. Ale to też już wyjaśnione, a wyjaśnienie - zaakceptowane
Przyznam też, że nieco zaskoczyłeś mnie zakończeniem. Po tym co pisałeś w tym temacie takiego się nie spodziewałem.
W każdym bądź razie czekam na następne książki osadzone w tym świecie, z grabarzami czy bez
Kruk Siwy - 19 Września 2009, 16:01
Cóż następnym razem sztabówkę u Pucka zamówię. Czyli jednak może był to błąd z tą mapą? Bo gdyby jej nie było to każdy by sobie coś tam dokonfabulował a tak szukano protezy wyobraźni, hm...
Czy Bogowie są poważniejsi o Wrednej? Pewnie trochę tak, ale opowiedzieć całą fabułę za pomocą skeczy było ponad moje możliwości. Wielu się autorów na tym pośliznęło.
Świata pewnie nie porzucę, o ile oczywiście będę mógł kolejne opowieści w niej zmieścić.
Na przykład bardzo chcę napisać fantasy starogreckie, przyglądam się swojemu staremu tekstowi "Koniec Tysiąclecia" dziejącemu się w Europie około roku tysięcznego... może nawet kiedyś zbiorę te historie w zbiór by pokazać, że nie tylko Ocaloną Krainę odwiedzam.
Virgo C. - 19 Września 2009, 16:07
Niestety Kruku, wygląda na to że czasami nawet jak wyobraźnia pracowała pełną parą to siedziała nad mapą i próbowała opisywane miejsce tam umiejscowić
A fantasy starogreckie brzmi smakowicie. Ale rozumiem że bez udziwnień podobnych do Historii Marsjasza Lebiody z jednego z poprzednich numerów NFu ?
Agi - 19 Września 2009, 16:08
| Kruk Siwy napisał/a | | Czyli jednak może był to błąd z tą mapą? |
A skądże, bardzo się Puckowi mapa udała. A dodatki na marginesach, po prostu cudo!
Kruk Siwy - 19 Września 2009, 16:24
Udziwnień w opowiadaniu greckim nie przewiduję. Choć jakiś oniryzm może zaistnieć. Ale nie będę się spieszył z tym tekstem, musi dojrzeć, chcę żeby naprawdę zapadł w pamięć czytelników.
Agi, i dlatego nie oparłem się pokusie zamieszczenia mappy.
Myślę, że ostatecznie czytający mi wybaczą, zwłaszcza gdy wezmą pod uwagę stwierdzenie ze strony 276 dotyczące kartografów. Pierwsza jego część jest jak najbardziej prawdziwa...
nureczka - 19 Września 2009, 18:27
| Kruk Siwy napisał/a | | Udziwnień w opowiadaniu greckim nie przewiduję. Choć jakiś oniryzm może zaistnieć. |
Oniryzmowi mówimy nasze stanowcze, nureczkowe, nie!
Kruk Siwy - 19 Września 2009, 19:13
I tam. Połowa moich opowiadań czerpie ze snów. Oniryzm w moim wydaniu nie jest bełkotem i popapranym nudziarstwem.
Opowiadanie "Czapka dla miasta" to w połowie koszmar senny. A czyta się je - sądząc po opiniach czytelników - nieźle.
nureczka - 19 Września 2009, 19:58
A ja tam uważam, że cały ten ona... Tfu, oniryzm to zuo.
Agi - 22 Września 2009, 01:08
Wszystkiego najlepszego Tomaszu!
Rafał - 22 Września 2009, 06:58
Dużo zdrowia i cierpliwości, powodzenia i pociechy, garnca czerwońców, muchobijki do opędzania się od namolnych wydawców oraz wydolności wątroby
Witchma - 22 Września 2009, 07:38
Sto lat, sto lat, sto lat, sto lat niechaj pisze nam
Wszystkiego, czego sobie tylko zażyczysz
merula - 22 Września 2009, 09:21
Kruku pomyślnych wiatrów w żagle Twojego szczęścia
Ozzborn - 22 Września 2009, 09:45
No to najlepszego tym razem imieninowo!
W ramach prezentu przeczytałem Sen... (było koło 1:00) Opinia w wolnej chwili.
mawete - 22 Września 2009, 10:09
Tradycyjnie: do dna
dalambert - 22 Września 2009, 10:33
SOLENIZANT - obudź się - Najlepszego
Witchma - 22 Września 2009, 10:35
dalambert, może już od rana świętuje
Martva - 22 Września 2009, 10:53
Wszystkiego najlepszego, Kruku
Kruk Siwy - 22 Września 2009, 11:53
Dzięki moi drodzy, byłem na krótkim wygnaniu. Ale już znowu straszę w sieci.
Dowcip mi zrobili rodzice z tymi urodzinami i imieninami w odstępie dwóch tygodni... otrzeźwieć trudno.
No to kielichy wznieśmy!
Ziuta - 22 Września 2009, 12:00
Moja siostra ma gorzej – imieniny w pięć dni po urodzianch.
Najlepszego!
Ozzborn - 22 Września 2009, 12:04
Dowcip mówicie? Gorzej mówicie?
Ja urodziny mam w tę sobotę, a imieniny we wtorek po niej. Czyli 3 dni różnicy. Przebija ktoś?
Ziuta - 22 Września 2009, 12:05
Babcia urodziła się 30 listopada, ale urodziny ma 5 grudnia.
Kruk Siwy - 22 Września 2009, 12:06
Wiesz Ozzy, wtedy rzeczywiście można to potraktować jedna imprezą. Ja muszę urządzać dwie. Nie ma pomiłuj.
nimfa bagienna - 22 Września 2009, 12:08
| Kruk Siwy napisał/a | | No to kielichy wznieśmy! |
Tak jest. Wznieśmy.
<wznosi>
NURS - 22 Września 2009, 12:08
Moja sąsiadka Anna, urodzona 26 lipca ma imieniny w ten sam dzień
Przebity.
Ozzborn - 22 Września 2009, 12:10
Na wskroś Faktycznie czasami się robi 1 imprezę, ale trzeba tego unikać, bo mniej prezentów
hrabek - 22 Września 2009, 12:17
Mój kuzyn Adam jest urodzony 24 grudnia. Nie do przebicia, bo nie dość że imieniny i urodziny, to jeszcze i gwiazdkę w jeden dzień obskakuje.
mawete - 22 Września 2009, 12:22
| NURS napisał/a | Moja sąsiadka Anna, urodzona 26 lipca ma imieniny w ten sam dzień
Przebity. |
Ja też tak mam
Virgo C. - 22 Września 2009, 12:26
Najlepszego Kruku
gorbash - 22 Września 2009, 12:37
| mawete napisał/a | Ja też tak mam |
Też masz na imię Anna? No nie chce się wierzyć...
Kruk Siwy - 22 Września 2009, 12:38
mawete, jest pełen zaskoczeń i niespodzianek...
|
|
|